III K 299/17 - uzasadnienie Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie z 2019-02-19
Sygn. akt III K 299/17
UZASADNIENIE
Na podstawie całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 31 maja 2016 r. do Agencji (...) zadzwonił J. W., który był zainteresowany wynajmem mieszkania przy ul. (...) w W., należącego do J. G. (1). J. W., chciał wynająć je dla swojej córki K. W. (1). Tego samego dnia mieszkanie pokazano żonie J. E. i córce – K..
W dniu 02 lutego 2016 r. do Agencji zadzwoniła E. W., która oświadczyła, że wynajmują to mieszkanie. Następnie zadzwonił J. W., informując, że to on będzie wynajmującym i przesłał drogą elektroniczną skan swojego dowodu tożsamości. J. W. nie mógł podpisać umowy najmu osobiście, gdyż przebywał w T.. W związku z tym doszło do podpisania umowy drogą elektroniczną. J. W. miał uiścić na rzecz Agencji kwotę 1.650 złotych tytułem prowizji od wynajmu, a także kwotę wymaganą przed zawarciem umowy przez właściciela mieszkania z tytułu czynszu za pierwszy miesiąc - 3.300 zł, opłat za media - 200 zł i kaucji - 3.300 zł. J. W. przesłał drogą elektroniczną do Agencji dwa potwierdzenia przelewów na kwoty 1.650 zł oraz 6.800 zł.
W dniu 02 czerwca 2016 r. około godziny 19:00 w wynajmowanym mieszkaniu J. G. (1) i jego żona M. G. (1) spotkali się z przedstawicielem Agencji (...) oraz K. W. (1) celem podpisania umowy najmu. M. L. była w posiadaniu kserokopii umowy najmu podpisanej przez J. W.. M. L. przekazała J. G. (2) potwierdzenie przelewu z dnia 02.03.2016 r. na kwotę 6.800 zł z konta K. W. (2) na rachunek J. G. (2), co było wymogiem przed zawarciem umowy najmu. Doszło więc do zawarcia umowy, a K. W. (1) wprowadziła się do mieszkania.
W dniu 07 czerwca 2016 r. J. G. (1) zorientował się jednak, że pieniądze nie wpłynęły na jego konto, a na potwierdzeniu przelewu brakuje czterech ostatnich cyfr numeru jego rachunku bankowego. Wobec tego skontaktował się z J. W., który poinformował go, że wysłał potwierdzenie przelewu w formie paczki przelewów w aplikacji mobilnej i musiał się pomylić. Obiecał, że wykona nowy przelew i prześle potwierdzenie przelewu.
Dnia 09 czerwca 2016 r. J. G. (1) otrzymał od J. W. potwierdzenie przelewu. Z nowym i wcześniejszym potwierdzeniem przelewu M. G. (2) udała się do jednego z oddziałów banku, celem sprawdzenia ich autentyczności. Okazało się, że oba dokumenty zostały sfałszowane.
Agencja (...) również nie otrzymała zapłaty prowizji od zawartej umowy, a potwierdzenie przelewu na kwotę 1.650 zł również okazało się być sfałszowane.
Ustaleń faktycznych Sąd dokonał w oparciu o następujące dowody: zeznania świadków: J. G. (1) (k. 1v-2, 378 ), L. S. (k. 14v-16, 354-356), K. W. (1) (k. 43v, 356) oraz potwierdzenia przelewów (5-6, 19), ksero dowodu (7,8), kserokopie umowy (9-11, 20), korespondencja e-mailowa (k. 81-90), wydruki bankowe z konta pokrzywdzonego (115-127), potwierdzenie wpłat (k. 346,347, 350, 351).
Oskarżony J. W. ma(...) lat, jest z zawodu elektromechanikiem, pracuje na podstawie umowy o pracę w (...) S.A., zadeklarował dochód 3.200 zł netto miesięcznie, nie posiada majątku, jest po rozwodzie, ma dzieci w wieku 26, 24 i 3 lata, pozostaje w związku konkubenckim i wychowuje najmłodsze dziecko, a płaci alimenty na średnią córkę ( oświadczenie k. 75-75v).
Był uprzednio dwukrotnie karany (za czyn z art. 217 § 1 k.k. oraz za czyny z art. 79 pkt 4 ustawy o rachunkowości), po dacie zarzucanego mu w tej sprawie czynu – również został skazany za czyn z art. 79 pkt 4 ustawy o rachunkowości ( karta karna k. 344-344v).
W toku postępowania przygotowawczego podejrzany J. W. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień ( k. 76, 109v).
Przed Sądem oskarżony ponownie nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i odmówił złożenia wyjaśnień ( k. 335). W ostatnim słowie oskarżony wyraził jednak skruchę i przeprosił pokrzywdzonych ( k. 379).
Ponadto oskarżony naprawił szkody w całości, poprzez zapłatę na rzecz J. G. (1) kwoty 3.500 zł, a na rzecz Agencji (...) 1.650 zł ( k. 344a-344b).
Sąd uznał za w pełni wiarygodne zeznania świadków:
- -
-
J. G. (1) ( k. 1v-2, 378),
- -
-
L. S. ( k. 14v-16, 354-356),
- -
-
K. W. (1) ( k. 43v, 356) .
Sąd nie znalazł podstaw do kwestionowania wiarygodności zeznań w/w osób. Świadkowie zeznawali pod rygorem odpowiedzialności karnej, jasno i konsekwentnie przedstawili przebieg wydarzeń, który był spójny i logiczny oraz korespondował z pozostałym zebranym w sprawie materiałem dowodowym. Sfałszowane potwierdzenia przelewów znajdujące się w materiale dowodowym oraz korespondencja mailowa nie pozostawiają wątpliwości co do wiarygodności zeznań w/w świadków.
Nie budziły żadnych wątpliwości zdaniem Sądu co do swej wiarygodności i rzetelności pozostałe dowody ujawnione w sprawie. Zostały bowiem sporządzone w sposób prawidłowy, zgodnie do stosownych regulacji prawnych określających ich formę i treść. Dowody te nie dały w ocenie Sądu jakichkolwiek podstaw, by kwestionować je pod względem wiarygodności i fachowości. Nie uczynił tego również oskarżony.
Zdaniem Sądu, wszystkie ocenione wyżej dowody tworzą logicznie powiązaną całość i pozwalają na ustalenie stanu faktycznego zgodnie z zasadami prawidłowego rozumowania oraz wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego.
Sąd uznał J. W. winnego zarzucanych mu czynów z art. 286 §1 k.k. w zb. z art. 270 §1 k.k., z tym, uznał, że należało uzupełnić kwalifikację obu czynów o „w zw. z art. 11 § 2 k.k.”, o czym uprzedził na rozprawie (k. 379).
Odnośnie wskazania podstaw prawnych, na których oparł się Sąd przy analizie przedmiotowej sprawy:
Występek z art. 286 § 1 k.k. polega na doprowadzeniu innej osoby, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, do niekorzystnego rozporządzenia jej własnym bądź cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd, wyzyskania jej błędu lub wyzyskania jej niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania.
Wprowadzenie w błąd oznacza wywołanie przez sprawcę w świadomości danej osoby fałszywego wyobrażenia o rzeczywistości (…) (por. wyr. Sądu Najwyższego z dnia 2 grudnia 2002 r., IV KKN 135/00, Lex nr 74478). Przy tym błąd dotyczyć musi okoliczności istotnej dla podjęcia przez daną osobę decyzji o rozporządzeniu mieniem (por. Małgorzata Dąbrowska-Kardas, Piotr Kardas, Komentarz do art. 286 Kodeksu karnego, teza nr 32, Lex). Sposób wprowadzenia w błąd może być rozmaity. Zamierzony cel sprawcy może być osiągnięty przy użyciu słowa, dokumentów lub innych przedmiotów bądź zachowania się sprawcy. Wprowadzeniem w błąd może być więc każde zachowanie powodujące błędną ocenę rzeczywistości adresata podstępnych zabiegów (wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie, sygn. akt II Aka 14/11 z dnia 20 października 2011 r., opubl. KZS 2011/12/31).
Przedmiotem ochrony tego przepisu jest mienie. Przestępstwo oszustwa zaliczane jest do przestępstw materialnych, a zatem dla jego zaistnienia wymaga się skutku w postaci niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Niekorzystne rozporządzenie mieniem przez daną osobę musi być wynikiem działania lub zaniechania sprawcy, stąd istotnym znamieniem oszustwa jest istnienie związku przyczynowego pomiędzy wprowadzeniem w błąd lub wyzyskaniem błędu, a niekorzystnym rozporządzeniem mieniem (por. wyr. Sądu Najwyższego z dnia 19 lipca 2007 r., V KK 384/06, Lex nr 299205).
Przestępstwo z art. 286 § 1 k.k. jest przestępstwem kierunkowym, co oznacza, że popełnić je można wyłącznie w zamiarze bezpośrednim, co ma miejsce wtedy, gdy sprawca chce je popełnić, przy czym zamiar bezpośredni musi obejmować zarówno cel działania jakim jest osiągnięcie korzyści majątkowej przy doprowadzaniu innej osoby do niekorzystanego rozporządzenia jej mieniem, jak również sposób działania polegający na wprowadzeniu w błąd lub wyzyskaniu błędu (por. post. Sądu Najwyższego z dnia 4 stycznia 2011 r., III KK 181/10, OSNKW 2011/3/27, Lex nr 784331; wyr. Sądu Najwyższego z dnia 3 lipca 2007 r., II KK 327/06, OSNwSK 2007/1/1498, Lex nr 450389; wyr. Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2004 r., IV KK 192/03, Lex nr 84458).
Zaś występku z art. 270 § 1 k.k. dopuszcza się ten, kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa.
Użycie przerobionego albo podrobionego dokumentu jako autentycznego nie jest równoznaczne z każdym przypadkiem fizycznego posługiwania się takim dokumentem. Przez pojęcie użycia dokumentu należy rozumieć wykorzystanie właściwej mu funkcji w obrocie prawnym. Czyn ten polega na posłużeniu się w obrocie prawnym falsyfikatem albo przerobioną treścią dokumentu zgodnie z celem, do którego miał służyć dokument autentyczny (por. M. Gałązka w A. Grześkowiak (red.), Kodeks karny. Komentarz. 2017 r., Legalis, pkt II, lit. C, teza 6).
Zgodnie z art. 115 § 14 k.k . dokumentem jest każdy przedmiot lub inny zapisany nośnik informacji, z którym jest związane określone prawo, albo który ze względu na zawartą w nim treść stanowi dowód prawa, stosunku prawnego lub okoliczności mającej znaczenie prawne.
Popełnienie występku z art. 270 § 1 k.k. ma miejsce jedynie w przypadku istnienia zamiaru bezpośredniego, gdyż działanie sprawcy musi być nakierowane na cel użycia podrobionego dokumentu jako autentycznego.
Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwala uznać za udowodnione,
iż oskarżony dopuścił się czynów zabronionych stanowiących przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. jak i z art. 270 § 1 k.k.
Oskarżony działając ze z góry powziętym zamiarem w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadził zarówno J. G. (1), jak i Agencję (...) do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w ten sposób, że wprowadził ich w błąd co do zamiaru wywiązania się z zawartych umów przesyłając drogą e-mailową jako autentyczne, podrobione uprzednio przez n/n osobę w celu użycia jako autentyczne, potwierdzenia wykonania przelewów, na rzecz J. G. (1) w wysokości 3.500 zł, a na rzecz Agencji (...) w wysokości 1.650 zł. Działanie takie wyczerpuje znamiona zarówno art. 286 § 1 k.k. jak i art. 270 §1 k.k., dlatego w kwalifikacji prawnej każdego z czynów należało dodać „w zw. z art. 11 § 2 k.k.”, który określa sposób skazania w przypadku gdy czyn wyczerpuje znamiona określone w dwóch albo więcej przepisach ustawy karnej.
Sąd w przedmiotowej sprawie nie dopatrzył się żadnych okoliczności, które wyłączałyby możliwość przypisania oskarżonemu winy. Oskarżony jest osobą pełnoletnią dojrzałą, poczytalną, nie działał pod wpływem błędu i – w ocenie Sądu - miał świadomość bezprawności swych czynów. Można więc było od niego wymagać zachowania zgodnego z obowiązującymi normami prawnymi, a jego postępowania nie usprawiedliwiają żadne okoliczności ekstremalne. Przypisanie winy oskarżonemu jest więc w pełni uzasadnione.
Oceniając stopień winy oskarżonego, Sąd uznał, że czynów dopuścił się umyślnie z zamiarem bezpośrednim, bowiem co wynika z samej ich istoty, są one przestępstwami, których można dopuścić się jedynie w zamiarze bezpośrednim. Sąd miał na uwadze, że poziom rozwoju intelektualnego i społecznego, stan wiedzy i doświadczenie życiowe umożliwiały oskarżonemu rozpoznanie znaczenia czynów. Zachowanie oskarżonego stanowiło świadome wypełnienie znamion przestępstw, było też uprzednio zaplanowane o czym świadczy chociażby przemyślany przezeń sposób działania i chęć osiągnięcia korzyści majątkowej.
Również stopień społecznej szkodliwości popełniony przez oskarżonego czynów Sąd uznał za wysoki, mając na uwadze rodzaj naruszonych przez oskarżonego dóbr, tj. ochrony mienia, postać zamiaru, motywację, jak również okoliczności popełnienia czynów. Nie ulega wątpliwości, że zachowanie oskarżonego wzbudza silną społeczną dezaprobatę. Sąd, oceniając stopień społecznej szkodliwości czynów, wziął pod uwagę także to, że oskarżony działał w celu uzyskania korzyści majątkowej na szkodę osoby fizycznej.
Wymierzając oskarżonemu karę Sąd kierował się dyrektywami wymiaru kary określonymi w art. 53 §1 i 2 k.k. Zgodnie z powołanym artykułem Sąd wymierza karę według swojego uznania, w granicach przewidzianych przez ustawę, bacząc, by jej dolegliwość nie przekraczała stopnia winy, uwzględniając stopień społecznej szkodliwości czynu oraz biorąc pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma osiągnąć w stosunku do skazanego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Wymierzając karę, Sąd uwzględnia w szczególności motywację i sposób zachowania się sprawcy, rodzaj i stopień naruszenia ciążących na sprawcy obowiązków, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstwa, właściwości i warunki osobiste sprawcy, sposób życia przed popełnieniem przestępstwa i zachowanie się po jego popełnieniu, a zwłaszcza staranie o naprawienie szkody lub zadośćuczynienie w innej formie społecznemu poczuciu sprawiedliwości, a także zachowanie się pokrzywdzonego. Sąd miał nadto na względzie wszystkie okoliczności przemawiające zarówno na korzyść oskarżonego, jak i na jego niekorzyść.
Do okoliczności obciążających zaliczyć należało przede wszystkim wskazywany wyżej wysoki stopień społecznej szkodliwości czynów i uprzednią karalność, za okoliczność łagodzącą należało znać wyrażoną przez oskarżonego skruchę i naprawienie szkody.
Wobec spełnienia wszystkich znamion przestępstwa z art. 286 §1 k.k. w zb. z art. 270 §1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k przy uwzględnieniu powyższych rozważań, w punkcie I wyroku na podstawie art. 286 §1 k.k. w zb. z art. 270 §1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k Sąd skazał J. W. za zarzucane mu czyny i na podstawie art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierzył mu za każdy z tych czynów kary po 1 roku i 5 miesięcy ograniczenia wolności połączone z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 40 godzin miesięcznie.
Na etapie sporządzania uzasadnienia Sąd dostrzegł, iż w podstawie wymiaru kar przez niedopatrzenie pominął art. 37a k.k., co zostało sprostowane.
Sąd stanął na stanowisku, że orzeczenie o każdej z tych kar jednostkowych, ukształtowane w powyższy sposób, czyni zadość dyrektywom wymiaru kary, pozwalając na uświadomienie oskarżonemu naganności jego postępowania i powstrzymanie go od podjęcia analogicznych działań w przyszłości, osiągając w konsekwencji cele stawiane wymiarowi kary w zakresie prewencji szczególnej. Orzekając kary ograniczenia wolności w tym wymiarze Sąd miał na uwadze cele zapobiegawcze i wychowawcze kary w ramach prewencji indywidualnej oraz potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej w społeczeństwie i cele prewencji generalnej. Zdaniem Sądu, ukształtowane w powyższy sposób orzeczenie o karze będzie stanowiło także czytelny sygnał dla członków społeczeństwa, iż popełnianie przestępstw jest nieopłacalne i każdorazowo spotka się z nieuchronną karą, powstrzymując tym samym potencjalnych sprawców przestępstw od realizacji zamiaru naruszenia prawa. W efekcie Sąd uznał, że ukształtowane w stosunku do oskarżonego w powyższy sposób kary pozostają adekwatnymi do stopnia winy i stopnia społecznej szkodliwości zarzuconych oskarżonemu czynów, nie przekraczając żadnego z nich, a nadto, że uwzględniają całość dyrektyw stawianych ich wymiarowi, pozostając karami sprawiedliwymi i zgodnymi ze społecznym poczuciem sprawiedliwości, nie będąc ani rażąco łagodnymi, ani też rażąco niewspółmiernie surowymi.
Wymierzając zaś oskarżonemu karę łączną Sąd miał na uwadze, iż przy wymiarze kary łącznej nie ma znaczenia stopień zawinienia ani stopień społecznej szkodliwości czynów. Pod uwagę należy brać przede wszystkim względy prewencji indywidualnej i ogólnej. Inaczej rzecz ujmując wymierzając karę łączną ograniczenia wolności Sąd musiał mieć na uwadze potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Kara powinna wpływać na przekonanie, że popełnianie przestępstw nie może ujść bezkarnie i spotyka się ze sprawiedliwą karą. Sąd miał tu na uwadze stanowisko Sądu Najwyższego, zgodnie, z którym „ w orzecznictwie jak i w nauce prawa karnego uznaje się, że wymiar kary łącznej jest wymiarem dwuetapowym. W pierwszym etapie sąd wymierza kary jednostkowe, w drugim karę łączną. Wzgląd na społeczne niebezpieczeństwo przypisanych sprawcy czynów powinien być brany pod uwagę na pierwszym etapie wymiaru, czyli przy orzekaniu kar jednostkowych. W drugim etapie, przy określaniu wysokości kary łącznej sąd powinien dawać prymat dyrektywom prewencji indywidualnej i generalnej (...)” (uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego - Izba Karna z dnia 28 listopada 1990 r. II KR 61/90, OSP 1991/11-12 poz. 292).
Wymiar kary łącznej mógł oscylować w granicach od minimalnie 1 roku i 5 miesięcy ograniczenia wolności (absorpcja) do maksymalnie 2 lat ograniczenia wolności (maksymalny wymiar kary łącznej ograniczenia wolności) połączonej z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 40 godzin miesięcznie. Sąd uznał karę łączną w wymiarze 2 lat ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy ma cele społeczne w wymiarze 40 godzin miesięcznie za adekwatną w ustalonych warunkach przedmiotowej sprawy. Tak ukształtowana kara łączna, zadaniem Sądu, w sposób należyty uświadomi oskarżonemu naganność jego zachowania, a także będzie stanowić dla niego wystarczającą dolegliwość i sprawiedliwą odpłatę za popełnione przez niego czyny. Sąd orzekł o tym na podstawie art. 85 § 1 k.k. i art. 86 § 1 k.k. w punkcie II wyroku.
Na podstawie art. 627 k.p.k. Sąd w punkcie III wyroku zasądził na rzecz Skarbu Państwa od oskarżonego:
- kwotę 90 złotych tytułem wydatków sądowych, na co złożyło się:
- ⚫
-
30 zł za kartę karną w postępowaniu przygotowawczym,
- ⚫
-
20 zł za kartę karną w postępowaniu sądowym,
- ⚫
-
2 x 20 zł ryczałt za doręczenia w postępowaniu przygotowawczym i sądowym,
- opłatę od kary w wysokości 300 zł, której wysokość ustalono na podstawie art. 2 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych.
SSR (...)
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie
Data wytworzenia informacji: