Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III W 2561/15 - uzasadnienie Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie z 2016-09-26

III W 2561/15

UZASADNIENIE

Na podstawie dowodów ujawnionych w toku rozprawy sąd ustalił co następuje:

obwiniony A. K. i K. K. prowadzili w przeszłości wspólną działalność gospodarczą. Następnie doszło między nimi do konfliktu, który skutkował brakiem wzajemnego rozliczenia finansowego. Pod blokiem zamieszkiwanym przez świadka K. K. i jej męża, oskarżyciela posiłkowego, M. K., zaparkowany stał samochód m-ki R. (...), obwiniony zaś korzystał z samochodu m-ki M..

W dniu 04.03.2015 r. A. K. przyjechał samochodem m-ki M. pod blok pokrzywdzonych, Wraz z nim podjechał samochód laweta. Obwiniony zamierzał załadować samochód R. na lawetę, a następnie go zezłomować. Gdy zaistniałą sytuację spostrzegli małżonkowie K., zeszli na dół, by uniemożliwić zabranie samochodu R., nadto K. K., roszcząca sobie prawa do pojazdu m-ki M. wsiadła od strony pasażera do tegoż pojazdu i nie chciała go opuścić. Pomiędzy trójką ww. osób rozpoczęła się kłótnia i szarpanina, w trakcie której padały niewybredne słowa i zarzuty co do wzajemnej nieuczciwości. Kierowca lawety odjechał (nie ustalono jego personaliów). A. K. usiłował wypchnąć z samochodu K. K.. M. K. trzymał się samochodu. A. K. ruszał do przodu i do tyłu, po trzecim takim manewrze M. K. przewrócił się, a siłą impetu drzwi pasażera zatrzasnęły się. A. K. odjechał, M. K. gonił za samochodem. Jako, iż pokrzywdzony znajdował się w świetle wyjazdu z parkingu, obwiniony zatrzymał samochód, włączył bieg wsteczny i zaczął cofać samochodem w kierunku zarówno wyjazdu jak i M. K.. M. K. odskoczył, samochód prowadzony przez obwinionego odjechał z piskiem opon. M. K. udał się na komisariat przy ul. (...), celem zgłoszenia uprowadzenia żony. Gdy był na komisariacie pod tenże komisariat podjechała prowadzona przez obwinionego M. z samochodu wybiegł obwiniony, otworzył drzwi od strony pasażera i wyciągnął z pojazdu K. M.. Pojazd zatrzymany został przez A. K. w miejscu obowiązywania znaku B-36 zakaz zatrzymywania pojazdów, z wyłączeniem dotyczącym samochodów służbowych Policji.

Powyższy stan faktyczny, ustalony został przez sąd na podstawie zeznań pokrzywdzonych, zeznań funkcjonariusza Policji oraz ujawnionych dokumentów, a zwłaszcza informacji uzyskanej z UM st. W. (k75-76), a częściowo również w oparciu o wyjaśnienia obwinionego.

Zaznaczyć należy, iż z uwagi na skalę konfliktu pomiędzy uczestnikami opisanych wyżej zdarzeń, sąd do wszystkich procesowych depozycji podszedł z ostrożnością. Zważył jednak, iż zeznania świadków małżeństwa K. co do zasady zasługują na wiarę, gdyż w sposób tożsamy (lecz nie identyczny, co mogłoby znamionować poczynienie przez nich ustaleń dotyczących treści zeznań) opisują przebieg zdarzeń będących przedmiotem postępowania. Zeznania przesłuchanego w sprawie funkcjonariusza Policji, wyjaśniły sądowi, co było podstawą do sformułowania wobec obwinionego drugiego zarzutu. Obwiniony co do zasady nie negował przebiegu zdarzeń, przedstawił jednak swą własną ich interpretację z której wynikało, że jego zachowanie stanowiło obronę przed napaścią K. i M..

Sąd zważył co następuje. Różnice zdań co do wzajemnych rozliczeń pomiędzy uczestnikami przedmiotowych wydarzeń, winny zostać rozstrzygnięte polubownie, względnie na drodze cywilnoprawnej. Niewłaściwym i niezgodnym z prawem było ruszenie przez obwinionego pojazdem w który otwarte na oścież były drzwi od pasażera. Powyższe w rzeczy samej spowodowało zagrożenie bezpieczeństwa stojącego przy pojeździe, od strony (...), a tym samym doprowadziło do wyczerpania dyspozycji art. 98 k.w. Również niezgodne z przepisami obowiązującego prawa było zatrzymanie pojazdu m-ki M. w strefie obowiązywania znaku zakazu B-36, co skutkować musiało, uznaniem, iż obwiniony zachowaniem swym naruszył normy stypizowane w art. 92 § 1 k.w.

Sąd Rejonowy za powyższe czyny wymierzył obwinionemu karę łączną 500 zł. W ocenie sądu kara ta jest adekwatna do stopnia szkodliwości przypisanych obwinionemu czynów. Kara powyższa zgodna jest z zasadami sądowego wymiaru kary i w odczuciu społecznym winna ona zostać uznana za sprawiedliwą. Kara powyższa spełnia ustawowe wymogi w zakresie prewencji indywidualnej i ogólnej. Nie wykracza nadto poza możliwości finansowe obwinionego.

Sąd nie dostrzegł podstaw do zwolnienia A. K. z obowiązku uiszczenia kosztów postępowania i obciążył go zarówno opłatą i zryczałtowanymi wydatkami w łącznej kwocie 150 złotych.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iga Dubaj
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie
Data wytworzenia informacji: