III K 544/17 - uzasadnienie Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie z 2017-12-01
Sygn. akt III K 544/17
UZASADNIENIE
wyroku z dnia 09 listopada 2017 roku
Sąd ustalił, co następuje:
W dniu 14 maja 2017 roku w W. funkcjonariusze Policji posterunkowy P. P. i sierżant K. G. (1) pełnili na terenie W. w okolicy ulicy (...) służbę patrolową nieoznakowanym radiowozem.
(dowód: zeznania świadka K. G. (1) k. 12v-13, k. 83v-84, zeznania świadka P. P. k. 5v, 84-84v)
Około godziny 02:05 policjanci zauważyli na ulicy (...) samochód marki S. o numerze rejestracyjnym (...), który poruszał się z dużą prędkością oraz wykonywał gwałtowne manewry zmiany pasów ruchu bez ich sygnalizowania kierunkowskazem. Funkcjonariusze podjęli decyzję o zatrzymaniu wymienionego pojazdu celem przeprowadzenia kontroli, w związku z czym zrównali się z wymienionym autem na wysokości skrzyżowania ulicy (...) z ulicą (...) i za pomocą tarczy do zatrzymywania nakazali jego kierowcy zaprzestanie jazdy. Kierowca pojazdu marki S., w chwili przekazywania mu komunikatu o obowiązku zatrzymania się, kiwnął głową na znak potwierdzenia, niemniej nie zatrzymał się, przyspieszył i kontynuował jazdę ulicą (...) w kierunku P., w dalszym ciągu wyprzedzając inne samochody znajdujące się na jezdni. Policjanci włączyli sygnalizator świetlny oraz dźwiękowy w radiowozie i udali się w pościg za samochodem marki S..
(dowód: zeznania świadka K. G. (1) k. 12v-13, k. 83v-84, zeznania świadka P. P. k. 5v, 84-84v)
Kierowca samochodu marki S. zatrzymał się dopiero przed skrzyżowaniem ulicy (...) z Aleją (...), bowiem dla jego kierunku jazdy sygnalizator świetlny wyświetlał czerwone światło. W tym momencie do samochodu S. podeszli funkcjonariusze policji P. P. i K. G. (1), nakazując kierowcy samochodu S. wyłączyć silnik. Kierowca po kilku chwilach wykonał polecenie i wysiadł z samochodu.
(dowód: zeznania świadka K. G. (1) k. 12v-13, k. 83v-84, zeznania świadka P. P. k. 5v, 84-84v, wyjaśnienia oskarżonego w części uznanej za wiarygodne k. 41, 82v-83,85)
K. G. (1) zapytał kierowcę samochodu marki S., dlaczego ten nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Kierowca nie odpowiedział na pytanie funkcjonariusza, lecz zaproponował, aby policjanci zjechali z nim na pobocze i tam „załatwili” sprawę. Od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu.
(dowód: zeznania świadka K. G. (1) k. 12v-13, k. 83v-84, zeznania świadka P. P. k. 5v, 84-84v)
Po wylegitymowaniu kierowcy samochodu S., okazał się nim być M. M. (1).
(dowód: kserokopia prawa jazdy k. 10-11, zeznania świadka K. G. (1) k. 12v-13, k. 83v-84, zeznania świadka P. P. k. 5v, 84-84v)
Następnie M. M. (1) powiedział policjantom, że był na spotkaniu towarzyskim, podczas którego spożywał alkohol w postaci kilku drinków. Dodał również, że nie chce mieć problemów, chciałby „załatwić” tę sprawę.
(dowód: zeznania świadka K. G. (1) k. 12v-13, k. 83v-84, zeznania świadka P. P. k. 5v, 84-84,)
Po przebadaniu M. M. (1) alkomatem A., wskaźnik urządzenia zapalił się na kolor czerwony, co oznaczało, że wymieniony spożywał alkohol. M. M. (1) odmówił przebadania go alkomatem z wydrukiem A. i ponownie zaproponował policjantom „dogadanie się”, obiecując wręczenie pieniędzy za odstąpienie od wszelkich czynności względem niego. Oznajmił, że ma przy sobie tylko 50 złotych, lecz może zapłacić tyle ile policjanci chcą, gdyż jego żona może za chwilę dowieźć pieniądze.
(dowód: zeznania świadka K. G. (1) k. 12v-13, k. 83v-84, zeznania świadka P. P. k. 5v, 84-84v, wyjaśnienia oskarżonego w części uznanej za wiarygodne k. 41, 82v-83,85)
Policjanci zatrzymali M. M. (1) za pokwitowaniem (...) prawo jazdy kategorii B nr (...).
(dowód: kserokopia pokwitowania k. 8, zeznania świadka K. G. (1) k. 12v-13, k. 83v-84, zeznania świadka P. P. k. 5v, 84-84v)
Ponadto policjanci poinformowali mężczyznę, iż próba wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszom za odstąpienie od czynności jest przestępstwem. Pomimo tego M. M. (1) ponowił jeszcze swoją propozycję wręczenia policjantom P. P. i K. G. (1) korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od wszczęcia przeciwko niemu postępowania.
Następnie policjanci oświadczyli M. M. (1), że w związku z prowadzeniem pojazdu mechanicznego po spożyciu alkoholu oraz obietnicą wręczenia funkcjonariuszom policji korzyści majątkowej za odstąpienie od wszczęcia przeciwko M. M. (1) postepowania w tej sprawie, zostanie on zatrzymany celem przeprowadzenia dalszych czynności z jego udziałem. Mężczyzna zareagował czynnym oporem, więc policjanci zastosowali wobec niego chwyt obezwładniający i nałożyli mu kajdanki.
(dowód: protokół zatrzymania osoby k. 3, zeznania świadka K. G. (1) k. 12v-13, k. 83v-84, zeznania świadka P. P. k. 5v, 84-84,)
Na miejsce zdarzenia przybyła żona M. H. M., która zobowiązała się zabezpieczyć samochód marki S. wraz z kluczykami.
(dowód: zeznania świadka K. G. (1) k. 12v-13, k. 83v-84, zeznania świadka P. P. k. 5v, 84-84,zeznania świadka H. M. k. 84v-85, wyjaśnienia oskarżonego w części uznanej za wiarygodne k. 41, 82v-83,85)
M. M. (1) został przewieziony do Komendy Rejonowej Policji przy ulicy (...) w W., gdzie ponownie odmówił poddania się badaniu na obecność alkoholu w wydychanym powietrzu przy użyciu Alkomatu.
Wobec powyższego funkcjonariusze Policji posterunkowy P. P. i sierżant K. G. (1) udali się z zatrzymanym M. M. (1) do szpitala przy ulicy (...) w W. w celu przeprowadzenia badania M. M. (1) na zawartość alkoholu we krwi.
(dowód: kserokopia zlecenia badania lekarskiego oraz pobrania krwi k. 9, zeznania świadka K. G. (1) k. 12v-13, k. 83v-84, zeznania świadka P. P. k. 5v, 84-84,zeznania świadka H. M. k. 84v-85, wyjaśnienia oskarżonego w części uznanej za wiarygodne k. 41, 82v-83,85)
W szpitalu (...) stawiał opór przed wykonaniem wobec niego przez personel medyczny zabiegu pobrania próbki krwi, wobec czego policjanci zastosowali względem zatrzymanego środki bezpośredniego przymusu w postaci siły fizycznej. Po wykonaniu zabiegu, oraz wobec braku przeciwskazań medycznych stwierdzonych przez lekarza, zatrzymany M. M. (1) został osadzony w (...) P..
(dowód: zeznania świadka K. G. (1) k. 12v-13, k. 83v-84, zeznania świadka P. P. k. 5v, 84-84v, wyjaśnienia oskarżonego w części uznanej za wiarygodne k. 41, 82v-83,85)
Badanie próbki krwi M. M. (1) przeprowadzone metodą chromatografii gazowej head space (GC/ (...)) w Laboratorium Kryminalistycznym Komendy Stołecznej Policji wykazało, iż stężenie alkoholu etylowego we krwi M. M. (1) w dniu 14 maja 2017 r. o około godziny 03:40 wynosiło 2,08 ‰.
(dowód: sprawozdanie z przeprowadzonych badań krwi k. 27-28)
M. M. (1) nie był dotychczas karany sądownie.
(dowód: aktualna karta karna oskarżonego k.70)
M. M. (1) oskarżony został o to, że:
I. w dniu 14 maja 2017 roku w W. przy ul. (...)/al. (...) obiecał udzielić funkcjonariuszom Policji P. P. i K. G. (1) korzyści majątkowej w kwocie 50 złotych w zamian za naruszenie przepisów prawa poprzez odstąpienie przez ww. od przeprowadzenia czynności służbowych w postaci badania trzeźwości urządzeniem elektronicznym – alkomatem,
tj. o czyn z art. 229 § 3 k.k.
II. w dniu 14 maja 2017 roku około godz. 02:05 znajdując się w stanie nietrzeźwości, gdzie badanie dało wynik 2,08‰ alkoholu we krwi, prowadził samochód osobowy marki S. o nr rej. (...) na skrzyżowaniu ul. (...)/al. (...) w W., tj. o czyn z art. 178a § 1 k.k.
Oskarżony M. M. (1) , przesłuchany w toku postępowania przygotowawczego w dniu 15 maja 2017 r. (k. 25) nie przyznał się do popełnienia czynu z art. 229 § 3 k.k. odmówił złożenia wyjaśnień, zaś w dniu 8 czerwca 2017 r. (k. 41) przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości i nie przyznał się do zarzucanego mu czynu łapownictwa. Ponadto oskarżony odmówił składania wyjaśnień, ponad udzielenie odpowiedzi na pytania zadawane przez, towarzyszącego mu podczas przesłuchania, obrońcę z wyboru.
Odpowiadając na pytania swojego obrońcy oskarżony wyjaśnił, iż w nocy z 13 na 14 maja 2017 roku był na spotkaniu towarzyskim, podczas którego wypił kilka drinków. Podczas spotkania skontaktował się z żoną która jest w ciąży. Żona uskarżała się na bóle w okolicy brzucha. Oskarżony podał, że z powodu tej informacji, przestał racjonalnie myśleć i w związku z tym, że w pobliżu nie dostrzegł żadnej taksówki, postanowił wsiąść w swój samochód (marki S. o numerze rejestracyjnym (...)) i udać się do domu, do żony. Ponadto wyjaśnił, ze nie oferował policjantom pieniędzy za odstąpienie od jakichkolwiek czynności oraz nie zauważył, aby ktokolwiek go zatrzymywał podczas jazdy samochodem w dacie zarzucanego mu czynu. Dopiero kiedy zatrzymał się przed skrzyżowaniem, na czerwonym świetle, zobaczył w lusterku zbliżający się do kierowanego przez niego samochodu pojazd uprzywilejowany z włączona sygnalizacja świetlną Oskarżony podał, że wówczas zjechał do lewej krawędzi jezdni i okazało się, że policjanci zatrzymali właśnie jego. Dalej oskarżony wyjaśnił, iż przebadanie go alkomatem było niemożliwe, albowiem jest astmatykiem i ma problem z wydychaniem powietrza, dlatego też chciał udać się na badanie z próbki krwi.
Na rozprawie głównej oskarżony M. M. (1) (k. 82v-83,85) ponownie nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu łapownictwa, zaś przyznał się do kierowania pojazdem mechanicznym w ruchu lądowym w stanie nietrzeźwości, podtrzymał wyjaśnienia, jakie złożył w postępowaniu przygotowawczym oraz opisał przebieg zdarzenia w sposób zbieżny z opisem, jaki podał w wyjaśnieniach złożonych uprzednio. Ponadto wyjaśnił, iż ma luki w pamięci co do wydarzeń z czasookresu objętego zarzutami, nie pamięta czy chciał policjantom wręczyć łapówkę, „być może tak było, może to zostało źle zinterpretowane”. Wyjaśnił także, że nie pamięta ile miał przy sobie pieniędzy, ale pamiętał zatrzymanie go przez policję, niemniej nie pamiętał co policjanci mówili, bowiem od zdarzenia upłynęło pół roku. Dodał również, iż wyraził zgodę na badanie alkomatem, ale stres związany z sytuacją oraz choroba (astma) nie pozwoliły mu na przeprowadzenie tego badania. Ponadto wyjaśnił, iż w szpitalu przed pobraniem krwi był pobudzony, bowiem panicznie boi się takich zabiegów.
Oceniając wyjaśnienia oskarżonego M. M. (1), Sąd doszedł do przekonania, że są one wiarygodne jedynie częściowo.
Nie ulega wątpliwości, że opis okoliczności przedmiotowego zdarzenia tj. zatrzymanie kierowanego przez oskarżonego samochodu marki S. o numerach rejestracyjnych (...) do kontroli drogowej przez funkcjonariuszy policji, poruszających się nieoznakowanym radiowozem, kiedy oskarżony zatrzymał się przed skrzyżowaniem, gdy sygnalizator wyświetlał dla jego kierunku jazdy czerwone światło, dokonania przez nich wylegitymowania oskarżonego, fakt, że oskarżony w czasie wskazanym w zarzucie prowadził samochód w stanie nietrzeźwości, jak również okoliczność, iż żona oskarżonego była wówczas w ciąży, zostały przez oskarżonego opisane zgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy. Wyjaśnienia M. M. (1) w tym zakresie w całości korespondują bowiem z pozostałym materiałem dowodowym ujawnionym w sprawie, w tym z zeznaniami świadków – funkcjonariuszy policji: P. P. i K. G. (2).
Jednocześnie w opinii Sądu oskarżony pominął w swoich wyjaśnieniach okoliczności, jakie doprowadziły do jego zatrzymania, a mianowicie, iż poruszając się samochodem marki S., gwałtownie zmieniał pasy ruchu bez sygnalizowania innym uczestnikom ruchu o zamierzonych manewrach kierunkowskazem. Oskarżony zaprzeczył również, jakoby policja wydała mu polecenie bądź jakikolwiek znak o konieczności zatrzymania się wcześniej aniżeli przed skrzyżowaniem ulicy (...) z Aleją (...) w W..
Ponadto oskarżony przesłuchany w postępowaniu przygotowawczym, odpowiadając na pytania swego obrońcy, tłumaczył fakt, iż zdecydował się kierować samochodem w stanie nietrzeźwości tym, iż nie myślał racjonalnie, bowiem spieszył do domu do ciężarnej żony, która to miała go powiadomić w rozmowie telefonicznej, iż odczuwa bóle brzucha i dobrze by było, aby mąż wrócił do domu.
Niemniej jednak zarówno okoliczności, które doprowadziły do zatrzymania oskarżonego do kontroli drogowej jak i zaprzeczenie oskarżonego, aby policja prowadziła za pojazdem kierowanym przez oskarżonego pościg (przez przeszło 500 metrów), a także uskarżanie się żony oskarżonego, będącej w ciąży, na bóle w okolicy brzucha, nie stanowią o okolicznościach ekskulpujących M. M. (1) w świetle postawionych mu zarzutów.
Oskarżony podniósł także, iż nie przyznaje się do popełnienia przestępstwa łapownictwa, że nie oferował policjantom korzyści majątkowej za odstąpienie od czynności służbowych przeprowadzanych wobec niego oraz że nie pamięta czy proponował policjantom pieniądze, a jeżeli tak, to mógł zostać źle zrozumiany.
W powyższym zakresie Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego, bowiem przeczy im pozostały zebrany w sprawie i uznany za wiarygodny materiał dowodowy w postaci zeznań świadka K. G. (1) oraz P. P.. Sąd na podstawie tych dowodów poczynił ustalenia, iż oskarżony obiecał funkcjonariuszom K. G. (1) oraz P. P. wręczenie korzyści majątkowej w postaci pieniędzy w zamian za odstąpienie od czynności służbowych polegających na wszczęciu i prowadzeniu postepowania przygotowawczego w sprawie karnej przeciwko oskarżonemu, zaś wyjaśnienia oskarżonego w zakresie, w jakim nie przyznaje się on do popełnienia tego przestępstwa oraz argumentacja, jaką przytacza na poparcie swojej wersji wydarzeń, nie mogą być uznane za wiarygodne. Zdaniem Sądu stanowią one jedynie wyraz realizacji przez oskarżonego przyjętej przezeń linii obrony, która żadną miarą ostać się nie może.
Jednocześnie świadek K. G. (1) (k. 12v, 83v-84) zeznawał na okoliczności, jakie doprowadziły do podjęcia decyzji o zatrzymaniu oskarżonego do kontroli drogowej, o przebiegu podejmowanych przez niego czynności służbowych, jak i na temat zachowania się będącego pod wpływem alkoholu M. M. (1) w trakcie przedmiotowej kontroli, w tym o proponowaniu przezeń korzyści majątkowej za odstąpienie od wykonywania wobec niego jakichkolwiek czynności.
W sposób zbieżny z tym, jak uczynił to K. G. (1), okoliczności przedmiotowego zdarzenia opisał świadek P. P. (k. 15v, 84-84v) podkreślając jednocześnie, iż oskarżony odmówił badania alkomatem z wydrukiem i oświadczył, że „załatwimy to inaczej”. Oskarżony oznajmił, że ma przy sobie 50 złotych, a resztę da funkcjonariuszom później. Świadek wskazał także, że poinformowano oskarżonego, że próba wręczenia korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od czynności policjantów to przestępstwo, jednak pomimo tego oskarżony ponowił swoją propozycje wręczenia im korzyści majątkowej, gdyż jak powiedział „nie chce mieć problemów”.
Oceniając zeznania świadków K. G. (1) lub P. P. Sąd uznał je za w pełni wiarygodne i obiektywne źródło dowodowe, pozwalające na dokonanie ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie. Wymienieni świadkowie w sposób dokładny i rzeczowy opisali okoliczności przedmiotowego zdarzenia, zaś ich zeznania są konsekwentne, wewnętrznie spójne, wzajemnie się uzupełniające, tworzące logiczną całość.
Należy przy tym zauważyć, że zeznania tych świadków nie noszą znamion wzajemnych ustaleń, dokonanych przez nich post factum, na co wskazuje fakt istnienia drobnych rozbieżności w relacjach obu świadków – nie zawierających jednak informacji wzajemnie się wykluczających i sprzecznych co do istoty sprawy – co w ocenie Sądu wskazuje na to, iż obaj wymienieni świadkowie relacjonowali przebieg przedmiotowego zdarzenia tak, jak je rzeczywiście zapamiętali. Drobne nieścisłości np. co do wielokrotności propozycji wręczenia korzyści majątkowej lub nieudanych prób wykonania badania stanu trzeźwości oskarżonego urządzeniem A. nie mogą stanowić podstawy do podważenia wiarygodności zeznań tych świadków, albowiem co do kwestii zasadniczej, tj. prowadzenia przez oskarżonego pojazdu mechanicznego w ruchu lądowym w stanie nietrzeźwości oraz popełnienia przez oskarżonego przestępstwa przekupstwa, są one konsekwentne, rzeczowe i spójne.
Sąd wziął ponadto pod uwagę, że wymienieni świadkowie brali udział w przedmiotowym zdarzeniu jako funkcjonariusze policji, wykonujący swoje obowiązki służbowe oraz że oskarżony nie był im wcześniej znany. Nie ujawniły się w toku procesu żadne okoliczności (typu osobista niechęć, chęć zemsty), które mogły rzucać choć cień wątpliwości na możliwość pomówienia oskarżonego przez K. G. (1) lub P. P. o postępowanie niezgodne z prawem.
Przesłuchując świadków na rozprawie w dniu 8 listopada 2017 roku, Sąd bezpośrednio miał z nimi styczność i nie wyczuł w ich słowach oraz nie stwierdził w ich zachowaniach takich okoliczności, które mogłyby podważyć ich wiarygodność. Nie czyni tego także to, że świadkowie ci na rozprawie, która miała miejsce ponad pół roku po zdarzeniu, nie pamiętali wszystkich jego szczegółów. Zasady wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego wskazują, iż pamięć ludzka jest ulotna, osoby zeznające bezpośrednio po zdarzeniu pamiętają je znacznie lepiej niż na rozprawie, szczegóły zdarzeń zacierają się wraz z upływem czasu i mogą mylić, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę ilość interwencji i spraw, w jakich funkcjonariusze policji biorą udział.
Mając te wszystkie okoliczności na uwadze Sąd uznał zeznania wymienionych wyżej świadków za w pełni wiarygodne.
Z kolei świadek H. M. (k. 84v-85), – żona oskarżonego, w swoich zeznaniach wskazała, iż w nocy z 13 na 14 maja 2017r. mąż brał udział w wieczorze kawalerskim, który organizował dla swojego przyjaciela, a na spotkanie to udał się samochodem. Świadek była wówczas w piątym miesiącu ciąży. Następnie świadek zeznała, że około północy zaczęła się gorzej czuć, odczuwała ból brzucha. Około godziny 1-2 w nocy poinformowała o tym męża, wyrażając również słownie nadzieję, iż ten pojawi się w domu. Następny kontakt z mężem świadek miała, gdy mąż zadzwonił do niej z prośbą o przyjazd na ulicę (...) w celu zabrania auta, aby nie zostało odholowane na parking policyjny. Świadek natychmiast pojechała samochodem na wskazane przez męża miejsce. Zeznała, że nieco obawiała się o swój stan, aczkolwiek mają z mężem tylko siebie w W., żadnej innej rodziny. Nadto świadek zeznała, że policjanci nakłaniali jej męża zarówno w miejscu zdarzenia jak i na komendzie, gdzie świadek także się pojawiła, do użycia alkomatu, a mąż odmawiał, wskazując, że z powodu astmy nie może wydmuchać powietrza. Świadek opuściła komendę policji, gdy okazało się konieczne przewiezienie jej męża do szpitala i pobranie mu krwi w celu zbadania stanu trzeźwości.
Sąd, oceniając zeznania H. M., miał na uwadze to, że świadek jako małżonka oskarżonego i osoba dlań najbliższa, była zainteresowana takim rozstrzygnięciem postępowania, które byłoby korzystne dla M. M. (1), w związku z czym podszedł do zeznań tego świadka z dużą ostrożnością.
Tym niemniej zauważyć należy, iż zeznania te mają znaczenie marginalne dla niniejszej sprawy bowiem nie mogły wpłynąć na potwierdzenie bądź zaprzeczenie sprawstwa oskarżonego w zakresie zarzucanych mu czynów. H. M. pojawiła się na miejscu zdarzenia dopiero, gdy oskarżony zadzwonił do niej informując ją o zatrzymaniu i prosząc o odebranie samochodu, którym jechał, a więc już po popełnieniu przez oskarżonego zarzucanych mu przestępstw.
Odnosząc się do zeznań świadka H. M., iż prosiła męża w rozmowie telefonicznej, aby przyjechał do domu, bowiem się źle poczuła i obawiała się o ciążę, i z tego powodu oskarżony zdecydował się kierować samochodem w ruchu lądowym w stanie nietrzeźwości – to stwierdzić należy, że zdaniem Sądu stanowią one przyjętą przez oskarżonego linię obrony, dzięki której chciał on umniejszyć swoją odpowiedzialność karną, a którą to ze względów oczywistych, świadek jako osoba najbliższa oskarżonemu - popiera i jej wtóruje. Choć zeznania świadka w tym zakresie zdaniem Sądu polegają na prawdzie, to nie mogą ekskulpować oskarżonego w zakresie zarzucanego mu czynu z art. 178a § 1 k.k., albowiem, gdyby H. M. obwiała się o życie i zdrowie jej nienarodzonego dziecka, wobec czucia bolesności w okolicach brzucha, wezwałaby oprócz męża, także wykwalifikowaną pomoc medyczną, czego nie uczyniła, lecz przyjechała na miejsce zdarzenia w środku nocy, prowadząc samochód, a nawet udała się za mężem i policjantami na komendę. Podkreślić więc należy, że wyłączenie przestępności zachowania w warunkach stanu wyżej konieczności zachodzi jedynie wówczas, gdy poświęcenie dobra prawnego było jedyną możliwością zapobieżenia ujemnym następstwom bezpośrednio grożącego niebezpieczeństwa. Na kanwie niniejsze sprawy nie może być mowy o wypełnieniu znamion art. 26 § 1 kk, albowiem nie została spełniona podstawowa przesłanka zastosowania art. 26 § 1 kk, tj. niemożność uniknięcia niebezpieczeństwa w inny sposób.
Przechodząc do oceny dokumentarnego materiału dowodowego w niniejszej sprawie, Sad uznał m.in. za wiarygodny dokument sprawozdanie z przeprowadzonych badań krwi (k. 27-28), albowiem badanie to przeprowadzone zostało przez wykwalifikowany personel oraz specjalistyczne urządzenia diagnostyczne, a ponadto stwierdzony w nim stan nietrzeźwości oskarżonego znajduje pełne potwierdzenie w zeznaniach wiarygodnych świadków K. G. (1) i P. P., a także wyjaśnieniach oskarżonego, zaś procedura pobrania krwi od osoby badanej każe wykluczyć możliwość zniekształcenia wyniku późniejszego badania oraz ewentualnej zamiany pobranych próbek.
Autentyczność i prawdziwość pozostałych, zgromadzonych w sprawie dowodów nieosobowych, ujawnionych na rozprawie w dniu 8 listopada 2017 roku, nie była przez strony kwestionowana, nie wzbudziła ona także wątpliwości Sądu, który z tego też względu nie odmówił im wiary i mocy dowodowej. Urzędowe dokumenty sporządzone zostały zgodnie z wymogami procedury karnej i w ocenie Sądu nie budzą żadnych zastrzeżeń w zakresie rzetelności i wiarygodności udokumentowanych nimi czynności procesowych. Z kolei materiał dowodowy ujawniony w toku postępowania na wniosek oskarżonego, także nie budził wątpliwości co do jego autentyczności.
Sąd zważył, co następuje:
Mając na uwadze powołane wyżej argumenty Sąd uznał, że postępowanie dowodowe wykazało winę oskarżonego M. M. (1) w zakresie zarzucanych mu czynów, a jego zachowanie wypełniło znamiona występków określonych w art. 229 § 3 k.k. oraz art. 178a § 1 k.k.
Zgodnie z art. 229 § 1 k.k. karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8 podlega ten, kto udziela albo obiecuje udzielić korzyści majątkowej lub osobistej osobie pełniącej funkcję publiczną w związku z pełnieniem tej funkcji. Natomiast w myśl przepisu art. 229 § 3 k.k., jeżeli sprawca czynu określonego w art. 229 § 1 k.k. działa, aby skłonić osobę pełniącą funkcję publiczną do naruszenia przepisów prawa lub udziela albo obiecuje udzielić takiej osobie korzyści majątkowej lub osobistej za naruszenie przepisów prawa, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
Warunkiem konstytutywnym dla zaistnienia przestępstwa stypizowanego w art. 229 § 1 i 3 k.k., obok wręczenia albo obietnicy wręczenia korzyści majątkowej (bez wątpienia są nią pieniądze) lub osobistej w zamian za dopuszczenie się przez osobę otrzymującą korzyść naruszenia przepisów prawa, jest również to, aby osoba korzyść otrzymująca była osobą pełniącą funkcję publiczną.
W myśl art. 115 § 19 k.k. osobą pełniącą funkcję publiczną jest, obok innych kategorii osób wskazanych w tym przepisie, każdy funkcjonariusz publiczny. Natomiast w świetle przepisu art. 115 § 13 pkt 7 k.k. funkcjonariuszem publicznym jest funkcjonariusz organu powołanego do ochrony bezpieczeństwa publicznego albo funkcjonariusz Służby Więziennej.
Jednym z organów powołanych do ochrony bezpieczeństwa publicznego jest Policja, o czym przesądza przepis art. 1 ust. 1 Ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 roku o Policji, zgodnie z którym „Tworzy się Policję jako umundurowaną i uzbrojoną formację służącą społeczeństwu i przeznaczoną do ochrony bezpieczeństwa ludzi oraz do utrzymywania bezpieczeństwa i porządku publicznego” oraz przepis art. 1 ust. 2 pkt 2 tej samej ustawy, stanowiący, że „Do podstawowych zadań Policji należą (…) ochrona bezpieczeństwa i porządku publicznego(…)”. Tym samym każdy funkcjonariusz Policji jest funkcjonariuszem publicznym – a zatem osobą pełniącą funkcję publiczną – w rozumieniu przepisów kodeksu karnego.
W realiach niniejszej sprawy oskarżony M. M. (1) obiecał funkcjonariuszom policji, posterunkowemu P. P. i sierżantowi K. G. (1) wręczenie korzyści majątkowej w postaci pieniędzy w nieokreslonej kwocie w zamian za odstąpienie od prawnych czynności służbowych, polegających na wszczęciu i prowadzeniu postępowania przygotowawczego w sprawie kierowania przez oskarżonego pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości.
Tym samym oskarżony obiecał udzielić korzyść majątkową funkcjonariuszom organu powołanego do ochrony bezpieczeństwa publicznego w zamian za naruszenie przepisów prawa, wypełniając swoim zachowaniem znamiona czynu zabronionego, wskazanego w art. 229 § 3 k.k.
Nie ulega bowiem wątpliwości, że oskarżony obiecał udzielić korzyść majątkową funkcjonariuszom Policji w zamian za odstąpienie przez nich nie tylko od zatrzymania go, ale również od dokonania jakichkolwiek czynności związanych z powziętym przez funkcjonariuszy podejrzeniem popełnienia przezeń przestępstwa kierowania pojazdem mechanicznym w ruchu lądowym w stanie nietrzeźwości, co stanowiłoby naruszenie przez policjantów przepisów prawa.
Należy bowiem zauważyć, że przestępstwo, w związku którym policjanci zdecydowali się go zatrzymać, to jest zarówno czyn określony w art. 229 § 3 k.k., jak i w art. 178a § 1 k.k., ścigane są z urzędu, wobec czego funkcjonariusze – w myśl dyrektywy ogólnej zawartej w art. 10 § 1 k.p.k. – mieli nie tylko prawo, ale i obowiązek wszczęcia i przeprowadzenia czynności postępowania przygotowawczego. Stąd uzupełnienie opisu czynu przypisanego oskarżonemu w punkcie I części dyspozytywnej wyroku o ustalenie, że oskarżony obiecał udzielić korzyść majątkową w zamian za naruszenie przez funkcjonariuszy Policji art. 10 § 1 k.p.k.
Natomiast drugi z zarzucanych oskarżonemu czynów wyczerpuje znamiona występku, określonego w art. 178a § 1 k.k.
Przestępstwo stypizowane w art. 178a § 1 k.k. penalizuje zachowanie polegające na prowadzeniu przez sprawcę znajdującego się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego pojazdu mechanicznego w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym.
Przedmiotem ochrony przepisu art. 178a § 1 k.k. jest bezpieczeństwo w komunikacji. Przestępstwo to może zostać popełnione wyłącznie przez działanie, a czyn polega na prowadzeniu (czyli kierowaniu) pojazdu mechanicznego w stanie zagrażającym bezpieczeństwu w komunikacji. Przestępstwo to ma charakter formalny. Do jego znamion nie należy skutek w postaci spowodowania kolizji czy sprowadzenia katastrofy, albowiem przestępstwo to jest dokonane już w momencie uruchomienia przez sprawcę pojazdu i podjęcia przez niego jazdy.
Pojazd mechaniczny w ruchu lądowym jest to każdy pojazd drogowy czy szynowy napędzany umieszczonym w nim silnikiem, jak również maszyna samobieżna i motorower oraz pojazdy szynowe (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 28 lutego 1975 roku o sygn. akt V KZP 2/74, OSNKW 1975, nr 3-4, poz. 33, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 października 2007 roku o sygn. akt III KK 270/07, Orz. Prok. i Pr. 2008, nr 5, poz. 7). Prowadzenie pojazdu mechanicznego oznacza natomiast zgodne z jego konstrukcją wprawienie w ruch, kierowanie nim, nadawanie prędkości i hamowanie.
Do wypełnienia znamion czynu zabronionego stypizowanego w przepisie art. 178a § 1 k.k. wystarczające jest zatem prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego w jakiejkolwiek strefie ruchu, to jest w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym.
Strona podmiotowa tego przestępstwa zasadza się na umyślności – może ono zostać popełnione w zamiarze bezpośrednim lub ewentualnym. Sprawca musi obejmować zamiarem także stan nietrzeźwości (M. Budyn – Kulik, Komentarz do art. 178a Kodeksu karnego, teza 7 [w:] Kodeks karny. Komentarz, red. M. Mozgawa, LEX 2014).
W myśl przepisu art. 115 § 16 k.k. stan nietrzeźwości w rozumieniu kodeksu karnego zachodzi, gdy zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość lub zawartość alkoholu w 1 dm 3 wydychanego powietrza przekracza 0,25 mg albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość.
Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy Sąd uznał, że oskarżony M. M. (1) swoim zachowaniem wypełnił znamiona czynu z art. 178a § 1 k.k.
Oskarżony został zatrzymany przez funkcjonariuszy policji w dniu 14 maja 2017 roku około godziny 2:05 do kontroli drogowej, będąc kierowcą pojazdu mechanicznego- samochodu marki S. o numerze rejestracyjnym (...). Nie ulega wątpliwości oraz nie wymaga szerszych rozważań, iż oskarżony prowadził pojazd w ruchu lądowym. Zaś badanie próbki krwi oskarżonego, pobranej w przeciągu półtorej godziny od zatrzymania go przez policję, wykazało stężenie alkoholu etylowego we krwi oskarżonego na poziomie 2,08 ‰, a zatem znacząco została przekroczona dolna granica progu stanu nietrzeźwości określona w art. 115 § 16 k.k.
Wobec powyższego zachowanie oskarżonego wypełniło wszystkie znamiona czynu zabronionego z art. 178a § 1 k.k.
Uznając oskarżonego M. M. (1) za winnego popełnienia czynu z art. 229 § 3 k.k. oraz czynu z art. 178a § 1 k.k. Sąd wymierzył oskarżonemu:
- na podstawie art. 229 § 3 k.k. karę 1 roku pozbawienia wolności za pierwszy z zarzucanych mu czynów,
- na podstawie art. 178a § 1 k.k. karę 250 stawek dziennych grzywny ustalając wysokość każdej stawki na kwotę 10 złotych za drugi z zarzucanych mu czynów.
Przy wymiarze kary Sąd wnikliwie analizował zarówno elementy przedmiotowe, jak i podmiotowe czynu z troską, aby wymiar kary spełnił poczucie społecznej sprawiedliwości kary, nadto by był adekwatny do stopnia winy oskarżonego i społecznej szkodliwości popełnionych przez niego czynów oraz aby osiągnął cele zapobiegawcze i wychowawcze.
Z okoliczności wpływających obciążająco na wymiar kary Sąd uwzględnił stopień winy oskarżonego i stopień społecznej szkodliwości przypisanych mu czynów.
Stopień winy oskarżonego Sąd uznał za znaczny. Występki, których dopuścił się oskarżony, co wynika z samej ich istoty, są przestępstwami umyślnymi, popełnianymi z zamiarem bezpośrednim. M. M. (1) miał pełną świadomość swojego przestępczego działania, przy czym działał w zamiarze nagłym, co świadczy o niebezpiecznej cesze jego postępowania, jaką jest łatwość podejmowania i realizacji decyzji o popełnieniu przestępstwa.
Na podobną ocenę zdaniem Sądu zasługuje również stopień społecznej szkodliwości przypisanych oskarżonemu czynów, na który składa się przede wszystkim rodzaj i charakter naruszonych dóbr, którymi są bezpieczeństwo w ruchu drogowym i powaga funkcjonariuszy, a pośrednio również powaga organu, który reprezentują, swoboda podejmowania decyzji przez funkcjonariuszy publicznych co do przedsięwzięcia lub zaniechania czynności służbowej, prawidłowość funkcjonowania instytucji państwowych, działających w Polsce, jak również dobre imię tych instytucji i organizacji oraz zaufanie do rzetelności oraz bezinteresowności osób pełniących w nich funkcje publiczne.
Nadto obciążająco na wymiar kary zdaniem Sądu wpływa także sposób i okoliczności popełnienia przedmiotowych czynów, które świadczą o lekceważącym stosunku oskarżonego do obowiązującego porządku prawnego i norm społeczno-obyczajowych.
Jako okoliczność łagodzącą przy wymiarze kary Sąd uwzględnił właściwości i warunki osobiste oskarżonego, który ma ustabilizowane życie, oraz jego uprzednią niekaralność.
W przekonaniu Sądu orzeczone wobec M. M. (1) kary są więc adekwatne do stopnia społecznej szkodliwości przypisanych mu czynów, zaś ich dolegliwość nie przekracza stopnia jego zawinienia. Jednocześnie kary spełnią swe cele w zakresie prewencji generalnej i indywidualnej, a także będą właściwie kształtować świadomość prawną społeczeństwa.
Po przeanalizowaniu postawy M. M. (1), jego warunków i właściwości osobistych oraz dotychczasowego sposobu życia, w którym przed zdarzeniem nie wchodził w konflikt z prawem, a także jego zachowania się po popełnieniu przestępstw, Sąd doszedł do przekonania, że istnieją podstawy do zastosowania wobec oskarżonego dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej względem niego kary pozbawienia wolności. Zdaniem Sądu możliwe będzie osiągnięcie celów tej kary bez skazania M. M. (1) na karę pozbawienia wolności w postaci bezwzględnej, bowiem taka jej postać również zapobiegnie jego powrotowi do przestępczości.
Orzeczony zaś – dwuletni – okres próby, na jaki zawieszono warunkowo wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności, jest zdaniem Sądu odpowiedni do prześledzenia adaptacji M. M. (1) do postępowania zgodnego z prawem. Ustalając okres próby Sąd kierował się stopniem pewności prognozy kryminologicznej względem oskarżonego uznając, iż jest adekwatny do weryfikacji trafności postawionej prognozy.
Dla wzmocnienia oddziaływania wobec oskarżonego okresu próby Sąd zobowiązał oskarżonego w tym czasie do powstrzymywania się od nadużywania alkoholu. W tej kwestii Sąd miał również na względzie, iż oskarżony popełnił zarzucane mu czyny znajdując się w stanie nietrzeźwości. Poza tym art. 72 § 1 k.k. obliguje Sąd do orzeczenia wobec oskarżonego konkretnego obowiązku przy zawieszaniu wykonania kary pozbawienia wolności w sytuacji, gdy nie orzeka za czyn, za który wymierzono tą karę środka karnego, jak to miało miejsce w niniejszej sprawie.
Wymierzając oskarżonemu karę grzywny, w wysokości 250 stawek dziennych oraz ustalając wysokości każdej stawki na kwotę 10 złotych, Sąd uwzględnił wskazane wyżej okoliczności łagodzące i obciążające, zaś ustalając wysokość jednej stawki dziennej Sąd miał na uwadze, iż oskarżony posiada majątek nieruchomy, pracuje oraz osiąga regularnie dochody w kwocie co najmniej 6000 złotych brutto, jednakże ma na utrzymaniu aktualnie niepracującą żonę i dziecko.
Na poczet orzeczonej wobec oskarżonego kary efektywnie wykonywanej, a zatem kary grzywny, Sąd zaliczył okres rzeczywistego pozbawienia wolności oskarżonego w sprawie, to jest zatrzymanie od dnia 14 maja 2017 roku godz. 02:05 do dnia 15 maja 2017 roku godz. 15:35, zgodnie z dyspozycją art. 63 § 1 k.k.
Ze skazaniem za przestępstwo z art. 178a § 1 kk wiąże się obligatoryjny obowiązek Sądu do orzeczenia środka karnego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, wobec czego Sąd, na podstawie art. 42 § 2 k.k., orzekł wobec oskarżonego zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 4 lat.
W wyroku z dnia 24 kwietnia 1982 r. (V KRN 106/82, OSNPG 1982, z 8-9, poz. 108) Sąd Najwyższy wskazał, iż osoby nie przestrzegające zasad bezpieczeństwa, zagrażające bezpieczeństwu ruchu czy to z powodu braku wyobraźni, czy z braku poczucia odpowiedzialności – należy z ruchu tego wyłączyć. Jest to najskuteczniejszym sposobem wzmożenia bezpieczeństwa na drogach i zmuszenia naruszających zasady bezpieczeństwa do ich przestrzegania w przyszłości oraz przekonania wszystkich kierowców o potrzebie bezwzględnego podporządkowania się ustanowionym zasadom ruchu drogowego.
W ocenie Sądu środek w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na wskazany wyżej czas stanowić będzie realną – odczuwaną przez oskarżonego – dolegliwość, adekwatną do powagi przestępstwa oraz współmierną do wagi naruszonych przez niego obowiązków. Określając czasookres trwania tego zakazu Sąd baczył, by środek ten był odpowiednio dolegliwy i współmierny do stopnia niebezpieczeństwa w ruchu drogowym, jakie stworzył oskarżony swoim postępowaniem. Sąd miał na uwadze przede wszystkim stopień nietrzeźwości oskarżonego. Oskarżony swym zachowaniem naruszył obowiązujące normy prawne i niewątpliwe dał tym wyraz lekceważącego podejścia do zasad ruchu drogowego.
Jednocześnie na podstawie art. 63 § 4 k.k. zaliczono oskarżonemu M. M. (1) na poczet orzeczonego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym okres rzeczywistego zatrzymania prawa jazdy od dnia 14 maja 2017 roku do dnia 9 listopada 2017 roku.
Stosownie do art. 43a § 2 k.k. w razie skazania sprawcy za przestępstwo określone
w art. 178a § 1 k.k., sąd orzeka (obligatoryjnie) świadczenie pieniężne wymienione w art. 39 pkt 7 k.k. na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości co najmniej 5 000 złotych, a w razie skazania sprawcy za przestępstwo określone w art. 178a § 4 k.k. co najmniej 10 000 złotych. Sąd mając na uwadze treść powołanego przepisu orzekł wobec oskarżonego M. M. (1) obowiązek uiszczenia świadczenia pieniężnego w kwocie 5 000 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej.
O kosztach sądowych Sąd orzekł na podstawie art. 627 k.p.k., zasądzając od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 530 złotych, na którą to kwotę składała się opłata obliczona stosownie do wysokości orzeczonej kary pozbawienia wolności (180 złotych) oraz kary grzywny (250 złotych), koszt uzyskania danych o karalności oskarżonego (2x 30 złotych = 60 złotych) oraz ryczałt za doręczanie korespondencji w postępowaniu przygotowawczym i sądowym (2x 20 złotych = 40 złotych). Mając na uwadze sytuację majątkową oskarżonego, a także fakt osiągania dochodów, stwierdzić należy, iż uiszczenie orzeczonych kosztów sądowych pozostaje w zakresie jego możliwości.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie
Data wytworzenia informacji: