Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II C 2268/22 - uzasadnienie Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie z 2023-09-18

Sygn. akt II C 2268/22


UZASADNIENIE


W pozwie wniesionym dnia 22 marca 2022 r. (data nadania) powódka L.
Sp. z o.o. z siedzibą we W. domagała się zasądzenia na swoją rzecz od pozwanego N. B. S.A z siedzibą w W. kwoty 7.916,16 zł wraz z odsetkami ustawowymi
za opóźnienie liczonymi od dnia 9 marca 2022 r. do dnia zapłaty oraz kosztami procesu,
w tym kosztami zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych, a także opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł.

W uzasadnieniu pozwu powódka wskazała, że wywodzi swoje roszczenie z tytułu złożenia oświadczenia o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego w związku
z postanowieniami umowy o kredyt konsumencki nr (...) z dnia 20 grudnia
2018 r. Powódka wskazała, że całkowita kwota udzielonego kredytu wynosiła 30.389,00 zł. Całkowity koszt kredytu wynosił 35.597,95 zł. Konsument w dniu 12 marca 2021 r. dokonał wcześniejszej całkowitej spłaty wyżej wymienionego kredytu. Termin całkowitego rozliczenia kredytu jeszcze nie nastąpił. Powódka zawarła z kredytobiorcą – konsumentem umowę przelewu wszelkich wierzytelności wynikających z powyższej umowy. Zawiadomienie o przelewie zostało doręczone pozwanej w ramach ostatecznego przedsądowego wezwania do zapłaty spornej kwoty w dniu 1 marca 2022 r. Z uwagi
na złożenie przez konsumenta oświadczenia o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego oraz udzielonym pełnomocnictwem dlaL. (...)Sp. z o.o. z siedzibą we W. powódka wezwała pozwaną do dobrowolnej zapłaty spornej kwoty w terminie 7 dni od dnia doręczenia oświadczenia wraz z wezwaniem do zapłaty.

Powódka wskazała, że dochodzona przez nią kwota 7.916,16 zł stanowi sumę kosztów kredytu poniesionych przez kredytobiorcę, w tym kwotę 538,58 zł, stanowiącą uiszczoną prowizję oraz kwotę 7.377,58 zł, stanowiącą uiszczone odsetki, podlegających zwrotowi
z tytułu sankcji kredytu darmowego.

Ponadto od dochodzonej kwoty 7.916,16 zł powódka domagała się odsetek
za opóźnienie od dnia 9 marca 2022 r., tj. od dnia następnego po upływie 7-dniowego terminu wyznaczonego pozwanemu w wezwaniu do zapłaty.

Powódka wskazała, że roszczenie stało się wymagalne z dniem 9 marca 2022 r.,
tj. dnia następującego po 7-dniowym terminie wyznaczonego pozwanemu w wezwaniu
do zapłaty, stosownie do treści art. 455 k.c.

Jeżeli chodzi o podstawy uzasadniające skorzystanie z sankcji kredytu darmowego, powódka wskazała, że pkt III.9.14 umowy zawiera zapis, który jest niedozwolonym postanowieniem umownym. Wskazała też na naruszenie w umowie kredytowej następujących przepisów ustawy o kredycie konsumenckim, oznaczonej dalej skrótem u.k.k.:

art. 30 ust. 1 pkt 7 u.k.k. poprzez błędne wskazanie rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania oraz całkowitej kwoty do zapłaty przez konsumenta, ustalonej w dniu zawarcia umowy kredytu wraz z podaniem założeń przyjętych do jej obliczenia;

art. 30 ust. 1 pkt 11 u.k.k., albowiem wprawdzie kredytodawca wskazał w umowie wysokość oprocentowania od zadłużenia przeterminowanego, ale jednocześnie
nie wyjaśnił, czy i na jakich zasadach czy warunkach oprocentowania to może podlegać zmianom, nie wskazał więc, czy oprocentowanie to ma charakter stały czy też charakter zmienny, nie określił on należycie zasad i warunków, według, których może następować zmiana przedmiotowego oprocentowania oraz nie określił, czy i w jaki sposób będzie informował o zmianie oprocentowania od zadłużenia przeterminowanego;

art. 30 ust. 1 pkt 10 u.k.k. poprzez niewskazanie warunku determinującego zmianę kosztów kredytu w sytuacji określonej w art. 45 ust. 1 u.k.k.;

art. 30 ust. 1 pkt 15 u.k.k w związku z art. 53 ust. 1 i 2 u.k.k., z uwagi na fakt,
że kredytodawca, formułując termin i przesłanki do odstąpienia od umowy,
nie poinformował kredytobiorcy o prawie do odstąpienia od umowy w sytuacji opisanej w art. 53 ust. 2 u.k.k;

art. 30 ust. 1 pkt 6 u.k.k., w szczególności poprzez sformułowanie klauzuli o zmiennej stopie oprocentowania kredytu w sposób niedookreślony nieprecyzyjny i stwarzający dzięki temu szerokie możliwości wykorzystywania zastrzeżonego uprawnienia
dla kredytodawcy w sposób dla siebie korzystny;

art. 30 ust. 1 pkt 10 i 12 u.k.k poprzez nieokreślenie w zakresie ewentualnych opłat
i kosztów kredytu – kosztów sądowych i egzekucyjnych określonych ustawowo
w sytuacji, które mogłyby powstać w razie zaniechania wykonywania zobowiązań kredytowych przez kredytobiorcę, nawet z przyczyn od niego niezależnych, w tym zakresie kredytodawca nie określił wysokości potencjalnych kosztów sadowych
i egzekucyjnych, ani nie wskazał podstawy prawnej, w oparciu o którą mogłyby one być naliczane;

art. 30 ust. 1 pkt 10 u.k.k poprzez zastrzeżenie na rzecz kredytodawcy prawa do zmiany kosztów kredytu w oparciu o przesłanki, które zostały sformułowane w sposób dowolny
i niejasny, który przyznaje kredytodawcy niezwykle cenne i jednostronne narzędzie
do dowolnego kształtowania polityki w zakresie prowizji;

art. 30 ust. 1 pkt 10 i 11 u.k.k poprzez zastrzeżenie w dziale II umowy kredytu na rzecz Banku prawa do obciążania kredytobiorcy kosztami związanymi z dochodzeniem roszczeń, które nie zostały określone i zdefiniowane, a nadto nie określona została ich wysokość;

( pozew k. 3-9).

Na podstawie powyższego pozwu w dniu 30 marca 2022 r. został wydany nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, sygn. akt II Nc 3050/22 Sądu Rejonowego
dla W. M.w W. ( k. 32).

Od powyższego nakazu zapłaty pozwany wniósł sprzeciw, którym zaskarżył nakaz
w całości, wnosząc o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz opłaty skarbowej
od pełnomocnictwa, według norm przepisanych. Na wstępie pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczenia powoda w zakresie kwoty 922,64 zł, tj. w zakresie kwoty całości wyliczonych przez powoda odsetek umownych uiszczanych w ramach spłaty umowy kredytu nr KGP (...) między 15 stycznia 2019 r. a 15 marca 2019 r., z uwagi na upływ
3-letniego terminu określonego w art. 118 k.c. Pozwany zaprzeczył jakoby umowa kredytu nie spełniała ustawowych wymagań jej stawianych. Jego zdaniem kredytobiorca nie miał podstaw faktycznych i prawnych do złożenia oświadczenia w trybie art. 45 u.k.k, nie udzielił skutecznie powodowi pełnomocnictwa do złożenia w jego imieniu oświadczenia w trybie
art. 45 u.k.k oraz nie przeniósł skutecznie wierzytelności pieniężnej dochodzonej w tym postępowaniu. Zaprzeczył jakoby Bank nie rozliczył kredytu i nie zwrócił kredytobiorcy proporcjonalnej części uiszczonej prowizji. Nadto zakwestionował wysokość wywodzonego przez powoda roszczenia.

W uzasadnieniu sprzeciwu pozwany podniósł, że powód nie wykazał w sposób odpowiedni istnienia stosunku prawnego, z którego wywodzi swoje roszczenie. Do pozwu załączył jedynie kserokopię umowy kredytu. Podkreślił, że wszystkie wskazane w pozwie rzekome naruszenia przepisów ustawy w odniesieniu do kserokopii umowy kredytu są oczywiście chybione. Dodatkowo pozwany podniósł, że stosownie do art. 411 pkt. 1 k.c., powód nie może zadąć zwrotu świadczenia, skoro kredytobiorca nie świadczył
z zastrzeżeniem zwrotu. Spełnienie bowiem przez kredytobiorcę świadczenia na rzecz banku zgodnie z umową kredytu, świadczy o tym, że kredytobiorca uznał to za ważne i skuteczne zobowiązanie. Niezależnie od faktu, że oświadczenie dotyczące sankcji kredytu darmowego nie wywołało żadnych skutków prawnych, to również kwota dochodzona w ramach niniejszego postępowania jest oderwana od postanowień umowy kredytu. W dalszej kolejności pozwany podniósł, że oświadczenie z dnia 23 lutego 2022 r., złożone rzekomo
w trybie art. 45 w zw. z art. 30 u.k.k., zostało złożone po upływie zawitego terminu określonego w art. 45 ust. 5 u.k.k. Zdaniem pozwanego roczny termin do złożenia oświadczenia w trybie art. 45 u.k.k rozpoczyna swój bieg w dniu wykonania umowy
przez pożyczkodawcę czyli w dniu przekazania kwoty kredytu konsumenckiego. Następnie wskazał, że wobec umownego zastrzeżenia zakazującego kredytobiorcy dokonania przelewu swoich praw lub obowiązków wynikających z umowy kredytu bez uprzedniej pisemnej zgody banku, umowa cesji zawarta między L. Sp. z o.o a kredytobiorcą jest nieważna. Pozwany zaznaczył, że postanowienia umowy kredytu nie powinny zostać uznane za abuzywne,
gdyż nie kształtują sytuacji konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, ani nie naruszają jego interesów. W efekcie powyższego, nie mogło dojść do skutecznego przeniesienia wierzytelności na rzecz powoda. Pozwany zakwestionował też załączone
do pozwu pełnomocnictwo udzielone przez W. S. na rzecz powoda, podnosząc, iż na jego podstawie powód nie mógł skutecznie złożyć wobec pozwanego oświadczenia
w trybie art. 45 u.k.k. Powód nie wykazał, aby W. S., którego dane znajdują się
na załączonej do pozwu karcie podpisów wystawionej przez A. Sp. z o.o był tożsamy
z W. S. wskazanym na kserokopii umowy kredytu. Tylko na podstawie imienia i nazwiska oraz adresu mailowego nie można w sposób wiarygodny i bezsporny uznać, że W. S. podpisujący elektronicznie dokument pełnomocnictwa do złożenia oświadczenia jest tożsamy z W. S. wymienionym jako kredytobiorcą
na kserokopii umowy kredytu.

( sprzeciw od nakazu zapłaty k. 37-76).

W piśmie stanowiącym replikę na odpowiedź na sprzeciw od nakazu zapłaty powódka podtrzymała twierdzenia i wnioski zawarte w pozwie ( k .165-172), a w zakresie wymiany dalszych pism procesowych obie strony podtrzymały swoje stanowiska ( pismo k. 175-185, 190-195).

W toku rozprawy stanowiska stron pozostały niezmienne (protokół rozprawy
k. 230-232)
.


Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 20 grudnia 2018 r. W. S. - jako konsument - zawarł
z pozwanymN. B. S.A z siedzibą w W. umowę pożyczki gotówkowej
o numerze (...).

Kredyt został udzielony na cele konsumpcyjne, niezwiązane z działalnością gospodarczą klienta oraz zgodnie z wnioskiem klienta, na sfinansowanie prowizji.

Kwota kredytu została określona na 35.295,01 zł, na którą składały się: kwota udostępniona klientowi na cele konsumpcyjne: 30.389,00 zł oraz kwota przeznaczona
na sfinansowanie prowizji za udzielenie kredytu: 4.906,01 zł (pkt IIB Umowy). Kredyt był oprocentowany według zmiennej stopy procentowej, która na dzień zawarcia umowy wynosiła 9,90 % w stosunku rocznym jako suma zmiennej stopy bazowej obowiązującej
w Banku wynoszącej 1,72 % w stosunku rocznym i stałej marży Banku wynoszącej 8,18 % (pkt II G). Zasady oprocentowania i jego zmiany zostały szczegółowo opisane w pkt. III 1. umowy kredytu poprzez wskazanie okresów, w jakich dochodzi do zmian, odesłanie
do stawki referencyjnej WIBOR 3M, maksymalnego zakresu zmiany. W myśl pkt. II H oprocentowanie zadłużenia przeterminowanego wynosiło 14 % w stosunku rocznym i było zmienne. Stopa oprocentowania zadłużenia przeterminowanego określona została
w pkt. III.1.11 umowy i równa była odsetkom maksymalnym za opóźnienie w rozumieniu kodeksu cywilnego.

Umowa kredytu została zawarta na czas oznaczony od 20 grudnia 2018 roku do dnia 16 grudnia 2030 roku (pkt II D). Kredytobiorca zobowiązał się spłacić kredyt wraz z prowizją
i odsetkami w 144 miesięcznych ratach kapitałowo-odsetkowych po 458,24 zł,
z zastrzeżeniem, że ostatnia rata płatna w dniu 16 grudnia 2030 roku będzie miała charakter wyrównujący i będzie wynosić 458,63 zł (pkt II J 1-2).

Całkowity koszt kredytu został zdefiniowany jako wszelkie koszty, które klient był zobowiązany ponieść w związku z umową, znane w momencie zawarcia umowy
i wymienione w umowie, w szczególności odsetki, opłaty, prowizje, podatki i marże, jeżeli były znane Bankowi oraz koszty usług dodatkowych, w przypadku gdy ich poniesienie było niezbędne do uzyskania kredytu, obliczone zgodnie z ustawą o kredycie konsumenckim
(pkt III 10.1.4).

Rzeczywista roczna stopa oprocentowania (RRSO) została zdefiniowana jako całkowity koszt kredytu ponoszony przez klienta, wyrażony jako wartość procentowa całkowitej kwoty kredytu w stosunku rocznym, obliczony zgodnie z ustawą o kredycie konsumenckim (pkt III 10.1.11).

W pkt. II I umowy wskazano, że RRSO kredytu wynosiło 17,85 % i została ona wyliczona według założeń zgodnie z załącznikiem nr 4 do ustawy o kredycie konsumenckim oraz podano, że całkowita kwota do zapłaty jest sumą całkowitego koszty kredytu (35 597,95 zł) i całkowitej kwoty kredytu (30.389,00 zł), a zatem wynosi 65.986,95 zł.

W pkt. III 8. sformułowano zasady zmiany umowy kredytu, m.in. w sytuacji jednostronnej zmiany kosztów przez Bank.

W pkt. III 4.1 umowy wskazano, że klient jest uprawniony do odstąpienia od umowy kredytu bez podawania przyczyn w terminie 14 dni od dnia jej zawarcia poprzez złożenie Bankowi oświadczenia o odstąpieniu od umowy kredytu.

W pkt. III 5.3 w zw. z pkt. III 9.2.1 umowy kredytu zamieszczono postanowienie, zgodnie z którym w przypadku braku spłaty należności z tytułu umowy kredytu w terminie ich wymagalności, Bank mógł bez zgody klienta, po wypowiedzeniu umowy klientowi, przelać wierzytelności z umowy kredytu osobie trzeciej specjalizującej się w nabywaniu tego rodzaju wierzytelności.

W pkt. III 9.14 umowy kredytu zamieszczono postanowienie, zgodnie z którym
z zastrzeżeniem uprawnień Banku do dokonania przelewu wierzytelności z umowy kredytu zgodnie z pkt. III 5.3 umowy, żadna ze stron nie mogła przelać żadnego ze swoich praw
lub obowiązków wynikających z umowy kredytu bez uprzedniej pisemnej zgody drugiej strony ( kserokopia umowy pożyczki k.13-17v., formularz informacyjny k. 105-113, dyspozycja wypłaty kredytu k.144, potwierdzenie przelewu k. 146, zeznania świadka W. S.
k. 230v.-231).

W dniu 18 lutego 2022 r. pożyczkobiorca W. S. zawarł umowę powierniczego przelewu wierzytelności, na podstawie której przelał na rzecz powódki L. (...) Sp. z o.o. z siedzibą we W. wszelkie wierzytelności pieniężne, zarówno obecne,
jak i przyszłe, wynikające z umów o kredyt konsumencki, zawarty z (...)
Bank S.A. w dniu 20 grudnia 2018 r., przysługujące mu w stosunku do tego pożyczkodawcy/kredytodawcy, a obejmujące w szczególności: wierzytelność o zwrot wszelkich nienależnie pobranych opłat i kosztów, wierzytelność o zwrot kosztów kredytu
w związku z wcześniejszą spłatą kredytu, wierzytelność mogącą wynikać z zastosowania
art. 45 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim, przewidującego tzw. sankcję kredytu darmowego, wraz ze wszystkimi związanymi z tymi wierzytelnościami prawami (m.in. odsetkami za zwłokę i opóźnienie). Umowa została podpisana przez strony elektronicznie za pośrednictwem platformy (...).C., a przy jej podpisaniu cedent posługiwał się e-mailem victorek72@gmail.com. W ramach wskazanej umowy cesjonariusz zobowiązał się do przekazania cedentowi 50% wyegzekwowanego od dłużnika – pozwanego banku świadczenia, obejmującego należność główną, w terminie 14 dni od dnia wyegzekwowania świadczenia od dłużnika (faktycznego otrzymania środków pieniężnych przez cesjonariusza). Natomiast świadczenie obejmujące koszty procesu, w tym koszty zastępstwa procesowego, miało przysługiwać cesjonariuszowi. Zasada powyższa miała mieć również zastosowanie w przypadku częściowego zaspokojenia roszczenia przez dłużnika (kredytodawcę – bank). W umowie przewidziano również, że cedent
zobowiązuje się przekazać cesjonariuszowi wszelkie dokumenty konieczne do skutecznego dochodzenia roszczeń od dłużnika, obejmujące w szczególności dokumentację kredytową oraz korespondencję prowadzoną z dłużnikiem, decyzje wydane przez dłużnika (§ 1- 3 umowy powierniczego przelewu wierzytelności) ( umowa przelewu wierzytelności
wraz z kartą podpisów elektronicznych k. 19, k. 30, płyta CD k. 173, zeznania świadka W. S. k. 230v.-231).

Pismem z dnia 18 lutego 2022 r. (data złożenia elektronicznego podpisu)
o powyższym przelewie wierzytelności został poinformowany pozwany N. B. S.A
z siedzibą w W. ( zawiadomienie o przelewie wierzytelności k. 24, płyta CD k. 173)

Ponadto w związku z umową przelewu wierzytelności, cedent W. S.
w dniu 18 lutego 2022 r. (data złożenia elektronicznego podpisu) udzielił L.
Sp. z o.o. we W. pełnomocnictwa do uzyskiwania wszelkich wnioskowanych informacji w sprawie dotyczącej N. B. S.A z siedziba w W., również objętych tajemnicą bankową, w tym w szczególności do uzyskania całości dokumentacji kredytowej,
a także do składania wszelkich pism i oświadczeń, w tym w szczególności do złożenia oświadczenia wynikającego z art. 45 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim, przewidującego sankcję tzw. kredytu darmowego oraz do kontaktów z właściwymi podmiotami w postępowaniu przedsądowym jak i sądowym. Pełnomocnictwo to, tak samo jak umowa powierniczego przelewu wierzytelności, zostało podpisane
przez W. S. za pośrednictwem platformy (...).C. ( pełnomocnictwo
k. 23, karta podpisów k. 30, płyta CD k. 173, zeznania świadka W. S.
k. 230v.-231).

W piśmie z dnia 23 lutego 2022 r. powódka złożyła oświadczenie w trybie art. 45
w związku z art. 30 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim i wezwałaN. B. S.A z siedzibą w W. do zapłaty kwoty 7.916,16 zł z tytułu nienależnie pobranych odsetek oraz pozostałych kosztów kredytu konsumenckiego/pożyczki z dnia
20 grudnia 2018 r., zawartej z W. S. - w terminie 7 dni ( oświadczenie
wraz z wezwaniem do zapłaty k. 20-22v., potwierdzenie nadania i doręczenia korespondencji k. 28-29)
.

Wobec odmowy wypłaty kwoty wskazanej w powyższym wezwaniu powódka wystąpiła na drogę sądową ( bezsporne).


Przytoczne ustalenia faktyczne Sąd poczynił w oparciu o powołane wyżej dowody
z dokumentów, które w ocenie Sądu, co do swojej treści i waloru dowodowego, nie budziły wątpliwości, gdyż strony ich treści nie podważały. Zauważyć w tym miejscu należy, że karta podpisów elektronicznych, która była początkowo załączona wyłącznie w formie wydruku pisemnego, ostatecznie została załączona także w formie elektronicznej na płycie CD. Zawarcie umowy powierniczego przelewu wierzytelności pomiędzy powódką
a pożyczkobiorcą W. S., jak również autentyczność elektronicznego podpisu cedenta na tej umowie, potwierdził w swoich zeznaniach sam W. S.,
co nie pozostawiało wątpliwości odnośnie pełnego waloru dowodowego tej umowy
i powiązanych z nią dokumentów oraz podpisów.

Sąd uznał wiarygodność załączonej przez powódkę elektronicznej karty podpisów
na płycie CD, z uwagi na fakt, iż świadek W. S. potwierdził, że składał podpis
w formie elektronicznej przy zawieraniu umowy przelewu z powódką, posługując się
e-mailem wskazanym w załączonej przez powódkę karcie podpisów elektronicznych, a nadto nie było innych podstaw do zakwestionowania waloru wiarygodności tego dowodu. Powódka natomiast załączyła wskazaną kartę podpisów w formie jednolitego pliku, gdzie podpisy elektroniczne były powiązane z odnoszącymi się do nich dokumentami.

Sąd bazował również na podstawie zeznań świadka W. S., które uznał
za w pełni wiarygodne, gdyż znalazły one potwierdzenie w załączonych do akt sprawy dokumentach, jak również waloru ich wiarygodności nie podważały same strony. Zaznaczyć jedynie należy, że ze względu na duży upływ czasu oraz nieznajomość kwestii prawnych świadek nie był w stanie opisać szczegółowych warunków wynikających z zawartych
przez siebie umów - kredytu z dnia 20 grudnia 2018 r. oraz powierniczego przelewu wierzytelności z dnia 18 lutego 2022 r., co jest usprawiedliwione i w żadnym stopniu
nie dyskwalifikuje przymiotu wiarygodności złożonych przez świadka zeznań, ani nie podważa wiarygodności faktu zawarcia tych umów. Świadek potwierdził też, że przy zawieraniu umowy powierniczego przelewu wierzytelności posługiwał się e-mailem victorek72@gmail.com i umowę tą podpisywał elektronicznie.

Na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. oraz art. 250 § 1 k.p.c. Sąd postanowił pominąć wniosek dowodowy zgłoszony w pkt 5 petitum pozwu o zobowiązanie pozwanego do przedłożenia dokumentacji kredytowej dotyczącej umowy kredytu konsumenckiego
o numerze (...), albowiem wniosek ten zmierzał do nieuprawnionego odwrócenia ciężaru dowodu z art. 6 k.c. i bezpodstawnego przerzucenia tego ciężaru ze strony powodowej na stronę pozwaną, która miała dostarczyć dowody na szereg okoliczności mających wykazać zasadność i wysokość roszczenia powódki, wbrew własnemu stanowisku procesowemu. Poza tym, w ocenie Sądu, strona powodowa miała możliwość uzyskania szczegółowej dokumentacji kredytowej za pośrednictwem konsumenta – kredytobiorcy ze wskazanej wyżej umowy kredytu, który miał pełny wgląd do dokumentacji rozliczeniowej z bankiem. Powódka nie wykazała też w żaden sposób, aby samodzielnie zwracała się do pozwanego banku
o pozyskanie takiej dokumentacji na podstawie udzielonego jej pełnomocnictwa. Nie wykazała zatem, że nie mogła faktycznie wskazywanych przez nią dokumentów uzyskać przed procesem. Wnioskowane dowody nie były też po części niezbędne do poczynienia powołanych przez powódkę ustaleń faktycznych, co dotyczy istnienia stosunku prawnego wynikającego z załączonej przez nią umowy kredytu konsumenckiego, który to fakt nie był sporny w sprawie, jak również nie było sporne poniesienie przez kredytobiorcę w ramach tej umowy odsetek i innych kosztów z nią związanych, gdyż sporna była wyłącznie ich wysokość. Z kolei uruchomienie kredytu zostało udowodnione załączonymi do pozwu dokumentami, których treść potwierdził świadek W. S.. Przedmiotowy wniosek dowodowy nie wnosił zatem w tym zakresie niczego istotnego do sprawy, a jego realizacja zmierzałaby jedynie do przedłużenia postępowania. Strona powodowa oczywiście mogłaby na podstawie tego dowodu wykazać dokładną wysokość dochodzonego roszczenia, niemniej jednak to na niej, a nie na pozwanym spoczywał ciężar dowodowy w tym zakresie.

Na podstawie art. 235 ( 2) § 1 pkt 2 i 5 oraz art. 250 § 2 k.p.c. Sąd postanowił pominąć również wniosek dowodowy z pkt III sprzeciwu od nakazu zapłaty o przedłożenie
przez powódkę oryginału umowy nr (...). Pozwany wskazywał, że dołączona
do akt kserokopia umowy kredytu nie ma wartości dowodowej. Zarzutu tego nie sposób uznać. Z dniem 8 września 2016 r. nastąpiła istotna zmiana przepisów prawa procesowego
w znacznej mierze dezaktualizująca wykładnię przepisów dotyczących postępowania dowodowego w postępowaniu cywilnym i wykluczająca możność bezkrytycznego odwoływania się do wcześniejszych poglądów doktryny i judykatury odnośnie charakteru kserokopii pisma w postępowaniu cywilnym. We wskazanej dacie zaczęły obowiązywać, bowiem art. 243 ( 1) k.p.c. oraz art. 308 k.p.c. Aktualnie nie budzi już wątpliwości, że kserokopia dokumentu (której nie nadano cech odpisu) w zasadzie nie jest dokumentem w rozumieniu art. 243 ( 1) k.p.c. (czyli nadal nie jest dokumentem prywatnym, ani urzędowym), ale wbrew poprzednio wyrażanym poglądom, od dnia 8 września 2016 r. jest wprost innym środkiem dowodowym z art. 308 k.p.c., będącym dowodem pośrednim co do istnienia dokumentu
o określonej treści (podobnie, jak np. fotografia dokumentu), przeprowadzanym w procesie
w oparciu o przepisy o dowodzie z dokumentów (art. 308 in fine k.p.c.). W aktualnej judykaturze wskazuje się w związku z tym zasadnie, że taka kserokopia jest zapisem obrazu dokumentu (wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 22 lutego 2019 r. I AGa 367/18; wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 16 maja 2017 r. III AUa 2158/16). Co więcej,
w najnowszym orzecznictwie ugruntowało się już słuszne stanowisko, że taka niepoświadczona za zgodność z oryginałem kserokopia dokumentu jest w pełni dopuszczalnym dowodem dla czynienia ustaleń co do istnienia i treści samego dokumentu (postanowienie Sądu Najwyższego z 26 listopada 2014 r., III CSK 254/13; wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 16 maja 2017 r. III AUa 2158/16; wyrok Sądu Apelacyjnego
w Szczecinie z 8 grudnia 2016 r. III AUa 151/16; por. także wyrok Sądu Najwyższego
z 14 lutego 2007 r. II CSK 401/06; wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 1 marca 2016 r.
I ACa 1035/15). Ponadto należało wskazać, iż strona pozwana zakwestionowała wyżej wskazaną kserokopię, nie uzasadniając swojego stanowiska. Nie wskazywała szczegółowo, dlaczego jej zdaniem kserokopia przedstawiona przez powódkę nie może stanowić wartościowego dowodu na wykazanie istnienia stosunku prawnego. Strona pozwana domagając się oryginału umowy powinna była wyjaśnić przyczyny domagania się złożenia dokumentu w oryginale, w szczególności podnosząc, w jakim zakresie kopia nie odpowiadała dokumentowi oryginalnemu. Tego rodzaju okoliczności nie zostały podniesione, a zatem żądanie oryginału dokumentu było nieuzasadnione. Strona pozwana nie zaprzeczała też,
że była stroną umowy kredytu załączonej do pozwu, a jej zawarcie dodatkowo potwierdził zeznający w sprawie świadek W. S., także będący jej stroną.

Nadmienić również należy, iż Sąd uznał za wiarygodny dowód załączony
przez powódkę wydruk z systemu BIK (k. 18), jak też wydruki orzeczeń i uzasadnień dotyczących innych spraw (k. 95-103, 201-208v.), jednakże zdaniem Sądu nie mogły one stanowić dowodów potwierdzających istnienie podnoszonych przez powódkę okoliczności. Jeżeli chodzi o wydruk z systemu BIK, to nawet gdyby uznać, że zawiera on wiarygodne dane co do postępu w spłacie wymienionej w pozwie pożyczki, to na jego podstawie nie można ustalić, w jaki sposób były zarachowywane, to jest na poczet spłaty, jakich należności poszczególne kwoty pieniężne. Nie można więc ustalić w oparciu o ten dokument wysokości rzeczywiście uiszczonych przez pożyczkobiorcę kosztów, których zwrotu w niniejszym postępowaniu dochodziła powódka. Z kolei orzeczenia i uzasadnienia Sądów wydane
w innych sprawach, nie dotyczące bezpośrednio sprawy niniejszej nie wiążą Sądu
w niniejszej sprawie, zatem ich treść miała wyłącznie walor informacyjny.


Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

W sprawie niniejszej niekwestionowane było to, że W. S. zawarł
z pozwanym N. B. S.A z siedzibą w W. umowę z pożyczki z dnia
20 grudnia 2018 r. o numerze (...), występując jako konsument, o którym mowa
w art. 22 ( 1 )k.c. W związku z tym do umowy tej znajdują zastosowanie przepisy ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim (t.j. Dz. U. z 2014 r., poz. 1497), dalej jako u.k.k.

W ocenie Sądu powództwo kwalifikowało się do oddalenia, gdyż powódka w sprawie niniejszej nie wykazała swojej legitymacji procesowej, a dochodzone przez nią roszczenie
nie zasługiwało na uwzględnienie także z uwagi na nieudowodnienie podstaw tego roszczenia tak co do zasady, jak i co do wysokości.

Podważając legitymację procesową powódki pozwany zakwestionował ważność
i skuteczność zawartej pomiędzy powódką i konsumentem W. S. umowy przelewu wierzytelności z dnia 18 lutego 2022 r.

Świadek W. S. potwierdził fakt zawarcia z powódką umowy przelewu wierzytelności i złożenie przy jej zawieraniu podpisu w formie elektronicznej,
w szczególności potwierdził, że posługiwał się przy jej zawieraniu e-mailem wynikającym
z załączonej przez powódkę karty podpisów elektronicznych, jak również wskazał
na okoliczności jej zawarcia. Powódka natomiast załączyła na nośniku w postaci płyty CD jednolity plik zawierający wskazaną umowę i załączone do niej dokumenty, w tym pełnomocnictwo udzielone powódce przez W. S., połączone z kartą podpisów elektronicznych, wobec czego także tym dowodem wykazała istnienie wskazanej umowy.

Gdy zaś chodzi o ważność umowy przelewu wierzytelności załączonej
przez powódkę, to stosownie do treści art. 509 § 1 k.c., wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki
(art. 509 § 2 k.c.). Jak stanowi art. 510 § 1 k.c., umowa sprzedaży, zamiany, darowizny
lub inna umowa zobowiązująca do przeniesienia wierzytelności przenosi wierzytelność
na nabywcę, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej albo że strony inaczej postanowiły. Jeżeli zawarcie umowy przelewu następuje w wykonaniu zobowiązania wynikającego
z uprzednio zawartej umowy zobowiązującej do przeniesienia wierzytelności, z zapisu zwykłego, z bezpodstawnego wzbogacenia lub z innego zdarzenia, ważność umowy przelewu zależy od istnienia tego zobowiązania (art. 510 § 2 k.c.). W myśl art. 511 k.c., jeżeli wierzytelność jest stwierdzona pismem, przelew tej wierzytelności powinien być również pismem stwierdzony. Według treści art. 517 § 1 k.c., przepisów o przelewie nie stosuje się
do wierzytelności związanych z dokumentem na okaziciela lub zbywalnym przez indos.

Jak wskazuje treść powyższych regulacji, co do zasady nie ma określonej szczególnej formy prawnej dla zawarcia umowy przelewu wierzytelności, poza tym, że w sytuacji,
gdy wierzytelność jest stwierdzona pismem, przelew tej wierzytelności powinien być również pismem stwierdzony. A co do ograniczeń ustawowych dotyczących przelewu wierzytelności, to dotyczą one wyłącznie wierzytelności wynikających z dokumentów na okaziciela
oraz zbywanych przez indos.

Na gruncie przedmiotowej sprawy umowa cesji wierzytelności z dnia 18 lutego
2022 r., z której swoją legitymację w procesie wywodziła powódka, została zawarta w formie dokumentowej elektronicznej (art. 77 ( 2 )k.c. i art. 77 ( 3 )k.c.), z podpisem złożonym w formie elektronicznej za pośrednictwem platformy (...).C.. Przedmiotem tej umowy było przeniesienie na rzecz powódki oznaczonych wierzytelności, to jest wszelkich wierzytelności pieniężnych, zarówno obecnych, jak i przyszłych, wynikających z umów o kredyt konsumencki, zawarty z N. B. S.A w dniu 20 grudnia 2018 r., przysługujących kredytobiorcy w stosunku do kredytodawcy, a obejmujących w szczególności: wierzytelność o zwrot wszelkich nienależnie pobranych opłat i kosztów, wierzytelność o zwrot kosztów kredytu w związku z wcześniejszą spłatą, wierzytelność mogącą wynikać z zastosowania art. 45 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim i przewidującego tzw. sankcję kredytu darmowego, wraz ze wszystkimi związanymi z tymi wierzytelnościami prawami (m.in. odsetkami za zwłokę i opóźnienie). Jakkolwiek wierzytelności dotyczące realizacji praw wynikających z tzw. sankcji kredytu darmowego w dacie zawarcia umowy przelewu wierzytelności nie były jeszcze skonkretyzowane co do wysokości, to nie eliminuje to
w odniesieniu do nich skuteczności samego przelewu. Oznaczono bowiem rodzaj wierzytelności, a jedynie do skonkretyzowania pozostała jej wysokość, której konkretyzacja mogła nastąpić dopiero po złożeniu kredytobiorcy oświadczenia o skorzystaniu z uprawnienia wynikającego z art. 45 u.k.k. Przyjmując nawet, że wierzytelność tego rodzaju miała charakter przyszły, to również dopuszczalne było objęcie jej skutecznie wskazaną wyżej umową przelewu, albowiem przelew wierzytelności przyszłych jest prawnie dopuszczalny ( por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 19 września 1997 r., III CZP 45/97 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2003 r., V CKN 345/01,, opubl. Legalis).

Oceniając możliwość dokonania przelewu w zakresie wierzytelności związanej
z sankcją kredytu darmowego należy odgraniczyć instytucję zbycia wierzytelności wynikającej z zastosowania takiej sankcji od złożenia oświadczenia o skorzystaniu z niej. Konsumentowi bowiem przysługuje jako wyłączne prawo złożenie oświadczenia
o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego, a nie ma natomiast prawnych ograniczeń co do przeniesienia przez niego wierzytelności powstałej na skutek złożenia takiego oświadczenia na inny podmiot, w tym także będący przedsiębiorcą.

Z uwagi powyższe treść załączonej do pozwu umowy przelewu wierzytelności odpowiadała prawu. Rację miała natomiast powódka, że klauzula zawarta w pkt III.9.14 umowy kredytu z dnia 20 grudnia 2018 r., ograniczająca możliwość dokonania przelewu wierzytelności wynikających z tej umowy, uzależniając skuteczność jego dokonania od zgody banku wyrażonej w formie pisemnej pod rygorem nieważności, mogła być oceniona jako postanowienie abuzywne i w świetle treści art. 358 1 § 2 k.c. konsumenta nie wiązać.

Jeżeli chodzi o złożony pod umową powierniczego przelewu wierzytelności z dnia
18 lutego 2022 r. podpis elektroniczny, to nie był to istotnie podpis elektroniczny kwalifikowany, gdyż prowadząca platformę A. (...) A. (...) Sp. z o.o. nie należy
do podmiotów posiadających uprawnienia w zakresie udzielania certyfikatów dotyczących takich podpisów, ale nie eliminował on ważności wskazanej umowy.

Definicja podpisu elektronicznego została zawarta w art. 3 pkt 12 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 910/2014 z dnia 23 lipca 2014 r. w sprawie identyfikacji elektronicznej i usług zaufania w odniesieniu do transakcji elektronicznych
na rynku wewnętrznym oraz uchylającego dyrektywę nr 1999/93/WE (tzw. Rozporządzenie eIDAS). Zgodnie z tym przepisem „kwalifikowany podpis elektroniczny” oznacza zaawansowany podpis elektroniczny, który jest składany za pomocą kwalifikowanego urządzenia do składania podpisu elektronicznego i który opiera się na kwalifikowanym certyfikacie podpisu elektronicznego. Walidacji, a więc weryfikacji i potwierdzenia ważności kwalifikowanego podpisu elektronicznego, dokonuje kwalifikowany dostawca usług zaufania, który spełnia określone w powołanym Rozporządzeniu wymagania i któremu status kwalifikowany nadaje odpowiedni organ nadzoru (art. 3 pkt 41, art. 32, art. 33 eIDAS). Podmioty uprawnione do walidacji kwalifikowanego podpisu elektronicznego są wpisane
do rejestru Ministra do Spraw Informatyzacji i Cyfryzacji prowadzonego przez Narodowe Centrum Certyfikacji ( www.nccert.pl). W rejestrze tym A. (...)Sp. z o.o. nie figuruje, zatem nie posiada ona uprawnień w zakresie udzielania certyfikatów dotyczących podpisów elektronicznych kwalifikowanych.

Wobec faktu, że podpis cedenta złożony pod umową powierniczego przelewu wierzytelności, złożony za pośrednictwem platformy (...).C., choć stanowił podpis elektroniczny, nie stanowił jednak podpisu elektronicznego kwalifikowanego, nie można przyjąć, aby umowa ta mogła być uznana za spełniającą kryterium z art. 78 1 k.c. jako elektroniczna czynność prawna, dla zaistnienia której konieczne jest złożenie oświadczenia woli w postaci elektronicznej i opatrzenie go kwalifikowanym podpisem elektronicznym,
ale nie eliminuje to jej ważności.

Jak wynika z treści art. 78 1 k.c., kwalifikowany podpis elektroniczny jest równoważny podpisowi własnoręcznemu, a dokument nim podpisany spełnia kryterium formy pisemnej.
W myśl jednak art. 73 k.c. niezachowanie formy pisemnej przy dokonywaniu czynności prawnej skutkuje jej nieważnością, ale tylko wówczas, gdy ustawa zastrzega dla danej czynności taką formę i taki skutek. W przypadku umowy przelewu wierzytelności takiego zastrzeżenia ustawowego brak. Wprawdzie art. 511 k.c. zastrzega, że jeżeli wierzytelność jest stwierdzona pismem, przelew tej wierzytelności powinien być również pismem stwierdzony, to nawet ten przepis nie zastrzega sankcji nieważności przelewu wierzytelności w razie niezachowania wskazanej w nim formy (art. 74 § 1 k.c.). W związku z tym dla zawarcia umowy przelewu wierzytelności w formie elektronicznej nie jest konieczne podpisanie jej kwalifikowanym podpisem elektronicznym, wystarczy zwykły podpis elektroniczny i taki pod umową załączoną do pozwu cedent złożył, co sam potwierdził w swoich zeznaniach.

Co do oświadczenia woli złożonego przez cedenta W. S. zauważyć należy, że choć nie miał on dokładnego rozeznania prawnego, na czym polega umowa przelewu wierzytelności, to miał zasadnicze rozeznanie co do ogólnego przedmiotu zawieranej umowy. Jak wskazał w swoich zeznaniach, wiedział on, że na podstawie umowy z powódką odzyska część należności od pozwanego banku. Z zeznań świadka wynikało, że nie był ona bliżej zainteresowany tym, w jaki sposób będzie się to odbywało, ważne było dla niego tylko to,
że na podstawie zawartej umowy odzyska część należności od banku. W ocenie Sądu umowa przelewu wierzytelności zawarta przez powódkę z W. S. mieściła się
w granicach swobody umów, o której mowa w art. 353 1 k.c., a ewentualne roszczenia z niej wynikające co do wysokości otrzymanych kwot pieniężnych cedent mógłby kierować
do powódki jedynie we własnym imieniu na podstawie przepisów o wadach oświadczenia woli. Zaznaczyć należy, że w umowie przewidziane zostały wzajemne świadczenia stron
o charakterze przysparzającym – zwrot należności odzyskanych od banku dla cedenta
oraz część tych należności przypadających powodowej spółce - po ich odzyskaniu
od pozwanego banku. Cedent przy zawieraniu umowy nie znał wprawdzie dokładnej wysokości podlegających dochodzeniu należności, wiedział jednak, jaką ich część otrzyma
do zwrotu. Dlatego nie można uznać, iż nie był świadomy skutków prawnych dokonywanej przez siebie czynności i jej treści. Z jego zeznań wynikało, że świadomie godził się
na zatrzymanie przez powódkę części kwoty, która miała być przez nią odzyskana od banku. Cedent zdał się na działania powódki jako podmiotu profesjonalnego, albowiem sam
nie zamierzał podejmować się dochodzenia należności od banku, nie mając ku temu odpowiedniej wiedzy prawniczej. Cedent twierdził też, że miał możliwość zapoznania się
z podpisywaną przez niego dokumentacją przed jej podpisaniem, zatem nie doszło
do naruszenia jego praw w tym zakresie. Cedent świadomie zrezygnował z dochodzenia przelewanych wierzytelności osobiście przed Sądem, co mogłoby się wiązać dla niego
z dodatkowymi kosztami, w tym ewentualnej obsługi prawnej, których to kosztów ponosić nie musiał. Na podstawie umowy przelewu wierzytelności obsługę prawną związaną
z dochodzeniem wierzytelności od banku i jej koszty przejęła w całości powódka, a cedent uzyskał w zamian możliwość zwrotu części umówionych kwot pieniężnych po ich wyegzekwowaniu od banku, co oceniał jako dla niego korzystne, zwłaszcza że zwrot obejmować miał 50% tych należności. W ten sposób umowa zabezpieczała interesy obu jej stron.

W powyższych okolicznościach nie było podstaw do stwierdzenia w niniejszym postępowaniu nieważności przedłożonej umowy powierniczego przelewu wierzytelności,
z uwagi na jej sprzeczność z prawem czy zasadami współżycia społecznego
(art. 58 § 1 i 2 k.c.).

W ocenie Sądu, zastrzeżenie poczynione w punkcie III.9.14 umowy kredytu, jako postanowienie niedozwolone w świetle art. 385 1 k.c. nie wiąże kredytobiorcy – konsumenta na podstawie art. 385 1 § 2 k.c. Zgodnie z art. 385 1 § 1 zd. 1 i § 3 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, które nie zostały z nim indywidualnie uzgodnione, nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy,
na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (art. 385 1 § 3 k.c.). Za sprzeczne z dobrymi obyczajami uważa się wprowadzanie przez przedsiębiorcę do umów z konsumentami takich postanowień, które godzą
w równowagę kontraktową tego stosunku. Należą do nich m. in. działania zmierzające
do niedoinformowania, dezorientacji, wywołania błędnego przekonania konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności, a więc o działanie potocznie określane jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające od przyjętych standardów postępowania, zaś rażące naruszenie interesów konsumenta można rozumieć jako nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym (por. wyrok Sądu Najwyższego z 18 grudnia 2013, I CSK 149/13, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 4 lipca 2017, VI ACa 345/16). Sąd miał również na uwadze art. 3 ust. 1 i art. 4 ust. 2 dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U. 1993.95.29), zmienioną dyrektywą Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/83/UE z 25 października 2011 w sprawie praw konsumentów, zgodnie z którym warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, mogą być uznane za nieuczciwe, jeśli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy, praw i obowiązków stron ze szkodą
dla konsumenta. Natomiast termin „interesy” konsumenta proponuje się rozumieć szeroko, nie tylko jako interes ekonomiczny, ale również przy uwzględnieniu aspektu zdrowia konsumenta i jego bliskich oraz dyskomfortu konsumenta, spowodowanego takimi czynnikami, jak strata czasu, dezorganizacja życia, niewygoda, nierzetelne traktowanie, przykrości, naruszenie prywatności, doznanie zawodu itd. W świetle art. 385 1 § 1 k.c. ustawodawca wymaga, by naruszenie interesów konsumenta było rażące, a więc
odnoszące się do wypadków istotnych i szczególnie doniosłego odbiegania przyjętego uregulowania od zasad uczciwego wyważenia praw i obowiązków [za: A. Rzetecka-Gil [w:] Kodeks cywilny. Komentarz. Zobowiązania - część ogólna, LEX/el. 2011, art. 385 1 k.p.c.].

Według Sądu, postanowienie zawarte w punkcie III.9.14, wprowadzające dla obu stron umowy zakaz zbywania praw lub obowiązków wynikających z umowy bez uprzedniej, pisemnej zgody kontrahenta, z zastrzeżeniem wyjątku na korzyść banku, kształtowało prawa
i obowiązki stron umowy w sposób naruszający równowagę kontraktową, przyznając większe uprawnienia silniejszej stronie stosunku zobowiązaniowego. Jednocześnie dla banku obojętne pozostaje, na czyją rzecz ma spełnić świadczenie, czy pierwotnemu wierzycielowi, czy jego następcy prawnemu. Interes Banku nie jest w żaden sposób zagrożony, ponieważ może on bronić się wobec cesjonariusza za pomocą wszelkich zarzutów, które przysługiwały mu również w stosunku do konsumenta w momencie powzięcia informacji o dokonanej cesji. Przedmiotowe postanowienia umowne pozbawia konsumenta możliwości swobodnego dysponowania przysługującymi mu wierzytelnościami. Jedynym uzasadnieniem dla takiego działania banku jest zapewnienie sobie przez bank, że klienci mający mniejszą wiedzę prawniczą lub ekonomiczną, nie będą dochodzić przysługujących im od banku roszczeń. Takie postępowanie banku sąd uznał za sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszające interesy konsumenta, czego skutkiem jest brak związania kredytobiorcy zakwestionowanym postanowieniem.

Pomimo ważności i skuteczności załączonej do pozwu umowy powierniczego przelewu wierzytelności, powódka nie wykazała odpowiednio swojej legitymacji procesowej czynnej, z uwagi na formę załączonego przez nią pełnomocnictwa z dnia 18 lutego 2022 r. (data złożenia podpisu elektronicznego przez W. S. wynikająca z karty podpisów), udzielonego jej przez W. S. do złożenia w jego imieniu oświadczenia o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego, to jest uprawnienia kredytobiorcy – konsumenta przewidzianego w art. 45 u.k.k. Wskazane wyżej pełnomocnictwo zostało zatytułowane jako „pełnomocnictwo ogólne” i biorąc pod uwagę, że zostało ono przygotowane na gotowym formularzu opracowanym przez powódkę, będącą podmiotem prowadzącym profesjonalną obsługę prawną, przyjąć należy, iż tak należało interpretować jego treść, jak je nazwano. Pełnomocnictwo to zostało udzielone do reprezentowania W. S. w sprawie dotyczącej dochodzenia roszczeń przeciwko N. B.S.A.
z siedzibą w W. w związku z umową o kredyt konsumencki zawartą dnia 20 grudnia 2018 r. Pełnomocnictwo to upoważniało powódkę do uzyskiwania wszelkich wnioskowanych informacji w tej sprawie, również tych objętych tajemnicą bankową, w tym w szczególności do uzyskania całości dokumentacji kredytowej. Pełnomocnictwo uprawniało także
do składania wszelkich pism i oświadczeń, w tym w szczególności do złożenia oświadczenia wynikającego z art. 45 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim, przewidującego sankcję tzw. kredytu darmowego oraz do jego dalszego wykorzystania
w kontaktach z właściwymi podmiotami, zarówno w postępowaniu przedsądowym,
jak i w postępowaniu sądowym, w szczególności poprzez przesłanie złożonego oświadczenia do kredytodawcy. Zatem było to pełnomocnictwo do dokonania szeregu rodzajowo różnych czynności, związanych z umową o kredyt konsumencki zawartą dnia 20 grudnia 2018 r.,
przy czym brak konkretyzacji numeru umowy wskazuje, iż mogło ono dotyczyć każdej umowy o kredyt konsumencki zawartej we wskazanej w nim dacie. Nie było to zatem pełnomocnictwo rodzajowe czy do poszczególnej czynności. Ze względu na treść i nazwę Sąd uznał, że załączone do akt pełnomocnictwo miało faktycznie charakter pełnomocnictwa ogólnego. W przypadku zaś tego rodzaju pełnomocnictwa przepis art. 99 § 2 k.c. wymaga, aby było ono udzielone na piśmie i to pod rygorem nieważności. Tymczasem załączone
do pozwu pełnomocnictwo z dnia 18 lutego 2022 r. zostało udzielone w formie elektronicznej, ale bez podpisu elektronicznego kwalifikowanego. Pełnomocnictwo to,
tak samo jak umowa powierniczego przelewu wierzytelności z dnia 18 lutego 2022 r., zostało podpisane przez W. S. za pośrednictwem platformy (...).C., a więc podpisem elektronicznym niekwalifikowanym. Przesądza to o tym, iż nie spełniało ono przesłanki sporządzenia go w formie równoważnej formie pisemnej.

Z uwagi na opisaną wyżej wadliwość pełnomocnictwa z dnia 18 lutego 2022 r.
nie można uznać, aby powódka była prawidłowo legitymowana do dochodzenia objętych pozwem należności wynikających z zastosowania sankcji kredytu darmowego. Uprawnienie
z art. 45 u.k.k. ma charakter prawokształtujący i przysługuje z mocy prawa konsumentowi. Dla skorzystania z niego przez powódkę nie była więc wystarczająca załączona do pozwu umowa przelewu wierzytelności, ale konieczne było dodatkowe umocowanie ze strony konsumenta do działania w jego imieniu w zakresie dotyczącym złożenia oświadczenia o skorzystaniu z tego prawa. Skoro zaś pełnomocnictwo zawierające takie umocowanie zostało załączone w niewłaściwej formie, nie będącej formą pisemną, ani formą jej równoważną, to podlegając rygorowi z art. 99 § 2 k.c., było ono nieważne. Nieważność zaś tego pełnomocnictwa skutkowała brakiem legitymacji czynnej powódki do dochodzenia roszczenia opartego na podstawie art. 45 u.k.k.

Uprawnienie prawokształtujące z art. 45 ust. 1 u.k.k. powstaje z chwilą,
gdy kredytodawca naruszył obowiązek objęty sankcją kredytu darmowego i stosownie
do treści art. 45 ust. 5 u.k.k. wygasa po upływie roku od dnia wykonania umowy.
W doktrynie i orzecznictwie ukształtował się pogląd, że obliczanie terminu prekluzyjnego może mieć dwojaki charakter - a tempore facti (wiedza rzeczywista od daty powstania określonej okoliczności ) lub a tempore scientiae (możliwość przypisania wiedzy od chwili, w której można byłoby przypisać wiedzę o danym fakcie). Treść przepisu art. 45 ust. 5 u.k.k. nie wskazuje na to, aby wprowadzając określony w nim termin ustawodawca kierował się czasem, kiedy konsument poweźmie wiedzę o istnieniu podstaw do skorzystania z prawa przewidzianego w art. 45 ust. 1 u.k.k. W przepisie tym nie ma bowiem znaczenia wiedza
o danym fakcie, ale konkretny fakt – data wykonania umowy pożyczki. Sąd Rejonowy podziela pogląd, że przez wykonanie umowy kredytu konsumenckiego (zwłaszcza w stosunku do umów będących w realizacji) należy rozumieć datę spełnienia przez bank świadczenia charakterystycznego dla tej umowy, to jest datę uruchomienia kredytu. O wykonaniu takiej umowy można mówić wówczas, gdy kredytobiorca uzyskał przedmiot kredytu na własność, bądź gdy stworzono mu prawną możliwość wykorzystania przedmiotu kredytu. Sąd Rejonowy stoi na stanowisku, że wykonanie umowy w tym przypadku nie może być rozumiane jako wykonanie przez obie strony wszystkich wynikających z niej świadczeń,
gdyż wtedy końcowy termin na skorzystanie z uprawnienia przewidzianego w art. 45 u.k.k.
w niektórych przypadkach mógłby stać się niedookreślony ( por. M. Grochowski, Komentarz do art. 45 Ustawy o kredycie konsumenckim ( w:) K. Osajda (red.) Ustawa o kredycie konsumenckim. Komentarz, opubl. Legalis; por. wyrok Sądu Okręgowego w Poznaniu z dnia 13 czerwca 2018 r., sygn. akt XVI C 1375/17, opubl. Legalis). Należy zatem przyjąć,
że termin przewidziany w powołanym art. 45 ust. 5 u.k.k. rozpoczyna swój bieg od daty wykonania umowy kredytu, za którą należy uznać datę spełnienia głównego świadczenia stanowiącego o istocie tej umowy, to jest świadczenia kredytodawcy polegającego
na pozostawieniu do dyspozycji kredytobiorcy umówionych środków pieniężnych
( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 10 stycznia 2019 r., VII AGa 1176/18, opubl. Legalis). Zważając na fakt, iż skorzystanie z sankcji kredytu darmowego jest prawokształtującym uprawnieniem konsumenta skierowanym przeciwko bankowi nieuzasadnione byłoby stanowisko zakładające taką interpretację art. 45 ust. 5 u.k.k., która dawałaby jednocześnie konsumentowi nieograniczone prawo do wydłużenia daty końcowej upływu rocznego terminu na skorzystanie z tego prawa, np. poprzez zaprzestanie wykonywania umowy przez konsumenta lub wnioskowanie o wydłużenie czasu jej trwania,
w szczególności poprzez skorzystanie z tzw. wakacji kredytowych. Takie rozumienie wskazanego terminu, które zakładałoby, że rozpoczyna on bieg po spełnieniu przez obie strony umowy wszystkich świadczeń podważałoby zatem pewność obrotu prawnego,
gdyż bank musiałby pozostawać w gotowości do ewentualnego zmierzenia się
z oświadczeniem konsumenta dotyczącym skorzystania przez niego z sankcji kredytu darmowego, nawet w sytuacji długotrwałego, nieuzasadnionego zaprzestania wykonywania umowy przez konsumenta, którego niewłaściwe zachowanie wobec banku - wierzyciela mogłoby być dodatkowo premiowane ustawową możliwością ograniczenia jego długu poprzez zwrot części uiszczonych przez konsumenta kwot. Tak szerokie rozumienie terminu zastrzeżonego dla skorzystania z prawa przewidzianego w art. 45 ust. 1 u.k.k. byłoby sprzeczne z celem jego wprowadzenia, skoro faktycznie mogłoby prowadzić do tego,
że w niektórych przypadkach ograniczenie realizacji uprawnienia konsumenta tym terminem byłoby iluzoryczne. Na uwagę zasługuje też krótkotrwałość omawianego terminu - rok. Wprowadzenie tak krótkiego terminu niewątpliwie uzasadnione było stworzeniem warunków dla pewności obrotu prawnego, tak aby skorzystanie przez konsumenta z uprawnienia z art. 45 ust. 1 u.k.k. nie pozostawało niepewne pomiędzy nim a jego kontrahentem przez czas nie dający się przewidzieć.

Z tych wszystkich względów Sąd uznał za zasadne stanowisko, że termin wykonania umowy z art. 45 ust. 5 u.k.k. należy rozumieć jako datę, w której konsumentowi wydano
lub pozostawiono do jego dyspozycji przedmiot kredytu.

Umowa kredytu z dnia 20 grudnia 2018 r. przewidywała, że konsument uzyska wynikające z niej środki pieniężne, czyli przedmiot kredytu na podstawie odrębnej pisemnej dyspozycji wypłaty kredytu złożonej przez klienta po zawarciu umowy kredytu. Wypłata nastąpiła 21 grudnia 2018 r. (dyspozycja wypłaty k. 144, wydruk k. 146). W tej sytuacji termin na złożenie oświadczenia w trybie art. 45 ust. 1 u.k.k. dla konsumenta upływał z dniem 21 grudnia 2019 r. Oświadczenie zatem złożone w imieniu konsumenta przez powódkę
w lutym 2022 r. zostało złożone niewątpliwie po upływie ustawowego terminu.

Odnośnie szczegółowej argumentacji powódki mającej uzasadniać skorzystanie
z sankcji kredytu darmowego w sprawie niniejszej, Sąd Rejonowy nie przychylił się
do stanowiska, że w umowie kredytu z dnia 20 grudnia 2018 r. doszło do naruszenia wymienionych w pozwie przepisów ustawy o kredycie konsumenckim, które pozwalałyby
na skorzystanie z uprawnienia przewidzianego w art. 45 ust. 1 u.k.k.

W ocenie Sądu zwrot „naruszenie” użyty w art. 45 ust. 1 u.k.k. należy rozumieć jako zupełny brak zamieszczenia w umowie kredytu konsumenckiego konkretnych informacji
lub postanowień wymienionych w tym przepisie albo określenie ich w sposób wadliwy, wskutek czego konsument może być narażony na podjęcie potencjalnie niekorzystnej
dla niego decyzji w przedmiocie zaciągnięcia kredytu.

Przyczyną wprowadzenia w u.k.k. obowiązku informacyjnego skorelowanego
z surową sankcją kredytu darmowego, było założenie, by konsument mógł ocenić ryzyko związane z danym instrumentem finansowym oraz konkurencyjność produktu na rynku,
a zatem, aby mógł podjąć świadomą decyzję co do dokonania określonej transakcji kredytowej z bankiem.

Zauważyć należy, że zgodnie z treścią art. 29 ust. 3 u.k.k., umowa powinna być sformułowana w sposób jednoznaczny i zrozumiały. Z treści zaś art. 45 ust. 1 u.k.k.
nie wynika zaś, aby naruszenie art. 29 ust. 3 u.k.k. przez kredytodawcę łączyło się
z możliwością zastosowania sankcji kredytu darmowego. Sąd miał na uwadze, że stosunek prawny powinien być przez strony ukształtowany w sposób jednoznaczny i zrozumiały, jednak najistotniejsze w niniejszej sprawie było to, czy w przypadku niejasności postanowień analizowanej umowy możliwe jest zastosowanie sankcji kredytu darmowego z art. 45 u.k.k.

Sankcja kredytu darmowego nie powstaje, gdy kredytodawca naruszył obowiązek, którego źródłem jest przepis niewymieniony w art. 45 ust. 1 u.k.k., tj. inne postanowienie ustawy, zasady współżycia społecznego lub ustalone zwyczaje. Katalog przepisów określonych w art. 45 ust. 1 u.k.k. ma charakter zamknięty i ze względu na sankcyjny charakter regulacji nie podlega wykładni rozszerzającej, ani wnioskowaniu per analogiam.

Zdaniem Sądu nawet, gdy dane postanowienia umowy wymienione w art. 30 u.k.k. są zredagowane w sposób niejasny i budzący wątpliwości, to nie ma podstaw, aby zastosować sankcję z art. 45 ust. 1 u.k.k., chyba że stopień niepewności, czy niejasności wyklucza możliwość uznania, że dane uregulowanie umowne niesie za sobą w ogóle jakąkolwiek informację. Takich niepewności czy niejasności w umowie pożyczki załączonej do pozwu Sąd nie znalazł. W tym zakresie Sąd podzielił stanowisko i argumentację zawartą
w sprzeciwie od nakazu zapłaty złożonym przez stronę pozwaną, uznając,
że w przedmiotowej sprawie nie zostały spełnione przesłanki uzasadniające skorzystanie
z sankcji kredytu darmowego.

Powódka nie udowodniła także zgłoszonego przez siebie roszczenia
co do wysokości, albowiem nie załączono materiału dowodowego dotyczącego faktycznego wykonania objętej pozwem umowy pożyczki, z rozliczeniem poszczególnych kwot wpłaconych przez pożyczkobiorcę, a zeznający w sprawie W. S. nie był w stanie określić, w jakim zakresie poniósł koszty wynikające z tej umowy, w tym odsetki i prowizje, mające stanowić podstawę żądania powódki. W związku z tym przedstawione przez powódkę własne wyliczenie tych kosztów, czy też wynikające z wydruku z systemu BIK, niepoparte właściwymi dokumentami rozliczeniowymi, mimo iż jak wskazano powyżej, powódka mogła je uzyskać, nie pozwalały na uznanie jej roszczenia co do wysokości żądanej kwoty.

Nie można natomiast uznać zasadności zarzutu pozwanego opartego na treści
art. 411 pkt 1 k.c., w ramach którego pozwany podnosił, że nie można żądać zwrotu świadczenia, jeżeli spełniający świadczenie wiedział, że nie był do świadczenia zobowiązany, chyba że spełnienie świadczenia nastąpiło z zastrzeżeniem zwrotu albo w celu uniknięcia przymusu lub w wykonaniu nieważnej czynności prawnej. W przedmiotowej sprawie strona pozwana nie wykazała, aby W. S. wiedział, że nie był zobowiązany
do świadczenia. Taką pewność mógł bowiem uzyskać dopiero z chwilą prawomocności przedmiotowego wyroku.

Odnosząc się też jedynie na marginesie do podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia wskazać należy, że wbrew twierdzeniom pozwanego, na skutek skorzystania przez konsumenta z sankcji kredytu darmowego, świadczenie spełnione przez konsumenta staje się świadczeniem nienależnym w całości, tj. w zakresie nie tylko samej części raty kapitałowej, ale także części odsetkowej (art. 410 § 2 k.c.). W związku z tym zgodnie
z zasadą ogólną roszczenie to podlega przedawnieniu zgodnie z art. 118 k.c. W realiach niniejszej sprawy, przy założeniach ustalonego stanu faktycznego, bezsprzecznie roszczenie
o zwrot świadczenia nienależnego nie powstało, gdyż powódce nie udzielono skutecznego pełnomocnictwa do skorzystania z sankcji kredytu darmowego, a nadto powódka uchybiła terminowi na skorzystanie z sankcji kredytu darmowego. Niemniej jednak, gdyby oświadczenie zostało skutecznie złożone, zarzut przedawnienia nie odniósłby oczekiwanego rezultatu, bowiem w realiach niniejszej sprawy nie upłynął 6 letni termin przedawnienia roszczenia.

Z tych wszystkich względów Sąd oddalił powództwo w całości, o czym orzeczono
w pkt I sentencji wyroku.

O kosztach postępowania orzeczono w pkt II wyroku, stosownie do zasady odpowiedzialności za wynik postępowania, na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., obciążając nimi w całości przegrywającą sprawę powódkę. Na wysokość zasądzonej kwoty, podlegającej zwrotowi na rzecz wygrywającego sprawę pozwanego, złożyło się: wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego będącego adwokatem – należne w kwocie 1800 zł (§ 2 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat
za czynności adwokackie, Dz.U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.) oraz opłata skarbowa
od udzielonego pełnomocnictwa - 17 zł. Łącznie koszty wyniosły 1817 zł. O odsetkach
od kosztów procesu Sąd orzekł zgodnie z treścią art. 98 § 1 1 k.p.c.

sędzia Katarzyna Pacek

















Zarządzenie: Doręczyć odpis wyroku z uzasadnieniem pełnomocnikom stron.




sędzia Katarzyna Pacek





Dodano:  ,  Opublikował(a):  Barbara Jarosińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie
Data wytworzenia informacji: