Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II C 620/11 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie z 2013-02-06

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 lutego 2013 roku

Sąd Rejonowy dla W. M. w W., W. C.

w składzie następującym:

Przewodniczący : SSR Katarzyna Małysa

Protokolant : aplikant sędziowski Piotr Kędzierski

po rozpoznaniu w dniu 30 stycznia 2013 roku w W.

na rozprawie

sprawy z powództwa E. L.

przeciwko Towarzystwu (...) w W.

o zapłatę

I.  oddala powództwo;

II.  zasądza od powódki E. L. na rzecz pozwanego Towarzystwa (...) w W. kwotę 2.417,00 (dwóch tysięcy czterystu siedemnastu) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 2.400,00 (dwóch tysięcy czterystu) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

III.  nakazuje zarachować na poczet wynagrodzenia biegłych wypłaconego tymczasowo z sum budżetowych Skarbu Państwa kwotę 329,28 (trzystu dwudziestu dziewięciu złotych, 28/100) złotych z wpłaconych zaliczek: kwotę 29,28 (dwudziestu dziewięciu złotych, 28/100) złotych z pozostałej sumy zaliczki zaksięgowanej pod pozycją (...)/ (...) oraz kwotę 300 (trzystu) złotych z zaliczki zaksięgowanej pod pozycją (...)/ (...);

IV.  nakazuje pobrać od powódki E. L. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 243,90 (dwustu czterdziestu trzech złotych, 90/100) tytułem zwrotu niezapłaconej części wynagrodzenia biegłych tymczasowo pokrytych z sum budżetowych Skarbu Państwa.

Sygn. akt II C 620/11

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 6 lipca 2011 roku /data stempla pocztowego, k. 32/ powódka E. L. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego Towarzystwa (...) w W. (dalej: (...), ubezpieczyciel) kwoty 12.000,00 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 16 marca 2011 roku do dnia zapłaty, kwoty 1.435,00 złotych tytułem odszkodowania oraz zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego. W uzasadnieniu pozwu powódka podniosła, że dochodzona kwota ma związek z wypadkiem komunikacyjnym, w którym doznała uszczerbku na zdrowiu. Wskutek wypadku stan zdrowia powódki uległ pogorszeniu. Powódka podniosła, że zdiagnozowano u niej uraz kręgosłupa szyjnego i barku oraz uszkodzenie stawu kolanowego. Wskazała, że wypadek był powodem silnego wstrząsu psychicznego. Powódka wyjaśniła, że zasadnym jest w świetle art. 444 § 1 k.c. żądanie wypłaty odszkodowania za poniesione przez nią koszty związane z zakupem leków oraz konsultacjami medycznymi. Uznała, że wypłacona jej przez pozwaną kwota tytułem zadośćuczynienia jest niewystarczająca i nie uwzględnia doznanej przez powódkę krzywdy, w tym doznanego urazu psychicznego i negatywnych następstw, jakie wywołał wypadek w życiu poszkodowanej /pozew, k. 1-5/. W dalszym piśmie procesowym powódka podtrzymała dotychczasowe stanowisko, wskazując, że stopień uszczerbku na zdrowiu został zaniżony przez pozwanego /pismo powódki, k. 54-55/.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na rzecz swoją rzecz kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwany podniósł, że nie kwestionuje swojej odpowiedzialności co do zasady, która wynika z zawartej umowy ubezpieczenia OC. Wskazał jednakże, że szkoda została naprawiona poprzez wypłatę kwoty 3.500,00 złotych tytułem zadośćuczynienia, która jest adekwatna do stopnia uszczerbku na zdrowiu. Podał, że roszczenie o zasądzenie kwoty 1.435,00 jest niezasadne, ponieważ pozostaje nieudowodnione i nie pozostaje w związku przyczynowym z wypadkiem /odpowiedź, k. 40-41/.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 27 listopada 2010 roku doszło do wypadku z udziałem E. L.. Wypadek miał miejsce na trasie S.-B.. Około godziny 03:50 samochód marki O. (...), jadąc z dość dużą prędkością, wpadł w poślizg i uderzył w samochód marki V. (...), którego kierowcą był K. I.. W wyniku uderzenia samochód sprawcy wypadku odbił się i uderzył w płot betonowy, po czym odjechał z miejsca wypadku.

Po zderzeniu samochód, którym poruszała się E. L., znalazł się na chodniku. Wypadek spowodował wstrząs i uderzenie E. L. o bok samochodu i zderzenie z kierowcą. Na miejsce wypadku przyjechały (...). E. L. nie została przewieziona do szpitala. E. L. uderzyła się w lewy bark. Po wypadku doskwierał jej ból barku, obu kolan i głowy. E. L. przeszła rehabilitację, która trwała przez 2 tygodnie. Doznała traumy psychicznej związanej z wypadkiem – miała lęk przed jazdą samochodem. /okoliczności bezsporne/

E. L. zgłosiła się dzień po wypadku, tj. w dniu 27 listopada 2010 roku do poradni chirurgiczno-ortopedycznej. W karcie informacyjnej w rozpoznaniu podane są obrażenia kończyny górnej w postaci stłuczenia /karta informacyjna, k. 11/. W rtg kręgosłupa nie znaleziono świeżych obrażeń i nie zalecono unieruchomienia w szyjnym kołnierzu ortopedycznym. W późniejszych badaniach stwierdzono niestabilność kolana prawego, uszkodzenie więzadła /karta ambulatoryjna, k. 16; opinia biegłego C., k. 159/. W badaniu z dnia 12 września 2012 roku stwierdzono prawidłowy zakres ruchów kręgosłupa szyjnego, pełen zakres ruchomości bez ograniczeń stawu barkowego lewego, niewielką bolesność przy zginaniu kolana prawego, symetryczność kończyn dolnych. Stopień inwalidztwa w zakresie stawu kolanowego lewego oceniono na 3% (niewielki pourazowy zespół bólowy) /opinia biegłego C., k. 160/. Uraz doznany w wyniku wypadku komunikacyjnego nie spowodował uszczerbku na zdrowiu, który byłby długotrwały. Długość procesu leczenia nie jest tożsamy z długotrwałym uszczerbkiem na zdrowiu /opinia biegłego K., k. 102-103/. E. L. została poddana w dniu 21 sierpnia 2012 roku zabiegowi operacyjnemu związanemu z urazem barku lewego. Po zabiegu zalecono jej noszenie ortezy. W zakresie pozostałych na ciele blizn pooperacyjnych stopień inwalidztwa E. L. oceniono na 3-5% /ustna opinia uzupełniająca, k. 206-207/. E. L. zgłaszała trudności w normalnym funkcjonowaniu po zabiegu. Dolegliwości związane z urazem barku związane są natomiast ze starymi zmianami zwyrodnieniowymi, które nasiliły się po stłuczeniu tego barku w wypadku /opinia biegłego C., k. 160/. Nie są one bezpośrednio związane z urazem, jakiego doznała poszkodowana w wyniku wypadku komunikacyjnego. Występowanie dolegliwości bólowych nie przesądza jednak o stopniu uszczerbku – ból jest odczuciem subiektywnym /opinia biegłego K., k. 126; opinia biegłego C., k. 160/.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie niekwestionowanych twierdzeń strony powodowej oraz dokumentacji medycznej załączonej do pozwu, jak również przeprowadzonych opinii biegłych. Sąd za podstawę ustaleń faktycznych w sprawie uznał obie opinie biegłych z zakresu ortopedii, dochodząc do przekonania, że wnioski w nich zawarte są spójne i logiczne (wzajemnie się uzupełniają) i pozostają w zgodzie z przyjętymi przez biegłych założeniami. Opinie analizowane równocześnie stają się podstawą bezsprzecznych ustaleń. Opinia biegłego lek. med. R. K. była kwestionowana przez stronę powodową, która domagała się dopuszczenia dowodu z opinii innego biegłego, wskazując na niefachowość w sporządzeniu opinii. Przeprowadzona kolejna opinia biegłego z zakresu ortopedii – dra W. C., który przebadał powódkę – potwierdziła jednakowoż część wniosków poprzedniej opinii. Trafnie też oceniono uszczerbek na zdrowiu powódki na 3%. W tym zakresie poprzednie ustalenia biegłego K. nie zasługiwały na uwzględnienie, skoro biegły nie miał możliwości przeprowadzenia badań powódki. W ocenie Sądu bezsprzecznie powódka doznała wskutek wypadku szeregu dolegliwości, które utrudniały jej normalne funkcjonowanie. Niemniej za znajdujące oparcie w materiale dowodowym należy uznać twierdzenia biegłych o braku podstaw do zakwalifikowania doznanego uszczerbku jako długotrwałego. Za odpowiadającą prawdzie, zdaniem Sądu, należy uznać uwagę biegłego K., że długotrwałość leczenia, a także utrzymywanie się bólu nie jest równoznaczne z doznaniem znacznego uszczerbku na zdrowiu. Istotne znaczenie w sprawie miało ustalenie, w jakim stopniu wpływ na doznaną krzywdę miały dolegliwości powódki związane z urazem barku. W tej kwestii należy jednak zwrócić uwagę na fakt, że w barku występują stare zmiany zwyrodnieniowe, które nasiliły się po doznanym urazie.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie i podlegało oddaleniu.

Powódka domagała się zasądzenia pierwszej kwoty tytułem zadośćuczynienia, a drugiej tytułem odszkodowania za poniesione koszty leczenia i rehabilitacji. Tak pierwsze, jak i drugie żądanie nie zostało udowodnione co do wysokości.

Odnosząc się do pierwszego roszczenia, Sąd podnosi, że aby na gruncie art. 445 § 1 k.c. przyznać osobie poszukującej ochrony prawnej zadośćuczynienie należy nie tylko zgłosić uszkodzenie ciała lub naruszenie czynności ciała, ale również wykazać krzywdę, jaka dotknęła poszkodowanego, a także związek przyczynowy pomiędzy zdarzeniem a wyrządzoną krzywdą. Ciężar udowodnienia tych okoliczności spoczywa na powódce, która wywodzi z nich korzystne dla siebie skutki prawne (art. 6 k.c.). Przypomnieć też w tym miejscu należy, że wysokość zadośćuczynienia zależy od intensywności i rozmiaru krzywdy, zakresu negatywnych konsekwencji dla poszkodowanego, zwłaszcza tych niemajątkowych, a co najważniejsze od stopnia zawinienia po stronie sprawcy. Trzeba stwierdzić również, że o rozmiarze krzywdy świadczą doznane cierpienia fizyczne, a więc ból, długotrwałość leczenia i inne dolegliwości a także cierpienia psychiczne, czyli negatywne uczucia przeżywane w związku z doznanymi cierpieniami fizycznymi. O zakresie kompensacji pomocniczo może świadczyć wysokość doznanego uszczerbku na zdrowiu.

Odnosząc te uwagi do realiów niniejszej sprawy, Sąd wskazuje, że o ile rację ma powódka, że doznany uszczerbek na zdrowiu nie ma podstawowego znaczenia dla ustalenia wartości zadośćuczynienia, o tyle nie sposób uznać, by powódka udowodniła inne okoliczności, które uzasadniałyby roszczenie co do zasady i co do wysokości. W pierwszej kolejności podnieść należy, że zgłaszane dolegliwości bólowe oraz negatywne konsekwencje w funkcjonowaniu związane z urazem barku nie zostały udowodnione w zakresie adekwatnego związku przyczynowego. Jak stwierdzili biegli lekarze – bóle pozostają w związku z występowaniem starych zmian zwyrodnieniowych sprzed wypadku. Uraz nasilił te dolegliwości, lecz nie był bezpośrednią przyczyną ich wystąpienia. Powódka nie zdołała wykazać za pomocą dostępnych środków dowodowych, by wypadek komunikacyjny był na tyle silny i na tyle oddziaływał na zastane zmiany zwyrodnieniowe, że spowodował znaczące pogorszenie stanu jej zdrowia, a w konsekwencji długotrwały uszczerbek na zdrowiu. Powódka nie przedstawiła żadnych dowodów, które pozwalałby na przykład ustalić stan jej zdrowia sprzed wypadku, co byłoby niezwykle istotne z punktu widzenia oceny zakresu doznanych obrażeń w wypadku oraz ich konsekwencji dla aktualnego stanu zdrowia i sprawności fizycznej. Nieudowodniony tym bardziej, w ocenie Sądu, pozostaje związek przyczynowy między przebytym zabiegiem operacyjnym na barku lewym a doznanym urazem w wyniku wypadku. Przez to nie sposób zaliczyć w poczet negatywnych konsekwencji wypadku komunikacyjnego wystąpienia blizn pooperacyjnych, które – jak ocenił biegły – mogłyby świadczyć o 3-5% uszczerbku na zdrowiu. Skoro brak jest podstaw w zgromadzonym materiale dowodowym, by określić, w jakim stopniu uraz miał wpływ na konieczność podjęcia decyzji o zabiegu, to tym bardziej nie sposób określić rozmiarów krzywdy w oparciu o ten uraz. W konsekwencji Sąd nie był w stanie uznać przebytego zabiegu operacyjnego za krzywdę w rozumieniu negatywnych skutków, jakie doświadczyła powódka w wyniku wypadku komunikacyjnego. Trudności też rodzi w ogólności ocena rozmiarów krzywdy związanych z urazem barku, ponieważ nie wiadomo na ile ból i cierpienie były wynikiem wypadku, a na ile poprzednich zmian chorobowych. Co prawda fakt, że wypadek spowodował dalsze negatywne konsekwencje, a także wywołał szereg innych dolegliwości, w tym także w psychice powódki, pozostaje zdaniem Sądu udowodniony. Zresztą nie przeczy temu nawet pozwany, wskazując, że zadośćuczynił żądaniu powódki o wypłatę określonej kwoty. W ocenie Sądu nieudowodnione pozostają natomiast dalsze roszczenia powódki przenoszące wartość świadczenia dotychczas jej wypłaconego przez pozwanego. Przyznane zadośćuczynienie w wysokości 3.500,00 złotych odpowiada, zdaniem Sądu, rozmiarowi krzywdy, jaką doznała powódka. Dalsze roszczenia są w świetle przeprowadzanego postępowania dowodowego nieuzasadnione. Nie sposób na przykład, przypisać pierwszorzędnego znaczenia odczuwalnemu bólowi, skoro jest to aspekt subiektywny, którego nie może Sąd pominąć przy ustaleniu wysokości zadośćuczynienia, lecz nie może przypisać mu znaczącej wartości. Sąd przychylił się do opinii biegłych, którzy wskazywali na doznany lekki uszczerbek na zdrowiu w wysokości 3% i ten stopień uszczerbku uznał za podstawowy dla oceny rozmiaru krzywdy. Należy przypomnieć, że taki stopień uszczerbku był także podstawą do wyliczenia wysokości zadośćuczynienia przez pozwanego w toku postępowania wewnętrznego zmierzającego do usunięcia szkody i jest on adekwatny do wysokości doznanej krzywdy. W świetle ustaleń faktycznych rozstrzygnięcia nie można przyjąć, że powódka doznała wskutek wypadku takich krzywd, które wykluczyłyby ją w przyszłości ze społeczeństwa lub czyniły niemożliwym powrót do pełnej sprawności i świadczyłyby o zmniejszeniu szans powodzenia na przyszłość.

Za nieudowodnione uznać należało też roszczenia o odszkodowanie. Przedstawione do akt sprawy rachunki i paragony nie stanowią dowodu tego, że zakupione przedmioty i usługi zostały przeznaczone na leczenie dolegliwości, których powódka doznała w wyniku wypadku. Brak jest podstaw, by uznać, że zakupienie np. paliwa, czy tabletek przeciwbólowych było bezpośrednio związane z pokryciem kosztów leczenia i rehabilitacji, czy dojazdów do placówek medycznych. Takie okoliczności nie mogą być potwierdzone tymi dokumentami. Obowiązek wykazania, że były to wydatki związane z kosztami leczenia dolegliwości powstałych po wypadku ciążył na powódce. Przedstawienie samych rachunków nie stanowi takiego dowodu i potwierdza jedynie, że w określonej dacie zakupiono wyszczególnioną ilość towarów i usług.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. stosownie do zasady odpowiedzialności za wynik procesu. W skład kosztów, które poniósł pozwany weszły koszty zastępstwa procesowego w wysokości 2.400,00 złotych (stosownie do § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu) oraz 17 złotych tytułem opłaty skarbowej.

Należało ponadto rozliczyć wydatki, które częściowo zostały pokryte z wpłaconych zaliczek, a częściowo z sum budżetowych Skarbu Państwa. Na kwotę wydatków złożyły się koszty wynagrodzenia biegłych w wysokości: 338,00 złotych za pierwszą opinię, 159,00 złotych za opinię uzupełniającą, 414,18 złotych za drugą opinię oraz 132,72 złote za stawiennictwo biegłego na rozprawie (w sumie 1.043,90 złotych). Kwotę 338,00 złotych oraz 132,72 złotych wypłacono biegłemu z zaliczki w wysokości 500,00 złotych zaksięgowanej pod pozycją (...)/ (...). Pozostałą kwotę 29,28 złotych z zaliczki zaksięgowanej pod pozycją (...)/ (...) oraz kwotę 300 złotych z zaliczki zaksięgowanej pod pozycją (...)/ (...) zarachowano na poczet pozostałej części wynagrodzenia biegłych wypłaconego tymczasowo z sum budżetowych Skarbu Państwa. Pozostałą do uiszczenia kwotę 243,90 złotych (1.043,90-800,00) Sąd nakazał pobrać od strony powodowej tytułem zwrotu niezapłaconej części wynagrodzenia biegłych tymczasowo pokrytych z sum budżetowych Skarbu Państwa.

W tym stanie rzeczy Sąd orzekł jak w sentencji.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Barbara Jarosińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Katarzyna Małysa
Data wytworzenia informacji: