III K 747/17 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie z 2019-02-08
Sygn. akt III K 747/17
UZASADNIENIE
wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie III Wydział Karny
z dnia 22 stycznia 2019 r.
Na podstawie całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej Sąd ustalił następujący stan faktyczny, będący podstawą wydania wyroku w niniejszej sprawie:
T. K. poznał I. K. za pośrednictwem strony internetowej C. na początku kwietnia 2017 r. Na tej stronie internetowej I. K. organizowała pokazy erotyczne. Początkowo T. K. kontaktował się z I. K. za pośrednictwem czatu dostępnego na tej stronie. Następnie mężczyzna napisał do niej wiadomość prywatną. I. K. odpowiedziała i wówczas zaczęli wymieniać się wiadomościami. W późniejszym okresie ich wzajemne kontakty odbywały się za pośrednictwem portalu społecznościowego F.. I. K. pisała m.in. o swojej sytuacji rodzinnej, relacji z ówczesnym partnerem. Wysyłała także swoje zdjęcia oraz zdjęcia okolicy, w której mieszka. Wspomniała, że mieszka na M. w W., w okolicach Centrum Handlowego Galeria (...). T. K. również wysyłał swoje zdjęcia I. K.. Pozostawali w stałym kontakcie za pośrednictwem portalu F. oraz czatu na stronie internetowej C.. T. K. pisał do I. K. wiadomości głównie w języku angielskim, zaś I. K. znała ten język w stopniu podstawowym. Dlatego też korzystali z tzw. tłumacza internetowego
w kontaktach z mężczyzną.
Dowód: wyjaśnienia oskarżonego T. K. – k. 124-125, 142, 441-449, wydruk korespondencji z portalu F. wraz z tłumaczeniem – k. 380a, wydruk korespondencji z portalu F. – k. 25- 114, opinia nr (...) wydana na podstawie ekspertyzy kryminalistycznej z zakresu informatyki – k. 295 – 318 wraz z załącznikami.
W połowie maja 2017 r. T. K. przyjechał do W.. Miejsce zamieszkania I. K. mężczyzna ustalił na podstawie zdjęć wysłanych przez kobietę do niego, jak również na podstawie ogólnych informacji przekazywanych przez I. K.. Kobieta nie spodziewała się, że T. K. przyjedzie do Polski, mimo że ten pisał o tym w wiadomościach wysyłanych do pokrzywdzonej. I. K. pierwszy raz zobaczyła mężczyznę w okolicach sklepu spożywczego w pobliżu swojego miejsca zamieszkania przy ul. (...) w W.. Wówczas z nim nie rozmawiała. Pozostawała z nim jednak w kontakcie za pośrednictwem portalu F.. I. K. oraz T. K. umówili się w parku w pobliżu miejsca zamieszkania kobiety. Rozmawiali oraz całowali się. W kolejnych dniach T. K. pozostawał w kontakcie z I. K.. Jednocześnie cały czas przebywał przed blokiem,
w którym ona mieszkała. Próbował ustalić dokładnie, gdzie ona mieszka. W tym celu rozmawiał z sąsiadami kobiety. Obecność T. K. została zauważona przez mieszkańców bloku. Początkowo mieszkał on w hostelu, jednakże po tym, jak skończyły mu się pieniądze, zamieszkał w swoim samochodzie marki B., które zaparkował na parkingu przed blokiem przy ul. (...). I. K. z własnej woli przekazała mężczyźnie kwotę 500,00 złotych.
Dowód: wyjaśnienia oskarżonego T. K. – k. 124-125, 142, 441-449, zeznania K. D. – k. 280, 562-563, zeznania M. S. (1) – k. 291, 563-564, zeznania Z. D. –
k. 602, zeznania G. E. – k. 115-117, 602-603.
Podczas nieobecności G. E. I. K. umówiła się z T. K. w pobliżu stacji benzynowej. Kobieta wsiadła do samochodu, gdzie następnie całowali się, dotykali się w miejsca intymne oraz wykonywali inne czynności seksualne. Nie doszło wówczas do stosunku płciowego, albowiem kobieta nie wyraziła na to zgody.
Dowód: wyjaśnienia oskarżonego T. K. – k. 124-125, 142, 441-449.
W niedzielę 28 maja 2017 r. T. K. ponownie pojawił się przed blokiem,
w którym mieszka I. K.. Kobieta wracała wówczas z miasta wraz ze swoim partnerem G. E.. T. K. zaczepił ich. Szedł za nimi aż do ich mieszkania. Mówił, że kocha I. K.. Następnie, około godziny 19:00 zaczął dobijać się do drzwi mieszkania. Wówczas G. E. wezwał Policję. Po przyjeździe funkcjonariuszy na miejsce zdarzenia rozmawiali oni z I. K. oraz jej partnerem. T. K. nie było w pobliżu. Tego samego dnia po godzinie 20:00 G. E. oraz I. K. udali się do sklepu spożywczego po zakupy. T. K. ponownie ich zaczepił. Wówczas G. E. wezwał Policję. Tym razem T. K. również odszedł przed przyjazdem Policji.
Dowód: wyjaśnienia oskarżonego T. K. – k. 124-125, 142, 441-449, zeznania G. E. – k. 115-117, 602-603, zeznania P. K. (1) – k. 215, 563, zeznania M. S. (2) – k. 213, 564, zeznania P. K. (2) – k. 209, 567, zeznania K. M. –
k. 221, 563, informacja ze S.( (...)) –
k. 587-597, kserokopie notatników służbowych – k. 194-201.
W kolejnych dniach (29-30 maja 2017 r.) T. K. nadal przebywał przed blokiem I. K.. Obserwował okna jej mieszkania. Zaczepił ją w drodze do sklepu. O tych zdarzeniach informowała ona telefonicznie G. E.. W tym okresie I. K. nadal utrzymywała kontakt z T. K.. Wysyłał do niego swoje zdjęcia.
Dowód: wyjaśnienia oskarżonego T. K. – k. 124-125, 142, 441-449, zeznania G. E. – k. 115-117, 602-603, wydruk korespondencji z portalu F. wraz
z tłumaczeniem – k. 380a,
wydruk korespondencji z portalu F. – k. 25- 114,
W dniu 31 maja 2017 r. około godziny 11:00 I. K. opuściła swoje mieszkanie
i udała się w stronę Centrum Handlowego Galeria (...). T. K. szedł cały czas za nią. W pobliżu (...) przy Al. (...) mężczyzna podbiegł do kobiety i ją objął. I. K. skuliła się, wówczas on ją puścił, a kobieta pobiegała w stronę Centrum Handlowego Galeria (...). Po wejściu do środka poinformowała pracownika ochrony
o zaistniałej sytuacji oraz poprosiła go o pomoc. Pracownicy ochrony dokonali ujęcia T. K., a następnie zawiadomili Policję.
Dowód: wyjaśnienia oskarżonego T. K. – k. 124-125, 142, 441-449, zeznania D. K. – k. 11, 563, zeznania T. P. – k. 631, zeznania M. S. (3) –
k. 632, zeznania J. Z. – k. 632, zeznania G. W. –k. 633, zapis monitoringu z CH Galeria (...) – k. 258, 259, protokoły oględzin monitoringu – k. 284-289.
T. K. został zatrzymany przez funkcjonariuszy Policji w dniu 31 maja 2017 r. w Centrum Handlowym Galeria (...) przy ul. (...) w W.. Na miejscu zabezpieczono telefon marki S.. Samochód marki B. o nr rej. (...) znajdował się na parkingu przy ul. (...) w W.. W wyniku przeszukania ww. pojazdu zabezpieczono laptop marki L. należący do T. K..
Dowód: zeznania świadka D. K. – k. 11, 563, protokół zatrzymania osoby – k. 2-3, protokół zatrzymania rzeczy – k. 5-9, protokół przeszukania pojazdu – k. 136-140.
Kamery monitoringu na stacji S. mieszczącej się przy Al. (...) w W. obejmują swym zasięgiem wyłącznie stanowiska do tankowania pojazdów oraz obręb budynku. Poza zasięgiem kamer znajdują się chodniki przy Al. (...). Wilanowskiej, a także jezdnie ww. ulic.
Dowód: notatka – k. 133.
Po opuszczeniu aresztu śledczego przez T. K. w dniu 20 września 2017 r. I. K. nawiązała z nim kontakt za pośrednictwem portalu F.. Mężczyzna odpowiedział na jej wiadomość. I. K. stwierdziła, że cała ta sprawa jest nieporozumienia, a sytuacja wyglądała inaczej niż to początkowo przedstawiła. Mężczyzna ponownie przyjechał do Polski i spotkał się z I. K. w jej nowym mieszkaniu. I. K. oraz T. K. pozostają w konkubinacie. T. K. prowadzi własną działalność gospodarczą
w Niemczech, ale co tydzień przyjeżdża do Polski, gdzie spędza od 2 do 5 dni. W tym czasie zatrzymuje się u I. K.. Utrzymują kontakty seksualne. Mężczyzna partycypuje w kosztach utrzymania.
Dowód: wyjaśnienia oskarżonego T. K. – k. 536-537, zeznania I. K. – k. 538-539, zeznania G. E. – k. 538, zeznania M. S. (1) – k. 563-564.
Jak wynika z opinii sądowo-psychologicznej analiza linii życiowej T. K. pozwala sądzić, że jest on osobą o zaburzonej sferze uczuciowo – dążeniowej, cechuje go też duża gotowość do ksobnej, magicznej interpretacji rzeczywistości. Zauważane niedostatki realistycznego myślenia nie sięgają pułapu patologii psychotycznej, ale w specyficznych warunkach (np. bariery językowej, komunikacji przez Internet, uruchomienia silnych emocji czy popędów) mogą zakłócać prawidłową ocenę rzeczywistości, wpływać na procesy sądzenia
i wnioskowania przyczynowo – skutkowego. T. K. w sposób sztywny
i powierzchowny, chwilami magicznie i skrótowo odbiera obiektywne zdarzenia, co sprzyja podejmowaniu nieadekwatnych działań, takich ja te, które są przedmiotem prowadzonego postępowania. W przeszłości był on uzależnionych od środków psychoaktywnych. Na skutek ich używania zaburzony został proces socjalizacji oraz pojawiły się objawy psychotyczne. Z tego powodu w 1999 r. był leczony psychiatrycznie. Od tamtego okresu utrzymuje abstynencję od narkotyków.
Dowód: opinia sądowo-psychologiczne – k. 322-325.
Stan psychiczny T. K. w chwili zarzucanych mu czynów nie znosił, ale ograniczał w stopniu znacznym jego zdolność rozpoznania znaczenia czynów i pokierowania swoim postępowaniem w rozumieniu art. 31 § 2 k.k.
Dowód: opinia sądowo-psychiatryczna – k. 168-170, opinia sądowo-psychiatryczna uzupełniająca –
k. 326-327.
T. K.
urodził się (...) w R. w Niemczech. Posiada obywatelstwo niemieckie. Posiada wykształcenie podstawowe, bez zawodu. Prowadzi własną działalność gospodarczą. Z tego tytułu osiąga dochód od 50 do 100 tys. euro rocznie. Jest żonaty, ale od 6 lat pozostaje w separacji. Nie posiada dzieci ani innych osób na utrzymaniu.
W przeszłości leczył się odwykowo w związku z uzależnieniem od narkotyków. Leczył się również psychiatrycznie. Według z informacji z Krajowego Rejestru Karnego jest on osobą niekaraną. Jak wynika jednak z danych z rejestrów niemieckich w stosunku do oskarżonego zapadło 6 wyroków skazujących. Ostatni raz był karny w 2008 r. T. K. był karany m.in. za przestępstwa przeciwko mieniu oraz za posiadanie środków odurzających.
Dowód: dane osobopoznawcze – k. 441, informacja z Europejskiego Systemu Przekazywania (...) z Rejestrów Karnych / (...)/ - k. 652-664, informacja z Krajowego Rejestru Karnego – k. 642.
Oskarżony
T. K. podczas pierwszego przesłuchania na etapie postępowania przygotowawczego częściowo przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Nie przyznał się do doprowadzenia I. K. do czynności seksualnej. Oskarżony szczegółowo opisał okoliczności, w jakich poznał pokrzywdzoną. Wyjaśnił, że przyjechał do Polski, ponieważ obawiał się o I. K., gdyż z prowadzonej korespondencji wynikało, że może grozić jej niebezpieczeństwo. Na zdjęciach, które przesyłała mu pokrzywdzona, miała ona siniaki oraz czerwoną plamę. Oskarżony przyjechał do Polski, ponieważ chciał chronić pokrzywdzoną. Na podstawie zdjęć, które przesyłała pokrzywdzona, oskarżony ustalił, gdzie ona mieszka. Pokrzywdzona mówiła mu, że mieszka na M. w pobliżu Galerii (...). Gdyby pokrzywdzona nie chciała, aby oskarżony ustalił, gdzie ona przebywa, to wówczas nie wysyłałaby mu takich zdjęć. Oskarżony oświadczył, że ją kocha. Po przyjeździe do W. spotkali się
w parku, gdzie pili piwo i całowali się. Pokrzywdzona się na to godziła. Oskarżony przyznał, że był w bloku pokrzywdzonej i wypytywał o nią sąsiadów. W zakresie wydarzeń przed Galerią (...) oskarżony wyjaśnił, że zaczął iść za pokrzywdzoną. W pewnym momencie chciał ją objąć, ale ona się skuliła i zaczęła płakać, więc ją puścił. Oskarżony zaprzeczył, aby ją wówczas całował (
wyjaśnienia – k. 124-125). Podczas następnego przesłuchania w toku postępowania przygotowawczego oskarżony T. K. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Potwierdził uprzednio składane wyjaśnienia. Oskarżony wyjaśnił dodatkowo, że chciał chronić pokrzywdzoną i dlatego ją obserwował. Podczas jego pobytu w W. spotkali się trzy lub cztery razy. Oprócz spotkania w parku, dwukrotnie spotkali się w jego samochodzie, całowali się i dotykali w miejsca intymne. Jak wskazał oskarżony wówczas prawie doszło do stosunku płciowego. Gdyby pokrzywdzona się go obawiała, to nie wsiadłaby z nim do jego samochodu i by się z nim nie spotykała. Zdaniem oskarżonego pokrzywdzona była zainteresowana tą znajomością (
wyjaśnienia – k. 142).
W toku postępowania sądowego oskarżony
T. K. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Oskarżony podtrzymał uprzednio składane wyjaśnienia
w sprawie. Opisał okoliczności, w jakich poznał pokrzywdzoną, jak również ich późniejsze kontakty na czacie oraz na portalu F.. Oskarżony dodał, że po przyjeździe do Polski otrzymał od pokrzywdzonej 500,00 złotych, ponieważ kończyły się mu pieniądze. Podczas jego pobytu w W. mieli kontakt na portalu F. oraz na czacie. Wysyłali również do siebie wiadomości prywatne. Oskarżony podkreślił, że przed jego przyjazdem prowadzili intensywną wymianę korespondencji. Pokrzywdzona m.in. skarżyła się na swojego ówczesnego chłopaka, opisywała swoją sytuację rodzinną. Oskarżony wskazał, że rozumieli się mniej więcej
w 70%, ponieważ pokrzywdzona pisała do niego po polsku i trochę po angielsku, a on do niej po angielsku i trochę po polsku. Musieli używać „Tłumacza Google”. Oskarżony wyjaśnił, że informował pokrzywdzoną o swoim zamiarze przyjazdu do W.. Ona jednak na to nie reagowała. Po raz pierwszy spotkali się połowie maja 2017 r. w pobliżu sklepu (...). Pokrzywdzona była zaskoczona jego widokiem. Nie chciała z nim rozmawiać, a następnie uciekła. Tego samego dnia spotkali się jednak ponownie. Oskarżony przyjechał pod blok,
w którym wówczas mieszkała pokrzywdzona. Poszli do parku. Siedzieli na ławce, pili piwo, rozmawiali i całowali się. Potem oskarżony odprowadził ją do domu. Potem jeszcze pisali do siebie wiadomości na portalu F.. Pokrzywdzona była zazdrosna o byłą dziewczynę oskarżonego, zaś oskarżony był zaskoczony, że pokrzywdzona nadal spotyka się ze swoim chłopakiem. Po tym jak skończyły się pieniądze, oskarżony zamieszkał w samochodzie w pobliżu bloku. Po raz kolejny spotkał pokrzywdzoną i jej partnera. Wówczas ten wezwał Policję. Następnego dnia pokrzywdzona i oskarżony spotkali się na stacji benzynowej. W jego samochodzie całowali się i wzajemnie masturbowali. Potem pokrzywdzona poszła do domu. Nadal jednak pozostawali w kontakcie. Pokrzywdzona kilkukrotnie wychodziła z bloku, aby się spotkać z T. K.. Oskarżony wyjaśnił, że zdaniem pokrzywdzona bała się swojego ówczesnego partnera. Gdy nie było go w pobliżu, to zachowywała się zupełnie inaczej. Oskarżony podkreślił, że podczas jego pobytu w Polsce, cały czas utrzymywali ze sobą kontakt za pośrednictwem portalu społecznościowego. Oskarżony przyznał, że w dniu 31 maja 2017 r. objął pokrzywdzoną, ale jej nie całował (
wyjaśnienia – k. 441-450).
W ocenie Sądu wyjaśnienia oskarżonego T. K. w znacznej mierze zasługują na miano wiarygodnych, aczkolwiek należy wskazać, że oskarżony w dużej mierze wskazywał na swoje przypuszczenia co do pewnych okoliczności, m.in. przyczyny takiego, a nie innego zachowania się pokrzywdzonej w stosunku do niego. Wyjaśnienia oskarżonego korespondują zez zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, m.in.: z zeznaniami pracowników ochrony Centrum Handlowego Galeria (...), zeznaniami funkcjonariuszy Policji, zeznaniami osób zamieszkujących w bloku przy ul. (...) w W. oraz z zeznaniami byłego partnera I. G. E.. Ponadto wyjaśnienia oskarżonego znajdują potwierdzenie w wydrukach wiadomości wysyłanych przez oskarżonego i pokrzywdzoną za pośrednictwem portalu F.. Wskazać należy, że Sąd uznał za wiarygodne wyjaśnienia oskarżonego także
w zakresie, w jakim wskazywał on na kilkukrotne spotkania z pokrzywdzoną podczas jego pobytu w W. m.in. w parku oraz w samochodzie oskarżonego. W tym zakresie brak jest bowiem dowodów przeciwnych, które nie podważałyby wiarygodność oskarżonego
Na rozprawie w dniu 01 grudnia 2017 r., zgodnie z treścią art. 185c § 1 k.p.k., zaplanowano odtworzenie zapisu obrazu i dźwięku przesłuchania pokrzywdzonej, które zostało przeprowadzone na etapie postępowania przygotowawczego. Na rozprawie ww. dniu stawiła się – mimo braku wezwania do stawiennictwa – pokrzywdzona
I. K.
, która oświadczyła,
że korzysta z prawa do odmowy składania zeznań na podstawie art. 182 § 1 k.p.k. z uwagi, że jest osobą najbliższą dla oskarżonego. Pokrzywdzona oświadczyła, że obecnie pozostaje w związku
z oskarżonym. Po tym jak opuścił on areszt śledczy pokrzywdzona skontaktowała się z nim na portalu F.. Poprosiła go o spotkanie. Pokrzywdzona i oskarżony zaczęli się spotykać. Obecnie utrzymują kontakt codziennie. Na stałe nie mieszkają razem, ale oskarżony przyjeżdża co tydzień i zostaje od 3 do 5 dni. Zatrzymuje się wówczas w mieszkaniu I. K.. Utrzymują stałe kontakty seksualne. Pokrzywdzona oświadczyła, że chciałaby, aby ta sprawa została już zakończona (
zeznania – k. 601-602). Celem ustalenia, czy pokrzywdzona i oskarżony pozostają
w konkubinacie na rozprawie w dniu 24 stycznia 2018 r. przesłuchano ponownie oskarżonego T. K. oraz pokrzywdzoną I. K.. Celem ustalenia ww. okoliczności przesłuchano także świadka G. E. – byłego partnera I. K..
Zgodnie z treścią art. 182 § 1 k.p.k. osoba najbliższa dla oskarżonego może odmówić zeznań. Osobą najbliższą jest małżonek, wstępny, zstępny, rodzeństwo, powinowaty w tej samej linii lub stopniu, osoba pozostająca w stosunku przysposobienia oraz jej małżonek, a także osoba pozostająca we wspólnym pożyciu. Pojęcie wspólnego pożycia, choć nie zostało zdefiniowane przez ustawodawcę, ma swoje ugruntowane rozumienie zarówno w orzecznictwie, jak i doktrynie. Tradycyjnie definiuje się je poprzez konkubinat, czyli analogię do małżeństwa, jako stan „małżeństwa faktycznego", a zatem pozbawionego węzła prawnego. W orzecznictwie wskazano, iż pozostawanie we wspólnym pożyciu należy do sfery faktów, toteż Sąd przed podjęciem decyzji o zwolnieniu określonej osoby od obowiązku złożenia zeznań jest zobowiązany dokonać ustaleń co do zakresu związku łączącego świadka i oskarżonego (wyrok Sądu Najwyższego z 31 marca 1988 r., I KR 50/88, OSNKW 1988, Nr 9–10, poz. 71). Ustalenia te powinny opierać się na weryfikacji stopnia intensywności i trwałości więzi. Za istotne i konieczne elementy wspólnego pożycia wskazuje się: wspólne pożycie psychiczne i fizyczne, wspólnotę ekonomiczną i trwałość związku (postanowienie Sądu Najwyższego z 7 lipca 2004 r., II KK 176/04, OSNwSK 2004, Nr 1, poz. 1267). Pojęcie trwałości nie może być utożsamiane z czasem trwania pożycia, ale z takimi jego cechami, które wskazują, że nie jest to dla osób ją tworzących relacja przelotna i tymczasowa. Miarodajnym dla oceny wspólnego pożycia jako przesłanki skorzystania z prawa do odmowy zeznań na podstawie art. 182 § 1 k.p.k. jest zatem aktualny stan związku (tj. z daty przesłuchania, a nie np. daty czynu, por. postanowienie Sądu Najwyższego z 27 maja 2003 r., IV KK 63/03, OSNwSK 2003, Nr 1, poz. 1132).
Odnosząc powyższe uwagi do okoliczności niniejszej sprawy stwierdzić należy, że pokrzywdzona jako osoba najbliższa dla oskarżonego mogła odmówić składania zeznań
w sprawie. W ocenie Sądu przeprowadzone postępowanie dowodowe pozwoliło ustalić, że I. K. oraz T. K. pozostają we wspólnym pożyciu psychicznym i fizycznym. Brak jest również podstaw, aby uznać, że ich relacja jest przelotna i tymczasowa. Oskarżony prowadzi działalność gospodarczą w Niemczech. Gdy przyjeżdża do Polski mieszka wówczas
u pokrzywdzonej. Partycypuje w kosztach utrzymania, m.in. płaci za zakupy. Oskarżony przyjeżdża regularnie, co tydzień, do Polski. Za każdym razem spędza u pokrzywdzonej od 2 do 5 dni. Świadek G. E. zeznał, że jesienią 2017 r. zerwał z pokrzywdzoną I. K. wszelki kontakt, ponieważ po tym jak oskarżony wyszedł z aresztu, to on zastał ją
w jednoznacznej sytuacji z oskarżonym. Pokrzywdzona zakochała się w oskarżonym
(protokół rozprawy z dnia 26 czerwca 2018 r. – k. 603). Pokrzywdzona oświadczyła wyraźnie, że nie chce uczestniczyć w tym postępowaniu i chce, aby ta sprawa się zakończyła. Dokonując oceny zeznań świadka I. K. w tym zakresie Sąd uznał jej zeznania za wiarygodne. Nie ujawniły się żadne okoliczności, które podważałyby wiarygodność świadka. Jej zeznania korespondowały zarówno
z wyjaśnieniem oskarżonego, jak i zeznaniami świadka G. E.. Mając zatem na uwadze powyższe okoliczności, Sąd uznał, że pokrzywdzona jako osoba najbliższa może odmówić składania zeznań w sprawie. Tym samym nie było również możliwości wykorzystania zeznań składanych przez nią na etapie postępowania przygotowawczego. Dodatkowo wskazać należy, że świadek M. S. (1) zeznał, że po tym jak otrzymał wezwanie na rozprawę
w charakterze świadka skontaktował się z pokrzywdzoną, która poinformowała go, że cała sprawa wyglądała trochę inaczej, tzn. nie do końca prawdą było to, co powiedziała świadkowi wcześniej o zachowaniu oskarżonego (k. 564).
Sąd uznała za wiarygodne zeznania świadka K. D. , która zeznała, że jako mieszkanka bloku przy ul. (...) zauważyła obcego mężczyznę, który przez około dwa tygodnie stał przed blokiem i go obserwował. Kobieta nigdy wcześniej nie widziała tego mężczyzny. Później słyszała, że mężczyzna wypytywał o kobietę, która mieszkała w tym bloku. Świadek opisała wygląd mężczyzny oraz wskazała, że poruszał się on samochodem marki B. koloru srebrnego na zagranicznych numerach rejestracyjnych. Świadek zeznała, że nie była nigdy świadkiem jakieś sytuacji pomiędzy tym mężczyzną a kobietą, której on szukał ( zeznania k. 562-563, 280).
Zeznania świadka K. D. korespondują z zeznaniami świadka
M. S. (1)
. Świadek ten również jest mieszkańcem bloku przy ul. (...). Widywał on oskarżonego przed blokiem. Zapamiętał również samochód, tj. B. na zagranicznych numerach. Mężczyzna stał lub spacerował wokół bloku. Nie starał się ukrywać. Świadek zeznał także, że znał pokrzywdzoną z widzenia, ponieważ mieszkali w tym samym bloku. Świadek rozmawiał z nią dopiero po całej sytuacji. Najpierw usłyszał od I. K., że oskarżony przyjechał do Polski, ponieważ się w niej zakochał. Pokrzywdzona powiedziała wówczas, że boi się oskarżonego. Wówczas świadek z kolegą odprowadzili I. K. do windy, a mężczyzna uciekł. Po tym jak świadek dostał wezwanie do Sądu ponownie skontaktował się
z pokrzywdzoną, która poinformowała go, że sprawa wygląda trochę inaczej, niż to na początku przedstawiła. Ona miała powiedzieć, że tak naprawdę to oskarżony przyjechał, aby ją ratować,
a nie prześladować (
zeznania – k. 291, 563-564). W ocenie Sądu zeznania tego świadka zasługują na miano wiarygodnych jako wewnętrznie spójne, logiczne i znajdujące potwierdzenie
w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym.
Na miano wiarygodnych zasługują zeznania świadka Z. D.. Zeznała ona, że podszedł do niej mężczyzna, który miał w telefonie zdjęcie dziewczyny, która mieszkała w bloku przy ul. (...) w W.. Dopiero po kilku dniach świadek skojarzyła, że dziewczyna ze zdjęcia mieszka w tym bloku. Świadek przekazała informację tej kobiecie. Świadek zeznała także, iż mężczyzna przychodził kilka razy do bloku ( zeznania – k. 602).
W ocenie Sądu na miano wiarygodnych zasługują również zeznania
G. E.
, który jest byłym partnerem pokrzywdzonej I. K.. Świadek podczas przesłuchania w toku postępowania przygotowawczego zeznał, że pokrzywdzona zarabia na tzw. kamerkach na portalu internetowym C.. Mniej więcej w połowie maja 2017 r. I. K. otrzymała wiadomość na portalu F. od mężczyzny, którego poznała na ww. portalu internetowym. Napisał, że jest w W., a potem, że jest pod blokiem przy ul. (...). Pewnego dnia, kiedy pokrzywdzona wracała z G. E. do mieszkania, podszedł do nich oskarżony, który złapał pokrzywdzoną za rękę. Świadek powiedział do oskarżonego, aby ten „odczepił się” od I. K.. Mężczyzna odszedł w stronę samochodu, który był zaparkowany w pobliżu. W kolejnych dniach oskarżony wchodził na klatkę schodową, pukał do drzwi i dzwonił. Oskarżony pisał również wiadomości do pokrzywdzonej. Pisał m.in., że ją kocha. Świadek G. E. kilkukrotnie widział oskarżonego przed blokiem.
W niedzielę 28 maja 2017 r. oskarżony zaczepił ponownie pokrzywdzoną oraz jej chłopaka. Oskarżony twierdził, że kocha pokrzywdzoną. Chciał, aby ona poszła z nim do samochodu. Pokrzywdzona nie była zdecydowana, czy wzywać Policję. Dlatego też to G. E. wezwał Policję. Zanim jednak przyjechała Policja, to T. K. uciekł. Następnie kolejny raz wezwano Policję. W następnych dniach pokrzywdzona informowała świadka, że oskarżony nadal znajduje się przed jej blokiem. W środę 31 maja 2017 r. pokrzywdzona zadzwoniła do świadka i poinformowała go, że jak szła w stronę Galerii (...), to oskarżony ją zaatakował, tzn. złapał ją, zaczął ją podnosić, całować i dotykać w miejsca intymne. Pokrzywdzona zwróciła się o pomoc do pracowników Galerii (...), którzy zatrzymali tego mężczyznę i zawiadomili Policję (
zeznania – k. 115-117).
Na etapie postępowania sądowego G. E. zeznał, że cała sytuacja miała miejsce w 2017 r. Mężczyznę, z którym obecnie spotyka się pokrzywdzona, świadek spotkał pierwszy raz przed blokiem w wakacje 2017 r. Zdaniem świadka mężczyzna ten prześladował pokrzywdzoną, tzn. był pod blokiem, wchodził na klatkę oraz „kręcił się” wokół bloku. Później oskarżony miał zacząć „dobierać się” do pokrzywdzonej. Świadek tego jednak nie widział,
a informacje na ten temat posiada od pokrzywdzonej. Świadek zeznał, że raz czy dwa razy dzwonili na Policję. I. K. była wystraszona, bo nie wiedziała, co ten mężczyzna może zrobić (
protokół rozprawy z dnia 26 czerwca 2018 r. – k. 603).
W ocenie Sądu zeznania świadka G. E. zasługują na miano wiarygodnych, albowiem są one wewnętrznie spójne, logiczne, a nadto znajdują potwierdzenie
w zeznaniach innych świadków przesłuchanych w sprawie, w tym pracowników Galerii (...), mieszkańców bloku przy ul. (...) oraz funkcjonariuszy Policji, którzy podejmowali interwencję z polecenia (...). Dokonując oceny zeznań świadka G. E. pod kątem ich przydatności dla dokonywania ustaleń faktycznych Sąd miał na względzie, że świadek nie był naocznym obserwatorem znacznej części zachowań oskarżonego względem pokrzywdzonej, a informacje na ten temat pochodziły do pokrzywdzonej.
Na miano wiarygodnych zasługują zeznania funkcjonariuszy Policji, którzy podejmowali czynności służbowe w sprawie. Świadek
D. K. zeznał, że uczestniczył w zatrzymaniu oskarżonego T. K.. I. K. poinformowała, że mężczyzna ten miał ją nękać od około tygodnia, chodzić za nią, molestować ją. Wyznawała jej miłości i traktował jak swoją własność. W dniu 31 maja 2017 r. mężczyzna zaczął gonić pokrzywdzoną, złapał ją, a następnie zaczął ją dusić i dotykać w miejsca intymne. Kobieta wyrwała się i uciekła w kierunku Galerii (...) (
zeznania – k. 11-12, protokół rozprawy z dnia 28 marca 2018 r. – k. 563). Świadek
P. K. (2) zeznał natomiast, że z polecenie (...) udał się na ul. (...) w W.. Pokrzywdzona poinformowała, że przyjechał do niej mężczyzna z Niemiec, który zaparkował swój samochód w pobliżu jej bloku i nie daje jej spokoju. Ten mężczyzna mówił jej, że chce z nią być. Kobieta dała oskarżonemu 100 złotych, bo ten nie miał już pieniędzy. Pokrzywdzona nie chciała składać zawiadomienia (
zeznania – k. 209, protokół rozprawy z dnia 28 marca 2018 r. –
k. 567). Świadek
M. S. (2) zeznał, że podczas interwencji Policji na ul. (...) pokrzywdzona I. K. była roześmiana. Nie wyglądała na osobę, która się czegoś obawia (
zeznania – k. 213, protokół rozprawy z dnia 28 marca 2018 r. – k. 567). Świadek
P. K. (1)
zeznał, że podejmował interwencję w dniu 28 maja 2018 r. na ul. (...). Pokrzywdzona opowiedziała w jaki sposób poznała oskarżonego. Nie chciała zgłaszać sprawy na Policję, ponieważ ten mężczyzna ją sponsorował. Obawiała się, że będzie musiała mu zwrócić pieniądze. Na miejscu interwencji był chłopak pokrzywdzonej. T. K. natomiast oddalił się (
zeznania – k. 215, protokół rozprawy z dnia 28 marca 2018 r. – k. 564). Świadek
K. M. również zeznał, że na miejscu interwencji nie było mężczyzny, który miał nękać pokrzywdzoną. Świadek przypominał sobie, że kobieta mówiła, iż oskarżony ją śledzi, chodzi za nią po ulicach. Pokrzywdzona była raczej spokojna (
zeznania – k. 221, protokół rozprawy z dnia 28 marca 2018 r. – k. 563). W ocenie Sądu zeznania ww. funkcjonariuszy Policji zasługują na miano wiarygodnych, albowiem są one spójne i logiczne. Osoby te są obce dla stron postępowania. Brak jest jakikolwiek przesłanek, które podważałyby wiarygodność tych osób.
Sąd uznał również za wiarygodne zeznania pracowników ochrony Centrum Handlowego Galeria (...), jednakże należy wskazać, iż osoby te nie były naocznymi świadkami zdarzeń będących przedmiotem niniejszego postępowania. Przesłuchany w toku rozprawy głównej świadek
T. P.
zeznał, że do centrum handlowego wbiegła kobieta. Świadek usłyszał krzyk, ale nic nie zauważył. Kobieta, która krzyczała powiedziała, że idzie za nią mężczyzna, który ją nachodzi. Kobieta poprosiła, aby zatrzymać tego mężczyznę. Kobieta nie powiedziała, dlaczego ten mężczyzna za nią chodzi. Była zdenerwowana i zapłakana. Świadek postanowił zatrzymać T. K.. Został on obezwładniony i przeprowadzony do pokoju zatrzymań (
protokół rozprawy z dnia 09 października 2019 r. – k. 631-632). Świadek
M. S. (4)
zeznał, że o całej sprawie dowiedział się dopiero po przyjeździe Policji do Galerii (...). Przysłuchiwał się on bowiem rozmowie pokrzywdzonej z funkcjonariuszami Policji. Kobieta mówiła m.in., że poznała T. K. przez Internet. Mężczyzna przyjechał do W. i zaczął za nią chodzić. W dniu zatrzymania kobieta wyszła z bloku, a ten mężczyzna szedł za nią. W pewnym momencie zaczął ją szarpać, dusić i wtedy kobieta uciekła do centrum handlowego (
protokół rozprawy z dnia 09 października 2019 r. – k. 632). Świadek
J. Z. zeznał, że w dniu zdarzenia pracował na stanowisku monitoringu w Galerii (...). Świadek nie rozmawiał z pokrzywdzoną, a na miejscu ujęcia oskarżonego pojawił się już na koniec (
protokół rozprawy z dnia 09 października 2019 r. – k. 632). Świadek
G. W.
pomagał
w ujęciu T. K.. Nie rozmawiał on jednak z pokrzywdzoną (
protokół rozprawy z dnia 09 października 2019 r. – k. 633).
Zeznania ww. świadków, którzy pracują w CH Galerii (...), zasługują na miano wiarygodnych. Są to osoby obce zarówno dla pokrzywdzonej, jak i dla oskarżonego. Żaden z tych mężczyzn nie był naocznym świadkiem wydarzeń przed CH Galeria (...). Ponadto jedynie T. P. rozmawiał osobiście z pokrzywdzoną, która zwróciła się do niego z prośbą o pomoc. Mimo tej rozmowy świadek zeznała, że „nie był rozeznany w sprawie, o co dokładnie chodzi tej kobiecie”. Podkreślić należy, że zeznania ww. świadków korespondują
z zabezpieczonym nagraniem z monitoringu z Centrum Handlowego Galeria (...).
W ocenie Sądu opinie sądowo-psychiatryczne sporządzone przez biegłych są prawidłowe. Zostały w wiarygodny i przejrzysty sposób przedstawione oraz uzasadnione. Opinie te są spójne
i logiczne. Zdaniem Sądu, brak jest jakichkolwiek podstaw do podważania ustaleń i wniosków wynikających z tych opinii. Nie ujawniły się również żadne okoliczności, które podważałyby kompetencje biegłych lub ich bezstronność.
Sąd uznał również za wiarygodną pisemną opinię sądowo-psychologiczną. Opinia ta została w wiarygodny i przejrzysty sposób przedstawiona oraz uzasadniona. Opinia ta jest spójna i logiczna. Zdaniem Sądu, brak jest jakichkolwiek podstaw do podważania ustaleń i wniosków wynikających z tej opinii. Nie ujawniły się również żadne okoliczności, które podważałyby kompetencje biegłego lub jego bezstronność.
Za pełnowartościowy materiał dowodowy Sąd uznał również opinię sporządzoną na podstawie ekspertyzy kryminalistycznej z zakresu informatyki. Opinia ta jest spójna i logiczna. Zdaniem Sądu, brak jest jakichkolwiek podstaw do podważania ustaleń i wniosków wynikających z tej opinii. Nie ujawniły się również żadne okoliczności, które podważałyby kompetencje biegłego lub jego bezstronność.
Wątpliwości Sądu nie budziła również wiarygodność pozostałego zgromadzonego
w sprawie materiału dowodowego w postaci dokumentów. Dowody te zgromadzone zostały prawidłowo, dokumenty zaś sporządzone przez osoby do tego uprawnione, stosownie do regulacji określających ich formę i treść, a tym samym Sąd uznał je za odzwierciedlające w sposób wierny okoliczności w nich opisane. Sąd nie znalazł podstaw, by dowodom tym odmówić wiarygodności. Strony postępowania również nie kwestionowały ich treści.
W ocenie Sądu pełnowartościowy materiał dowodowy w sprawie stanowią również wydruki korespondencji prowadzonej pomiędzy oskarżonym a pokrzywdzoną, które znajdują się w aktach sprawy ( wydruk korespondencji z portalu F. wraz z tłumaczeniem – k. 380a, wydruk korespondencji z portalu F. – k. 25- 114). Żadna ze stron postępowania również nie kwestionowała wiarygodności treści w nich zawartych.
Analizując tak ustalony stan faktyczny, zgodnie z poczynioną oceną materiału dowodowego, Sąd zważył co następuje:
T. K. został oskarżony o to, że:
1.
w dniu 31 maja 2017 r. w W. doprowadził I. K., przy użyciu przemocy
i wbrew jej woli, do poddania się innej czynności seksualnej poprzez dotykanie jej oraz całowanie po twarzy, przy czym czynu tego dokonał mając w stopniu znacznym ograniczoną zdolność do rozpoznania znaczenia zarzucanego mu czynu oraz do pokierowania swoim postępowaniem, tj. o czyn z art. 197 § 2 k.k. w zw. z art. 31 § 2 k.k.
2.
w okresie od nieustalonego dnia maj 2017 r. do dnia 31 maja 2017 r. uporczywie nękała I. K. poprzez przesyłanie jej niechcianych wiadomości za pośrednictwem portalu facebook.com, ustalenie jej miejsca zamieszkania i nachodzenie jej w tymże miejscu, przebywanie pod budynkiem, w którym mieści się lokal, w którym mieszkała pokrzywdzona i chodzenie za pokrzywdzoną, które to zachowanie wzbudziło
u pokrzywdzonej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub uczucie zagrożenia oraz istotnie naruszało jej prywatności, przy czym czynu tego dokonał mając w stopniu znacznym ograniczoną zdolność do rozpoznania znaczenia zarzucanego mu czynu oraz do pokierowania swoim postępowaniem, tj. o czyn z art. 190a § 1 k.k. w zw.
z art. 31 § 2 k.k.
Zgodnie z treścią art. 197 § 2 k.k. jeżeli sprawca, w sposób określony w art. 197 § 1 k.k., tj. przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem, doprowadza inną osobę do poddania się innej czynności seksualnej albo wykonania takiej czynności, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. „Inna czynność seksualna" w rozumieniu art. 197 § 1 k.k. (a także w rozumieniu art. 200 k.k. oraz art. 198 i art. 199 k.k.) to takie zachowanie, nie mieszczące się w pojęciu „obcowania płciowego", które związane jest z szeroko rozumianym życiem płciowym człowieka, polegające na kontakcie cielesnym sprawcy z pokrzywdzonym lub przynajmniej na cielesnym
i mającym charakter seksualny zaangażowaniu ofiary (uchwała Sądu Najwyższego – Izba Karna
z dnia 19 maja 1999 r., sygn. akt I KZP 17/99, OSNKW 1999 nr 7-8, poz. 37; wyrok Sądu Najwyższego – Izba Karna z dnia 05 kwietnia 2005 r., sygn. akt III KK 187/04, Legalis nr 72637). Ponadto, jak wskazuje się w orzecznictwie Sądu Najwyższego „inna czynność seksualna", w rozumieniu art. 197 § 2 k.k., to takie zachowanie, niemieszczące się w pojęciu „obcowania płciowego", które związane jest z szeroko rozumianym życiem płciowym człowieka, polegające na kontakcie cielesnym sprawcy z pokrzywdzonym lub przynajmniej na cielesnym i mającym charakter seksualny zaangażowaniu ofiary, co obejmuje te sytuacje, w których sprawca, zmierzając do pobudzenia lub zaspokojenia swojego popędu, nie tylko dotyka narządów płciowych pokrzywdzonego (choćby przez bieliznę lub odzież), lecz podejmuje również inne czynności
w zetknięciu z jego ciałem (np. pieszczoty, pocałunki). Bez wątpienia w tym zakresie znaczeniowym mieści się także dotykanie piersi ofiary (postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Karna z dnia 21 maja 2008 r. V KK 139/08, Legalis nr 108160). Nie każde jednak naruszenie intymnej sfery cielesnej innej osoby może być uznane za inną czynność seksualną, warunkiem bowiem niezbędnym jest również to, by zachowanie sprawcy wiązało się z jakąś formą zaspokojenia lub pobudzenia jego popędu płciowego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 października2001 r., WA 25/01, OSNKW 2002, Nr 1–2, poz. 6). Musi mieć zatem przynajmniej pośrednio charakter seksualny (wyrok Sądu Najwyższego z 26 października 2001 r., WA 25/01, OSP 2002, Nr 6, poz. 87).
Odnosząc powyższe uwagi do okoliczności niniejszej sprawy wskazać należy, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwala przyjąć, że T. K. dopuścił się czynu, który wyczerpywałby znamiona występku z art. 197 § 2 k.k. Wobec skorzystania przez pokrzywdzoną z prawa do odmowy składania zeznań przeprowadzone postępowanie dowodowe pozwoliło jedynie ustalić, że w dniu 31 maja 2017 r. (środka) I. K. opuściła swoje miejsce zamieszkania przy ul. (...) w W., a następnie udała się w stronę Galerii (...). Tuż za nią szedł oskarżony. Na wysokości (...) przy Al. (...)
w W. T. K. podszedł do kobiety, a następnie ją objął. Kobieta skuliła się, więc oskarżony ją puścił, a następnie pokrzywdzona udała się w kierunku Galerii (...), gdzie poprosiła o pomoc. Brak jest jednak jakichkolwiek dowodów, które wskazywałby, że oskarżony dopuścił się zachowania, które mogłoby zostać uznane za inną czynność seksualną wobec pokrzywdzonej w rozumieniu art. 197 § 2 k.k.. Wobec odmowy składania zeznań przez pokrzywdzoną istniały ograniczone możliwości dokonania ustaleń faktycznych w tym zakresie. Miejsce zdarzenia znajdowało się poza zasięgiem kamer monitoringu miejskiego. Także kamery znajdujące się na ww. stacji benzynowej nie były skierowane w to miejsce. Oskarżony przyznał, że objął pokrzywdzoną, jednakże zaprzeczył, aby ją całował lub dotykał ją w miejsca intymne. Wprawdzie świadkowie D. K. oraz G. E. zeznawali, że pokrzywdzona informowała ich o tym, że oskarżony dotykał ją w miejsca intymne, jednakże nie byli on naocznymi świadkami tych wydarzeń, a te ogólne informacje posiadali od pokrzywdzonej. Mając na względzie ww. przedstawione poglądy doktryny i orzecznictwa dotyczące uznania określonego zachowania jako innej czynności seksualnej, to te ogólne informacje nie są wystarczające do przypisania oskarżonemu sprawstwa w zakresie zarzucanego mu czynu z art. 197 § 2 k.k. Przeprowadzone postępowanie dowodowe nie pozwoliło ustalić w sposób niebudzący wątpliwości, czy oskarżony całował pokrzywdzoną, a także czy dotykał ją w miejsca intymne. Wobec braku świadków, kluczowe znaczenie w tym zakresie miałyby zeznania pokrzywdzonej. Wątpliwości tych nie udało się usunąć w wyniku przesłuchania pracowników ochrony Galerii (...). Zapis z monitoringu funkcjonującego w Galerii (...) również nie pozwala na dokonywanie jakichkolwiek wiążących ustaleń, co do ewentualnego popełnienia przez oskarżonego czynu wyczerpującego znamiona przestępstwa z art. 197 § 2 k.k.
W zakresie drugiego czynu, którego popełnienie było zarzucane oskarżonemu T. K. wskazać należy, że przepis art. 190a § 1 k.k. penalizuje zachowanie polegające na uporczywym nękaniu innej osoby lub osoby jej najbliższej, co wzbudza
u pokrzywdzonej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotnie narusza jej prywatność. Dobrem chronionym tym przepisem jest związane z ochroną wolności człowieka prawo do życia w poczuciu bezpieczeństwa, tj. wolnego od jakiejkolwiek formy dręczenia, nękania i poczucia zagrożenia. Ochronie podlega zatem wolność psychiczna człowieka, ale także jego prawo do ochrony życia prywatnego i rodzinnego, gdyż sprawca może być karany również za istotne naruszenie prywatności ofiary. Przez nękanie należy rozumieć wielokrotne, powtarzające się prześladowanie wyrażające się w podejmowaniu różnych naprzykrzających się czynności, których celem jest udręczenie, utrapienie, dokuczenie lub niepokojenie pokrzywdzonego albo jego osoby najbliższej. Jest to więc z zasady przestępstwo wieloczynowe. Mogą to być zachowania zarówno legalne, jeśli oceniać je pojedynczo, polegające np. na wysyłaniu listów (tradycyjnych lub elektronicznych) i SMS-ów, telefonowaniu, nachodzeniu
w różnych miejscach, jak również nielegalne, wyrażające się np. w grożeniu, włamywaniu się do skrzynek na listy lub do mieszkania ofiary w celu pozostawienia wiadomości lub innych przedmiotów. Negatywny stosunek sprawcy do pokrzywdzonego wzmocniony jest dodatkowo właściwością jego zachowania, zawierającą się w uporczywości nękania. Ustawodawca kryminalizuje zatem tylko takie zachowania odpowiadające nękaniu, które mają charakter długotrwały. O uporczywym zachowaniu się sprawcy świadczyć bowiem będzie z jednej strony jego szczególne nastawienie psychiczne, wyrażające się w nieustępliwości nękania, tj. trwaniu
w swego rodzaju uporze, mimo próśb i upomnień pochodzących od pokrzywdzonego lub innych osób o zaprzestanie przedmiotowych zachowań, z drugiej natomiast strony – dłuższy upływ czasu, przez który sprawca je podejmuje (wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 19 lutego 2014 r., II AKa 18/14, KZS 2014, Nr 7–8, poz. 98). Aby zachowanie mogło zostać uznane za stalking, nękanie przez sprawcę musi być uporczywe, a zatem polegać na nieustannym oraz istotnym naruszaniu prywatności innej osoby oraz na wzbudzeniu w pokrzywdzonym uzasadnionego okolicznościami poczucia zagrożenia. Ustawodawca nie wymaga przy tym, aby zachowanie stalkera niosło ze sobą element agresji. Nadto prawnie irrelewantne jest w kontekście strony podmiotowej tego przestępstwa, czy czyn sprawcy powodowany jest żywionym do pokrzywdzonego uczuciem miłości, nienawiści, chęcią dokuczenia mu, złośliwością czy chęcią zemsty. Dla bytu tego przestępstwa nie ma znaczenia, czy sprawca ma zamiar wykonać swoje groźby. Decydujące jest tu subiektywne odczucie zagrożonego, które musi być oceniane
w sposób zobiektywizowany (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 grudnia 2013 r., III KK 417/13, KZS 2014, Nr 6, poz. 26). Przestępstwo uporczywego nękania ma charakter materialny, gdyż skutkiem zachowania się sprawcy musi być wytworzenie u pokrzywdzonego uzasadnionego poczucia zagrożenia lub poczucia istotnego naruszenia jego prywatności (wyr. SA we Wrocławiu z 19.2.2014 r., II AKa 18/14, KZS 2014, Nr 7–8, poz. 98). Poczucie zagrożenia oznacza, że zachowanie sprawcy rodzi u pokrzywdzonego przypuszczenie, że może nastąpić eskalacja zamachu i sprawca jest w stanie posunąć się do naruszenia innych dóbr, jego lub osoby mu najbliższej, w szczególności życia lub zdrowia. Poczucie zagrożenia może także powstać
w wyniku stałego braku komfortu bezpieczeństwa spowodowanego zachowaniem sprawcy, tj. podjęcia przez niego takich czynności, które wytworzą u ofiary stałe wrażenie śledzenia (obserwowania, podglądania) lub naruszania jego rzeczy lub korespondencji. Wytworzone poczucie zagrożenia musi jednak być uzasadnione, a zatem poparte obiektywnym przekonaniem, że każdy przeciętny człowiek o porównywalnych do ofiary cechach osobowości, psychiki, intelektu i umysłowości w porównywalnych warunkach także odczuwałby takie zagrożenie. Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że art. 190a § 1 k.k. posługuje się zarówno kryterium subiektywnym
w postaci poczucia zagrożenia, oznaczającego wewnętrzny odbiór, odczucie lęku i osaczenia osoby doświadczanej nękaniem, jak i obiektywnym, wskazując na to, iż poczucie zagrożenia musi być uzasadnione okolicznościami. Subiektywne odczuwanie zagrożenia przez osobę należy konfrontować z wiedzą, doświadczeniem i psychologią reakcji ogółu społeczeństwa, obiektywizować poprzez poczucie zagrożenia w danych okolicznościach, jakie towarzyszyłoby przeciętnemu człowiekowi, o ile oczywiście działania sprawcy nie zmaterializowały się
w konkretnym skutku (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 marca 2017 r., IV KK 413/16, OSNKW z 2017 r., Nr 8, poz. 44).
Alternatywnym dokonaniem przestępstwa uporczywego nękania jest istotne naruszenie przez sprawcę prywatności pokrzywdzonego. Prywatność oznacza pewien obszar przyrodzonej wolności człowieka, w którym ma on prawo autonomicznie decydować o kształcie swojego szeroko rozumianego trybu życia. Może obejmować ona zatem różne aspekty życia, począwszy od decydowania o swoim wizerunku, sposobie wyrażania emocji i myśli (wypowiedzi) oraz sposobie postępowania. Cechą prywatności jest to, że zapewnia człowiekowi ochronę przed ingerencją innych ludzi, często więc wyraża się w ochronie miejsca zamieszkania, tajemnicy korespondencji i innych informacji osobistych oraz relacji z osobami bliskimi. Prywatność
w pewnym sensie wyznacza granice między życiem indywidualnym i społecznym człowieka. Istotne naruszenie prywatności będzie miało zatem miejsce w przypadku podejmowania przez sprawcę czynności, które godzą w życie prywatne lub rodzinne pokrzywdzonego wbrew jego woli, w szczególności obejmują ingerencję w osobiste sprawy pokrzywdzonego, publiczne ujawnienie faktów prywatnych lub stawiających go w niekorzystnym świetle, a także obejmują naruszenie tajemnicy korespondencji lub miru domowego.
Odnosząc powyższe uwagi do poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych wskazać należy, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwala przyjąć, że oskarżony T. K. dopuścił się zarzucanego mu czynu, który miałby wypełniać znamiona występku z art. 190a § 1 k.k. Podobnie, jak w przypadku pierwszego czynu zarzucanego oskarżonemu Sąd dysponował ograniczonym materiałem dowodowym w związku ze skorzystaniem przez pokrzywdzoną z prawa do odmowy składania zeznań. Jak jednak wynika
z poczynionych ustaleń faktycznych oskarżony przyjechała do W. w połowie maja 2017 r. Wcześniej pozostawał on w stałym kontakcie z pokrzywdzoną I. K.. Kontakt ten utrzymywali m.in. za pośrednictwem portalu F.. I. K. była zaskoczona pojawieniem się oskarżonego w W. w pobliżu jej miejsca zamieszkania, aczkolwiek - jak wynika z wydruku wiadomości z ww. portalu - oskarżony informował ją o swoim przyjeździe. Za udowodnione uznać należy, że od momentu przyjazdu do W. do czasu zatrzymania
w Galerii (...) oskarżony obserwował blok, w którym mieszkała pokrzywdzona, nachodził ją, zaczepiał ją, a także wypytywał o nią jej sąsiadów. Tego rodzaju zachowanie mogłoby zostać uznane jako uporczywe nękanie pokrzywdzonej oraz jako istotne naruszenie jej prywatności.
W ocenie Sądu nie można jednak w niniejszej sprawie uznać, że oskarżony swoim zachowanie wypełnił znamiona przestępstwa stalkingu. Jak wskazano powyżej dla przypisania odpowiedzialności z art. 190a § 1 k.k. koniecznym jest ustalenie wystąpienia u pokrzywdzonej subiektywnego odczucia zagrożenia, które musi być jednak oceniane w sposób zobiektywizowany. Przestępstwo uporczywego nękania ma bowiem charakter materialny, gdyż skutkiem zachowania się sprawcy musi być wytworzenie u pokrzywdzonego uzasadnionego poczucia zagrożenia lub poczucia istotnego naruszenia jego prywatności.
W ocenie Sądu brak jest podstaw, aby obiektywnie przyjąć, że pokrzywdzona obawiała się oskarżonego. Podczas pobytu oskarżonego w W. pokrzywdzona pozostawała z nim
w stałym kontakcie. Z jednej strony wprawdzie skarżyła się na jego zachowanie swojemu ówczesnemu partnerowi, jednakże to ona nie chciała wzywać Policji. Podczas interwencji Policji zachowywała się spokojnie, uśmiechała się. Pokrzywdzona utrzymywała z T. K. stały kontakt za pośrednictwem portalu F.. I. K. wraz z G. E. wyjechali na kilka dni z W. w okresie od 23 do 25 maja 2017 r., a więc wówczas, gdy oskarżony był już w W. i spotkał się uprzednio z pokrzywdzoną. W tym czasie pokrzywdzona przesyłał oskarżonemu swoje zdjęcia o jednoznacznie erotycznej wymowie. Należy zauważyć, ze kontakt ten utrzymywała również po tym, jak dwukrotnie w dniu 28 maja 2017 r. jej partner wzywał Policję w związku z zachowaniem T. K.. W tym dniu, jak również w dniu 29 maja 2017 r. wysłała oskarżonemu swoje kolejne zdjęcia. Ponadto pokrzywdzona kilkukrotnie spotkała się z oskarżonym, m.in. w parku oraz w jego samochodzie, gdzie całowali się oraz gdzie dochodziło do zachowań o charakterze seksualnym. Pokrzywdzona nie obawiała się wówczas oskarżonego. Zachowanie oskarżonego może zostać uznane za uciążliwe. Z przeprowadzonego postępowania dowodowego wynika jednak, że pokrzywdzonej to zasadniczo nie przeszkadzało, a nawet w jakiś sposób jej to schlebiało. Trudno również uznać, że I. K. obawiała się oskarżonego, skoro podczas całego jego pobytu w W. utrzymywała z nim kontakt. Z treści wysyłanych przez nią wiadomości wynika, że nie chciała ona zakończyć tej znajomości. I. K. wysyłała oskarżonemu swoje zdjęcia, w tym również
o charakterze erotycznym. Miało to miejsce także po tym, jak w dniu 28 maja 2017 r. interweniowała Policja. Pokrzywdzona nie zdecydowała się wówczas na złożenie oficjalnego zawiadomienia. Przeprowadzone postępowanie dowodowe pozwala stwierdzić, że z jednej strony pokrzywdzona była niepewna co do zachowań oskarżonego, co było wynikiem przede wszystkim bariery językowej, zaś z drugiej strony utrzymywała z nim kontakt internetowy, a także osobisty. W ocenie Sądu nie można w okolicznościach niniejszej sprawy mówić o uzasadnionym okolicznościami poczuciu zagrożenia, albowiem
de facto pokrzywdzona nie obawiała się oskarżonego. Nie można także stwierdzić, że oskarżony istotnie naruszył jej prywatność, albowiem pokrzywdzona godziła się na to. Tym samym w ocenie Sądu zachowanie oskarżonego nie zawiera znamion czynu zabronionego.
Reasumując, w ocenie Sądu brak jest podstaw, aby przypisać oskarżonemu T. K. sprawstwo w zakresie wszystkich zarzucanych mu aktem oskarżenia czynów.
Wysokość wynagrodzenia obrońcy z urzędu z tytułu pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu T. K. – przy uwzględnieniu daty skierowania aktu oskarżenia do Sądu – została ustalona na podstawie przepisów rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości
w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu z dnia 03 października 2016 r. (Dz.U. z 2019 r. poz. 19). Zgodnie
z treścią § 17 ust. 1 pkt 2 ww. rozporządzenia opłata wynosi w sprawie objętej dochodzeniem 180,00 złotych, zaś zgodnie z treścią § 17 ust. 2 pkt 3 opłata za obronę wynosi przed sądem rejonowym w postępowaniu zwyczajnym 420,00 złotych. W sprawach, w których rozprawa trwa dłużej niż jeden dzień, opłata ulega podwyższeniu za każdy następny dzień o 20% (§ 20 ww. rozporządzenia). Ustaloną opłatę podwyższa się dodatkowo o kwotę podatku od towarów i usług wyliczoną według stawki podatku obowiązującej dla tego rodzaju czynności na podstawie przepisów o podatku od towarów i usług (§ 4 ust. 3 ww. rozporządzenia). W niniejszej sprawie postępowanie przygotowawcze było prowadzone w formie śledztwa (300,00 zł), zaś na etapie postępowania sądowego odbyło się łącznie 9 rozpraw [420,00 zł + (8 x 84,00 zł)]. Łącznie zatem wynagrodzenie z tytułu pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu wynosi 1 392,00 zł. Sąd uwzględnił wniosek obrońcy i przyznał ww. wynagrodzenie w wysokości 150% stawki podstawowej, tj. kwotę 2 088,00 złotych Jest to uzasadnione nakładem pracy adwokata,
w szczególności czasu poświęconego na przygotowanie się do prowadzenia sprawy, liczby stawiennictw w sądzie, w tym na rozprawach i posiedzeniach, a także czynności podjętych
w sprawie. Sąd zasądził również na rzecz adwokata reprezentującego oskarżonego z urzędu
w niniejszej sprawie kwotę 2 006,35 zł tytułem zwrotu uzasadnionych wydatków poniesionych przez niego w związku z występowaniem w niniejszej sprawie. W tym zakresie obrońca przedstawił zestawienie poniesionych wydatków, obejmujące m.in. tłumaczenia z języka angielskiego na język polski (k. 667, 665-666). Brak było podstaw do kwestionowania przedstawionego zestawienia wydatków.
O kosztach postępowania orzeczono w punkcie III wyroku na podstawie art. 632 pkt 2 k.p.k. obciążając nimi Skarb Państwa.
ZARZĄDZENIE
Odpis wyroku wraz z uzasadnieniem proszę doręczyć Prokuraturze Rejonowej W. – M.
w W..
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie
Data wytworzenia informacji: