III K 1098/13 - uzasadnienie Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie z 2015-05-04
Sygn. akt III K 1098/13
UZASADNIENIE
Na podstawie materiału dowodowego ujawnionego w toku rozprawy Sąd ustalił następujący stan faktyczny.
W dniu 14 sierpnia 2013 r. funkcjonariusze Komendy Rejonowej Policji Warszawa II T. B. i N. K. zawiadomieni, że po Trasie Siekierkowskiej porusza się samochód kierowany przez prawdopodobnie nietrzeźwego kierowcę, udali się we wskazane miejsce, gdzie zauważyli pojazd marki (...) o nr rej. (...) poruszający się raz szybciej, raz wolniej i mający uszkodzone lusterko oraz zarysowany bok. Kierowca (...) nie reagował na sygnalizację świetlną i dźwiękową radiowozu. Na wysokości ulicy (...) pojazd został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Kierowca, którym był oskarżony D. K., odmówił wyłączenia silnika samochodu, w związku z czym T. B. otworzył drzwi po stronie kierowcy oraz podjął próbę wyjęcia kluczyków ze stacyjki samochodu w celu uniemożliwienia dalszej jazdy mężczyźnie. Oskarżony zaczął wówczas uderzać funkcjonariusza po twarzy i rękach, a następnie został obezwładniony i wyciągnięty z pojazdu. Podczas interwencji oskarżony odmówił poddania się badaniom na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, wobec czego został zatrzymany oraz przewieziony przez funkcjonariuszy do szpitala, gdzie przeprowadzono badania oraz pobrano krew w celu wykrycia zawartości alkoholu. W trakcie badań oskarżony stawiał bierny opór oraz był agresywny, w związku z czym niezbędna okazała się pomoc innych funkcjonariuszy Policji. We krwi oskarżonego wykryto 1,93 promila alkoholu. W drodze ze szpitala na Komendę Policji oskarżony zaoferował funkcjonariuszom T. B. oraz N. K. kwotę po 2 000 zł dla każdego w zamian za odstąpienie od czynności służbowych.
Oskarżony w okresie wskazanym w zarzucie pozostawał pod opieka Centrum (...)w J.. W ramach terapii przyjmował leki Z. (przeciwdepresyjny) oraz S. i A..
W wydanej pisemnej opinii sądowo – psychiatrycznej biegli lekarze psychiatrzy nie stwierdzili u oskarżonego choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego ani organicznego uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego. Rozpoznali natomiast uzależnienie od alkoholu w okresie abstynencji od sierpnia 2013 r. W czasie czynu oskarżony znajdował się w stanie nietrzeźwości alkoholowej zwykłej. Stan ten nie znosił ani nie ograniczał u oskarżonego tempore criminis zdolności rozpoznania znaczenia swoich czynów oraz pokierowania swoim postępowaniem. Jego poczytalność wówczas ani w toku postępowania nie budziła wątpliwości.
Oskarżony D. K. nie był dotychczas karany sądownie.
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie następujących dowodów: częściowo wyjaśnień oskarżonego D. K. (k. 31 – 34, 41 – 43, 84 – 85, 161 - 162), zeznań świadków: T. B. (k. 18 – 19, 109 - 110) i N. K. (k. 24 – 25, 110 - 111), notatki urzędowej i szkicu (k. 1 – 4, 7 – 8), karty zdarzenia drogowego (k. 5), protokołu oględzin pojazdu (k. 6), protokołu zatrzymania oskarżonego (k. 10), kserokopii prawa jazdy (k., 13 – 14), dokumentacji badania krwi (k. 15 – 17, 36 – 37), karty karnej (k. 68), dokumentacji medycznej (k. 77 – 83), opinii sądowo – psychiatrycznej (k. 93 – 97), ustnej opinii uzupełniającej (k. 161 – 162).
D. K. został oskarżony o to, że:
1. w dniu 14.08.2013 r. w W. przy ul. (...) w trakcie wykonywania obowiązków służbowych kontroli pojazdu marki A. (...) nr rej. (...) przez funkcjonariuszy Policji naruszył nietykalność cielesną funkcjonariusza T. B. w ten sposób, że kilkakrotnie uderzył go w twarz i po rękach, tj. o czyn z art. 222 § 1 k.k.,
2. w dniu 14.08.2013 r. w W. obiecywał funkcjonariuszom Policji T. B. i N. K. udzielenie korzyści majątkowej w postaci pieniędzy w kwocie po 2 000 złotych dla każdego funkcjonariusza w zamian za odstąpienie od czynności zatrzymania, tj. o czyn z art. 229 § 1 k.k.,
3. w dniu 14.08.2013 r. w W. znajdując się w stanie nietrzeźwości potwierdzonym badaniem krwi na zawartość alkoholu etylowego wskazującym 1,93 promila alkoholu w pobranej do badania krwi prowadził w ruchu lądowym samochód osobowy marki A. (...) o nr rej. (...), tj. o czyn z art. 178a § 1 k.k.
Oskarżony D. K. przesłuchiwany w charakterze podejrzanego w toku postępowania przygotowawczego (k. 31 - 34) nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Wskazał, że w dacie zdarzenia rzeczywiście poruszał się swoim samochodem Trasa S. i zatrzymał się od razu po zobaczeniu w lusterku samochodu policyjnego na sygnale. Nie wyraził zgody na badanie alkomatem, a funkcjonariusze zachowywali się wobec niego agresywnie. Odmówił odpowiedzi na pytanie, czy w dacie zdarzenia był trzeźwy.
W toku drugiego przesłuchania w postępowaniu przygotowawczym (k. 41 – 43) oskarżony ponownie nie przyznał się do winy, odmawiając składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania.
Oskarżony D. K. przesłuchiwany przed Sądem (k. 84 - 85) ponownie nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów, skorzystał z prawa do odmówienia składania wyjaśnień oraz podtrzymał wyjaśnienia złożone w postępowaniu przygotowawczym. Odpowiadając na pytania obrońcy (k. 161 – 162) wskazał, że zażywał lek o nazwie A. doraźnie, w tym dwa dni przed zdarzeniem. Zgodnie z zaleceniami lekarza przyjmował go wieczorem. Lek zażył ok. 30 godzin przed zdarzeniem, o czym zapomniał i w dniu zdarzenia wypił alkohol na spotkaniu z klientem. Oskarżony nie zaprzeczył, że był nietrzeźwy.
Sąd dał wiarę wyjaśnieniom złożonym przez oskarżonego jedynie częściowo, a to co do faktów wskazanych na rozprawie w dniu 10 kwietnia 2015 r. (k. 161 - 162) oraz co do faktu prowadzenia pojazdu na marki A. w dniu zdarzenia (k. 33). Wyjaśnienia oskarżonego w powyższym zakresie pokrywają się z zeznaniami świadków T. B. i N. K. oraz z treścią dokumentów urzędowych, wskazujących na sprawstwo oskarżonego co do czynu z art. 178a § 1 k.k., natomiast co do faktów wskazanych na rozprawie w dniu 10 kwietnia 2015 r., także z treścią opinii sądowo – psychiatrycznej i dokumentacji medycznej. Brzmią one spójnie i logicznie.
Sąd nie dał natomiast wiary pozostałym wyjaśnieniom oskarżonego. Mogą one być traktowane wyłącznie jako przyjęta przez niego linia obrony, dzięki której zamierzał on uniknąć odpowiedzialności za popełnione przestępstwo. Zarówno zeznania świadków T. B. oraz N. K., jak i treść notatki urzędowej wskazują, że nie zatrzymał on pojazdu od razu po wezwaniu przez funkcjonariuszy. Ponadto dowody te wskazują jednoznacznie na to, że oskarżony dopuścił się naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza T. B. oraz proponował obydwu funkcjonariuszom korzyść majątkową w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Nie brzmiała też wiarygodnie wersja oskarżonego o rzekomej agresywności funkcjonariuszy wobec niego. Notabene jest możliwe, że na skutek swojego stanu nietrzeźwości – któremu nie zaprzeczył - oskarżony mógł w ten sposób odebrać wezwania kierowane do niego przez funkcjonariuszy. Powszechnie wiadomo, że wpływ alkoholu powoduje zakłócenia postrzegania, stąd też nie można opierać się na wyjaśnieniach oskarżonego, które z racji jego stanu podczas zdarzenia stanowią subiektywne i wadliwe odtworzenie przebiegu zdarzeń.
Sąd dał wiarę w całości zeznaniom świadków T. B. (k. 18 – 19, 109 -110) i N. K. (k. 24 – 25, 110 - 111). Świadkowie ci w sposób spójny opisali przebieg całej interwencji w stosunku do oskarżonego, w tym jego agresywne zachowanie połączone z naruszeniem nietykalności cielesnej T. B. oraz proponowanie korzyści majątkowej, a także opór wobec kierowanych do niego poleceń. Sąd obdarzył pełną mocą dowodową zeznania tych świadków. Wzajemnie się one uzupełniają i znajdują potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym. Zdaniem Sądu sposób relacjonowania przez świadków nie budził wątpliwości co do prawdziwości ich zeznań. Wprawdzie pewne szczegóły uległy zatarciu w pamięci świadków, co jest jednak zrozumiałe ze względu na upływ czasu oraz liczbę podobnych interwencji podejmowanych przez świadków w ramach ich obowiązków zawodowych. Świadkowie są osobami obcymi dla oskarżonego, a nadto przysługuje im status funkcjonariuszy publicznych, a zatem tym bardziej wymaga się od nich bezstronności w składanych zeznaniach.
Sąd obdarzył wiarą w całości opinię pisemną biegłych lekarzy psychiatrów (k.: 93 - 97). Opinia ta została przygotowana zgodnie z odpowiednimi procedurami, w oparciu o wiedzę i doświadczenie zawodowe biegłych, w sposób odpowiadający standardom rzetelności. Wnioski z niej wypływające są jasne, pełne, spójne, kategoryczne oraz przekonywające, toteż Sąd nie znalazł powodów do podważenia jej treści.
Sąd obdarzył również mocą dowodową ustną uzupełniającą opinię biegłych psychiatrów (k. 161 – 162). Biegła D. B. podtrzymała wnioski opinii pisemnej oraz dodała, że oskarżony przyjmował Z., S. i czasami A.. Reakcja A. z alkoholem to zapaść krążeniowo – oddechowa. Przebieg reakcji może być łagodniejszy np. duszność, przyspieszona czynność serca, zaczerwienienie twarzy, bóle, zawroty głowy, złe samopoczucie. W ocenie biegłej oskarżony nie był pod jednoczesnym wpływem A. i alkoholu, gdyż lekarz badający go w szpitalu nie przeoczyłby objawów towarzyszących jednoczesnemu spożyciu alkoholu i tego leku. Metabolizm A. to 24 godziny, ale zalecany odstęp między przyjęciem leku a spożyciem alkoholu to 48 godzin. Biegła J. J. również podtrzymała opinię pisemną oraz zgodziła się z ustną opinią biegłej D. B..
Sąd powyższe opinie uznał za pełne, jasne i pozbawione sprzeczności, a sformułowane przez biegłe wnioski za zrozumiałe. Sąd nie stwierdził dowolności w zakresie zastosowanych przez biegłe metod badawczych ani dowolności w zakresie sformułowanych na tej podstawie wniosków, które Sąd uznał za logicznie wypływające z przeprowadzonych przez biegłe badań. W tym stanie rzeczy Sąd uznał wskazane opinie za pełnowartościowy materiał dowodowy, przydatny do poczynienia na tej podstawie ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie.
Nie budziły wątpliwości Sądu pozostałe dowody i dokumenty, zgromadzone w niniejszej sprawie i mające postać: notatki urzędowej i szkicu (k. 1 – 4, 7 – 8), karty zdarzenia drogowego (k. 5), protokołu oględzin pojazdu (k. 6), protokołu zatrzymania oskarżonego (k. 10), kserokopii prawa jazdy (k. 13 – 14), dokumentacji badania krwi (k. 15 – 17, 36 – 37), karty karnej (k. 68), dokumentacji medycznej (k. 77 – 83). Dowody powyższe zostały zgromadzone prawidłowo, dokumenty zaś sporządzone zostały przez osoby do tego uprawnione, stosownie do regulacji, określających ich formę i treść, stanowiąc tym samym wierne odzwierciedlenie okoliczności w nich opisanych. Sąd nie znalazł podstaw, by dowodom powyższym i dokumentom odmówić wiary.
Sąd zważył, co następuje.
Odnośnie do pierwszego z zarzucanych D. K. czynów, tj. że w dniu 14 sierpnia 2013 r. w W. przy ul. (...) w trakcie wykonywania obowiązków służbowych kontroli pojazdu marki A. (...) nr rej. (...) przez funkcjonariuszy Policji naruszył nietykalność cielesną funkcjonariusza T. B. w ten sposób, że kilkakrotnie uderzył go w twarz i po rękach, tj. o czyn z art. 222 § 1 k.k. – Sąd wydał wyrok skazujący.
Ze zgromadzonego materiału dowodowego w aktach sprawy jednoznacznie wynika, że D. K. kilkakrotnie uderzył funkcjonariusza Policji T. B. w twarz oraz uderzał go po rękach podczas próby uniemożliwienia mu przez funkcjonariusza dalszej jazdy samochodem. Powyższe okoliczności znajdują potwierdzenie w zeznaniach świadków T. B. oraz N. K., które Sąd obdarzył pełną mocą dowodową.
Przez naruszenie nietykalności cielesnej należy rozumieć wszelkiego rodzaju czynności, oddziałujące na ciało drugiej osoby, w tym uderzanie. Przestępstwo z art. 222 § 1 k.k. jest przestępstwem formalnym, dokonanie przestępstwa nie zależy przeto od zaistnienia skutku w postaci doznania przez funkcjonariusza publicznego jakiegokolwiek uszczerbku, jako skutku fizycznych oddziaływań sprawcy na jego ciało (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 31 stycznia 2002 r., sygn. akt II AKa 252/01, Prok.i Pr.-wkł. 2004/5/19, KZS 2004/6/47).
Nie ulega nadto wątpliwości, że funkcjonariusz Policji jest funkcjonariuszem publicznym w rozumieniu art. 115 § 13 pkt 7 k.k., a naruszenie nietykalności cielesnej T. B. nastąpiło podczas i w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych, tj. w trakcie przeprowadzanej przez niego interwencji. Zachowanie funkcjonariuszy Policji należy uznać za prawidłowe oraz zasługujące na pełną aprobatę. Gdyby nie interwencja funkcjonariuszy, mogło dojść do zdarzenia o wiele poważniejszych konsekwencjach dla oskarżonego i innych uczestników ruchu, np. spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Oskarżony D. K. stanowił realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Powszechnie wiadomym jest bowiem, że sprawcami najpoważniejszych wypadków w ruchu drogowym są sprawcy znajdujący się pod wpływem alkoholu.
Mając na uwadze powyższe należy uznać, że D. K. wypełnił znamiona występku z art. 222 § 1 k.k., zgodnie z którym kto narusza nietykalność cielesną funkcjonariusza publicznego lub osoby do pomocy mu przybranej podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.
Z powyższych względów Sąd wymierzył oskarżonemu karę 8 miesięcy pozbawienia wolności, która to kara mieści się znacząco poniżej górnej granicy ustawowego zagrożenia. Sąd wziął przy tym pod uwagę stopień winy oskarżonego oraz społeczną szkodliwość jego czynu, godzącego w powagę urzędu funkcjonariuszy publicznych i utrudniającego wykonywanie ich obowiązków.
Odnośnie do drugiego z zarzucanych oskarżonemu czynów, tj. tego że w dniu 14 sierpnia 2013 r. w W. obiecywał funkcjonariuszom Policji T. B. i N. K. udzielenie korzyści majątkowej w postaci pieniędzy w kwocie po 2 000 złotych dla każdego funkcjonariusza w zamian za odstąpienie od czynności zatrzymania, tj. o czyn z art. 229 § 1 k.k., Sąd również wydał wyrok skazujący.
Z ustaleń faktycznych w postępowaniu przygotowawczym oraz postępowaniu przed sądem jednoznacznie wynika, że D. K. kilkakrotnie proponował funkcjonariuszom T. B. oraz N. K. korzyść majątkową w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Świadczą o tym wielokrotnie powtarzane przez oskarżonego słowa „dogadamy się” podczas przewożenia go, czyli w trakcie podejmowanej interwencji oraz podanie konkretnych sum, jakie miałby on wręczyć funkcjonariuszom.
Nie ulega wątpliwości również w tym przypadku, że D. K. zaoferował korzyść majątkową funkcjonariuszom podczas i w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych. Tym samym oskarżony swoim zachowaniem wypełnił znamiona występku z art. 229 § 1 k.k., zgodnie z którym ten, kto udziela albo obiecuje udzielić korzyści majątkowej lub osobistej osobie pełniącej funkcję publiczną w związku z pełnieniem tej funkcji podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. Za to Sąd skazał oskarżonego na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności, uznając, iż taka kara adekwatna jest do stopnia winy i społecznej szkodliwości tego czynu, oscylując przy tym w dolnej granicy zagrożenia ustawowego.
Odnośnie do trzeciego z zarzucanych D. K. czynów, tj. tego że w dniu 14 sierpnia 2013 r. w W. znajdując się w stanie nietrzeźwości potwierdzonym badaniem krwi na zawartość alkoholu etylowego wskazującym 1,93 promila alkoholu w pobranej do badania krwi prowadził w ruchu lądowym samochód osobowy marki A. (...) o nr rej. (...), tj. o przestępstwo z art. 178a § 1 k.k. Sąd także wydał wyrok skazujący.
Zebrany w sprawie materiał dowodowy świadczy jednoznacznie, że oskarżony prowadząc pojazd marki A. był pod wpływem alkoholu. D. K. przyznał, że w dniu zdarzenia spożywał alkohol, wskazał również, że dwa dni wcześniej przyjął lek A., o czym zapomniał. Zdaniem oskarżonego, na skutek reakcji leku z alkoholem znajdował się w stanie ograniczonej poczytalności, zatem nie można mu przypisać winy w chwili czynu. Sąd, jak wskazano wcześniej, nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego. Kluczowym dla ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie była opinia biegłych lekarzy psychiatrów. Z opinii biegłych jednoznacznie wynika, iż D. K. w czasie czynów znajdował się w stanie nietrzeźwości alkoholowej zwykłej. Ten stan psychiczny w czasie czynów nie znosił ani nie ograniczał jego zdolności rozpoznania znaczenia czynów i pokierowania swoim postępowaniem. Ponadto biegła D. B. na rozprawie w dniu 10 kwietnia 2015 r. uzupełniająco wyjaśniła, że metabolizm A. w organizmie to 24 godziny, ale zalecany odstęp między przyjęciem leku a spożyciem alkoholu to 48 godzin. Biegła wskazała, że oskarżony w czasie czynu nie mógł być pod jednoczesnym wpływem alkoholu i leku, gdyż miałby zauważalne objawy, natomiast agresywne zachowanie oskarżonego nie było skutkiem interakcji alkoholu z A., lecz wynikało z samego spożycia alkoholu. Sąd uznał opinię biegłych za pełną oraz wiarygodną.
D. K. wypełnił przesłanki przestępstwa stypizowanego w art. 178a § 1 k.k., zgodnie z którym kto znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch. Za co Sąd skazał go na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności. W ocenie Sądu jedynie kara izolacyjna może stanowić odpowiednią represję za czyn popełniony przez oskarżonego. Dopuścił się go bowiem w sposób umyślny, lekceważąc istotne dobro prawne w postaci bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Dodatkowo na jego niekorzyść przemawia fakt, iż zawartość alkoholu w wydychanym przez niego powietrzu ponad trzykrotnie przekraczała dolną granice stanu nietrzeźwości określoną w art. 115 § 16 k.k.
Oskarżony swoim zachowaniem naruszył różne dobra chronione prawem. Naruszył bezpieczeństwo w ruchu drogowym, prawidłowe funkcjonowanie organów państwa przez oferowanie korzyści majątkowej funkcjonariuszom Policji w zamian za odstąpienie od czynności służbowych oraz naruszył nietykalność cielesną funkcjonariusza.
W niniejszej sprawie zachodziły przesłanki określone w art. 85 k.k. oraz art. 86 § 1 k.k. do orzeczenia wobec D. K. kary łącznej. Zgodnie z wymienionymi przepisami karę łączną wymierza się, gdy sprawca popełnił dwa lub więcej przestępstw, zanim zapadł pierwszy wyrok, chociażby nieprawomocny, co do któregokolwiek z tych przestępstw, a orzeczone kary są tego rodzaju, iż podlegają łączeniu.
Mając powyższe na uwadze Sąd połączył kary jednostkowe (karę 8 miesięcy pozbawienia wolności, karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz karę 6 miesięcy pozbawienia wolności) i wymierzył oskarżonemu karę łączną w wysokości 2 lat pozbawienia wolności.
Jako okoliczność obciążającą Sąd uwzględnił przede wszystkim, że oskarżony wie, że ma problemy z alkoholem, a jednak go nadużył i w takim stanie prowadził samochód. Jego zachowanie stanowiło naruszenie podstawowej zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, jaką jest zasada trzeźwości. Oskarżony w czasie popełnienia czynów był poczytalny, zatem powinien był przewidzieć następstwa swojego zachowania. Odnosząc się natomiast do czynów polegających na naruszeniu nietykalności cielesnej funkcjonariusza oraz oferowaniu funkcjonariuszom korzyści majątkowej okolicznością wpływającą na wymiar kary było, to że w chwili popełnienia czynu D. K. znajdował się w stanie nietrzeźwości, a jest rzeczą powszechnie znaną, że użycie alkoholu w znacznej dawce zazwyczaj wyolbrzymia pobudki błahe, rozluźnia hamulce moralne, zwiększa zuchwalstwo i zmniejsza obawę przed odpowiedzialnością za popełnione przestępstwo.
Sąd wymierzając karę wziął też pod uwagę okoliczności łagodzące, warunki i właściwości osobiste, mianowicie to, że oskarżony jest osobą pracującą, posiadającą rodzinę. Okolicznością wpływającą na wymiar kary jest również to, że oskarżony nie był wcześniej karany. Sprawia to, że Sąd zdecydował się skorzystać wobec oskarżonego z dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wymierzonej kary pozbawienia wolności, gdyż zasadnym jest sprawdzenie, czy oskarżony nie powróci więcej na drogę przestępstwa. Okres próby oznaczył Sąd na okres 3 lat przyjmując, że jest on wystarczający do prześledzenia adaptacji oskarżonego do przestrzegania obowiązującego porządku prawnego.
Należy wskazać, że orzeczenie kary grzywny miało w niniejszej sprawie charakter fakultatywny, zgodnie z treścią art. 71 § 1 k.k. Sąd wymierzając oskarżonemu karę grzywny kierował się względami prewencji ogólnej, które umacniały orzeczenie tej kary. Sąd wziął również pod uwagę, że kara pozbawienia wolności nie będzie faktycznie wykonywana, zatem kara powinna być dostosowana do stopnia społecznej szkodliwości czynu oraz zarobków oskarżonego w wysokości 15 000 zł brutto miesięcznie. Z uwagi na powyższe Sąd orzekł wobec oskarżonego karę grzywny w wysokości 100 stawek dziennych ustalając wymiar każdej stawki na kwotę 150 złotych. Na podstawie art. 63 § 1 k.k. zaliczył oskarżonemu na poczet grzywny okres rzeczywistego pozbawienia wolności obejmujący dni 14 i 15 sierpnia 2013 r.
Należy wskazać, że w niniejszej sprawie ziściły się przesłanki do orzeczenia wobec oskarżonego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Zgodnie z art. 42 § 1 k.k. Sąd może orzec zakaz prowadzenia pojazdów określonego rodzaju w razie skazania osoby uczestniczącej w ruchu za przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, w szczególności jeżeli z okoliczności popełnionego przestępstwa wynika, że prowadzenie pojazdu przez tę osobę zagraża bezpieczeństwu w komunikacji. Mając na uwadze wcześniejsze wywody Sąd orzekł wobec oskarżonego zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym na okres 3 lat o oraz na podstawie art. 63 § 2 k.k. zaliczył oskarżonemu na poczet orzeczonego zakazu okres zatrzymania prawa jazdy od dnia 14 sierpnia 2013 r. do dnia 10 kwietnia 2014 r.
Przechodząc do uzasadnienia orzeczenia w zakresie kosztów postępowania Sąd biorąc pod uwagę sytuację finansową D. K. (zarobki miesięczne w wysokości 15. 000 zł brutto, posiadanie luksusowego samochodu) nie znalazł żadnych podstaw do zwolnienia go z kosztów i na podstawie powołanych w pkt XI przepisów zasądził od oskarżonego koszty sądowe, w tym kwotę 1.800,00 zł tytułem opłaty.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie
Data wytworzenia informacji: