II C 2116/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie z 2018-04-27
Sygn. akt II C 2116/16
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 27 kwietnia 2018 roku
Sąd Rejonowy dla W. M. w W., II W. C. w składzie:
Przewodniczący: SSR Tomasz Niewiadomski
Protokolant: Klaudia Majsterek
po rozpoznaniu w dniu 20 kwietnia 2018 roku w W.
na rozprawie
sprawy z powództwa M. T. (PESEL (...))
przeciwko V. L. T. Ż. spółce akcyjnej V. (...) z siedzibą w W. (KRS (...))
o zapłatę
I. powództwo oddala;
II. zasądza od powoda M. T. na rzecz pozwanego V. L. T. Ż. spółki akcyjnej V. (...) z siedzibą w W. kwotę 5.417 (pięć tysięcy czterysta siedemnaście) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sygn. akt II C 2116/16
UZASADNIENIE
Pozwem wniesionym do tut. Sądu w dniu 2 czerwca 2016 roku ( data prezentaty k. 3) powód M. T. domagał się zasądzenia od V. L. T. Ż. spółki akcyjnej V. (...) z siedzibą w W. kwoty 51.103,84 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 23 listopada 2015 roku do dnia zapłaty. Przedmiotem żądania pozwu było także zasądzenie od pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W uzasadnieniu pozwu wskazano, iż powód zawarł z pozwanym umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną M. (...) indeks OWU (...) ze składką roczną o wysokości 24.000 złotych, opłacaną regularnie. Początkiem okresu ubezpieczenia była data 28 września 2012 roku. Składka miała być opłacana przez 15 lat. Fakt objęcia powoda ochroną ubezpieczeniową potwierdzony został polisą ubezpieczeniową o numerze (...). Prawa i obowiązki wynikające z zawartej umowy zostały określone w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia (dalej: OWU) wraz z załącznikiem.
Przedmiotowa umowa uległa rozwiązaniu na skutek złożenia przez powoda wniosku o całkowitą wypłatę świadczenia wykupu. Na dzień rozwiązania umowy wartość środków na rachunku polisowym powoda wynosiła 73.005,49 złotych. Pozwany w związku z rozwiązaniem umowy przed końcem jej trwania wypłacił powodowi środki w kwocie 21.901,65 złotych, zatrzymując pozostałą część środków - tj. 51.103,84 złotych (70% środków) na rachunku.
Podstawą obliczenia świadczenia wykupu były postanowienia zawarte w OWU oraz Załącznika do OWU. Zdaniem powoda postanowienia OWU, wedle których ubezpieczyciel w przypadku przedterminowego rozwiązania umowy zatrzymał wskazaną kwotę ze środków zgromadzonych na rachunku klienta, stanowiły niedozwolone klauzule umowne w rozumieniu art. 385 1 § 1 kc. Powód podniósł, że postanowienia te nie były z nim uzgodnione indywidualnie, nie dotyczyły świadczenia głównego, kształtowały jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszały jego interesy. Ponadto umowa będąca przedmiotem niniejszego postępowania została zawarta przez pozwaną w ramach prowadzonej przez nią działalności z powodem jako konsumentem. W jego ocenie stosowane przez pozwaną wzorce umów zawarte w ogólnych warunkach ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym wraz z załącznikiem nr 1 dające pozwanej prawo do pobierania w związku z całkowitym wykupem wartości polisy kwoty stanowiącej określony procent wartości polisy, stanowią niedozwolone postanowienia umowne i nie są wiążące dla powoda. Powód wskazał, że konstrukcja kwestionowanych zapisów umownych prowadzi do tych samych efektów jak opłata likwidacyjna i jest próbą uzasadnienia nienależnego pobrania środków wpłaconych przez konsumenta. Sporne postanowienia sankcjonują przejęcie przez pozwaną na zasadzie automatyzmu i ryczałtu części środków powoda w oderwaniu od faktycznie poniesionych przez pozwaną kosztów w sytuacji likwidacji polisy. Ponadto powód wskazał, że postanowienia dotyczące świadczenia wykupu zostały sformułowane specjalistycznym, skomplikowanym językiem, opartym na wzajemnych odesłaniach, co powoduje, iż zapisy te są niejednoznaczne i wywołują dezinformację konsumenta w zakresie skutków wcześniejszego rozwiązania umowy. Na potwierdzenie swoich twierdzeń powód przedstawił obszerne orzecznictwo różnych sądów dotyczące analogicznych spraw.
W piśmie z dnia 2 grudnia 2015 roku pozwana poinformowała, że z dniem 23 listopada 2015 roku umowa uległa rozwiązaniu w związku ze złożeniem wniosku o całkowita wypłatę świadczenia wykupu. Kwota świadczenia wykupu została przekazana zgodnie z dyspozycją. Odsetek ustawowych za opóźnienie powód żądał od dnia 23 listopada 2015 roku ( pozew k. 3-22).
Pozwana V. L. T. Ż.spółka akcyjna V. (...) z siedzibą w W. w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na jej rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz kwoty 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.
Pozwana w pierwszej kolejności podniosła, iż powód nie udowodnił swojego roszczenia, wskazując, iż zgodnie art. 6 kc to na nim spoczywał ciężar udowodnienia, iż postanowienia OWU są niezgodne z dobrymi obyczajami. Pozwana wskazała, że wypełniła swoje zobowiązania względem powoda zgodnie z łączącą strony umowa ubezpieczenia i w oparciu o przepisy prawa regulujące umowę ubezpieczenia na życie z UFK. Pozwana podniosła, iż powód informowany o warunkach umowy, w tym w szczególności o pobieranych opłatach, sposobie obliczania świadczenia wykupu, a ponadto miał możliwość odstąpienia od umowy w terminie 30 dni, z czego nie skorzystał.
Pozwana zaprzeczyła jakoby stosowała opłatę likwidacyjną. Ponadto pozwana podniosła, że wartość świadczenia wykupu jest uzależniona od okresu trwania ochrony ubezpieczeniowej i pozostaje w korelacji z kosztami poniesionymi przez pozwaną, związanymi z zawarciem i wykonywaniem umowy ubezpieczenia powoda. Określenie świadczenia wykupu pozostaje również w związku z ryzykiem pozwanej.
Zdaniem pozwanego, kwestionowane przez powoda postanowienia OWU nie mogą stanowić postanowień niedozwolonych w rozumieniu art. 385 1 kc z uwagi na fakt, że dotyczyły świadczenia głównego umowy i były sformułowane w sposób jednoznaczny, co więcej, postanowienia te nie naruszały interesów powoda jako konsumenta, tym bardziej nie naruszały ich w sposób rażący. Poza tym postanowienia te były zgodne z dobrymi obyczajami. Pozwany w dalszej kolejności podniósł, iż w przypadku niniejszej umowy – tj. długoterminowej umowy ubezpieczenia na życie, największe koszty związane z jej funkcjonowaniem i zawarciem są ponoszone na początku trwania takiej umowy i w większości są to koszty dotyczące akwizycji takiej umowy. Pozwana ma natomiast prawny obowiązek rozliczenia niepokrytych kosztów związanych z akwizycją. Wcześniejsze niż przewidują założenia produktu zakończenie umowy ubezpieczenia spowodowało, że pozwana straciła możliwość pokrycia tych kosztów przyszłymi przychodami ze składek i musiała je rozliczyć poprzez zastosowanie mechanizmu służącego obliczaniu świadczenia wykupu ( odpowiedź na pozew k. 136-151).
W toku postępowania strona pozwana podtrzymała swoje stanowisko w sprawie wnosząc o oddalenie powództwa. Strona powodowa podtrzymała swoje stanowisko w sprawie w piśmie z dnia 6 października 2016 roku (pismo procesowe powoda k. 190-196). Powód nie stawiał się na terminach rozpraw mimo wezwania do osobistego stanowiska pod rygorem pominięcia dowodu z przesłuchania ( zarządzenie k. 310; protokół rozprawy k. 241-241v, k. 270-270v, k. 288-288v, k. 295-296, k. 327-328).
Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 28 września 2012 roku M. T. zawarł z S. U.S.A. (obecnie V. L. T. Ż. spółka akcyjna V. (...)) umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną (...). Okres ubezpieczenia miał wynosić 15 lat, wysokość składki regularnej stanowiła kwotę 24.000 złotych rocznie ( polisa k. 69).
Umowa została zawarta z powodem za pośrednictwem agenta ubezpieczeniowego – K. F.. M. T. prowadził drukarnię w związku z tym miał duże nadwyżki środków pieniężnych, które chciał przeznaczyć na przyszłą emeryturę, inwestując w produkty zaoferowane przez agenta ubezpieczeniowego. M. T. odbył bardzo dużo spotkań z tym agentem i w ich czasie wielokrotnie rozmawiał o produktach oferowanych przez S.. Podczas tych spotkań agent ubezpieczeniowy K. F. dokładnie wyjaśniała M. T. na czym polega umowa ubezpieczenia oferowana przez S. Ż. U.S.A. – w tym i o opłatach za zakończenie umowy przez zadeklarowanym terminem.
Decyzja podjęta przez M. T. nie była pochopna – przeciwnie – została podjęta po wielu długich, spokojnych rozmowach z agentem K. F., która dokładnie i szczegółowo omawiała warunki umowy. W szczególności M. T. został poinformowany o konsekwencjach wcześniejszego rozwiązania umowy i związanej z tym możliwości utraty dużej części kapitału. Agent ubezpieczeniowy informował go o ryzyku związanym z inwestowaniem kapitału. M. T. nie był jednak zainteresowany wcześniejszym wycofywaniem kapitału, chciał on bowiem ulokować na przyszłość znaczne nadwyżki finansowe. Spotkania M. T. z agentką ubezpieczeniową trwały około trzech miesięcy, zatem miał on wówczas możliwość zapoznania się z wszelkimi dokumentami czy wyjaśnienia wszystkich wątpliwości. Ogólne warunki ubezpieczenia zostały przez agenta szczegółowo omówione ( zeznania świadka K. F. k. 327-328).
W następstwie złożenia wniosku doszło do zawarcia przez strony umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną (...), w związku z czym tego dnia wystawiona została polisa nr (...). Początek okresu ubezpieczenia określono w niej na dzień 28 września 2012 roku, a koniec – na dzień 27 września 2027 roku. Jako świadczenie ubezpieczeniowe z tytułu dożycia przez ubezpieczonego wskazano wartość rachunku na koniec okresu ubezpieczenia, a jako świadczenie ubezpieczeniowe z tytułu śmierci wskazano wyższą z kwot – kwotę równą wartości rachunku polisowego powiększoną o kwotę równą 10% wartości tzw. części bazowej rachunku albo kwotę równą sumie wpłaconych składek regularnych i składek dodatkowych zmniejszoną o wartość środków odpisanych z rachunku jednostek funduszy w związku z częściowymi wypłatami świadczenia wykupu. W polisie wskazano, że świadczenie wykupu to kwota nie wyższa niż kwota odpowiadająca wartości części wolnej rachunku powiększona o określony procent wartości części bazowej rachunku, zgodnie z tabelą wskazaną w załączniku nr 1 do OWU. W umowie określono składkę regularną na poziomie 24.000 złotych opłacaną rocznie. W polisie zaznaczono, że stanowi ona integralną część umowy. Dodano, że prawa i obowiązki wynikające z umowy zostały określone w OWU o indeksie (...) w oraz w Regulaminie Ubezpieczeniowych Funduszy Kapitałowych o indeksie (...)- (...) ( polisa k. 69).
Zgodnie z § 2 pkt 25 OWU świadczeniem wykupu była kwota świadczenia z umowy wypłacana przez ubezpieczyciela w przypadkach określonych w OWU, z przyczyn innych niż dożycie przez ubezpieczonego daty dożycia, śmierć ubezpieczonego lub odstąpienie przez ubezpieczonego od umowy. W myśl § 3 OWU zakres ubezpieczenia obejmował zdarzenia ubezpieczeniowe w postaci dożycia przez ubezpieczonego daty dożycia i śmierć ubezpieczonego w okresie ubezpieczenia. Oprócz powyższych kwestii świadczeniem objętym w/w umową było tzw. świadczenie wykupu – w kwocie nie wyższej niż kwota odpowiadająca wartości tzw. części wolnej rachunku, powiększonej o określony procent wartości tzw. części bazowej rachunku, zgodnie z tabelą wskazaną w Załączniku nr 1 do OWU. (§ 4 ust. 3 OWU)
Zgodnie z § 10 ust. 1 OWU umowa ubezpieczenia ulegała rozwiązaniu m.in.:
- ⚫
-
wskutek jej rozwiązania przez ubezpieczającego – z dniem doręczenia do siedziby ubezpieczyciela pisemnego oświadczenia ubezpieczającego o rozwiązaniu (pkt 2),
- ⚫
-
niezapłacenia przez ubezpieczającego składki regularnej – z upływem ostatniego dnia 45-dniowego okresu, za który składka była należna (pkt 3),
- ⚫
-
wypłaty świadczenia wykupu – z dniem złożenia wniosku o wypłatę świadczenia wykupu (pkt 6).
W przypadku przedterminowego rozwiązania umowy z przyczyn wskazanych powyżej wypłacana wartość świadczenia wykupu w zakresie wartości tzw. części bazowej rachunku uwzględnia jej pomniejszenie o koszty poniesione przez ubezpieczyciela związane z dystrybucją i zawarciem umowy oraz o koszty związane z prowadzoną przez ubezpieczyciela działalnością gospodarczą, które w związku z przedterminowym rozwiązaniem umowy nie mogłyby zostać pokryte z opłat, jakie byłyby pobierane przez ubezpieczyciela w trakcie trwania całego okresu, na jaki umowa została zawarta (§ 10 ust. 4 OWU).
Zgodnie z § 23 ust. 5 OWU wysokość świadczenia wykupu na dany dzień była równa wartości tzw. części wolnej rachunku oraz określonego procentu tzw. części bazowej rachunku, wskazanego w ust. 15 załącznika nr 1 do OWU. Tabela ta określała procent tzw. części bazowej rachunku wypłacany ubezpieczającemu w przypadku odpisania jednostek funduszy z części bazowej rachunku w związku z całkowitą lub częściową wypłatą świadczenia wykupu w przypadku 15-letniego okresu ubezpieczenia na: 2% - gdy wypłata miała nastąpić w pierwszym lub drugim roku trwania umowy, 50 % gdy wypłata miała nastąpić w szóstym roku trwania umowy, 82% - gdy wypłata miała nastąpić w dziesiątym roku trwania umowy i 96% w piętnastym roku trwania umowy.
W § 24 ust. 1 OWU podano, że z tytułu zawarcia i wykonywania umowy ubezpieczyciel pobiera określone w tym postanowieniu opłaty, to jest opłatę wstępną, za udzielanie tymczasowej ochrony ubezpieczeniowej, za ryzyko, administracyjną, za zarządzanie aktywami rachunku jednostek funduszy, za zarządzanie aktywami portfeli modelowych, opłatę operacyjną i inne opłaty z tytułu dodatkowych usług oferowanych przez ubezpieczyciela związanych z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi ( OWU k. 52-61).
Przedmiotowa umowa została rozwiązana z dniem 23 listopada 2015 roku na skutek złożenia przez M. T. wniosku o całkowitą wypłatę świadczenia wykupu . Na dzień rozwiązania umowy wartość części bazowej rachunku wynosiła 73.005, 49 złotych. Ubezpieczyciel dokonał wypłaty świadczenia w wysokości 21.901, 65 złotych, zatrzymując kwotę 51.103, 84 złotych (tj. 70%), opierając się na treści § 23 ust. 5 OWU w zw. z tabelą zawartą w ust. 15 załącznika nr 1 do OWU (pismo k.67; rozliczenie k. 68; okoliczności bezsporne).
Pismem z dnia 24 maja 2016 roku M. T. wezwał pozwaną do zwrotu zatrzymanej kwoty w 51.103, 84 złotych w terminie 7 dni od dnia otrzymania wezwania. Powyższe żądanie nie zostało jednak spełnione ( wezwanie k. 65; k. 66).
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o dowody z dokumentów złożonych do akt przez strony. W odniesieniu do dokumentów, które zostały przedłożone w formie zwykłych kserokopii, strony nie zakwestionowały rzetelności ich sporządzenia ani nie żądały złożenia przez stronę przeciwną ich oryginałów (zgodnie z art. 129 kpc). Również i Sąd badając te dokumenty z urzędu, nie dopatrzył się w nich niczego, co uzasadniałoby powzięcie jakichkolwiek wątpliwości co do ich wiarygodności i mocy dowodowej, dlatego stanowiły podstawę dla poczynionych w sprawie ustaleń. W ocenie Sądu dowody te, w zakresie, w jakim stanowiły podstawę poczynionych w niniejszej sprawie ustaleń faktycznych, tworzą razem zasadniczo spójny i nie budzący wątpliwości w świetle wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, a przez to zasługujący na wiarę materiał dowodowy.
Istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy nie miały natomiast załączone do akt sprawy publikacje i kserokopie orzeczeń. Nie stanowią one bowiem dowodu w postępowaniu cywilnym lecz są jedynie oceną ich autora co do rozumienia określonych instytucji prawnych. Z tych względów nie były one w żadne sposób wiążące dla Sądu.
Zeznania świadka K. F. Sąd ocenił jako w pełni jasne, kategoryczne i logiczne. Sąd dał wiarę zeznaniom świadka – agenta ubezpieczeniowego - w zakresie w jakim szczegółowo przedstawiła ona okoliczności zawarcia przedmiotowej umowy przez powoda, który na przestrzeni trzech miesięcy przed zawarciem umowy wielokrotnie spotkał się ze świadkiem. Świadek zeznała, że podczas wskazanych spotkań, szczegółowo omawiała postanowienia OWU, warunki proponowanej umowy, wyjaśniała wątpliwości powoda oraz rzetelnie przedstawiła ryzyko związane z inwestowaniem oraz poinformowała powoda o kosztach wcześniejszego rozwiązania umowy.
Warto stanowczo podkreślić, iż strona powodowa nie przedstawiła absolutnie żadnych dowodów które w jakkolwiek sposób podważałby wiarygodność w/w świadka. Tymczasem świadek doskonalę pamiętał powoda i liczne szczegóły związane z omawianiem warunków w/w umowy. Powód mimo wezwań do osobistego stawiennictwa dwukrotnie nie stawiał się na rozprawy. Z tego względu Sąd pominął dowód z zeznań powoda z uwagi na nałożony rygor i jego nieusprawiedliwione niestawiennictwo na rozprawie w dniu 20 kwietnia 2018 roku.
Sąd oddalił także wniosek strony pozwanej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego aktuariusza, gdyż nie został on zgłoszony celem wykazania okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia w rozumieniu art. 227 kpc. Było to konsekwencją uznania, iż okoliczności, których stwierdzeniu wniosek dowodowy miał służyć, są irrelewantne dla wyniku postępowania. Sąd miał przy tym na uwadze, że na kanwie niniejszej sprawy zasadniczy spór pomiędzy stronami dotyczył wyłącznie kwestii materialnoprawnych i koncentrował się na ocenie postanowień OWU stosowanych przez pozwanego, na podstawie których ten zatrzymał dochodzoną pozwem kwotę, przez pryzmat przepisów chroniących konsumentów a zakazujących stosowania klauzul abuzywnych we wzorcach umownych przez przedsiębiorców, tj. art. 385 1 § 1 kc – art. 385 3 kc. Strona pozwana nie podała nawet w przybliżony sposób kosztów rozwiązania przez niej umowy. Dopuszczenie tego dowodu wobec braków w materiale dowodowym prowadziłoby w istocie do sytuacji, w której opinia biegłego sądowego z zakresu ubezpieczeń na życie staje w sprzeczności z zasadą bezpośredniej oceny dowodów przez Sąd orzekający w sprawie.
Pamiętać przy tym trzeba, że opinia biegłego nie może być źródłem materiału faktycznego sprawy, albowiem rolą biegłego nie jest dokonywanie samodzielnych ustaleń faktycznych istotnych dla zastosowania określonej normy prawnej, gdyż to strony winny wykazywać fakty, z których wywodzą skutki prawne, zaś zadaniem biegłego jest jedynie naświetlenie wyjaśnianych okoliczności z punktu widzenia wiadomości specjalnych, przy uwzględnieniu zebranego w toku procesu i udostępnionego mu materiału sprawy. Poddanie badania wysokości poniesionych przez stronę pozwaną kosztów ocenie biegłego oznaczałoby ograniczenie roli organu wymiaru sprawiedliwości do formalnej decyzji o zatwierdzeniu tejże oceny w formie orzeczenia sądowego, co w połączeniu z argumentacją przedstawioną w dalszej części uzasadnienia należało uznać za niedopuszczalne ( postanowienie k. 328).
Sąd Rejonowy zważył, co następuje:
Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie. Należy wskazać, iż podstawę merytorycznego rozstrzygnięcia podjętego w niniejszej sprawie stanowił materiał procesowy (tzn. fakty i dowody) zebrany w toku postępowania, o czym przesądza treść art. 316 § 1 i art. 328 § 2 ustawy z dnia 17 listopada 1964 roku – Kodeks postępowania cywilnego (tj. Dz. U. z 2018 roku, poz. 155, powoływany dalej w skrócie jako kpc). Jednak zgodnie z art. 6 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku – Kodeks cywilny (tj. Dz. U. z 2017 roku, poz. 459, powoływany dalej w skrócie jako kc) oraz art. 232 kpc to strony obowiązane są wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Powyższe przepisy stanowią normatywną podstawę zasady kontradyktoryjności, zgodnie z którą ciężar dowodu spoczywa na stronach postępowania cywilnego. To one są wyłącznym dysponentem toczącego się postępowania, do nich należy gromadzenie materiału i wreszcie to one ponoszą odpowiedzialność za jego wynik ( vide: uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 1996 roku, I CKU 45/96, OSNC 1997, nr 6-7, poz. 76, str. 37).
W niniejszej sprawie okolicznością bezsporną między stronami był fakt zawarcia i rozwiązania umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym potwierdzonej polisą nr (...), jak również fakt wypłacenia przez pozwanego powodowi świadczenia w wysokości 21.901,65 złotych. Istota sporu sprowadzała się natomiast do zatrzymania przez pozwanego pozostałej części środków zgromadzonych na rachunku polisowym powoda na dzień rozwiązania umowy.
Wskazać należy, że analizowana w niniejszej sprawie umowa jest umową mieszaną, z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Nie ulega wątpliwości, że dominuje w niej aspekt kapitałowy polegający na alokowaniu składek wpłacanych przez ubezpieczonego na ubezpieczeniowe fundusze. Celem umowy było więc istnienie długotrwałego i stabilnego stosunku prawnego łączącego strony w celu zgromadzenia jak najwyższego kapitału i wygenerowanie możliwie najlepszego wyniku ekonomicznego, co zapewniało również wymierne korzyści ubezpieczycielowi, który w związku z tym pozostawał zainteresowany jak najdłuższym uiszczaniem przez ubezpieczonego składek w celu ich dalszego inwestowania.
Integralną część wskazanej umowy stanowiły Ogólne Warunki Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną M. (...) - wzorzec umowny ustalony przez ubezpieczyciela, który w świetle art. 384 § 1 k.c. winien być doręczony powodowi przed zawarciem umowy, by go wiązał. Sąd ustalił, że powód przed zawarciem umowy otrzymał OWU.
Zgodnie z art. 385 1 kc postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, które nie zostały z nim indywidualnie uzgodnione, nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Nie dotyczy to jedynie postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Ustalenie, że poszczególne postanowienia OWU są postanowieniami niedozwolonymi, ma znaczenie ze względu na skutki prawne, jakie rodzi uznanie postanowienia umowy za abuzywne. Wówczas, zgodnie z art. 385 1 § 2 kc, zamieszczona w umowie klauzula abuzywna, nie wiąże konsumenta, a strony są związane umową w pozostałym zakresie.
W pierwszej kolejności należy wskazać, że powód zawierając przedmiotową umowę działał jako konsument w rozumieniu art. 22 1 kc, a zatem, że nie była ona związana z jego działalnością gospodarczą lub zawodową; przedmiotem umowy było bowiem, zgodnie z § 3 OWU, m.in. życie ubezpieczonego.
Zgodnie z art. 22 1 kc za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. W doktrynie wskazuje się, że brak bezpośredniego związku czynności prawnych konsumenta z działalnością gospodarczą lub zawodową występuje zwłaszcza wtedy, gdy czynność prawna ma zmierzać do zaspokajania potrzeb własnych, osobistych podmiotu, jego rodziny, domowników. Natomiast pośredni związek pomiędzy czynnością prawną a działalnością gospodarczą osoby fizycznej nie pozbawia tej osoby przymiotu konsumenta. Analiza zapisów OWU oraz pozostałych dokumentów nie pozwoliła Sądowi na przyjęcie, iż powód zawierając umowę działał jako przedsiębiorca.
Z art. 385 1 kc wynika, że możliwość uznania danego postanowienia umownego za niedozwolone i wyeliminowanie go z umowy zależy od spełnienia następujących przesłanek: postanowienie nie zostało uzgodnione indywidualnie, kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając interesy konsumenta, nie dotyczy sformułowanych w sposób jednoznaczny głównych świadczeń stron, w tym ceny lub wynagrodzenia. Powyższe przesłanki muszą zostać spełnione łącznie.
W okolicznościach niniejszej sprawy, o czym była mowa powyżej, powód zawarł umowę jako konsument. Kwestionowane postanowienia OWU nie zostały z powodem uzgodnione indywidualnie. Zostały one bowiem zawarte we wzorcu umownym jakim były Ogólne Warunki Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną (...). W konsekwencji, ponieważ postanowienia umowne będące przedmiotem analizy na gruncie rozpoznawanej sprawy stanowią postanowienia wzorca umownego, to obejmuje je domniemanie, że nie zostały uzgodnione indywidualnie, którego to domniemania pozwana nie wzruszyła.
W ocenie Sądu w niniejszej sprawie nie budzi wątpliwości, że świadczenie wykupu nie jest świadczeniem głównym. Wprawdzie ustawodawca nie określił, co należy rozumieć przez sformułowanie główne świadczenia stron, ale należy przyjąć, że są to takie elementy konstrukcyjne umowy, bez których uzgodnienia nie doszłoby do jej zawarcia. Innymi słowy chodzi o klauzule regulujące świadczenia typowe dla danego stosunku prawnego, stanowiące te jego elementy, które konstytuują istotę danego porozumienia. Sąd orzekający w pełni zgadza się z argumentacją zawartą w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2007 roku, że brzmienie art. 385 ( 1) kc nie pozwala na szeroką interpretację formuły postanowień określających główne świadczenia stron i z tego powodu postuluje się, aby sformułowanie to rozumieć wąsko i wszelkie wątpliwości rozstrzygać na rzecz objęcia klauzuli kontrolą merytoryczną, z uwagi na to, że przyporządkowanie danego świadczenia jako świadczenia głównego, skutkuje wyłączeniem zapisów dotyczących tego świadczenia spod mechanizmu kontroli (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2007 r., III CZP 62/07, OSNC 2008/7-8/87, a także wyrok TSUE C-143/13, wyrok TSUE C-96/14).
Analizowana w niniejszej sprawie umowa jest umową mieszaną z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Niezależnie od tego, który komponent umowy uznać za przeważający, stwierdzić należy, że wypłata świadczenia wykupu w razie zakończenia stosunku prawnego nie stanowi elementu, bez którego stosunek ten nie mógłby zaistnieć, bez względu na systematykę OWU. Na tle przedstawionego do oceny stosunku prawnego takimi postanowieniami są: ze strony pozwanej - świadczenie ochrony ubezpieczeniowej i spełnienie świadczenia w określonej wysokości w razie zajścia określonego w umowie zdarzenia zgodnie z § 3 OWU oraz inwestowanie zgromadzonych środków w jednostki uczestnictwa ubezpieczeniowych funduszy inwestycyjnych, a także – ze strony powoda – zapłata ekwiwalentu za świadczone przez pozwaną usługi, tj. składki w wysokości 24 0000 zł rocznie.
Świadczenie wykupu ma charakter świadczenia ubocznego. Jego celem jest zabezpieczenie interesów ubezpieczyciela, gdyby doszło do przedwczesnego, z jego punktu widzenia, zakończenia stosunku prawnego. Obowiązek wypłaty tego świadczenia aktualizuje się w razie wygaśnięcia umowy z innych przyczyn niż zajście zdarzenia ubezpieczeniowego, a mianowicie w przypadku jej rozwiązania. Związane jest ono bowiem ze zwrotnym przeniesieniem na ubezpieczającego własności środków pieniężnych ubezpieczyciela w kwocie odpowiadającej wycenie aktywów ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego.
Przyjęcie, że w niniejszej sprawie świadczenie wykupu stanowi główne świadczenie stron, oznaczałoby, że celem umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym byłoby to, aby konsument mógł ją rozwiązać przed terminem i skorzystać z wypłaty świadczenia wykupu. Takie podejście jest irracjonalne, gdyż konsument w momencie zawierania umowy na czas określony, umowy długoterminowej, nie ma na celu jej wcześniejszego rozwiązania. Taki zamiar pojawia się dopiero w późniejszym etapie wykonania umowy, np. w momencie, w którym zgromadzony kapitał nie przynosi zysku, a bieżące opłaty pobierane przez ubezpieczyciela powodują dodatkowe straty. Świadczenie wykupu nie może być również świadczeniem głównym, gdyż nie da się go ustalić w chwili zawarcia umowy (podobnie Sąd Okręgowy w Warszawie V Ca 172/16, V Ca 434/16). Mając zatem na uwadze powyższe rozważania należało uznać, iż kwestionowane postanowienia OWU podlegały kontroli pod kątem ich abuzywności z uwagi na to, że nie dotyczą one świadczenia głównego.
W dalszej kolejności rozważyć należało, czy postanowienia OWU dotyczące świadczenia wykupu kształtują obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.
Podkreślenia wymaga, iż z dobrymi obyczajami w rozumieniu wyżej powołanego art. 385 1 § 1 kc kłóci się postępowanie, którego celem jest zdezorientowanie konsumenta, wykorzystanie jego niewiedzy lub naiwności, ukształtowanie stosunku prawnego z naruszeniem równości stron. Chodzi zatem o takie postępowanie, które jest nieuczciwe, nierzetelne, sprzeczne z akceptowanymi standardami działania. Interes konsumenta należy zaś rozumieć szeroko, nie tylko jako interes ekonomiczny, ale też jako każdy inny (nawet niewymierny) interes. Naruszenie interesów konsumenta wynikające z niedozwolonego postanowienia musi być rażące, szczególnie doniosłe.
Dokonując oceny, czy dany warunek umowy posiada nieuczciwy charakter, uwzględnić należy wszelkie okoliczności związane z jej zawarciem, w tym także wiedzę i świadomość konsumenta co do przysługujących mu praw, jak również ciążących na nim obowiązków . Konsument zawierając z przedsiębiorcą umowę musi mieć bowiem pewność łączących strony postanowień umowy oraz jasność i świadomość płynących z tego konsekwencji.
Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy wskazać należy, iż ocena materiału dowodowego zebranego w niniejszej sprawie prowadzi do jednoznacznych wniosków, iż powód został dokładnie poinformowany o warunkach zawieranej umowy, a w szczególności o konsekwencjach wcześniejszego jej rozwiązania. Z zeznań świadka – agenta ubezpieczeniowego K. F. wynika jednoznacznie, że powód podczas wielokrotnych spotkań z agentem ubezpieczeniowym został szczegółowo poinformowany o warunkach umowy, czasie jej obowiązywania i wysokości kosztów związanych z wcześniejszym rozwiązaniem umowy. Należy wskazać, iż powód nie stawił się na rozprawie, mimo wezwania go do osobistego stawiennictwa pod rygorem pominięcia dowodu z jego przesłuchania. Tym samym powód nie zdołał podważyć wiarygodności informacji uzyskanych od przesłuchanego przez Sąd świadka, którego zeznania zyskały kluczowe znaczenie dla oceny zasadności powództwa. W świetle powyższych zeznań należy przyjąć, iż powód był właściwie poinformowany o warunkach zawieranej umowy, a nie stawiając się na rozprawie uniemożliwił on dokonanie odmiennych ustaleń (identycznie uznał w analogicznej sytuacji Sąd Okręgowy w Warszawie w wyroku z dnia 26 września 2017 roku, sygn. akt V Ca 1401/17).
Należy podnieść, iż zgodnie z art. 385 1 § 4 kc ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje. Wobec złożonych na skutek inicjatywy dowodowej strony pozwanej zeznań świadka K. F., z których wynika, że szczegółowo omówiła ona z powodem warunki zawieranej umowy, ciężar dowodu, że nie został on prawidłowo poinformowany o proponowanych warunkach umowy, został przerzucony na niego. Wobec powyższego w interesie powoda było wykazanie, że wbrew zeznaniom świadka, nie został on należycie poinformowany o warunkach zawieranej umowy, a w szczególności kosztach wcześniejszego rozwiązania umowy. Jednak bierność strony powodowej i niestawiennictwo na rozprawie doprowadziły do takiej oceny przez Sąd materiału dowodowego, z której wynika, że nie doszło do rażącego naruszenia interesów konsumenta ani dobrych obyczajów, ponieważ powód spotykając się wielokrotnie z agentem ubezpieczeniowym otrzymał rzetelną informację dotyczącą warunków zawieranej umowy, a tym samym znając i rozumiejąc warunki proponowanej umowy - świadomie zgodził się na jej zawarcie .
Pomimo podnoszonych przez stronę powodową argumentów, iż sama treść OWU stanowi skomplikowany tekst, zawierający liczne odesłania i nie przekazuje informacji w sposób jasny i jednoznaczny to jednak fakt, iż powód wielokrotnie spotkał się z agentem i podczas tych spotkań agent szczegółowo omawiał OWU, wyjaśniał warunki proponowanej umowy i konsekwencje jej rozwiązania, uzasadnia przyjęcie przez Sąd, że nie zostały naruszone interesy konsumenta, ponieważ został on rzetelnie poinformowany o warunkach umowy i w pełni świadomie zgodził się na jej zawarcie.
Wobec powyższego podkreślić należy, iż choć w niniejszej sprawie wysokość potrącanej przez pozwaną kwoty w przypadku rozwiązania umowy w dwóch pierwszych latach jej trwania, jest w ocenie Sądu stosunkowo wysoka, to przy zawieraniu przedmiotowej umowy nie doszło do naruszenia dobrych obyczajów . Powód bowiem otrzymał stosowną informację co do możliwości utraty części zgromadzonych środków na rzecz pozwanej. Agent przedstawiał mu symulacje dotyczące wysokości opłaty związaną z likwidacją polisy. Poza tym powód inwestował także w inne produkty finansowe, a zatem musiał posiadać stosowną wiedzę na temat zasad ich funkcjonowania. Tym samy brak jest podstaw do uznania kwestionowanych przez powoda postanowień OWU za abuzywne.
Wymaga podkreślenia, iż wyrażona w art. 353 1 kc zasada swobody umów zezwala na faktyczną nierówność stron umowy, zaś nieekwiwalentność sytuacji prawnej stron umowy nie wymaga - co do zasady - istnienia okoliczności, które by ją usprawiedliwiały, skoro stanowi ona wyraz woli stron . Umowa obiektywnie niekorzystna dla jednej strony może być uznana za czynność prawną sprzeczną z zasadami współżycia społecznego, jeżeli do jej ukształtowania doszło w sposób wyraźnie krzywdzący pod presją faktycznej przewagi konkurenta ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 listopada 2015 roku, IV CSK 804/14, OSNC - Zb. dodatkowy 2017 nr B, poz. 32, str. 101; wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 13 września 2017 roku, I ACa 219/17, Legalis nr 1683532). Jest to niewątpliwe normatywne nawiązanie do paremii: volenti non fit iniuria (chcącemu nie dzieje się krzywda).
W ocenie Sądu w realiach niniejszej sprawy powód nie wykazał, by w jakikolwiek sposób znajdował się w stanie presji przy zawieraniu przedmiotowej umowy. Przeciwnie – zeznania świadka K. F. wskazują, iż był w pełni świadomy wszystkich elementów umowy i mimo tego zaakceptował jej warunki. Tym samym nie sposób uznać, iż analizowane postanowienia umowy rażąco naruszyły jego interesy.
Powód przed podjęciem decyzji co do zawarcia umowy miał zatem możliwość świadomego rozważenia skutków wcześniejszego jej rozwiązania. Mimo tego zdecydował się na podjęcie długoterminowego zobowiązania by po stosunkowo krótkim czasie obowiązywania umowy z niej zrezygnować, a następnie próbując konsekwencję swojej pochopnej decyzji przerzucić na stronę pozwaną. Doskonale wiedział zatem, jakie są warunki umowy i mimo tego je zaakceptował. Potwierdza to dokonana przez Sąd na podstawie art. 233 § 2 kpc ocena postawy powoda, który nie stawiał się – mimo wezwań – na rozprawach bez żadnego usprawiedliwienia.
Należy podkreślić, że istnieją dwie drogi umożliwiające Sądowi stwierdzenie, iż zamieszczona w umowie klauzula stanowi niedozwolone postanowienie umowne w rozumieniu art. 385 1 kc, tj. kontrola incydentalna dokonywana przez sąd rozpoznający konkretną sprawę oraz kontrola abstrakcyjna. W niniejszej sprawie Sąd rozpatrując indywidualną sprawę musiał zatem ustalić, czy zamieszczona w umowie ubezpieczenia, zawartej między stronami, klauzula stanowi niedozwolone postanowienie umowne, co umożliwia Sądowi ustalenie treści wiążącego strony stosunku prawnego, a tym samym pozwala na rozstrzygnięcie sporu o zapłatę. Dokonując tej kontroli Sąd uznał, że w niniejszej sprawie postanowienia łączącej strony umowy umożliwiające pozwanemu zatrzymanie części wpłaconych przez powoda środków nie są abuzywne, a zatem wiążą strony. Mając powyższe na względzie, Sąd orzekł jak w punkcie I wyroku.
O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 kpc, zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Biorąc pod uwagę, że pozwana wygrała proces w całości, Sąd zasądził od powoda na rzecz pozwanej kwotę 5.417 złotych, na którą złożyły się: wynagrodzenie zawodowego pełnomocnika pozwanej - radcy prawnego w stawce minimalnej w wysokości 5400 złotych, ustalonej zgodnie z § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tj. Dz.U. z 2018 roku, poz. 265 ze zm.) oraz 17 złotych z tytułu opłaty skarbowej od dokumentu pełnomocnictwa.
Mając na uwadze wszystkie przedstawione powyżej okoliczności faktyczne i treść przepisów prawa, Sąd orzekł jak w sentencji.
Zarządzenie: odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi powoda.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: Tomasz Niewiadomski
Data wytworzenia informacji: