II C 2604/12 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie z 2018-01-08
Sygn. akt II C 2604/12
UZASADNIENIE
wyroku z dnia 16 października 2017 r.
Pozwem z dnia 2 października 2012 r. powód T. B. wniósł o zasądzenie na jego rzecz solidarnie od pozwanych M. C. (1), W. G. (1) oraz W. W. kwoty 70.000 zł z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Powód wniósł także o zasądzenie na jego rzecz solidarnie od pozwanych miesięcznej renty w wysokości 200 zł, płatnej do 10. dnia każdego miesiąca, począwszy od kwietnia 2012 r., a także o zasądzenie na jego rzecz solidarnie od pozwanych kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu powód wskazał, że 21 czerwca 2011 r. pozwani przeprowadzili u niego kilka badań oczu. Jednym z przeprowadzonych badań była pachymetria oczu (badanie grubości rogówki). Badanie zostało przeprowadzone za pomocą pachymetru dotykowego (urządzenie dotyka oczu osoby badanej), przy znieczuleniu miejscowym. Badanie oka lewego przebiegło bez zakłóceń, natomiast badanie oka prawego powtarzane było trzykrotnie, przy czym za każdym razem oko powoda było mocniej naciskane przez urządzenie. Mimo znieczulenia, powód za każdym dotknięciem urządzenia, odczuwał większy ból. W ocenie powoda, urządzenie do przeprowadzania badania było niesprawne. Po kilkudziesięciu minutach po badaniu, gdy przestało działać znieczulenie, pojawił się ból oka prawnego, zaś u powoda stwierdzono uszkodzenie rogówki oka prawego. Wskutek zaistniałych dolegliwości, powód zmuszony był odwołać zaplanowany wcześniej wyjazd do Grecji. Powód podał, iż zgłosił się do pozwanych, celem ustalenia przyczyn zdarzenia oraz dalszego postępowania. Pozwani początkowo zignorowali jego problem, jednakże następnie, przez kilka miesięcy, udzielali powodowi bezpłatnych konsultacji w związku z uszkodzeniem rogówki. Powód wskazał, iż zakupu leków dokonywał z własnych środków pieniężnych. Powód podniósł, także iż do chwili obecnej jego stan nie uległ całkowitej poprawie, bowiem w dalszym ciągu doświadcza bardzo bolesnych nawrotów erozji rogówki, następujących co kilka tygodni. W czasie nawrotów odczuwa ból oraz następuje u niego pogorszenie ostrości widzenia, a także zmuszony zostaje do ograniczenia prowadzenia samochodu, co jest dla niego uciążliwe. Powód podał, iż pozwani nie kwestionowali, iż do uszkodzenia rogówki doszło wskutek przeprowadzania przez nich badania pachymetrii i zaproponowali mu zakup dowolnych okularów z 75% rabatem, z czego nie skorzystał. Powód oświadczył, iż domaga się od pozwanych zadośćuczynienia w kwocie 70.000 zł, zaś wysokość renty została obliczona na podstawie wysokości miesięcznych wydatków ponoszonych na leczenie – usuwanie skutków erozji rogówki oraz wydatków na przejazd taksówkami, gdy powód nie może prowadzić samochodu. (pozew – k. 1-4)
W odpowiedzi na pozew pozwani reprezentowani przez profesjonalnego pełnomocnika wnieśli o oddalenie powództwa w całości oraz orzeczenie o kosztach postępowania, w tym kosztach zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Uzasadniając swoje stanowisko, pozwani zaprzeczyli, iż w następstwie wykonanego badania doszło do trwałego uszkodzenia rogówki oka prawego u powoda T. B.. Pomiar pachymetrii został wykonany u powoda za pomocą tonometru pachymetru (...) firmy (...). Wszyscy pacjenci diagnozowani w kierunku jaskry w (...), jak również kierowani z zewnątrz badani są za pomocą tego urządzenia. Wszystkie badania są przeprowadzane według tej samej procedury zgodnej z zaleceniami producenta oraz z zasadami aseptyki. Pozwani podnieśli, iż przyczyną dolegliwości powoda jest istniejąca wcześniej patologia w obrębie rogówki oka prawego powoda. Powód od co najmniej 2007 r. choruje na zespół nawrotowych erozji nabłonka rogówki, zaś wykonane badanie było jedynie czynnikiem zaostrzającym istniejącą chorobę. Pozwani wskazali, iż powód nie wykazał przesłanek ich odpowiedzialności, o których mowa w art. 361 k.c. (odpowiedź na pozew – k. 66-74)
Pismem z dnia 30 sierpnia 2013 r. Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. zgłosiła swój udział w sprawie w charakterze interwenienta ubocznego po stronie pozwanych, wskazując iż posiada interes prawny w rozstrzygnięciu sprawy na korzyść pozwanych, gdyż pozwani posiadali umowę ubezpieczenia OC zawartą z tym towarzystwem ubezpieczeń. Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wskazała, iż powód nie wykazał przesłanek, na których oparł swoje roszczenie. Ponadto, w ocenie ubezpieczyciela, wskazana przez powoda kwota zadośćuczynienia jest rażąco wygórowana. (pismo Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. z dnia 30 sierpnia 2013 r. – k. 138-139)
W piśmie procesowym z dnia 5 sierpnia 2015 r. pełnomocnik powoda wskazał, iż pozwany jako profesjonalna strona umowy zawartej z powodem, winien był dokonać przed badaniem wywiadu (rozpytania) u powoda, a w razie ustalenia, że istnieje jakieś ryzyku uszkodzenia rogówki w związku z badaniem, uprzedzić o tym fakcie powoda i umożliwić mu podjęcie decyzji co do przeprowadzonego badania. Powód gdyby był uprzedzony, że proste badanie oka może spowodować trwałe, bolesne i nawracające uszkodzenie organu, nigdy by się na nie nie zgodził. (pismo z dnia 5 sierpnia 2015 r. k. 274-275)
Pozwani w piśmie z dnia 20 sierpnia 2015 r. wskazali, że nieuzasadnione jest nazywanie istniejącej choroby uszkodzeniem, zespół samoistnych nawrotowych erozji rogówki charakteryzuje się szczególnie w początkowej fazie brakiem jakichkolwiek objawów i może być zachowana pełna ostrość wzroku pomiędzy nawrotami choroby i ostrymi objawami pod postacią bólu zaczerwienienia łzawienia i pogarszania ostrości wzroku w trakcie nawrotu. Choroba ma charakter przewlekły, nawrotowy, wynikający z nieprawidłowości tkwiącej w samej rogówce, a sytuacje pod postacią urazu oka, przypadkowego potarcia czy dotknięcia oka, a nawet co charakterystyczne zbyt szybkiego porannego otwarcia oka mają charakter wywołujący, prowokujący objawy choroby a nie są przyczyną choroby. Pozwani wskazali również, iż powód otrzymał pomoc okulistyczną już kilka godzin po badaniu – w godzinach popołudniowych w dniu wykonania pachymetrii, jak również dnia następnego oraz w dniach 12 lipca 2012 r., 22 lipca 2012 r., 28 lipca 2012 r., 16 sierpnia 2012 r., 6 września 2012 r., 25 października 2012 r. (pismo k. 305-308).
W załączniku do protokołu z dnia 25 września 2017 r. powód wskazał, iż pozwani w żaden sposób nie poinformowali powoda o możliwości wyboru urządzenia, przy pomocy którego będzie wykonywane badanie jego wzroku i nie uprzedzili go o ryzykach związanych z zastosowaniem każdego z nich. W ocenie powoda po co najwyżej drugiej próbie badania powoda powinna nastąpić przerwa i podjęcie decyzji o skorzystaniu z innego nieinwazyjnego urządzenia. W odniesieniu do powoda wykonano dość standardowe badanie zlecone przez innego lekarza i trudno rozpatrywać sam fakt wykonania tego badania jako błąd lekarski. Podstawą odpowiedzialności po stronie pozwanych są zaniechania w zakresie informowania powoda o ryzykach związanych z badaniem, prawa do podjęcia decyzji do wyboru urządzenia, przy pomocy którego badanie ma być wykonane oraz postępowanie pozwanych po samym badaniu. Powód wskazał również, że zasadność roszczenia powoda o zapłatę zadośćuczynienia może wynikać również z przepisów o odpowiedzialności kontraktowej, gdyż strony łączyła umowa. Pozwani wykazali wyłącznie brak błędu lekarskiego po stronie lekarza wykonującego badanie, nie wykazali natomiast, że szkoda nie wynikała z innych przyczyn (wina powoda, wina urządzenia). Ponadto powód wskazał, że odpowiedzialność pozwanych za szkodę po stronie powoda jest oparta na podstawie art. 435 § 1 k.c. na zasadzie ryzyka. (pismo k. 456-460)
Pozwani w piśmie z dnia 25 września 2017 r., stanowiącym załącznik do protokołu, wskazali, że w zasadzie bez znaczenia jest wiedza, lub jej brak, po stronie powoda o celowości badania pachymetrii, skoro decyzję o potrzebie wykonania badania pachymetrii podjął lekarz prowadzący. Lekarz kierujący powoda na badanie grubości rogówki uznał, iż u powoda chorego na cukrzycę, istnieją wskazania do wykonania tego rodzaju badania. Jednym z najważniejszych wskazań i najważniejszym wskazaniem do wykonania tego badania jest obecność w grupie zagrożonej zachorowaniem na jaskrę, a powód z uwagi na cukrzycę był w takiej grupie. Pozwani wskazali, że dowód z opinii biegłego sądowego okulisty jednoznacznie przesądza o braku odpowiedzialności pozwanych. Erozja rogówki oka prawego pojawiła się po badaniu pachymetrii, jednakże mieści się w granicach ryzyka wykonanego badania. Pozwani wskazali, że powód doświadczył wcześniej, a więc przed dniem wykonania badania pachymetrii w placówce pozwanych, erozji rogówki, z pewnością wywołanej innym czynnikiem, niż rzeczone badanie. W następstwie leczenia zachowawczego nawrotowa erozja rogówki została zaleczona. (pismo k. 461-464)
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W czerwcu 2011 r. pozwani M. C. (1), W. G. (1), W. W. prowadzili działalność gospodarczą jako wspólnicy spółki cywilnej pod nazwą (...). Pozwani w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej prowadzili wówczas m.in. (...) pzy ul. (...) w W.. W dniu 2.01.2007 r. pomiędzy M.-L. (...) z siedzibą przy ul. (...), a M. R. (1) została zawarta umowa o świadczenie usług w zakresie ambulatoryjnych świadczeń zdrowotnych. Do obowiązków lekarza okulisty M. R. (1) należało udzielanie świadczeń zdrowotnych zgłaszającym się pacjentom. W dniu 31 maja 2012 r. pozwani zawarli umowę spółki jawnej, która miała prowadzić przedsiębiorstwo pod firmą: M.-L. M. C., W. G., W. (...) spółka jawna. W tym samym dniu pozwani jako wspólnicy spółki jawnej podjęli uchwałę o przekształceniu spółki cywilnej w spółkę jawna. Wyżej opisana spółka jawna została wpisana do rejestru przedsiębiorców w dniu 11 lipca 2012 r. (okoliczność bezsporna, dokumenty znajdujące się w aktach szkody: umowa o świadczenie usług, księga rejestrowa)
Badanie pachymetrii ma na celu zbadanie grubości rogówki, a w rezultacie ustalenie ciśnienia środgałkowego. Pomiar ciśnienia może być dokonany metodą kontaktową i bezkontaktową. Metoda kontaktowa umożliwia przy zastosowaniu pachymetru z tonometrem zmierzenie grubości rogówki i uwzględnienie poprawki wynikającej z grubości rogówki dla ustalenia wyniku ciśnienia. Badanie to polega na przyłożeniu sondy do powierzchni rogówki. W prowadzonej przez pozwanych (...) wykorzystywano tonometr-pachymetr (...) firmy (...). Urządzenie to jest dedykowane dla diagnozowania pacjentów podejrzanych o jaskrę. Urządzenie to najpierw dokonuje kontroli grubości rogówki, a następnie po uzyskaniu wyniku, dokonuje pomiaru ciśnienia. Badanie grubości rogówki jest jednym z podstawowych standardowych badań w leczeniu jaskry.
W przypadku metod bezkontaktowych pomiaru ciśnienia do przeprowadzenia badania wykorzystuje się podmuch sprężonego powietrza. Metoda ta jest mniej dokładna, obarczona błędem wynikającym m.in. z grubości rogówki. W przypadku jej zastosowania (mierzenia ciśnienia za pomocą tonometru) u pacjenta z grubą rogówką, pomiar może wskazać wysokie ciśnienie, podczas gdy uwzględnienie grubości rogówki pozwala przyjąć, że ciśnienie jest w granicach normy. (okoliczności bezsporne, a ponadto zeznania M. C. (1) k. 452-454, zeznania świadka M. R. (1) k.225-228, opinia biegłego k. 375-376, 418-419)
Erozję rogówki stanowi ubytek w obrębie nabłonka rogówki. Jej objawami są silny ból światłowstręt, łzawienie, a często także przekrwienie gałki ocznej. Grubość rogówki nie ma związku z wystąpieniami jej nawrotowych erozji. Każde uszkodzenie rogówki, dotknięcie przedmiotem, palcem, nacisk na nią, mogą doprowadzić do powstania erozji rogówki. Również poranne otwarcie oczu, czy badanie ciśnienia środgałkowego w przypadku nawrotowych erozji rogówki mogą prowadzić do epizodów erozji rogówki. Erozje rogówki występują one w przypadku rogówek cienkich, jak i grubych. U osób chorych na cukrzycę, oko jest bardziej predysponowane do wystąpienie nawrotowych erozji rogówki. (okoliczności bezsporne, opinia biegłego k. 375-376)
W dniu 21 czerwca 2011 r. powód T. B. udał się (...) przy ul. (...) w W. celem wykonania badania pachymetrii obu oczu, a także badania komputerowego (...) i pola widzenia. Powód został skierowany na przedmiotowe badanie przez lekarza okulistę, u którego stale się leczył. Lekarz ten nie przeprowadzał bowiem tego typu badania. Przed 2011 r. powód miał dwukrotnie przeprowadzane badanie pachymetrii. W związku z tym powód posiadał wiedzę, jaki przebieg ma samo badanie pachymetrii. Badanie pachymetrii było odpłatne. (zeznania świadka E. B. – k. 214-215, zeznania świadka M. R. (1) – k. 225-229, zeznania powoda – k. 451-453, okoliczności bezsporne)
Podczas przedmiotowego badania, powód nie miał pytań do lekarza okulisty M. R. (1), który to przeprowadzał badanie, a także nie żądał również udzielenia żadnych dodatkowych informacji. Lekarz okulista, przed rozpoczęciem czynności, nie przeprowadził żadnego wywiadu z powodem, nie zadawał pytań dotyczących stanu zdrowia powoda oraz występujących u niego schorzeń. Powód nie został uprzedzony przez lekarza przeprowadzającego badanie o możliwości wystąpienia erozji rogówki. W pierwszym etapie badania, M. R. (1) dokonał wstępnej oceny makroskopowej, która polega na ustaleniu, czy nie ma stanu zapalnego gałki ocznej, co uniemożliwiałoby przeprowadzenie badania. W tym celu sprawdził, czy powód nie ma czerwonego oka, łzawienia, zaczerwienia oczy i czy jest prawidłowy odblask rogówkowy, a także czy powód ma dolegliwości bólowe. Po przeprowadzonym badaniu lekarz M. R. (1) uznał, że powód może mieć przeprowadzone badanie pachymetrii. Oczy powoda zostały znieczulone za pomocą kropli alkainowych. Wykonywanie pachymetrii rozpoczęło się od badania oka lewego. Lekarz okulista przyłożył specjalną sondę do lewego oka powoda, następnie pojawił się krótki sygnał dźwiękowy, który potwierdzał uzyskanie wyniku badania. W przypadku oka lewego, lekarz dokonywał jego jednokrotnego dotknięcia urządzeniem, zaś oko prawe było dotykane trzykrotnie. Powód nie czuł bólu podczas badania, z uwagi na znieczulenie, lecz jedynie odczuwał dyskomfort podczas badania oka prawego. Dopiero trzecia próba pozwoliła na uzyskanie wyniku badania oka prawego. Po wykonaniu czynności, powodowi wręczono wynik badania, a następnie udał się on do domu. (zeznania powoda – k. 451-453, zeznania świadka M. R. (2) – k. 99, )
Po upływie pół godziny od badania, T. B. poczuł silny ból oraz łzawienie prawego oka, w związku z czym podjął on decyzję o powrocie do (...). Po przybyciu do placówki, lekarz który przeprowadzał pachymetrię u powoda był już nieobecny. Powód został zatem przyjęty przez innego lekarza okulistę, tj. lekarza A. K., która stwierdziła niewielkie zadrażnienie spojówki na rogówce oka prawego w przednim odcinku oraz powierzchowną erozję w centrum. W związku z tym, powodowi założono soczewkę kontaktową celem ochrony oka oraz zastosowano środek przeciwbólowy. Powód został zapewniony, iż następnego dnia wszystko wróci do normy. Po badaniu i założeniu soczewki opatrunkowej powód odczuwał ból oka prawego, posiadał zaczerwienione oczy. Trudność sprawiała mu praca przy komputerze. Soczewka ochronna została zdjęta następnego dnia w placówce pozwanych przez specjalistę chorób oczu lekarza W. G. (1), który stwierdził centralną powierzchowną erozję rogówki, bez nacieku oraz obrzęku. U powoda zastosowano maść floxal. Został on również uprzedzony o możliwych dolegliwościach bólowych oraz poinformowany o tym, iż czas gojenia erozji rogówki wynosi od 2 do 3 dni. Powód w czerwcu 2011 r. nie udał się na wakacje do Grecji, gdyż z uwagi na brak wiedzy co do kierunku rozwoju dolegliwości bał się wyjechać. (zeznania świadka E. G. (1) – k. 212-214, zeznania świadka E. B. – k. 214-215, zeznania powoda – k. 451-453, wyjaśnienia powoda k. 175-178, dokumentacja medyczna – k. 104,105)
Po wykonaniu pachymetrii, u powoda występowały nawrotowe erozje rogówki, podczas których odczuwał ból oka prawego, łzawienie, światłowstręt. Początkowo przez pierwszy tydzień objawy występowały w ciągu dnia. Następnie objawy te w czasie nawrotowej erozji rogówki występowały rano. W czasie, kiedy u powoda występowały przedmiotowe erozje z uwagi na dolegliwości, miał on problemy z wykonywaniem obowiązków zawodowych. Pracując powód korzysta z komputera, a także wyjeżdża samochodem na spotkania z klientami. Powyższe czynności z uwagi na łzawiące oczy były utrudnione. Powód w czasie występowania nawracającej erozji rogówki był mniej wydajny, musiał robić przerwy w czasie pracy na komputerze, czy też zatrzymywać prowadzony samochód celem zaaplikowania maści. W przypadku gdy rano występowały u powoda objawy erozji, z uwagi na to, że musiał on po zaaplikowaniu leków czekać na ustąpienie objawów nie był on w stanie być w pracy o godzinie 8.00, lecz spóźniał się. Z uwagi na ryzyko wystąpienia objawów erozji rogówki powód odczuwa stres, a celem jego redukcji i zapewnienia prawidłowego snu w nocy zażywa on tabletki na sen. Przed wykonaniem przedmiotowego badania u powoda nie występowała erozja rogówki oka prawego. Powód regularnie profilaktycznie kontroluje stan oczu u lekarzy okulistów, używa nawilżająco-gojącego rogówkę preparatu C.. ( zeznania świadka E. G. (1) – k. 212-214, zeznania świadka E. B. – k. 214-215, zeznania powoda – k. 451-453)
W związku z dolegliwościami prawego oka odbywał on wizyty lekarskie w (...) Centrum Medycznym (...). W dniu 30.06.2011 r. stwierdzono u powoda erozję rogówki oka prawego. Erozja ta zagoiła się do 14.07.2011 r. Podczas konsultacji okulistycznych w poradni P. w dniach 21.07.2011 r., 25.07.2011 r., rozpoznano u powoda nawrotową erozję rogówki oka prawego. Podczas konsultacji w poradni P. w dniach 24.11.2011 r i 19.03.2012 r. stwierdzono kolejne erozje rogówki oka prawego. Powód kilkakrotnie odbywał także konsultacje lekarskie w placówce pozwanych, które miały miejsce w dniach: 12 lipca 2011 r., 22 lipca 2011 r., 28 lipca 2011 r., 16 sierpnia 2011 r., 6 września 2011 r. oraz 25 października 2011 r Wszystkie konsultacje przeprowadzane były bezpłatnie przez pozwanego M. C. (1). Podczas badań przeprowadzanych przez pozwanego M. C. (1), stwierdzano u powoda widoczne miejsce (ślad) po erozji nabłonka oka prawego, zaś w dniu 25 października 2011 r. wskazano także na nawrotowe erozje rogówek. (dokumentacja medyczna – k. 107, 109-113. dokumentacja medyczna z (...) – k. 15,17, zeznania świadka E. G. (1) – k. 212-214, zeznania świadka E. B. – k. 214-215, zeznania powoda – k. 451-453)
Ostatni epizod nawrotu erozji rogówki u powoda miał miejsce w 2012 r. Występująca u powoda nawrotowa erozja rogówki nie powstałaby, bez wcześniej wykonanego w placówce pozwanych badania pachymetrii. Rogówka sama w sobie nie wytworzyłaby erozji. Uszkodzenie rogówki powoda nie ma charakteru trwałego. Nawrotowe erozje rogówki są schorzeniem przewlekłym, lecz nie utrzymują się zwykle dłużej niż rok lub dwa i są związane zaburzonym gojeniem tkanki, co jest predyspozycją genetyczną. Dolegliwości, które odczuwał i okresowo nadal odczuwa powód są niewielkie. Związane one są z bólem podczas nawrotu erozji, zaburzeniem widzenia oka dotkniętego, okresowym przyjmowaniem leków miejscowo i ogólnie przeciwbólowych. Ubytki nabłonka mają niewielki obszar i szybko poddają się gojeniu. Aktualne rozpoznanie okulistyczne u powoda obejmuje: nadwzroczność i astygmatyzm obu oczy, starczowzroczność obu oczu, podejrzenie jaskry obu oczu i stan po nawrotowej erozji rogówki oka prawego. (opinia biegłego sądowego okulisty J. P. k. 324-326, 418-419)
Pozwani posiadali umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zawartą z Towarzystwem (...) S.A. z siedzibą w W., w związku z czym powód dokonał zgłoszenia szkody ubezpieczycielowi. Powód domagał się kwoty 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia, 24.000 zł tytułem skapitalizowanej renty oraz 2.000 zł tytułem zwrotu kosztów pomocy prawnej. Ubezpieczyciel odmówił powodowi wypłaty przedmiotowych świadczeń. (zgłoszenie szkody – k. 25-26 oraz w aktach szkody, polisa ubezpieczeniowa – k. 145-146)
Sąd ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie dokumentów znajdujących się w aktach sprawy oraz dokumentów znajdujących się w aktach szkody, które nie były kwestionowane przez żadną ze stron. Sąd ustalił stan faktyczny także na podstawie zeznań świadków E. G. (2) oraz E. B. w zakresie jakim świadkowie ci opisywali dolegliwości powoda związane z nawrotową erozją rogówki oraz wpływ tych dolegliwości na codzienne funkcjonowanie powoda. Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadka M. R. (1) – w części w jakiej świadek ten opisał przebieg badania powoda – w pozostałej zaś części Sąd uznał zeznania tego świadka za nieprzydatne dla rozstrzygnięcia sprawy, z uwagi na fakt, że ustalenie przyczyn powstania u powoda nawrotowej erozji rogówki wymagało wiadomości specjalnych, co z kolei wiązało się z konieczności dopuszczenia dowodu z opinii biegłego sądowego.
Sąd ustalił stan faktyczny także na podstawie zeznań powoda oraz pozwanego M. C. (1). Zeznania powoda Sąd obdarzył wiarygodnością w zakresie jakim opisał on przebieg badania, odczuwane dolegliwości i wpływ tych dolegliwości na życie powoda. Sąd nie oparł się na zeznaniach stron w zakresie jakim powód i pozwany przedstawiali swoją ocenę powstania dolegliwości powoda, ich przyczyn, a także tego, czy badanie pachymetrii zostało przeprowadzone w sposób prawidłowy. Dla ustalenia i oceny tych okoliczności niezbędne było posiadanie wiadomości specjalnych. W tym celi niezbędne było przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego.
Ustalając stan faktyczny Sąd oparł się na opinii biegłego sądowego okulisty J. P. z dnia 1 stycznia 2016 r., a także sporządzonej przez niego opinii uzupełniającej oraz ustnej opinii uzupełniającej. Wydane w sprawie opinie były fachowe, wyczerpujące oraz sporządzone w sposób rzetelny. Żadna ze stron procesu nie domagała się ostatecznie sporządzenia opinii uzupełniającej, ani też nie domagała się wydania opinii przez innego biegłego. W swych stanowiskach końcowych zarówno powód, jak i pozwani powoływali się na opinie biegłego, formułując jednakże na jej podstawie odmienne oceny co do zasadności powództwa.
Sąd ustalił, co następuje:
Powództwo zasługiwało częściowo na uwzględnienie
W pierwszej kolejności wskazać należy, że okoliczność, iż spółka cywilna w której pozwani byli wspólnikami uległa przekształceniu w M.-L. M. C., W. G., W. (...) spółkę jawną z siedzibą w W. nie ma znaczenia dla odpowiedzialności pozwanych, pomimo, że na podstawie art. 26 § 5 k.s.h. spółce tej z chwilą wpisu do rejestru przysługują wszystkie prawa i obowiązki stanowiące majątek wspólny wspólników. Pozwani w toku procesu nie kwestionowali również swej solidarnej odpowiedzialności poprzez podniesienie zarzutu, że z uwagi na fakt, że aktualnie są wspólnikami spółki jawnej nie ponoszą oni odpowiedzialności za zobowiązania powstałe w czasie, gdy byli oni wspólnikami spółki cywilnej. Sąd aprobuje pogląd wyrażony w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13 września 2007 r., sygn. akt III CSK 30/07, zgodnie z którym: „przekształcenie spółki cywilnej w spółkę jawną nie wyłącza zastosowania art. 584 k.s.h., gdyż sposób przekształcenia spółki cywilnej w spółkę jawną (dobrowolny lub przymusowy) nie ma żadnego znaczenia dla odpowiedzialności byłych wspólników spółki cywilnej za jej zobowiązania powstałe przed przekształceniem.” Dla zachowania trzyletniego terminu na dochodzenie roszczeń wobec byłych wspólników na dotychczasowych zasadach wystarczające jest wytoczenie powództwa w okresie biegu terminu przewidzianego w art. 584 k.s.h. (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 9 lutego 2017 r., sygn. akt III CZP 98/16). Zatem odpowiedzialność solidarna odpowiedzialność pozwanych, na podstawie art. 584 k.s.h., znajdowała swe oparcie w treści art. 864 k.c..
Zgodnie z art. 864 k.c. za zobowiązania spółki wspólnicy odpowiadają solidarnie. Przez zobowiązania spółki należy rozumieć wszelkie zobowiązania powstałe w czasie trwania spółki w związku z działaniami podejmowanymi dla osiągnięcia przez nią określonego w umowie celu gospodarczego. Tytuł powstania zobowiązania jest obojętny, co sprawia, że mogą to być też zobowiązania z czynów niedozwolonych.
Pozwani nie wykonywali badania pachymetrii samodzielnie. Jednakże nie kwestionowali oni swojej odpowiedzialności z uwagi na fakt, że przedmiotowe badanie wykonał M. R. (1) na podstawie zawartej z nimi umowy o świadczenie usług w zakresie ambulatoryjnych świadczeń zdrowotnych. Odpowiedzialność pozwanych znajduje zatem swoje uzasadnienie w treści art. 430 k.c. (por wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2011 r., sygn. akt IV CSK 308/10). W przypadku przyjęcia, że odpowiedzialność pozwanych lokuje się w reżimie odpowiedzialności kontraktowej, odpowiedzialność ich uzasadniona byłaby w świetle art. 474 k.c.
W ocenie Sąd pozwani ponoszą odpowiedzialność za krzywdę jakiej doznał powód w związku z nawrotową erozją rogówki. Ich odpowiedzialność znajduje swe uzasadnienie w treści art. 415 k.c. Dla przyjęcia odpowiedzialności z art. 415 k.c. konieczne jest wystąpienie zawinionego działania lub zaniechania sprawcy, powstania szkody lub krzywdy o charakterze niemajątkowym, a także istnienia związku przyczynowego pomiędzy takim zachowaniem sprawcy, a zaistniałą szkodą krzywdą.
W pierwszej kolejności wskazać należy, że nie zasługuje na uwzględnienie podnoszony w toku postępowania zarzut, że przeprowadzone badania pachymetrii zostało wykonane w sposób nieprawidłowy, a tym samym, że miał miejsce błąd w sztuce lekarskiej, który uzasadnia odpowiedzialność na zasadzie winy. W orzecznictwie wyrażany jest zasługujący na uwzględnienie pogląd, zgodnie z którym „Ocena istnienia elementu subiektywnego winy lekarza, wymaga wyraźnego rozróżnienia błędu medycznego, jako odstępstwa od wzorca i zasad należytego postępowania z uwzględnieniem profesjonalnego charakteru działalności sprawcy, od powikłania, które stanowi określoną, niekiedy atypową reakcję pacjenta na prawidłowo podjęty i przeprowadzony zespół czynności leczniczych, a także tzw. niepowodzenie medyczne” (tak Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 12 kwietnia 2017 r., sygn. akt I ACa 6/17). W toku niniejszej sprawy z ostatecznie niekwestionowanej przez powoda w tym zakresie opinii biegłego sądowego J. P. wynika, że w trakcie przeprowadzania badania pachymetrii nie popełniono błędu w sztuce lekarskiej, a samo działanie lekarza przeprowadzającego badanie nie nosiło intencjonalnego działania na szkodę pacjenta (opinia k.326). W niniejszej sprawie mamy zatem do czynienia z powikłaniem, gdyż nawrotowa erozja rogówki (o czym będzie szerzej mowa w dalszej części uzasadnienia) stanowi reakcję na prawidłowo podjęty i przeprowadzony zespół czynności leczniczych.
Wobec tego pozwani mogą w niniejszej sprawie ponosić jedynie odpowiedzialność wobec braku udzielenia prawidłowej informacji o badaniu, alternatywnych metodach jego przeprowadzania i możliwych powikłaniach. Zgodnie z art. 32 ust. 1 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodzie lekarza i lekarza dentysty (zwanej dalej u.z.l.) lekarz może przeprowadzić badanie lub udzielić innych świadczeń zdrowotnych, z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w ustawie, po wyrażeniu zgody pacjenta. Zgoda pacjenta, jak się powszechnie wskazuje, stanowi okoliczność wyłączającą bezprawność naruszenia dobra osobistego. Wadliwość zgody oznacza, że lekarz działa bez zgody, co uzasadnia odpowiedzialność pozwanych z art. 415 k.c. Działanie takie jest bowiem bezprawne (jako naruszające opisane powyżej normy) oraz zawinione z uwagi na występującą po stronie lekarza wykonującego badanie niedbalstwo przejawiające się brakiem udzielenia niezbędnych informacji (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 2 października 2003 r., sygn. akt I ACa 369/13).
Instytucja zgody pacjenta jest przedmiotem bogatego dorobku orzecznictwa. Sąd aprobują pogląd wyrażony w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2012 r., sygn. akt III CSK 227/11 w świetle którego: „Zgoda pacjenta w rozumieniu art. 32 ust. 1 i art. 34 ust. 4 u.z.l. musi być zgodą "objaśnioną", "poinformowaną", a więc świadomie akceptującą przez pacjenta zrozumiałe przezeń ryzyko dokonania zabiegu i przejęcie na siebie tego ryzyka. Dopiero taka zgoda pacjenta wyłącza bezprawność interwencji lekarza. Sama aprobata pacjenta dokonania zabiegu, uzyskana w sytuacji braku uprzedniego udzielenia mu przystępnej informacji, nie może być traktowana jako zgoda co z kolei skutkuje uznaniem, że działanie lekarza w takiej sytuacji jest działaniem podjętym w warunkach bezprawności.” W dalszej części uzasadnienia Sąd Najwyższy wskazał, że aby pacjent mógł dokonać świadomego wyboru, musi zostać o alternatywnej metodzie leczenia czy też diagnostyki poinformowany. W sytuacji, gdy istnieją alternatywne metody diagnostyczne lub lecznicze wybór jednej z nich należy do pacjenta, co można wyprowadzić z art. 31 ust. 1 u.z.l., który stanowi iż pacjentowi należy udzielić informacji o proponowanych oraz możliwych metodach diagnostycznych, leczniczych.
Zakres udzielonej informacji budzi kontrowersje w doktrynie i orzecznictwie. Wskazuje się, że zakres podawanych informacji może być zróżnicowany w zależności od jego inteligencji, stanu psychicznego i wrażliwości oraz od rodzaju, konieczności i nagłości zabiegu (por Nesterowicz, Mirosław. Glosa do wyroku SN z dnia 3 grudnia 2009 r., II CSK 337/09 [w:] M. Nesterowicz, Prawo medyczne. Komentarze i glosy do orzeczeń sądowych, WK 2017. System Informacji Prawnej LEX, 2017). Odnośnie zakresu informacji udzielanych pacjentowi przez lekarza wskazać należy, że lekarz co do zasady musi powiedzieć pacjentowi o zwykłych, typowych skutkach, które w wyniku interwencji medycznej mogą się pojawić. Nie jest jednakże „wymagane pouczenie o wszelkich w ogóle możliwych skutkach, dla danego jednak wypadku normalnie niemożliwych do przewidzenia, nietypowych i mało prawdopodobnych” ( tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 28.08.1972 r., sygn. akt II CR 296/72), czy też uprzedzenie pacjenta „o wszelkich mogących wystąpić komplikacjach, zwłaszcza takich, które zdarzają się niezmiernie rzadko” (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 29.10.2003 r., sygn. akt III CK 34/02).
Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy stwierdzić należy, że powód poprzez uiszczanie opłaty za badanie pachymetrii a następnie dobrowolne stawienie się na badanie przeprowadzone przez lekarza M. R. (1) w sposób dorozumiany wyraził zgodę na przeprowadzenie badanie. Jednakże zgoda ta nie była w powyższym rozumieniu „świadoma”, gdyż powód w sposób świadomy nie zaakceptował ryzyka związanego z dokonywanym zabiegiem pachymetrii, a tym samym nie mógł on przyjąć na siebie ryzyka wystąpienia nawrotowej erozji rogówki. Bezsporne między stronami było to, że M. R. (1) przystępując do badania nie objaśnił powodowi tego badania, a także nie poinformował go o możliwych powikłaniach. Z racji tego, że nie było to pilne badanie diagnostyczne, które powinno być bez zbędnej zwłoki przeprowadzonej, a także nie było to badanie ratujące życie, czy mające na celu uniknięcie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, to powodowi powinny zostać przedstawione informację o możliwości wystąpienia nawrotowej erozji rogówki, skoro każdy kontakt z powierzchnią rogówki może doprowadzić do jej erozji. W realiach niniejszej sprawy z obowiązku tego nie zwalnia niskie prawdopodobieństwo wystąpienia takiego powikłania (ocenianego przez biegłego na 0,5 %). Drugą okolicznością przemawiającą za tym, iż zgoda powoda nie była w pełni świadoma, jest to, że powód nie został poinformowany o tym, że istnieje możliwość przeprowadzenia bezkontaktowego badania pachymetrii. Istnienie takiej metody potwierdził słuchany na rozprawie pozwany M. C. (1). (k. 453). Pomimo tego, że przeprowadzenie u powoda pachymetrii metodą kontaktową, dawało bardziej dokładne wyniki, co umożliwiała zdiagnozowanie jaskry, to jednak powód przed dokonaniem badania powinien zostać poinformowany o tych dwóch metodach wykonania badania, związanych z nimi możliwymi powikłaniami. W rezultacie powód powinien mieć możliwość wyboru, czy jego wolą jest poddanie się badaniu pachymetrii dotykowej, z czym związane jest ryzyko wystąpienia nawrotowej erozji rogówki, czy też jego wolą jest poddaniu się mniej dokładnemu badaniu z czym związane jest możliwość braku prawidłowego zdiagnozowania. Lekarz dokonujący badania w niniejszej sprawie nie powinien w sytuacji powoda podejmować samodzielnie decyzji, lecz powinien poinformować powoda o możliwych alternatywach. Z powyższego obowiązku nie zwalniało lekarza wykonującego badanie to, że skierowanie na badanie pachymetrii została wystawione przez innego lekarza (lekarza nieświadczącego usług na rzecz pozwanych). Z zeznań M. R. (1) wynika, iż uważał on, że powód był pod stałą opieką lekarza, a lekarz, który uznał, że jest to badanie celowe, powinien zdecydować czy je przeprowadzić czy nie (k. 277). Oczywiście lekarz wystawiający skierowanie dokonuje niewątpliwie takiej oceny. Lecz taka ocena dokonana przez lekarza wystawiającego skierowanie nie wyłącza po stronie lekarza wykonującego badanie, obowiązków informacyjnych, o których mowa w art. 31 u.z.l. Jednocześnie nie wykazano, aby lekarz kierujący na badania udzielił powodowi niezbędnych informacji o skutkach badania. Udzielenie powyższych informacji było istotne, gdyż jak wynika ze stanowiska powoda prezentowanego w toku procesu, gdyby wiedział on o możliwości wystąpienia u niego nawrotowej erozji rogówki to nie wyraziłby on zgody na przedmiotowe badanie, a w toku procesu deklarował on również, że nigdy więcej nie wykona badania pachymetrii przy zastosowaniu metody stosowanej przez pozwanych.
Reasumując powyższe stwierdzić należy, że powód nie wyraził świadomej zgody na przeprowadzenie w dniu 21 czerwca 2012 r. badania pachymetrii. Tym samym przeprowadzenie tego badania było w rozumieniu art. 415 k.c. bezprawne i zawinione.
Pomiędzy wykonanym badaniem pachymetrii a nawrotową erozją rogówki oka prawego istnieje adekwatny związek przyczynowy w rozumieniu art. 361 k.c. Biegły sądowy w swych opiniach w sposób wyraźny wskazywał na istnienie takiego związku. Ponadto słuchany na rozprawie w dniu 14 lutego 2017 r. biegły wskazał, że bez wykonania badania pachymetrii nie doszłoby do erozji rogówki, a rogówka sama w sobie nie wytworzyłaby erozji. Aktualnie u powoda występuje u powoda stan po nawrotowej erozji oka. Biegły nie stwierdził w oparciu o przeprowadzony wywiad medyczny i zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, aby po 2012 r. u powoda wystąpiły epizody nawrotu erozji rogówki. Powód nie przedstawił ponadto żadnej dokumentacji medycznej, która by potwierdzała wystąpienia nawrotowej erozji rogówki po 2012 r. Nie wykazano także w toku postępowania, aby nawrotowa erozja rogówki była następstwem innych przyczyn niż przedmiotowe badanie pachymetrii. Również wcześniejsze badania w ocenie biegłego nie wskazywały na istnienie u powoda erozji rogówki.
Ustalając istnienie adekwatnego związku przyczynowego Sąd wziął pod uwagę fakt, że w ocenie biegłego w sytuacji, gdy u powoda nadal występuje łzawienie, odczucia bólu w prawym oku, to powód już w 2013 r. powinien być zakwalifikowany do innego sposobu leczenia, które dałoby możliwość w dużej mierze wyleczenie subiektywnych objawów u powoda (k. 418 v). Pozwani nie udzielając na rzecz powoda po 2011 r. świadczeń medycznych nie mogą ponosić odpowiedzialności za brak prawidłowego leczenia objawów u powoda. Sama nawrotowa erozja rogówki utrzymuje się według biegłego przez rok, maksymalnie dwa lata, a u powoda nie stwierdzono trwałego uszkodzenia rogówki. Dlatego też Sąd uznał, że nie pozostają w adekwatnym związku przyczynowym z przeprowadzonym badaniem pachymetrii opisane przez powoda i występujące aktualnie okresowe dolegliwości bólowe oka prawego, jego zaczerwienienie i infekcje. Z opinii biegłego sądowego nie wynika kategorycznie, aby pomiędzy badaniem pachymetrii a obecnymi dolegliwościami występował adekwatny związek przyczynowy. Za takie kategoryczne stwierdzenie nie może być w ocenie Sądu uznane zawarta w opinii uzupełniającej stwierdzenie, iż „ostatni nawrót erozji rogówki wystąpił u opiniowanego w 2012 roku, jakkolwiek skutki schorzenia odczuwał on w jakiś sposób do dnia badania” (opinia k. 325). Jednocześnie biegły wskazał, że mogło być tak, że w późniejszym okresie nawroty tej erozji były wywołane przez inne czynniki jak na przykład otarcie przez poduszkę, klimatyzację, wysychanie oka spowodowane siedzeniem przed komputerem (k. 419). Reasumując powyższe w adekwatnym związku przyczynowym z przeprowadzonym badaniem pachymetrii pozostaje występująca u powoda do 2012 r. nawrotowa erozja rogówki, której epizody wiązały się u powoda z wystąpieniem opisanej poniżej krzywdy.
Żądanie powoda do zapłaty na jego rzecz zadośćuczynienia znajduje swoje uzasadnienie w treści art. 445 k.c. Z art. 445 § 1 k.c. wynika, iż przyznanie zadośćuczynienia nie jest obligatoryjne, tj. nie należy się poszkodowanemu w każdym przypadku uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia (tak też: wyrok SN z dnia 29 kwietnia 1980 r., I CR 88/80, LEX nr 8230; wyrok SN z dnia 27 sierpnia 1969 r. I PR 224/69, OSNC 1970/6/111). Odmowa przyznania zadośćuczynienia musi być jednak obiektywnie uzasadniona. Przy ocenie wysokości tego świadczenia należy uwzględnić przede wszystkim nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym (por. wyrok SN z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 681/98 , OSNP 2000/16/626).
Niezależnie od powyższych wskazać należy, że zgodnie z art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Pacjenta (Dz. U. 2016.186 t.j. zwanej dalej u.p.p.). Zgodnie z tym przepisem, w razie zawinionego naruszenia praw pacjenta sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę na podstawie art. 448 k.c . (por. wyrok SA w Łodzi z dnia 14 marca 2016 r., sygn. akt I ACa 1327/15) Zaniechanie przez M. R. (1) obowiązku pełnego poinformowania powoda o powikłaniach i innych metodach przeprowadzanego badania pachymetrii narusza dyspozycję art. 31 u.z.l. Takie zaniechanie lekarza jest naruszeniem dobra osobistego powoda w postaci jego prawa do informacji (art. 23 k.c.).
W świetle powyższego spełnione zostały zatem przesłanki do przyznania powodowi zadośćuczynienia zarówno za doznaną krzywdę będącą następstwem przeprowadzonego badania pachymetrii i wynikłej z niego nawrotowej erozji rogówki, jak i zadośćuczynienia za naruszenia dobra osobistego w postaci prawa do informacji.
Łącznie w ocenie Sadu adekwatną kwotą zadośćuczynienia w realiach niniejszej sprawy jest kwota 10 000 zł, a żądana w pozwie kwota 70 000 zł okazała się rażąco wygórowana w świetle ustalonego stanu faktycznego. Ustalając wysokość zadośćuczynienia Sąd wziął pod uwagę fakt, że począwszy od badania pachymetrii w czerwcu 2011 do 2012 r. u powoda występowała nawracająca erozja rogówki oka prawego. Jednocześnie nawrotowa erozja rogówki nie miała charakteru trwałego i obecnie nie występuje ona u powoda. Erozja ta przejawiała się, co stwierdził biegły w swej opinii, niewielkimi dolegliwościami bólowymi, oka prawego, jego zaczerwienieniem oraz łzawieniem. W następstwie występowania nawrotowej erozji rogówki powód wielokrotnie był zmuszony korzystać z pomocy lekarzy specjalistów, w tym w sześciokrotnie był konsultowany przez pozwanego M. C. (1). Konieczność odbycia wizyt lekarskich niewątpliwie dezorganizowała codzienne funkcjonowanie powoda. O dezorganizacji życia powoda świadczy to, że powód z uwagi na strach przed dolegliwościami związanymi z nawrotową erozją rogówki zrezygnował z wyjazdu wakacyjnego w czerwcu 2011 r. W czasie występowania objawów powód miał też trudności z korzystania w pracy z komputera. Występujące objawy nawracającej erozji rogówki powodowały u powoda konieczność stosowania leczenia, co skutkowało tym, iż powód czasami spóźniał się do pracy, miał trudności w prowadzeniu samochodu, co dezorganizowało mu dzień, w tym zaplanowane spotkania z klientami. Powód również odczuwał niepokój podczas porannego otwieraniu oczu. Jednakże okoliczność, iż powód spóźniał się do pracy, a także miał trudności z korzystania z komputera, trudności w prowadzeniu samochodu, nie mogły skutkować przyznaniem wyższego zadośćuczynienia, gdyż powód nie wykazał jak często takie zdarzenia miały miejsca, a także nie wykazał jak często występowały tego typu problemy. Również zeznania słuchanych w sprawie świadków z uwagi na ich stopień ogólności nie pozwoliły na ustalenie tej częstotliwości występowania tego typu utrudnień w życiu powoda, a tym brak było podstaw do przyznania wyższego zadośćuczynienia. W kontekście uciążliwości objawów dla codziennego życia powoda wskazać należy, że zeznał on, iż dolegliwości związane z nawrotową erozją rogówki utrzymywały się w ciągu dnia przez pierwszy tydzień po badaniu, a następnie jedynie o poranku podczas (k. 452). Ustalając kwotę zadośćuczynienia Sąd wziął pod uwagę również to, że w niniejszej sprawie zostało naruszone dobro osobiste powoda w postaci prawa do informacji, co zostało szczegółowo wyjaśnione powyżej.
Dalej idące powództwo o zasądzenie zadośćuczynienia powyżej 10 000 zł, jako nieuzasadnione podlegało oddaleniu. O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. zasądzając je zgodnie z żądaniem od dnia wniesienia pozwu. Powód już w piśmie z dnia 30.03.2012 r. (k. 8) wezwał pozwanych do zapłaty zadośćuczynienia w wysokości 100000 zł za doznaną krzywdę. Pozwani nie twierdzili, aby przed wniesieniem pozwu nie otrzymali wezwania do zapłaty, a tym samym nie negowali oni skutecznego wezwania ich do zapłaty. Jednocześnie już w dacie wniesienia pozwu zaistniały wszelkie okoliczności wpływające na wysokość zadośćuczynienia, co pozwalało na zasądzenia odsetek od dnia wniesienia pozwu.
Powództwo zasługiwało na oddalenie w zakresie jakim powód dochodził od pozwanych solidarnie miesięcznej renty w kwocie 200 zł płatnej do 10 dnia każdego miesiąca., począwszy od kwietnia 2012 r. Zgodnie z art. 444 § 2 k.c. jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. Roszczenie o zasądzenie renty nie zostało udowodnione, pomimo ciążącego na powodzie ciężaru dowodu w tym zakresie. Powód w pozwie ograniczył się do lakonicznego stwierdzenia, że kwota roszczenia w zakresie renty wynika z wysokości miesięcznych wydatków ponoszonych przez powoda na leczenie – usuwanie skutków erozji – oraz wydatków na przejazd taksówkami. Jednocześnie powód zaznaczył, że dowody zakupu lekarstw oraz wydatków na taksówki z kilku przykładowych miesięcy zostaną złożone do pierwszej rozprawy w sprawie. Pomimo deklaracji zawartej w pozwie, rachunki takie nie zostały przedstawione. Powód podczas wysłuchania informacyjnego i przesłuchania w charakterze strony wskazywał na koszt zakupu leków i koszt konsultacji lekarskich. Zeznania te z uwagi na brak precyzji nie mogły być jednak podstawą do ustalenia wysokości renty, gdyż powód nie sprecyzował, jak często ponosi koszty konsultacji lekarskich oraz zakupu jakich leków dokonuje. Na marginesie wskazać należy, że załączona do pozwu dokumentacja lekarska nie potwierdza, aby powód przez okres 4-5 lat korzystała z comiesięcznych konsultacji lekarskich i dokonywał zakupów leków za kwotę 200-250 zł. Reasumując powyższe stwierdzić należy, iż Sąd nie znalazł podstawy do zasądzenia renty z tytułu zwiększonych potrzeb.
Odnosząc się do zgłoszonej już po zamknięciu rozprawie twierdzeń, iż zasadność roszczenia powoda może wynikać z przepisów o odpowiedzialności kontraktowej wskazać należy, że zgodnie z art. 443 k.c. okoliczność, że działanie lub zaniechanie, z którego szkoda wynikła, stanowiło niewykonanie lub nienależyte wykonanie istniejącego uprzednio zobowiązania, nie wyłącza roszczenia o naprawienie szkody z tytułu czynu niedozwolonego, chyba że z treści istniejącego uprzednio zobowiązania wynika co innego. Nie jest jednakże dopuszczalne jednoczesne dochodzenie roszczenia wynikających tego samego zdarzenia z tytułu odpowiedzialności deliktowej i kontraktowej. Wyboru, którego z roszczeń powód dochodzi winien dokonać on sam. W sytuacji, gdy powód nie dokonuje tego wyboru, to Sąd w ustalonym przez siebie stanie faktycznym, wobec brzmienia art. 187 § 1 pkt. 2 k.p.c. i art. 328 § 2 k.p.c. jest zobowiązany dokonać tego wyboru, poprzez ustalenie podstawy prawnej rozstrzygniecie a wybór ten jest determinowany przez wymaganie udzielenia poszkodowanemu pełnej ochrony jego interesów (Gudowski, Jacek i Bieniek, Gerard. Art. 443. W: Kodeks cywilny. Komentarz. Księga trzecia. Zobowiązania. Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis, 2013.). W niniejszej sprawie brak było konieczności analizy przesłanek odpowiedzialności kontraktowej, gdyż w ocenie Sądu zadośćuczynienie nie może być przyznane w ramach odpowiedzialności kontraktowej.
Nie zasługuje na uwzględnienie podnoszone przez powoda twierdzenia, iż podstaw odpowiedzialności pozwanych można upatrywać w art. 435 k.c. W doktrynie wskazuje się, że w art. 435 § 1 k.c. nie chodzi o przedsiębiorstwo, które jedynie wykorzystuje do realizacji części zadań ruch urządzeń wprawianych w ruch za pomocą sił przyrody, lecz o takie przedsiębiorstwo, które jako całość wprawiane jest w ruch za pomocą sił przyrody. Tymczasem prowadzone przez pozwanych przedsiębiorstwo opierało swoje działanie w przeważającym zakresie m.in na pracy wykonywanej przez lekarzy świadczących usługi zdrowotne, a urządzenia wykorzystywane w procesie leczniczym i diagnostycznym wykorzystywane były jedynie pomocniczo do prowadzonej działalności. Tym samym odpowiedzialność pozwanych nie znajduje swego uzasadnienia w treści art. 435 k.c.
O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. dokonując ich stosunkowego rozdzielenie, biorąc pod uwagę fakt, że powód wygrał sprawę w 14 %. W skład poniesionych przez powoda kosztów procesu weszła opłata od pozwu wysokości 3620 zł, wynagrodzenie pełnomocnika powoda w wysokości 3600 zł, opłata skarbowa od udzielonego pełnomocnictwa w wysokości 17 zł oraz zaliczka na poczet wynagrodzenia biegłego w wysokości 500 zł . Łącznie koszty procesu poniesione przez powoda wyniosły 7737 zł. W skład poniesionych przez pozwanego kosztów procesu weszło wynagrodzenie pełnomocnika pozwanych w wysokości 3600 zł oraz opłata skarbowa od udzielonego pełnomocnictwa. W ocenie Sądu, pomimo, że pełnomocnik pozwanych wnosił o zasądzenie zwrotu kosztów zastępstwa procesowego na rzecz każdego z pozwanych, to za niezbędne koszty procesu uznać należy wynagrodzenie pełnomocnika odpowiadające wynagrodzeniu jednego pełnomocnika. Brak jest podstaw, by każdemu z pozwanych, będących współuczestnikami materialnymi reprezentowanymi przez tego samego radcę prawnego, zasądzić zwrot kosztów zastępstwa procesowego w wysokości wynagrodzenia jednego pełnomocnika. Pogląd ten jest ugruntowany w orzecznictwie (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 30.01.2007 r., sygn. akt III CZP 130/06).
Uwzględniając zatem wynik procesu pozwani winni zwrócić powodowi kwotę 1083,18 zł (7737x0,14). Powód winien zwrócić pozwanym kwotę 3110,62 zł (3617x0,86). Po dokonaniu kompensaty tych dwóch kwot Sąd w pkt. III wyroku zasądził od powoda na rzecz pozwanych kwotę 2042,06 zł.
SSR Jakub Kowalczyk
ZARZĄDZENIE
1. Odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikom stron oraz pełnomocnikowi interwenienta ubocznego,
2. Po uprawomocnieniu się wyroku akta przedstawić S. referentowi celem nakazania pobrania na rzecz Skarbu Państwa kwot tymczasowo wydatkowanych z sum Skarbu Państwa
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie
Data wytworzenia informacji: