XVI C 1647/19 - uzasadnienie Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie z 2023-09-20
Sygn. akt XVI C 1647/19
UZASADNIENIE
Pozwem z dnia 2 maja 2019 roku powodowie małżonkowie A. R. i M. R. wnieśli o zasądzenie solidarnie od pozwanych J. Z. prowadzącego firmę (...) oraz (...) Towarzystwa (...) z siedzibą w W. (dalej także: (...)) kwoty 29 000 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 maja 2016 roku do dnia zapłaty, tytułem odszkodowania za szkody powstałe w zalanym w dniu 1 maja 2016 roku lokalu mieszkalnym przy ulicy (...) w W., a także o zasądzenie od pozwanych solidarnie zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych.
W uzasadnieniu pozwu wskazano, że z lokalu nr (...), zajmowanego przez pozwanego J. Z., nastąpił w dniu 1 maja 2016 roku wyciek wody, który spowodował zalanie lokalu powodów nr (...).
W odpowiedzi na pozew pozwany J. Z. wniósł o oddalenie powództwa w całości podnosząc zarzut niewykazania szkody co do zasady oraz co do wysokości. Wniósł także o zasądzenie od powodów na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu. Pozwany wskazał, że szkoda powstała u powodów nie była spowodowana jego winą, lecz awaria miała charakter samoistny, co stwierdziła również firma ubezpieczeniowa.
Strona pozwana TUZ Towarzystwo (...) z siedzibą w W. w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powodów zwrotu kosztów postępowania według norm przepisanych. W uzasadnieniu strona pozwana wskazała, że powodowie nie wykazali winy po stronie J. Z. w zalaniu ich lokalu. Szkoda powstała wskutek zdarzenia losowego i trudno uznać, że awaria wężyka była skutkiem zawinionego działania lub zaniechania. Ponadto wskazano, że powodowie w żaden sposób nie udowodnili wysokości poniesionej szkody, nie załączono żadnego dokumentu który potwierdzałby zasadę roszczenia oraz nie przedstawiono kosztorysu, rachunków za przeprowadzone naprawy .
Na dalszym etapie postepowania stanowiska stron nie uległy zmianie.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
J. Z. był najemcą lokalu nr (...) położonego w W. przy ulicy (...), gdzie prowadził działalność gospodarczą – sklep mięsny. Lokal nr (...) usytuowany jest w sąsiedztwie lokalu nr (...), należącego do małżonków A. R. i M. R.. W lokalu nr (...) wężyk z zimną wodą prowadził od ściany do zlewu i był widoczny oraz ogólnodostępny (nie znajdował się w zabudowie). J. Z. nie zlecał okresowych przeglądów sanitarnych, woda w lokalu nie była zakręcana na niedzielę i nie była zakręcana na dzień 1 maja.
( fakt bezsporny , a nadto ; zeznania J. Z. k. 195v.-196v.)
W dniu 1 maja 2016 roku w lokalu nr (...) przy ulicy (...) doszło do zalania, wskutek uszkodzenia wężyka od wody, w wyniku którego woda dostała się do wspólnego korytarza, do pomieszczeń garażowych oraz do sąsiedniego lokalu numer (...). Tego dnia sklep prowadzony przez J. Z. był nieczynny i w lokalu nikogo nie było. A. R. i M. R. również nie było w tym czasie w swoim mieszkaniu. Efektem zalewania było powstanie w mieszkaniu A. i M. R. podsiąków w ścianach na wysokości 30-35 cm i nieprzyjemnego zapachu stęchlizny. Zapach był najintensywniejszy w ciągu pierwszych dwóch tygodni, ale wciąż się utrzymuje mimo wietrzenia lokalu od rana do nocy. Woda przemieszczała się pod drzwiami. Po tygodniu łuszczyła się farba i zaczął odpadać tynk. Zacieki pojawiły się w garderobie, a także w okolicach łóżka w pokoju dziennym, na ścianie po przeciwnej stronie do lokalu nr (...) oraz na ścianie w korytarzu obok drzwi wejściowych. Na panelach podłogowych w pokoju dziennym pojawiły się odbarwienia, niektóre panele stały się ciemniejsze. Na korytarzu pojawiły się wykwity, na płytach kamiennych przed lokalem są widoczne ślady.
( dowód: protokół z ustalenia przyczyn zalania w lokalu S. (...) k. 6, oświadczenie J. Z. k. 7, akta szkody na płycie CD k. 104, zeznania świadka P. R. k. 163-164v., zeznania powoda M. R. k.194v.-15v.. zeznania powoda A. R. k. 195v., zeznania pozwanego J. Z. k. 195v.-196v.)
Koszt remontu lokalu nr (...) wynosi 20 380,81 zł brutto.
( dowód: opinia biegłego z załącznikami – k. 213 – 255, pisemna opinia uzupełniająca – k. 287 – 293, druga pisemna opinia uzupełniająca z załącznikami – k. 370 – 402).
W dniu 13 maja 2016 r. Administracja Osiedla (...) wykonała wizję lokalną na prośbę właściciela lokalu przy ul. (...). W załączniku do protokołu J. Z. złożył swoje oświadczenie, w którym stwierdził, że 1 maja 2016 r. doszło do zalania na skutek pęknięcia wężyka w lokalu przy ul. (...) lokal (...), a następnie woda dostała się do lokalu (...). TUZ Towarzystwo (...) z siedzibą w W. oszacowało koszt naprawy na kwotę 1 306,52 zł. Pismem z dnia 9 czerwca 2016 r., Ubezpieczyciel odmówił przyznania odszkodowania, wskazując że podmiot jest odpowiedzialny za szkodę wynikłą jedynie z zawinionego działania lub zaniechania.
(dowód: protokół z ustalenia przyczyn zalania w lokalu S. 1B/72 k. 6, oświadczenie J. Z. k. 7, protokół szkody k. 8-10, korespondencja A. i M. R. z (...) k. 11-15, akta szkody na płycie CD k. 104)
J. Z. działający pod firmą polskie S. zawarł jako ubezpieczający i ubezpieczony umowę ubezpieczenia z TUZ Towarzystwem (...) z siedzibą w W. potwierdzoną polisą nr (...). Okres ubezpieczenia trwał od 10 grudnia 2015 r. do 9 grudnia 2016 r. Do przedmiotu i zakresu ubezpieczenia zgodnie z klauzulą umowną 09 polisy wchodziła „odpowiedzialność cywilna deliktowa – zakres podstawowy” z sumą ubezpieczenia w wysokości 30 000 zł.
( fakt bezsporny, a nadto akta szkody na płycie CD k. 104)
J. Z. ani TUZ Towarzystwo (...) z siedzibą w W. nie zapłacili A. i M. R. żądanej kwoty.
( fakt bezsporny bezsporna )
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o wyżej powołane dokumenty, rysunki i zdjęcia, których autentyczność i rzetelność w sporządzeniu nie była kwestionowana przez strony postępowania. Jako podstawę dla dokonywania ustaleń faktycznych Sąd przyjął także kopie dokumentów i akta szkody na płycie CD uznając, że żadna ze stron nie zakwestionowała twierdzeń z nich wynikających (art. 229 i 230 k.p.c.).
Jak wiarygodne Sąd uznał także zeznania świadka P. R., który opisał zakres zniszczeń spowodowanych przez zalanie. Zeznania świadka M. G. i J. D. okazały się być nieprzydatne dla rozstrzygnięcia, w sytuacji w której świadkowie nie pamiętali przedmiotowego lokalu i faktu jego zalania.
Zeznania powodów, choć wiarygodne, były pomocne jedynie w zakresie opisania szkód w ich lokalu. Powodowie nie byli bezpośrednimi świadkami zdarzenia, które spowodowało zalanie.
Zeznania pozwanego J. Z., także w pełni wiarygodne, były zaś przydatne o tyle, że opisał on, iż przyczyną zalania był uszkodzony wężyk sanitarny, przy czym nie wie, czy doszło tu do pęknięcia wężyka czy nieszczelności. Wskazał następnie, że nie przeprowadzał żadnych konserwacji w lokalu oraz, że po zalaniu zakupił nowy wężyk, który został wymieniony przez hydraulika. Uszkodzony wężyk pozostał i był dostępny dla rzeczoznawcy od Ubezpieczyciela. Kolejno zaś nie wie co się stało z wężykiem.
Jako pełnowartościowy Sąd uznał także materiał dowodowy w postaci opinii biegłego. Biegły w opiniach uzupełniających w sposób szczegółowy odniósł się do zastrzeżeń strony pozwanej w zakresie ustalenia wysokości kosztów remontu. Po dokonanej korekcie, częściowo zgodnej ze stanowiskiem strony pozwanej, dalsze zastrzeżenia nie były już zgłaszane. Odnośnie zaś przyczyn zalania, Sąd oparł się na tym dowodzie jedynie w tym zakresie, w jakim biegły wyjaśnił, że nie jest możliwe ustalenie przyczyny zalania, jedynie na podstawie widocznych skutków zalania oraz w zakresie w jakim wyjaśnił zasady konserwacji wężyków sanitarnych. Wnioski co do konsekwencji istnienia lub braku istnienia dowodów na wykazanie określonych faktów czy ocen, pozostawały już poza zakresem kompetencji biegłego, jako zastrzeżone dla Sądu.
Sąd zważył, co następuje:
Powództwo było słuszne co do zasady, a oddaleniu podlegało jedynie w części dotyczącej zawyżonej wysokości kosztu przeprowadzenia remontu lokalu po zalaniu.
Podstawę prawną dochodzonego roszczenia stanowił przepis art. 415 k.c. Zagadnienie podstaw odpowiedzialności za szkodę spowodowaną przelaniem się wody w obrębie budynku, z jednego lokalu do drugiego, była przedmiotem licznych orzeczeń Sądu Najwyższego oraz była szeroko omawiana w doktrynie. Rozstrzygnięcie, czy zastosowanie ma odpowiedzialność na zasadzie winy lub na zasadzie ryzyka ma newralgiczne znaczenie, przesądza bowiem o obowiązkach dowodowych stron, które kształtują się odmiennie o obydwu przypadkach.
Sąd podziela stanowisko wyrażone w uchwale składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 19 lutego 2013 r., o sygn. akt III CZP 63/12. Sąd Najwyższy we wskazanej uchwale stwierdził, że art. 433 k.c. nie ma zastosowania do odpowiedzialności za szkodę polegającą na zalaniu lokalu położonego niżej, z lokalu znajdującego się na wyższej kondygnacji. W uzasadnieniu tej uchwały wskazano, że wykładnia celowościowo – funkcjonalna przepisu art. 433 k.c. wskazuje, że celem tego przepisu pozostaje ochrona bezpieczeństwa osób i rzeczy znajdujących się na zewnątrz budynku, skoro osoby te mają z reguły większe trudności w ustaleniu sprawcy szkody, a tym bardziej w wykazaniu jego winy. Rozwiązanie przeciwne prowadziłoby ponadto do nadmiernego rygoryzmu wobec osób zajmujących pomieszczenie i obciążenia ich odpowiedzialnością za zdarzenia, które mogą pozostawać poza zakresem ich kontroli.
Wobec tego w niniejszej sprawie kwestia odpowiedzialności na zalanie lokalu była rozpatrywana na gruncie przepisu art. 415 k.c., a więc na zasadzie winy. Poza sporem w sprawie pozostawał fakt, że przyczyną zalania lokalu powodów było uszkodzenie wężyka doprowadzającego wodę w lokalu najmowanym przez J. Z.. Przy czym jak wskazał sam pozwany, wężyk ten był widoczny i był ogólnodostępny.
Zgodnie z art. 681 k.c., najemcę obciążają drobne nakłady, do których należą w szczególności drobne naprawy instalacji i urządzeń technicznych zapewniających korzystanie ze światła, ogrzewania lokalu, dopływu i odpływu wody. Szczegółowe obowiązki najemcy w odniesieniu do lokali oddanych w najem wymienia ustawa z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego (t.j. Dz. U. z 2018 r. poz. 1234, 1496.). Przepis art. 6b ww. ustawy nakłada na najemcę obowiązki związane z utrzymaniem instalacji sanitarnej, określając, iż najemca jest obowiązany utrzymywać lokal we właściwym stanie technicznym i higieniczno-sanitarnym określonym odrębnymi przepisami, a w szczególności najemcę obciąża naprawa i konserwacja m.in. trzonów kuchennych, kuchni i grzejników wody przepływowej (gazowych, elektrycznych i węglowych), podgrzewaczy wody, wanien, brodzików, mis klozetowych, zlewozmywaków i umywalek wraz z syfonami, baterii i zaworów czerpalnych oraz innych urządzeń sanitarnych, w które lokal jest wyposażony, łącznie z ich wymianą.
Obowiązek dbania o instalację sanitarną wynika także z § 31 – 32 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie warunków technicznych użytkowania budynków mieszkalnych z dnia 16 sierpnia 1999 r. (Dz.U. Nr 74, poz. 836).
Należy zatem stwierdzić, że zaniechanie wykonania tych obowiązków przesądza o bezprawności zachowania, gdyż określony nakaz działania wynika tu bezpośrednio z przywołanego przepisu.
Tym samym, co do zasady właściciel lokalu, a następnie w oparciu o przepisy ogólne dotyczące umowy najmu, także najemca, odpowiedzialny był za dbanie o należyty stan urządzeń sanitarnych, w tym wężyka sanitarnego, doprowadzającego wodę do zlewu.
W sprawie nie może budzić wątpliwości, że spowodowanie zalania lokalu sąsiedniego jest czynnością bezprawną. Z elementem bezprawności wiąże się element zawinienia. W przedmiotowej sprawie o winie można mówić w dwóch znaczeniach, jako bezpośrednie spowodowanie zalania (na skutek przykładowo mechanicznego uszkodzenia wężyka, jego zgniecenia, krzywego zamontowania) oraz jako niedochowanie ustawowego obowiązku dbania o instalację sanitarną. Wykazanie przez powodów już choćby jednego z tych aspektów, warunkuje uwzględnienie powództwa. Ciężar udowodnienia przesłanek z art. 415 k.c. spoczywał co do zasady na powodach, zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 6 k.c., że ciężar udowodnienia faktu spoczywa na tym, kto z faktu tego wywodzi skutki prawne. Mając jednakże na uwadze całokształt okoliczności faktycznych sprawy, Sąd uznał, że to na pozwanym J. Z. spoczywał ciężar dowodu, co do tego, że wywiązywał się z obowiązku utrzymywania lokalu we właściwym stanie technicznym i higieniczno-sanitarnym oraz że nie doszło do mechanicznego uszkodzenia wężyka przez niego lub osoby za które ponosi odpowiedzialność. W tym miejscu podkreślić należy, że fakt, że pozwany nie utrzymywał w odpowiednim stanie urządzeń sanitarnych, a konkretnie tegoż wężyka, nie mógł w sposób oczywisty być dowiedziony przez powodów. Przedmiotem dowodu mogą być bowiem jedynie okoliczności pozytywne, a okoliczności negatywne nie podlegają udowodnieniu. Innymi słowy powodowie nie mogli wykazać, że pozwany nie wywiązał się z obowiązku dbania o należyty stan urządzeń sanitarnych. Mogli jedynie przedstawić takie twierdzenie. Wówczas to pozwany winien wykazać, że obowiązkowi temu podołał. Tymczasem pozwany J. Z. nie dość, że przyznał że żadnych okresowych kontroli nie wykonywał, to pozbywając się uszkodzonego wężyka sanitarnego pozbawił się możliwości dowodzenia, że przyczyna zalania leżała wyłącznie w wężyku.
Uwagi biegłego sądowego, co do braku istnienia norm dotyczących kontroli czy wymiany owego wężyka sanitarnego nie mogły mieć przy tym znaczenia dla oceny działań pozwanego, skoro sprowadzały się one w istocie do stwierdzenia, że w wypadku wątpliwości co do stanu technicznego, należy wężyk wymienić. Także sformułowanie biegłego, iż w jego ocenie jest to zdarzenie losowe (k. 422v) należy odnieść do przedstawionego biegłemu materiału dowodowego. Wniosku tego nie można zaś utożsamiać z konsekwencjami ewentualnych braków w inicjatywie dowodowej.
W konsekwencji Sąd uznał, że fakt, iż do zalania lokalu powodów doszło na skutek uszkodzenia wężyka sanitarnego w lokalu zajmowanym przez pozwanego, przy braku wykazania przez pozwanego, że dokonywał on jakichkolwiek przeglądów instalacji sanitarnej, powoduje że ciężar wykazania, że do zalania doszło wskutek przyczyn niezawinionych przez pozwanego J. Z. (innych niż np. zgniecenie, krzywe zamontowanie, mechaniczne uszkodzenie) przechodził na pozwanego J. Z.. Co więcej, ciężar ten przeszedł na pozwanego także z tego powodu, iż na skutek braku zabezpieczenia wężyka, uniemożliwił powodom złożenie wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, który oceniłby ów wężyk i ustalił przyczynę wycieku. Negatywne konsekwencje wyzbycia się dowodu kluczowego dla rozstrzygnięcia sprawy, należało w kontekście pozostałych zaoferowanych przez strony dowodów nałożyć na pozwanego (art. 233 § 2 k.p.c.). Analogiczne uwagi należy poczynić także w zakresie staranności działania Ubezpieczyciela, który również nie zadbał o zabezpieczenie wężyka, w ramach prowadzonego postępowania likwidacyjnego szkody, pozbawiając się tym samym możliwości wykazywania braku winy w bezprawnym działaniu pozwanego J. Z..
Reasumując, na gruncie niniejszej sprawy Sąd uznał, że zachowanie pozwanego J. Z. było zawinione.
W sprawie nie była sporna zasada odpowiedzialności Ubezpieczyciela zgodnie z art. 822 k.c. za zawinione działania sprawcy szkody – pozwanego J. Z..
Wysokość odszkodowania została zaś określona w oparciu o przeprowadzony dowód z opinii biegłego.
Odpowiedzialność Ubezpieczyciela za szkodę jest przy tym odpowiedzialnością in solidum ze sprawcą szkody, co znaczy, iż ewentualna zapłata dokonana przez J. Z. zwalnia do wysokości dokonanej zapłaty Ubezpieczyciela oraz zapłata jakiejkolwiek kwoty przez Ubezpieczyciela zwalnia do wysokości dokonanej zapłaty pozwanego J. Z..
Jednocześnie Sąd zasądził na rzecz powodów od pozwanych odsetki ustawowe za opóźnienie (art. 481 § 1 k.c.) przy czym przyjął odmienne daty początkowe naliczania tych odsetek. Zgodnie z treścią art. 455 k.c., Sąd przyjął, iż Ubezpieczyciel, po zgłoszeniu szkody przez powodów i przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego, w związku z pismem z dnia 9 czerwca 2016 roku (k. 12) w którym odmówił wypłacenia odszkodowania, popadł w opóźnienie, uzasadniające rozpoczęcie naliczania odsetek ustawowych za opóźnienie. Z kolei z akt sprawy nie wynika, by przed rozpoczęciem procesu, pozwani zgłosili żądanie zapłaty bezpośrednio do pozwanego J. Z. (pozwany jedynie zaoferował pomoc w fizycznym przeprowadzeniu remontu), a w konsekwencji jego obowiązek świadczenia należy wiązać z datą doręczenia mu odpisu pozwu tj. 28 sierpnia 2019 roku, zaś opóźnienie liczyć od dnia następnego.
O kosztach postępowania orzeczono stosownie do zasady odpowiedzialności za wynik sporu, obciążając nimi strony proporcjonalnie do zakresu przegrania sprawy (art. 100 zd. 1 k.p.c.). Powództwo zostało uwzględnione w około 70%, powodowie powinni więc ponieść 30% kosztów, zaś pozwani 70%. Solidarność odpowiedzialności pozwanych wynikała zaś z art. 105 § 1 zd 1 k.p.c. (por. Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 kwietnia 1975 r. III CZP 6/75).
Powodowie tytułem kosztów sądowych (z wyłączeniem zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego) ponieśli kwotę 5 157 zł, na którą składała się opłata od pozwu w wysokości 1 450 zł, opłaty od skarg na orzeczenie referendarza sądowego w kwocie 90 zł (3 x 30 zł) oraz wynagrodzenie ustanowionego w sprawie pełnomocnika w kwocie 3 600 zł (zgodnie z § 2 ust. 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r.; Dz.U. z 2015 r. poz. 1800 ze zm.) i kwota 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.
Ubezpieczyciel poniósł zaś koszt w wysokości 3 617 zł, w tym kwota 3 600 zł tytułem wynagrodzenia ustanowionego w sprawie pełnomocnika (§ 2 ust. 5 rozporządzenia ministra sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 r.; Dz.U. z 2015 r. poz. 1804 ze zm.) oraz 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.
Pozwany J. Z. nie poniósł zaś dotąd żadnych kosztów procesu.
Łącznie strony poniosły więc koszt w wysokości 8 757 zł. Powodowie powinni ponieść 30% tej kwoty tj. 2 627,10 zł. Nadpłacona kwota 2 529,90 zł podlegała więc zwrotowi na ich rzecz od pozwanych.
W zakresie wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa, Sąd dokonał ich rozliczenia według tej samej proporcji, stosownie do odpowiedzialności za wynik sporu (art. 100 zd. 1 k.p.c. w zw. z art. 83 ust. 2 u.k.s.c. w zw. z art. 113 ust. 1 u.k.s.c.).
Tytułem wynagrodzenia Sąd przyznał biegłemu łączną kwotę 6 947,22 zł na którą składały się następujące płatności: 5 022,23 zł (k. 274) + 859,32 zł (k. 340) + 561,25 zł + 215 zł + 280,62 zł + 8,80 zł). Powodowie powinni ponieść 30% tej kwoty tj. 2 084,17 zł. Uwzględniając uiszczoną zaliczkę w kwocie 500 zł do zapłaty pozostaje 1 584,17 zł. Z kolei pozwani powinni ponieść 70% tej kwoty, tj. 4 863,05 zł. Uwzględniając uiszczoną zaliczkę w kwocie 500 zł do zapłaty pozostaje 4 363,05 zł.
W sprawie jak niniejsza, tj. w której wniesione powództwo zmierza do ochrony wspólnego prawa małżonków, a dochodzone kwoty stają się elementami tego majątku, po stronie małżonków powstaje współuczestnictwo materialne jednolite czynne (por. wyrok Sądu Najwyższego z 11 lutego 1985 r. II CR 462/84, Legalis nr 24602). Przy współuczestnictwie jednolitym sprawę traktuje się jako jedną i niepodzielną wobec wszystkich podmiotów występujących po danej stronie. Zasądzone kwoty tytułem roszczenia głównego jak i związane z kosztami postępowania podlegały więc zasądzeniu na rzecz powodów do ich majątku wspólnego, nie zaś solidarnie.
Mając na uwadze powyższe, orzeczono jak w sentencji.
Z/ (...)
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie
Data wytworzenia informacji: