Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III K 1081/16 - uzasadnienie Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie z 2018-07-30

Sygn. akt III K 1081/16

UZASADNIENIE

A. N. została oskarżona o to, że w dniu 01 maja 2014 r. korzystając z sieci teleinformatycznej Internet złożyła w sklepie internetowym V. znajdującym się pod adresem (...) o godz. 18:57:36 zamówienie o nr (...)- (...) dotyczące zakupu K. P. B. i stymulatora łechtaczki z pompką i wibracjami C. o wartości 241 zł oraz o godz. 19:04:58 zamówienie o nr (...)- (...) dotyczące zakupu stymulatora łechtaczki z pompką i wibracjami C. o wartości 87 zł, podszywając się pod I. M. w ten sposób, że w formularzu z danymi zamawiającego podała dane osobowe I. M. o następującej treści „I. C. 100 m. 33 W. (...)" i wybrała formę zapłaty przekaz pocztowy w celu wyrządzenia I. M. szkody osobistej oraz majątkowej, tj. o czyn z art. 190a § 2 k.k.

Sąd ustalił, co następuje:

A. N. w 2014 r. była zatrudniona w Szkole Podstawowej im. J. I. K. przy ul. (...) w W. jako pedagog szkolny.

W tej samej szkole pracowała I. M. z wykształcenia teolog. Kobiety znały się od 2008 r. i początkowo utrzymywały ze sobą przyjacielskie relacje. Stosunki między A. N. oraz I. M. pogorszyły się w 2014 r. kiedy to A. N. sprzedała koleżance mieszkanie (ok. 2012 r.) i później miała pretensje do I. M. dotyczące rozliczeń finansowych.

I. M. pozostawała skonfliktowana w 2014 r. z gronem pedagogicznym w Szkole (...) im. J.I. K., m.in. z dyrektor I. Z..

W dniu 1 maja 2014 r. o godzinie 18:57 z komputera posiadającego IP 78.30.70.174 podłączonego do urządzenia abonenckiego (...) (850 MHz)z kartą SIM o numerze (...) (przypominającego pendrive) nieustalona osoba złożyła w sklepie internetowym V. (adres (...) zamówienie o nr (...)- (...) na produkty:

- (...) za kwotę 141 zł;

- „Stymulator łechtaczki z pompką i wibracjami C.” koloru fioletowego za kwotę 75 zł.

Jako dane do przesyłki podano dane I. M. (ul. (...), (...)-(...) W., (...) , tel. (...)).

Łączna kwota zamówienia wyniosła 216 zł plus 25 zł za usługę przesyłki za pobraniem.

Następnie o godzinie 19:04 z tego samego komputera o w/w IP złożono w w/w sklepie kolejne zamówienie nr (...)- (...) na produkt „Stymulator łechtaczki z pompką i wibracjami C.”, na kwotę 75 zł plus 12 za przesyłkę. Aby dokończyć zamówienie należało dokonać wpłaty na rachunek L.. Jako dane do wysyłki podano w/w dane I. M.. Potwierdzenie dokonanych zamówień w sklepie zostało następnie wysłane na adres poczty elektronicznej I. M..

I. M. w dniu 5 maja 2014 r. (poniedziałek) o godz. 12:13 otrzymała wiadomość mailową ze (...) na swój adres mailowy (...) o tym, że ,, (...) obecnie są niedostępne u producenta.

W odpowiedzi na maila I. M. jeszcze tego samego dnia o godz. 13:28 oraz 13:51 odpisała, że nie dokonywała nigdy żadnych zakupów w w/w sklepie i ktoś dokonał zamówienia posługując się jej danymi personalnymi. Z uwagi na powyższe informacje (...) poinformował o usunięciu zamówień na nazwisko I. M..

Komputer (laptop) posiadający numer IP 78.30.70.174, który jest adresem dynamicznym jest własnością A. N., która korzystała z niego zarówno w mieszkaniu przy ul. (...) w W., jak i w miejscu pracy z uwagi na brak komputera służbowego.

A. N. korzystała z internetu dostarczanego przez przedsiębiorstwo (...) SA. w okresie od dnia 21 września 2007 r. do dnia 16 września 2014 r.

(...) S.A. nie była w stanie podać informacji z jakimi witrynami, stronami internetowymi w dniu 1 maja 2014 r. od godz. 18:26:38 łączył się A. M. N. oraz jakie operacje wykonywano w trakcie połączenia internetowego ze względu na możliwości techniczne wynikające z przechowywania tak znacznej ilości danych.

Przy korzystaniu z usług przenośnej telefonii stacjonarnej i transmisji danych w oparciu technologię (...) nie jest możliwe powiązanie użytej karty (...) (odpowiednik karty SIM w sieci GSM) z urządzeniem, w którym została zainstalowana. Nie można stąd jednoznacznie stwierdzić, że połączenia o których mowa ( daty zamówienia z godz. 18:57 i 19:04) w (...) ) zostały zrealizowane przy użyciu konkretnego urządzenia telekomunikacyjnego. Karty (...) mogły zostać użyte wyłącznie w urządzeniach działających w sieci (...) (nie były kompatybilne z urządzeniami: telefonami, modemami, innych sieci telekomunikacyjnych).

Biegły sądowy z zakresu informatyki przebadał komputer (laptop) A. N.. Z przeprowadzonych badań informatycznych wynikało, że:

- nie ujawniono zapisów (dowodów) związanych z adresami internetowymi: (...) , (...) , (...) ;

-nie ujawniono zapisów związanych ze sklepem internetowym (...)

-nie ujawniono wizerunków przedmiotowych przedmiotów;

-nie ujawniono informacji wskazujących na to czy z komputerem współpracował przedmiotowy modem firmy (...)

A. N. wraz z koleżanką A. B. w dniu 1 maja 2014 r. przebywała w miejscowości K., skąd wróciła do W. na Dworzec Centralny około godziny 17:00 - 19:00. W trakcie wycieczki A. N. nie posiadała ze sobą żadnego komputera, ani z takiego urządzenia nie korzystała.

Dzień 1 maja 2014 r. był dniem wolnym od nauki, prywatny laptop marki A. A. N. był pozostawiony w pokoju nr (...) w miejscu pracy. Na terenie szkoły Podstawowej nr (...) im. J.I. K. przebywał jedynie dozorca – J. P., który w tym czasie pełnił swój dyżur od godz. 16:00 do godz. 6:00 dnia 2 maja 2014 r. Nikt we wskazanym okresie nie wpisywał się w Księdze – rejestrze pobranych kluczy. Na terenie w/w szkoły znajdował się monitoring, jednakże jego zapis po 30 dniach został automatycznie skasowany.

A. N. była słabo obeznana w obsłudze komputera, kierownik świetlicy E. O. udzieliła jej kiedyś jednorazowej pomocy w sporządzeniu zestawienia.

I. M. nie była w stanie przedstawić dysku twardego komputera celem zbadania go przez biegłego z uwagi na jego utratę.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie następujących dowodów: wyjaśnień oskarżonej A. N. (k. 71, 78, 195v-196, 196v, 197, 211-211v, 249v-250,260, 286v-287), częściowo zeznań oskarżycielki posiłkowej I. M. (k. 18-19, 50v, 196-197, 260v-261v, 285-286v) oraz zeznań świadków: E. O. (k. 113 – 114, 210v – 211, 327), I. Z. (k.320v), J. P. (k. 105v, 210v, 327v), A. B. (k. 336v), wydruków korespondencji mailowej (k. 2-14, 22-34, 39-41), notatki urzędowej (K. 42), informacji (...) S.A. (k. 46-47, 219, 222), pisma z 27 stycznia 2015 r. (k. 102-103), dokumentacji fotograficznej (k. 209), opinii biegłego z zakresu informatyki (k. 307-312), ustnej opinii biegłego (k.326v-327),

Dnia 13 lutego 2015 r. A. N. została poddana badaniom sądowo – psychiatrycznym, po których biegli lekarze z zakresu psychiatrii nie stwierdzili u niej objawów choroby psychicznej, ani upośledzenia umysłowego. Biegli rozpoznali, że w okresie zarzutu oskarżona była w pogorszonym stanie psychicznym. Biegli stwierdzili, że stan psychiczny badanej w odniesieniu do czynu nie znosił ani nie ograniczał jej zdolności w stopniu znacznym do rozpoznania znaczenia czynu ani pokierowania swoim postępowaniem. Zdaniem biegłych ten stan psychiczny oskarżonej pozwala na jej udział w czynnościach procesowych.

Dowód: opinia sądowo psychiatryczna – k. 90-93, dokumentacja medyczna - k. 87-88

Oskarżona A. N. przesłuchana w toku postępowania przygotowawczego (k. 71) nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i odmówiła składania wyjaśnień.

Podczas kolejnych wyjaśnień oskarżona (k. 78) wyjaśniła, że nie ma laptopa służbowego w swoim pokoju w pracy, natomiast często korzysta z laptopa prywatnego w miejscu zatrudnienia. Wskazała, że często prosiła o pomoc w obsłudze laptopa E. O. – kierownika świetlicy w szkole. Jej zdaniem oskarżycielka posiłkowa była skonfliktowana z gronem pedagogicznym, po czym została zwolniona z pracy. Oskarżona zaprzeczyła, by składała zamówienia wskazane w akcie oskarżenia. Podała, że potrafi korzystać z Internetu w takim zakresie, by sprawić określone informacje albo pocztę elektroniczną. Przyznała, że nie potrafi powiedzieć, co robiła w dniu zdarzenia, jednak stwierdziła, że jej laptop był w szkole, w pokoju nr (...). Według oskarżonej dostęp do pokoju miała woźna, dozorca. Nie wiedziała, kto tego dnia mógł być w szkole. Stwierdziła, że nie umie składać zamówień w Internecie i wypełniać formularzy. Oświadczyła, że składała tylko zamówienia telefonicznie w sklepie internetowym. Wskazała, że słabo obsługuje komputer i Internet. Stwierdziła, że nie wie, kto dokonał zamówień opisanych w zarzucie. Oskarżona wskazała, że na swoim laptopie prywatnym korzysta z Internetu w sieci S.. Sam laptop nie jest zabezpieczony hasłem, ale aby korzystać z laptopa trzeba wpisać czteroliterowe hasło, które znała jedynie E. O.. Jesienią 2014 r. jak oskarżona podała, że miała problem z komputerem, naprawy dokonano w serwisie.

Na rozprawie w dniu 6 maja 2016 r. oskarżona wyjaśniła (k. 195-196, 197), że jej relacje z oskarżycielką posiłkową pogorszyły się w 2011 r., kiedy doszło do sprzedaży mieszkania po jej mamie i nie dostała od niej o czasie pieniędzy (200.000 zł). wtedy w 2012 r. w/w poszła z nią do notariusza, gdzie w poczet długu przekazała jej swoje mieszkanie. miała do niej bardzo duże zaufanie, do tego stopnia, że nie widziała wcześniej mieszkania. W tym czasie oskarżona była w depresji. Z uwagi na fakt, że mieszkanie było w niższym standardzie, nie mogła go sprzedać za sumę, którą miała wcześniej do oddania oskarżycielka posiłkowa. Wtedy rodzina namówiła ją na wniesienie sprawy do Prokuratury. Oskarżona przyznała, że w jej ocenie w/w nie miała jednak zamiaru jej oszukać. Oskarżona podała, że laptopa zostawiała często w szkole. 1 maja 2014 r. była w K. z A. B., wróciły ok. 18-19. Z Dworca Centralnego ma do domu ok. 15 minut.

Oskarżona przyznała, że znała dane personalne, nr telefonu oskarżycielki posiłkowej, ale zaprzeczyła aby znała jej adres mailowy prywatny, choć później przyznała, że być może pokrzywdzona dawała jej swojego maila.

Oskarżona A. N. (k. 211-211v) dodatkowo wyjaśniła, że w domu posiada dodatkowy komputer, który należy do jej partnera.

Przyznała również, że znała adres mailowy oskarżycielki prywatnej, ponieważ był on ogólnodostępny w pokoju nauczycielskim.

Wskazała nadto, że dopiero 20 maja 2015 r. zarządzeniem pani Dyrektor wprowadzono wymóg uzyskania zgody Dyrektora na wniesienie sprzętu komputerowego na teren szkoły.

Oskarżona A. N. przesłuchana przed Sądem w dniu 15 marca 2017 r. oraz 24 kwietnia 2017 r. (k. 249v-250, 260) konsekwentnie nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu. Wskazała, że laptop w czasie zarzutu przebywał w jej pracy, a nie miała wtedy dostępu do służbowego laptopa. Oskarżona podniosła, że w obsłudze laptopa pomagała jej kierownik świetlicy - E. O.. Oskarżona zaprzeczyła kategorycznie, aby miała cokolwiek zamawiać z laptopa dla pokrzywdzonej, wskazując przy tym, że nawet nie miała jej adresu mailowego. Oskarżona zaprzeczyła, że w/w miała w szkole dużo wrogów i została zwolniona z pracy (utrudniała pracę szkoły). Oskarżona jednocześnie przyznała, że między nią a pokrzywdzoną istniał konflikt, którego powodem była sprzedaż jej mieszkania, za które nie dostała pieniędzy. Było to w 2014 r. Pokrzywdzona aktem notarialnym, w poczet swojego długu, przepisała na nią własność swojego mieszkania, którego nie widziała. Oskarżona wskazała, że była wtedy w stanie ,,ostrej depresji”. Pokrzywdzona natomiast pisała na nią donosy, że ma depresję, wyłudzała też od niej pieniądze, zmuszała jej ojca do zrobienia testamentu

Oskarżona w tym czasie przebywała na rocznym urlopie zdrowotnym i zażywała silne leki przeciwdepresyjne. Jesienią 2015 r. kobiety przestały w ogóle ze sobą rozmawiać.

Odnosząc się do inkryminowanego zdarzenia wskazała, że był to dzień wolny, który spędzała z koleżanką - A. B. poza W. w K.. Wracały wtedy pociągiem, to był wieczór i wysiadła wtedy na dworu (...) (kolejką (...)). Dopiero w 2015 r. zarządzeniem pani Dyrektor wprowadzono, wymóg uzyskania zgody Dyrektora na wniesienie sprzętu komputerowego na teren szkoły. W tamtym czasie słabo posługiwała się komputerem, musiała napisać sprawozdanie. Wskazała, że zamówiła nawet informatyka do domu, aby jej w tym pomógł. W rezultacie E. O. pomogła jej zrobić to sprawozdanie. Oskarżona wskazała także, że w maju 2014 r. miała modem w laptopie z firmy (...), ale nigdy z tego modemu nie korzystała na innych urządzeniach, nikomu go również nie pożyczała. Oskarżona podniosła, że mogła coś wysłać mailem do pokrzywdzonej. Kiedyś była sytuacja, że w bibliotece szkolnej, gdzie był komputer w/w pomogła jej wysłać jakieś opinie. Oskarżona wyjaśniła, że obecnie potrafi już korzystać z komputera. Na laptopie przegląda jedynie strony internetowe i pocztę, potrafi napisać maila. Oskarżona podała, że jest w związku z A. C..

Na rozprawie w dniu 24 kwietnia 2017 r. (k. 286v-287) oświadczyła, że adres przy ul. (...) znany był koleżankom ze szkoły, ponieważ informacja o sprzedaży mieszkania była im znana.

A. N. nie była dotychczas karana sądownie.

Dowód: karta karna – k. 335

Sąd zważył, co następuje:

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, zdaniem Sądu, nie daje podstaw do przypisania oskarżonej A. N. popełnienia zarzucanego jej czynu. Na marginesie, lecz nie marginalnie wskazać należy, że inkryminowane zachowanie wskazane w akcie oskarżenia nie wyczerpuje znamion przestępstwa wskazanego w art. 190a § 2 k.k., o czym będzie w dalszej części rozważań.

Przystępując do oceny wyjaśnień oskarżonej, pamiętać należy, że z samego ukształtowania zasad procesu karnego, w stopniu szczególnym zaś z zasady domniemania niewinności wynika, że dla honorowania wyjaśnień oskarżonego nie są konieczne dowody na ich potwierdzenie, a wystarczy brak wiarygodnych dowodów przeciwnych (vide: wyrok SN z dnia 16 grudnia 1974 roku, sygn. Rw 618/74, OSNKW 1975, z. 3-4, poz. 47). W ocenie Sądu przeprowadzone w sprawie postępowanie karne nie dostarczyło takich dowodów, które w sposób jednoznaczny i pewny, a przez to nie budzący wątpliwości, pozwoliłby na zakwestionowanie stanowiska wyrażonego przez A. N., że to nie ona podszyła się pod I. M. i to nie ona dokonała 3 zamówień w sklepie internetowym V. znajdującym się pod adresem (...) celem wyrządzenia w/w szkody osobistej oraz majątkowej. Wyjaśnień tych nie zdołały podważyć przeprowadzone na rozprawie dowody, w tym z zeznań świadków (jak i oskarżycielki posiłkowej) a także inny dokumentarny materiał dowodowy w tym opinia biegłego z zakresu informatyki oraz informacje ze (...) S.A.

Nie budzi wątpliwości, że istotnie w dniu 1 maja 2014 r. dokonano 3 zamówień gadżetów erotycznych w sklepie internetowym (...) i jako dane odbiorcy wskazano dane oskarżycielki posiłkowej I. M., o czym świadczą w tym zakresie jej wiarygodne i szczere depozycje (18-19, 50v, 196-197, 260v-261v, 285-286v) oraz wydruki stron internetowych (k. 2 - 14, 22 – 34).

Jednakże materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie nie pozwala na ustalenie, iż to A. N. dopuścić się miała przedmiotowego czynu. W ocenie Sądu wątpliwe jest także doszukiwanie się wypełnienia wszystkich znamion występku stypizowanego w art. 190a § 2 k.k.

Przepis ten penalizuje wykorzystywanie wizerunku innej osoby lub innych jej danych osobowych poprzez podszywanie się pod inną osobę w celu wyrządzenia jej szkody majątkowej lub osobistej. Jego zadaniem jest zapewnienie ochrony dla swobody (wolności) decydowania o wykorzystaniu informacji o swoim życiu osobistym (M. Budyn – Kulik, Kodeks karny. Komentarz do niektórych zmian wprowadzonych ustawą z dnia 25 lutego 2011 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny, teza 53, LEX/el. 2011). Podszywanie się pod inną osobę oznaczać będzie zachowanie polegające na podjęciu przez sprawcę działań jako inna osoba, przy czym zachowanie takie musi być podjęte bez wiedzy i zgody osoby, za którą sprawca się podaje (A. Zoll, Komentarz do art. 190a Kodeksu karnego, teza 9 [w:] Kodeks karny. Część szczególna. Tom II. Komentarz do art. 117 – 277 k.k., red. A. Zoll, LEX 2013). Odnosi się to do nie tylko do aktywności podejmowanej przy użyciu najnowszych technologii, ale także do wszelkich zachowań, za pomocą których sprawca wykorzystuje wizerunek osoby lub jej dane osobowe, podszywając się pod pokrzywdzonego (A. Warias – Michalska, Komentarz do art. 190a k.k., teza 3 [w:] Kodeks karny. Komentarz, red. T. Bojarski, LEX 2016). Przestępstwo to może być popełnione z winy umyślnej, a przy tym należy do grupy przestępstw kierunkowych – sprawca działa bowiem w celu wyrządzenia innej osobie szkody osobistej lub majątkowej.

O ile w sprawie można faktycznie stwierdzić fakt podszywania się nieustalonej osoby pod I. M., to nie mniej jednak nie można uznać, że doszło do wyrządzenia oskarżycielce posiłkowej jakiejkolwiek szkody majątkowej oraz osobistej. Przede wszystkim w zakresie szkody osobistej należy wskazać, że jako dane adresowe do wysyłki podano adres zamieszkania na ul. (...) ( a nie adres Szkoły Podstawowej w której pracowała). Poza tym ciężko uznać, że oskarżycielka jest na tyle znana, z racji wykonywanego zawodu nauczyciela a także z uwagi na jej głęboką moralność, aby można automatycznie uznać, że w/w gadżety erotyczne, które miała otrzymać - uderzały w jej godność i nieposzlakowaną opinię. Nadto podnieść należy, że sklep internetowy venus w swoim asortymencie zawierał również możliwość zamówienia np. bielizny, stąd nie można wysnuwać automatycznie wniosku, że przesyłka musiała zawierać jakieś gadżety erotyczne. Nie można również uznać, że tego typu przesyłka była zapakowana w sposób, który nie budziłby wątpliwości co do jej zawartości, co więcej jak wskazują zasady logiki i doświadczenia życiowego każda paczka musi być dyskretnie zapakowana zawierając dane adresowe odbiorcy i nadawcy.

W sprawie nie można również uznać, aby doszło do wyrządzenia szkody majątkowej I. M.. Nikt przecież rozsądny, a przy tym wykształcony jak oskarżycielka posiłkowa nie płaci za przesyłkę (w przypadku 1 zamówienia 241 zł (przesyłka pobraniowa), drugie zamówienie – 87 zł – gdzie trzeba było jeszcze wypełnić formularz i od razu ją opłacić – o czym została poinformowana mailowo), której nigdy nie zamawiał, zwłaszcza gdy nie spodziewa się żadnej przesyłki i nie zna jej zawartości.

Odnosząc się do depozycji oskarżycielki posiłkowej I. M. Sąd dał im wiarę w zakresie opisu znajomości z oskarżoną i ich relacji. Natomiast w pozostałej części, w których próbowała wskazywać:

- że to oskarżona dokonała na jej dane zamówień gadżetów erotycznych,

-na przyczynę złych relacji której było objęcie funkcji dyrektora przez I. Z. – przyjaciółkę oskarżonej;

- na okoliczność pisania anonimów rzekomo przez oskarżoną o treści jak ,,jutro mogę przyjść po ciebie” nie znajdują potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym.

W zeznaniach oskarżycielki posiłkowej co Sąd miał okazję zaobserwować bezpośrednio na rozprawie widać nieodpartą niechęć wobec oskarżonej. I. M. próbowała wskazywać, że oskarżona rzekomo miała uczestniczyć we wszystkich sprawach przeciwko niej, w tym przed tut. Sądem. Tymczasem oskarżona wskazała, że sprawa zakończyła się ugodą, i nigdy nie zeznawała. Wówczas oskarżycielka posiłkowa sprostowała, że oskarżona istotnie jedynie była wnioskowana w sprawie jako świadek.

Sąd nie dał wiary również depozycjom I. M. w zakresie jakim utrzymywała ona, że oskarżona znała jej prywatny adres poczty elektronicznej, bo przysyłała na niego opinię uczniów. Oskarżona w toku całego postępowania zaprzeczała temu, choć na rozprawie w dniu 6 maja 2016 r. (k. 197) niepewnie wyraziła przypuszczenie, że może faktycznie miała jej adres mailowy. Jednakże powyższa rozbieżność nie wpływa negatywnie na wiarygodność wyjaśnień oskarżonej, która w toku całego procesu starała się obiektywnie przekazywać wszystkie informacje i niczego nie umniejszać (przyznała że znała numery telefonów I. M. i jej adres zamieszkania (przy czym wskazała, że adres oskarżycielki był znany w szkole, ponieważ jej koleżanki wiedziały o sprzedaży mieszkania na ul. (...) w W.). Należy również podnieść, że wcześniej oskarżona podkreśliła, że ,,adresu mailowego (...) nie ma w swojej książce wysłanych wiadomości”.

Poza tym wbrew wcześniejszym deklaracjom ze strony I. M., że dysponuje ona mailami, które miała przedstawić jako dowód tego, że w przeszłości oskarżona przesyłała do niej wiadomości na adres (...) na rozprawie w dniu 27 czerwca 2016 r. przyznała jednak, że nie dysponuje ona potwierdzeniami nadania maili. Na kolejnej rozprawie w dniu 24 kwietnia 2017 r. również podała, że ma korespondencję mailową od oskarżonej, ale nie przedstawiła na to żadnych dowodów. Wbrew zobowiązaniu jej w dniu 24 kwietnia 2017 r. do dostarczenia twardego dysku komputera nie zrobiła tego, tłumacząc się tym, że nie zdołała go znaleźć (k. 291). Jest to okoliczność istotna dla sprawy, albowiem prywatny adres poczty elektronicznej oskarżycielki był jedną z danych, które znalazły się w zamówieniu złożonym w sklepie internetowym V.. Dlatego też w tym zakresie Sąd pominął zeznania oskarżycielki posiłkowej. Nie mniej jednak należy również zaznaczyć, że oskarżycielka posiłkowa w dalszych depozycjach już przyznała, że jej prywatny adres mailowy poza oskarżoną znały niektóre jej koleżanki z pracy tj. I. Z., M. F., B. C. (informatyk) – k. 261v.

Poza tym sama oskarżycielka posiłkowa nie potrafiła podać danych żadnych osób, które byłyby świadkiem tego, że faktycznie podawała oskarżonej w/w adres mailowy (prywatny). W zeznaniach oskarżycieli widać także sprzeczności. Oskarżycielka posiłkowa wskazywała, że w pokoju nauczycielskim jednak nie było jej adresu prywatnego (...) , tak jak wcześniej podawała. Był tam jedynie adres służbowy. Utrzymywała także, że jej adres zamieszkania znały oskarżona a także Dyrektor - I. Z.. Natomiast na rozprawie w dniu 24 kwietnia 2017 r. wskazywała już, że tylko oskarżona znała jej adres. Podnosiła również, że w szkole była szykanowana przez oskarżoną oraz I. Z., H. B., A. S..

Żaden z przesłuchanych świadków nie dostarczył w niniejszej sprawie dowodów winy oskarżonej. Stąd dowody z zeznań E. O. (k. 113 – 114, 210v – 211, 327), I. Z. (k.320v), J. P. (k. 105v, 210v, 327v), A. B. (k. 336v), którym Sąd dał wiarę w całości, albowiem były one spójne i logiczne nie miały istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Świadek A. B. (k. 336v) wskazała, że z oskarżoną znają się od 2000 r., i ich relacje polegają na spotkaniach w okresie wakacyjnym i świątecznym - raz na kilka miesięcy. Świadek podała, że z oskarżoną spotykały się w Puszczy K., nad zalewem Z., w P., W., P.. Odnosząc się do weekendu majowego w 2014 r. przyznała, że go nie pamięta, ale prawdopodobnie spotkały się z inicjatywy oskarżonej w K.. Około godziny 17-18 (zazwyczaj) wróciły do W.. świadek zaprzeczyła, aby oskarżona (jak i ona) miała zabierać ze sobą komputer. Nigdy przy niej nie używała komputera.

Świadek E. O. – kierownik świetlicy w szkole podstawowej (k. 113 – 114, 210v – 211, 327) w swoich depozycjach przyznała, że faktycznie udzieliła kiedyś pomocy oskarżonej

w korzystaniu z komputera, ponieważ ,,w/w słabo sobie radziła z komputerami”. Jednocześnie świadek podkreśliła, że była to jednorazowa pomoc. Wskazała, że nie pamięta, czy znała hasło do komputera oskarżonej, nie przypomina sobie, aby go jej dawała. W postępowaniu przygotowawczym zaprzeczyła kategorycznie, aby korzystała z jej komputera w celu korzystania z internetu, znała hasło. Świadek wskazała również miejsce swojego pobytu w dniu inkryminowanego zdarzenia. Świadek przyznała również, że między oskarżoną a oskarżycielką posiłkową istniał konflikt, ale nie interesowała się jego przyczyną.

Świadek I. Z. (k.320v) – od 2012 r. dyrektorka w szkole podstawowej również wskazała na początkowo dobre relacje oskarżonej i oskarżycielki posiłkowej, które popsuły się dopiero w wyniku transakcji dot. mieszkania. Świadek podkreśliła, że dopiero od 2015 r. wprowadzono regulację dotyczącą korzystania w miejscu pracy z prywatnych komputerów. Podniosła również, że ,, oskarżona nie jest biegła w wykorzystywaniu technologii komputerowej”. Dodała nadto, że nauczyciele czasami wymieniali się adresami mailowymi, nie funkcjonowały wtedy adresy służbowe. Prawdopodobnie oskarżycielka posiłkowa podała komuś swój adres mailowy prywatny.

Sąd dał wiarę zeznaniom w/w świadków, albowiem były one spójne, logiczne i wiarygodne. Świadkowie starali się przekazywać obiektywnie informacje, o których mieli wiedzę.

Sąd uznał za wiarygodne odczytane na podstawie art.391 § 1 k.p.k. zeznania świadka J. P. – dozorcy w szkole, gdzie zatrudniona jest oskarżona (k. 105v, 210v) odczytane na podstawie art.391 § 1 k.p.k. Świadek w swoich depozycjach wskazał, że w dniu 1 maja 2014 r. od godz. 16:00 do rana 2 maja przebywał w budynku szkoły. Podkreślił, że istniała konieczność wpisywania się do książki wyjść przez osoby, które chcą przebywać w szkole w dzień wolny od nauki. Podkreślił nadto, że nie ma możliwości dostania się normalnym wejściem, ponieważ podczas jego zmiany szkoła jest zamknięta. Wskazał również, że nie przypomina sobie, by ktoś w dniu zdarzenia poza nim przebywał na terenie szkoły ani wchodził do gabinetu oskarżonej.

Zeznania świadka korelują z treścią wyjaśnień oskarżonej, w zakresie dotyczącym jej nieprzebywania w budynku szkoły w dniu zdarzenia, a także z treścią pisma od dyrekcji szkoły. Nadto brzmią one spójnie i logicznie, jak też obiektywnie.

Informacje nadesłane ze (...) S.A. (k. 46-47, 219, 222), również nie pozwoliły na przypisanie sprawstwa oskarżonej. Z nadesłanej odpowiedzi przez w/ podmiot wynikało, że istotnie oskarżona korzystała z internetu dostarczanego przez przedsiębiorstwo (...) SA. w okresie od dnia 21 września 2007 r. do dnia 16 września 2014 r. Nr IP 78.30.70.174 komputera przypisanego do oskarżonej jest adresem dynamicznym, a nie stałym. (...) S.A. jednocześnie nie była w stanie podać informacji z jakimi witrynami, stronami internetowymi w dniu 1 maja 2014 r. od godz. 18:26:38 łączył się A. M. N. oraz jakie operacje wykonywano w trakcie połączenia internetowego ze względu na możliwości techniczne wynikające z przechowywania tak znacznej ilości danych.

Przy korzystaniu z usług przenośnej telefonii stacjonarnej i transmisji danych w oparciu technologię (...) nie jest możliwe powiązanie użytej karty (...) (odpowiednik karty SIM w sieci GSM) z urządzeniem, w którym została zainstalowana. Nie można stąd jednoznacznie stwierdzić, że połączenia o których mowa ( daty zamówienia z godz. 18:57 i 19:04) w (...) ) zostały zrealizowane przy użyciu konkretnego urządzenia telekomunikacyjnego. Karty (...) mogły zostać użyte wyłącznie w urządzeniach działających w sieci (...) (nie były kompatybilne z urządzeniami: telefonami, modemami, innych sieci telekomunikacyjnych).

Dowodem niezwykle istotnym dla rozstrzygnięcia sprawy była opinia biegłego z zakresu informatyki (k. 307-312). Już na wstępie rozważań jej dotyczących wskazać należy, iż w ocenie Sądu opinia jest jasna, zupełna, logiczna, w związku z czym brak jakichkolwiek podstaw do kwestionowania wynikających z niej wniosków. Mając zaś na uwadze, iż opinia jest jasna i logiczna a także po ustnym uzupełnieniu na rozprawie (k. 326v-327) - zupełna, przy dodatkowym uwzględnieniu, że została sporządzona przez osobę posiadającą wymaganą wiedzę specjalną, należało co do zasady uwzględnić zawarte w niej wnioski.

Z opinii biegłego wprost wynika, że:

- nie ujawniono zapisów (dowodów) związanych z adresami internetowymi: (...) , (...) , (...) ;

-nie ujawniono zapisów związanych ze sklepem internetowym (...)

-nie ujawniono wizerunków przedmiotowych przedmiotów;

-nie ujawniono informacji wskazujących na to czy z komputerem współpracował przedmiotowy modem firmy (...)

Biegły sądowy Z. B. opiniując na rozprawie w dniu 16 kwietnia 2018 r. (k. 326v-327) podtrzymał wnioski zawarte w pisemnej opinii. Wskazał on, że przedmiotem badania był dysk twardy, który przebadano czy jego użytkownik komunikował się z adresem poczty internetowej (...) z modemem (...) oraz czy była otwierana strona internetowa (...) pl. (...) jak wskazał biegły takich zapisów nie ujawniono. Wynika to z tego, że albo komputer takich danych nie posiadał, albo dane te zostały utracone (w sposób zmierzony albo naturalny). Modem mógł współpracować z innym komputerem. Adres IP 78.30.70.174 przypisany jest do danej usługi dostarczania internetu i związany jest z kartą SIM, która była umieszczona w modemie. To przydział dynamiczny – powiązany z czasem jego użycia i podanie niewłaściwego czasu może wskazać inny adres IP. Adres IP ewentualnie mógłby być wykorzystywany przez różne urządzenia. Przy kartach GSM adres za każdym razem jest inny. Biegły podniósł, że nawet jak się skasuje dane, to zapis jest możliwy do odzyskania po czasie z przestrzeni nielokowanych klastra. Biegły przyznał, że zrobił to, ale na nośniku nic nie znalazł. Komputer mógł współpracować z wieloma urządzeniami. Modem mobilny to taki telefon, który wymaga jedynie dostępu do sieci GSM. Wtedy można go używać wszędzie, gdzie jest zasięg.

Dodatkowo biegły zaobserwował, co oczywiście nie jest w żaden sposób wiążące dla Sądu, że ,,oskarżona nie ma wystarczającej do tego (tj. złożenia zamówienia) wiedzy komputerowej.

Ponadto biegły podkreślił, że urządzenie mogło źle odczytać adres IP. Nie mniej jednak nie można wskazać konkretnego użytkownika, który posługiwał się konkretnym adresem IP.

Opinia biegłych lekarzy psychiatrów (k. 90-93) zasługiwała na uznanie, gdyż została sporządzona w sposób rzetelny, logiczny i szczegółowy. Opierając się na własnym doświadczeniu zawodowym oraz dorobku nauki biegli udzielili wyczerpujących odpowiedzi na wszystkie stawiane im pytania oraz postawili słuszne w ich przekonaniu wnioski. Z żadnym z uczestników postępowania nie łączył ich stosunek zależności, a w sprawie nie ujawniły się okoliczności, które nakazywałyby uznać, że opiniowali nierzetelnie. Co więcej żaden z uczestników postępowania nie kwestionował ich wartości dowodowej. Sąd doszedł do przekonania, że opinia została sporządzona z wymaganą dla tego typu dowodów sumiennością i bezstronnością. Biegli lekarze psychiatrzy oparli swoje wnioski nie tylko na ocenie zachowania oskarżonego podczas badania, ale w celu wydania opinii o kompleksowej treści sięgnęli również do dokumentacji medycznej oskarżonej.

Żadnych wątpliwości Sądu, co do swej wiarygodności i rzetelności nie wzbudziły pozostałe dowody ujawnione w sprawie na rozprawie. Zostały one bowiem sporządzone w sposób prawidłowy, zgodnie do stosownych regulacji prawnych określających ich formę i treść. Dowody te nie dały w ocenie Sądu jakichkolwiek podstaw, by kwestionować je pod względem wiarygodności i fachowości, zostały sporządzone zgodnie z odpowiednimi przepisami, przez powołane do tego instytucje bądź funkcjonariuszy i korzystają z domniemania autentyczności oraz prawdziwości zawartych w nich oświadczeń.

Zdaniem Sądu, wszystkie ocenione wyżej dowody tworzą logicznie powiązaną całość i pozwalają na ustalenie stanu faktycznego zgodnie z zasadami prawidłowego rozumowania oraz wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego.

Zasadą postępowania karnego jest, że ciężar dowodu obciąża oskarżyciela. Oskarżyciel musi zatem udowodnić zaistnienie czynu wypełniającego znamiona określonego przestępstwa oraz sprawstwo oskarżonej A. N.. Przy czym należy oskarżonej udowodnić winę w sposób całkowity, pewny i wolny od wątpliwości. Musi obalić więc domniemanie niewinności. Sam oskarżony nie ma przy tym obowiązku dostarczania dowodów przeciwko sobie. Zdaniem sądu, w niniejszej sprawie oskarżyciel nie udowodnił w toku przewodu sądowego sprawstwa oskarżonej A. N.. Także sąd, po przeprowadzeniu postępowania dowodowego, w tym po przeprowadzeniu dowodów z urzędu, nie dostrzegł możliwości dopuszczenia kolejnych dowodów z urzędu, które mógłby dodatkowo wyjaśnić okoliczności związane z domniemanym zdarzeniem.

Wobec powyższego wobec braku jednoznacznych dowodów do przypisania oskarżonej zarzucanego jej czynu należało przyjąć, iż nie dopuściła się ona tego przestępstwa. Zgodnie zaś z art. 5 § 2 k.p.k. wątpliwości, których nie usunięto w postępowaniu dowodowym, rozstrzyga się na korzyść oskarżonego. Jest bowiem oczywiste, że sprawstwa i winy oskarżonego nie można domniemywać i należy je udowodnić. Podobnie wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 24 lutego 1999 roku, sygn. akt V KKN 362/97, Prokuratura i Prawo 1999/7-8/11 – istota domniemania niewinności sprowadza się, jak wiadomo, do tego, że oskarżony jest w procesie karnym niewinny, a „przeciwne” musi być udowodnione. Oznacza to, że udowodnienie sprawstwa i winy oskarżonej musi być całkowite, pewne i wolne od wątpliwości.

Konsekwencją merytorycznego rozstrzygnięcia i uniewinnienia A. N. była konieczność stwierdzenia, w oparciu o art. 632 pkt 2 k.p.k., iż koszty procesu ponosi Skarb Państwa.

Z tych wszystkich względów orzeczono jak w sentencji wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iga Dubaj
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie
Data wytworzenia informacji: