I C 4867/19 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie z 2022-01-14

Sygn. akt I C 4867/19

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 19 sierpnia 2018 roku powodowie P. W. K. W. wnieśli o zasądzenie na ich rzecz od pozwanego Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 59.231,44 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 14 czerwca 2018 roku do dnia zapłaty oraz ewentualnie o zasądzenie kwoty 56.653,61 zł ewentualnie 14.416,60 zł oraz 11.474,48 CHF w obu przypadkach wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 14 czerwca 2018 roku do dnia zapłaty.

Powodowie wywodzili swoje roszczenie z nieważności umowy, a ewentualne z nieważności klauzul przeliczeniowych, powoływali też niedozwolony charakter postanowień klauzul przeliczeniowych występujących w umowie kredytowej powodów.

(pozew - k. 1 i nast.)

W odpowiedzi na pozew Bank (...) S.A. z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie na swoją rzecz od powodów zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W ocenie strony pozwanej w umowie brak jest niedozwolonych zapisów umownych w myśl art. 385 1 k.c., nieważność co do klauzul jak i całej umowy nie zachodzi albowiem sam mechanizm indeksacji jest dozwolony na gruncie prawa polskiego, tj. Kodeksu cywilnego oraz Prawa Bankowego. Pozwany zakwestionował wyliczenia powodów.

(odpowiedź na pozew – k. 46-102v)

Sąd ustalił co następuje:

W dniu 31 lipca 2008 roku (data wpływu) powodowie złożyli do Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. wniosek o udzielenie im kredytu hipotecznego w kwocie 250.000,00 zł na cel związany z lokalem mieszkalnym. Powodowie posiadali wykształcenie wyższe, powódka ekonomiczne a powód mgr wychowania fizycznego oraz jako inżynier, informatyk.

Pośrednik kredytowy przedstawił powodom kilka propozycji kredytowych w różnych walutach, m. in. w PLN i (...). Walutą udzielanego kredytu miał być frank szwajcarski ( (...)). Pośrednik kredytowy przedstawił powodom walutę (...) jako walutę pewną i stabilną, a kredyt zaciągnięty w walucie (...) miała być najtańszym rozwiązaniem. Powodom nie przedstawiono rzetelnych informacji na temat ryzyka walutowego, jak i sposobu przeliczania salda zadłużenia, nie wskazano, iż indeksacja ma wpływ na saldo zadłużenia. W rzeczonym wniosku, m.in. jako proponowane sposoby zabezpieczenia spłaty kredytu wskazano ustanowienie hipoteki na kredytowanej nieruchomości, cesję praw z umowy ubezpieczenia nieruchomości oraz ubezpieczenia na życie kredytobiorcy oraz ubezpieczenie kredytu do czasu ustanowienia hipoteki.

(dowód: wniosek kredytowy – k. 256 i nast., przesłuchanie powodów – k. 681v i nast.)

Tabele kursów walut w Banku (...) funkcjonują w Banku (...) S.A. od 2007 r. Kursy walut ustala się w oparciu o rynkowe notowania walut. Bank ustalając średnią wartość dolara na rynku międzybankowym i poprzez specjalną aplikację sam ustala swoją wartość dolara do złotego, a następnie wartość złotego w stosunku do innych walut, ustalając tak kurs średni. Pozwany Bank w trakcie wykonywania umowy kredytu powodów nabywał franki szwajcarskie ( (...)) na podstawie transakcji (...) (tj. umowy pomiędzy dwiema stronami, które zobowiązują się do wymiany serii płatności odsetkowych w dwóch różnych walutach). Pozwany Bank pożyczał (innemu) bankowi kontrahentowi złotówki (PLN), a bank kontrahent pożyczał pozwanemu franki szwajcarskie ( (...)), następnie następował zwrot pożyczonych sum w transakcji (...), a międzyczasie pozwany płacił odsetki od pożyczonych franków szwajcarskich wyliczone zgodnie ze stawką LIBOR. W przypadku kredytów indeksowanych do (...), w momencie uruchomienia kredytu powstawało ryzyko związane z kursem walutowym, ale fakt zabezpieczenia się banku przed ryzykiem nie wpływa na ryzyko klienta, gdyż bank ponosi ryzyko niezrealizowanych różnic kursowych, a klient banku ponosi ryzyko zrealizowanych różnic kursowych, powstających w momencie spłaty raty kapitałowo- odsetkowej. Realne oprocentowanie na poziomie kredytu jest sumą LIBOR i marży pozwanego. (...) była tworzona codziennie, na podstawie aktualnych notowań rynkowych walut. Ustalany był w pierwszej kolejności kurs USD do PLN na rynku międzybankowym według notowań R. (tj. platformy do handlu walutą) i wartość ta była wprowadzana do specjalnej aplikacji pozwanego Banku. Aplikacja była zasilana on-line z serwisu (...) kursami pozostałych walut do USD i wyliczała średnie kursy wszystkich walut do PLN. W przypadku (...) wygląda to tak, iż kurs USD - PLN dzielony był przez (...) i tak wyliczany był kurs (...). Następnie wspomniana aplikacja uwzględniała marże kursowe, dodając je do kursów sprzedaży, a odejmując dla kursów kupna. Dla większości par walut powstawały po dwie pary kursów kupna i sprzedaży – jedna dla transakcji gotówkowych, a druga dla bezgotówkowych. W przypadku (...) od stycznia 2015 roku pozwany Bank publikuje jeszcze trzecią parę kursów dedykowaną do rozliczeń walutowych kredytów indeksowanych do (...), gdzie ma zastosowanie niższa preferencyjna marża kursowa. Kursy ustalane na rynku bankowym nie miały wpływu na kurs NBP.

(dowód: zeznania świadka K. M. – k. 501v i nast., zeznania świadka J. C. – k. 503 i nast.)

Powodowie występujący jako konsumenci – 22 sierpnia 2008 roku (data podpisania umowy) zawarli ze stroną pozwaną Bankiem (...) S.A. z siedzibą w W. – występującą jako przedsiębiorca – umowę o kredyt hipoteczny nr KH/ (...).

Na podstawie tej umowy:

Bank udzielił powodom kredytu na kwotę 250.000,00 zł (§ 2 ust. 1).

Kwota kredytu jest indeksowana do (...), po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna (...) według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (dalej (...)) w dniu uruchomienia kredytu lub transzy, a po uruchomieniu kredytu lub jej pierwszej transzy Bank zobowiązany był wysłać powodom pismo, informujące o wysokości pierwszej raty kredytu, kwocie pożyczki w (...) oraz jej równowartości w PLN zgodnie z kursem kupna (...) według (...) obowiązującej w Banku w dniu uruchomienia kredytu lub jej transzy, przy czym zmiany kursów walut w trakcie okresu kredytowania miały mieć wpływ na wysokość kwoty zaciągniętej kredytu oraz raty kapitałowo - odsetkowej (§ 2 ust. 2).

Warunkami wypłaty kredytu były m. in. dostarczenie do pozwanego Banku potwierdzenia przystąpienia przez powodów (§ 3 ust. 3) do ubezpieczenia grupowego na życie w (...) S.A. na sumę ubezpieczenia – w wypadku powódki - nie niższą niż 150.000 zł, a w wypadku powoda nie niższą niż 100.000,00 złotych, przystąpienie do ubezpieczenia grupowego (...) S.A nieruchomości stanowiącej przedmiot zabezpieczenia na minimalna sumę ubezpieczenia 350.508,00 zł.

Kwota kredytu objęta była jednorazową bezzwrotną prowizją w wysokości 0,00 zł, a jego oprocentowanie wynosiło 3,8400 % w stosunku rocznym, co stanowiło sumę stopy referencyjnej LIBOR 3M ( (...)) obowiązującej w dniu sporządzania umowy oraz marży w wysokości 1.0500 p.p., stałej w całym okresie kredytowania (§ 6 ust. 3).

Kredyt został zawarty na 360 miesięcy (§ 2 ust. 6) i płatny miał być w 360 równych ratach miesięcznych kapitałowo-odsetkowych, bez okresu karencji (§ 7 ust. 2, § 2 ust.6).

Spłata następować miała poprzez bezpośrednie potrącanie przez Bank należnych mu kwot z rachunku kredytobiorcy w banku (§ 7 ust. 3).

W § 9 ust. 1 strony postanowiły, że zabezpieczeniem spłaty będzie m.in. hipoteka kaucyjna do kwoty 425.000,00 zł ustanowiona na rzecz pozwanego Banku na nieruchomości przy ulicy (...) oraz cesja na Bank praw z polisy ubezpieczeniowej na życie kredytobiorcy, zgodnie z warunkami określonymi w § 3 i 5 umowy. (§ 9 ust. 1 pkt 1-3).

Całkowity koszt kredytu, według stanu na dzień zawarcia umowy wynosił kwotę 201.929,54 zł, zaś rzeczywista roczna stopa oprocentowania na dzień sporządzenia umowy wynosiła 4,81 % w skali roku (§ 12 ust. 1).

Nie było możliwości negocjacji umowy na poziomie Oddziału Banku. Pracownik Banku mógł jedynie omówić i wyjaśnić poszczególne zapisy umowy. Umowa przedstawiona powodom była standardowym wzorcem umownym, przedstawianym wszystkim klientom Banku. Powodowie nie byli informowani szczegółowo i rzetelnie o ryzyku kursowym. Wysokość zadłużenia kredytowego podawana była w (...), następnie kredyt był przeliczany po kursie (...) ustalanego wewnątrz Banku - i wypłacany w złotówkach. Powodowie zapoznali się z umową kredytową przed jej podpisaniem, nie mieli możliwości negocjacji warunków umowy z wyjątkiem zapisów dotyczących wysokości prowizji oraz marży.

(dowód: wniosek kredytowy – k. 256 i nast., umowa k. 47 i nast., , przesłuchanie powodów – k. 681v i nast.)

Regulamin Kredytowania osób fizycznych w ramach usług bankowości hipotecznej w Banku (...) S.A. wskazany w umowie (obowiązujący w dacie zawarcia umowy przez powodów – R.22) w § 2 zawierał słowniczek pojęć użytych w regulaminie.

W pkt 8 § 2 pojęcie stawki referencyjnej zdefiniowano następująco:

a) stawka WIBOR (3M) to stopa procentowa podawana przez R., ustalana o godzinie 11.00 na podstawie średniej arytmetycznej kwotowań 3-miesiecznych po której banki gotowe są sprzedawać swoje nadwyżki finansowe na rynku międzybankowym, w przypadku kredytu w PLN;

c) stawka LIBOR (6M) to stopa procentowa podawana przez R. ustalana o godzinie 11.00 (...) w L. na podstawie średniej arytmetycznej kwotowań 6-miesiecznych, po której banki gotowe są sprzedawać swoje1 nadwyżki finansowe na londyńskim rynku międzybankowym, w przypadku kredytu w (...);

f) stawka LIBOR (3M) to stopa oprocentowania podawana przez R. ustalana o godzinie 11.00 (...) w L. na podstawie średniej arytmetycznej kwotowań 3-miesiecznych, po której banki gotowe są sprzedawać swoje nadwyżki finansowe na londyńskim rynku międzybankowym, w przypadku kredytu w (...).

W punkcie 18 § 2 wskazane było że kredyt indeksowany kursem waluty obcej - to kredyt udzielony w PLN, indeksowany kursem waluty obcej wg Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku.

§ 3 Regulaminu stanowił że kredyt udzielony jest w PLN. Może być indeksowany kursem waluty obcej na podstawie obowiązującej w Banku (...). (ust. 1 i 2).

W § 3 ust. 9 wskazano, że kwota wnioskowanego kredytu nie może być niższa niż 20.000 PLN w przypadku Kredytu Hipotecznego, P. Hipotecznej (…).

§ 4 ust. 7 stanowił, że umowa kredytu zawierana jest najpóźniej w terminie 60 dni od dnia podjęcia przez bank decyzji o udzieleniu kredytu. Jeżeli umowa kredytu nie zostanie zawarta w ww. terminie decyzja kredytowa traci ważność.

W § 5 ust. 8 wskazano, że w celu uruchomienia kredytu kredytobiorca składa w Banku pisemną dyspozycję i uruchomienie kredytu lub transzy nastąpi w terminie wskazanym przez kredytobiorcę w dyspozycji wypłaty, o ile dyspozycja wraz z dokumentami potwierdzającymi spełnienie warunków koniecznych do uruchomienia środków z kredytu określonych w umowie kredytu i regulaminie, zostanie złożona na 3 dni robocze, a w przypadku konieczności zlecenia przez bank kontroli inwestycji na 10 dni roboczych przed planowaną data uruchomienia środków. (pkt 1) Termin uruchomienia nie może być dłuższy niż 60 dni od dnia sporządzenia umowy kredytu dla kredytów wypłacanych jednorazowo i dla pierwszej transzy kredytów wypłacanych w transzach. Termin uruchomienia ostatniej transzy nie może przekroczyć 24 miesięcy od dnia sporządzenia umowy(...) (§ 5 ust. 9 pkt 1,3 oraz 4)

§ 5 ust. 15 stanowił, że przypadku kredytu w walucie obcej:

1) wnioskodawca we wniosku o udzielenie kredytu określa kwotę kredytu w PLN z zaznaczeniem waluty wnioskowanego kredytu;

2) kredyt jest kredytem indeksowanym do walut wymienialnych i jest udzielany w złotych polskich, w umowie kredytowej kwota kredytu jest określona w PLN;

3) uruchomienie środków z kredytu następuje w sposób określony w dyspozycji uruchomienia kredytu, po akceptacji przez Bank;

4) uruchomienie środków z kredytu następują w PLN.

W § 7 ust, 2 regulaminu wskazano, że kredytobiorca zobowiązuje się zapłacić wszelkie opłaty i prowizje należne bankowi w związku z zawarciem umowy kredytu określone w cenniku, wszelkie koszty poniesione przez bank w związku z realizacją umowy kredytu, w tym związane z ustanowieniem zabezpieczeń, w tym udzielenia Bankowi pełnomocnictwa (ust. 1 i 2). Składki z tytułu umów ubezpieczenia na życie oraz ubezpieczenia nieruchomości i/lub budowy należne zakładowi ubezpieczeń, z którym Bank zawarł umowę o współpracy, Bank pobiera co miesiąc, przy czym pierwsza składka pobierana jest w dniu wypłaty kredytu lub pierwszej transzy, a kolejne składki 5 dnia każdego miesiąca, poprzez automatyczne obciążenie rachunku w PLN kredytobiorcy, chyba że Ogólne warunki ubezpieczenia stanowią inaczej (§ 7 ust. 3).

Z kolei § 7 ust. 19 Bank informuje kredytobiorcę o wysokości aktualnej stopy procentowej, wysokości rat kapitałowo-odsetkowej na rachunku kredytowym w wyciągu miesięcznym oraz poprzez udostepnienie cennika w placówkach banku oraz Kanałach B..

Rozdział 5 § 8 i 9 dotyczyły spłaty kredytu.

W § 8 ust. 1 wskazano, że kredyt jest spłacany w terminie określony w umowie poprzez obciążenie rachunku wskazanego w umowie kredytu, z zastrzeżeniem że w przypadku gdy termin spłaty kredytu przypada na niedzielę lub święto obciążenie rachunku następuje w następnym dniu roboczym (…).

§ 8 ust. 3 stanowił: w przypadku kredytu indeksowanego kursem waluty obcej kwota raty obliczona jest według kursu sprzedaży dewiz, obowiązującego w Banku na podstawie obowiązującej w Banku (...) z dnia spłaty.

§ 8 ust. 4 w przypadku kredytu indeksowanego kursem waluty obcej kredytobiorca może zastrzec w umowie kredytu, iż Bank będzie popierał ratę spłaty z rachunku w walucie, do jakiej kredyt jest indeksowany, o ile ten rachunek jest dostępny w aktualnej ofercie Banku.

§ 9 ust. 4: w przypadku kredytu w walucie obcej, bank w następnym dniu po upływie terminu wymagalności kredytu, dokonuje przewalutowania całego wymagalnego zadłużenia na PLN, z zastosowaniem aktualnego kursu sprzedaży dewiz, określonego przez Bank w Tabeli Kursów Walut obcych. Od wymagalnego kapitału wyrażonego w PLN Bank nalicza dalsze odsetki w wysokości dwukrotności odsetek ustawowych.

W § 11 ust. 1 przewidziano, że Bank na wniosek kredytobiorcy może dokonać przewalutowania kredytu.

Zgodnie z § 14 ust. 5 kredytobiorca zobowiązany był w okresie kredytowania wskazać w umowie ubezpieczenia Bank jako uposażonego na pierwszym miejscu z tytułu odszkodowania na wypadek śmierci do wysokości aktualnego zadłużenia kredytobiorcy z tytułu umowy kredytu wraz ze wszelkimi prowizjami, opłatami i innymi kosztami. Kredytobiorca zobowiązuje się, iż nie dokona zmiany Banku jako uposażonego na pierwszym miejscu, przed całkowitą spłatą kredytu. Kwota odszkodowania pozostała po całkowitym zaspokojeniu Banku z tytułu kredytu przysługiwała uposażonym wskazanym przez kredytobiorcę w umowie ubezpieczenia.

Z kolei § 14 ust. 6 nakazywał kredytobiorcy utrzymanie ważności wszystkich ubezpieczeń wskazanych w umowie oraz każdorazowego cedowania praw z tych umów na rzecz Banku aż do całkowitej spłaty wszystkich zobowiązań wynikających z umowy.

(dowód: regulamin R-22 – obowiązujący w dacie zawarcia umowy - k. 233 i nast.,)

Powodowie podpisali informację, w której wskazano na ryzyko związane ze zmianą kursu waluty (dla kredytów w obcej walucie) oraz ryzyko zmian stóp procentowych. W dokumencie tym zawarto informację o tym, że na datę jego sporządzenia (20 sierpnia 2008 r.,) kredytobiorca wybierający ofertę kredytu indeksowanego do waluty obcej korzysta z niższego w porównaniu z kredytem w złotych oprocentowania. Bank informował, że zaciągając zobowiązanie w walucie obcej kredytobiorca narażony jest na ryzyko zmiany kursów walut. Występowanie tego ryzyka sprawia, że zarówno rata spłaty jak i wysokość zadłużenia tytułem zaciągniętego kredytu przeliczona na złote na dany dzień podlega ciągłym wahaniom, w zależności od aktualnego kursu waluty. Z tych przyczyn Bank rekomendował rozważenie zaciągnięcia długoterminowego kredytu w złotych, jako korzystnej alternatywy w stosunku do kredytów walutowych, które w dłuższym okresie mogą okazać się droższe na skutek wzrostu kursu waluty. Ponadto Bank informował o ryzyku zmian stóp procentowych w przypadku kredytów złotowych i walutowych.

(dowód: informacja – k. 285 i nast.)

Do wypłaty kwoty kredytu doszło 10 września 2008 roku. Kwotę 249.999,99 zł indeksowano do (...) po kursie kupna z (...) w wymiarze 2,1207 PLN/ (...), co dało kapitał w kwocie 117.885,60 CHF.

(dowód: zaświadczenie o udzieleniu kredytu – k. 34 i nast., dyspozycja k. 268)

Aneksem nr (...) z dnia 02 grudnia 2011 roku strony zmieniły zapisy w umowie kredytu, tj.:

W § 2 umowy dodano zapis w brzmieniu: „Kurs wymiany walut obcych, na podstawie którego przeliczane są na złote polskie zobowiązania kredytobiorcy wyrażone w walucie obcej, podawany jest w Tabeli Kursów Walut Obcych Banku. Podstawą do ustalenia kursów kupna i sprzedaży zawartych w Tabeli Kursów Walut Obcych Banku jest kurs bazowy, stanowiący średnią arytmetyczną z ofert kupna i ofert sprzedaży tej waluty oferowanych przez profesjonalnych uczestników rynku walutowego i podanych na stronie serwisu (...) w chwili tworzenia Tabeli Kursów Walut Obcych. Wartości kursu kupna i wartości kursu sprzedaży z Tabeli Kursów Walut Obcych mogą odbiegać od kursu bazowego o nie więcej niż 10%”

Tabela Kursów Walut Obcych Banku tworzona jest przynajmniej raz dziennie każdego dnia roboczego. Pierwsza Tabela Kursów Walut Obcych Banku tworzona jest pomiędzy godziną 8:00 a 10:00 danego dnia. Tabela Kursów Walut Obcych publikowana jest każdorazowo na stronie (...)

W przypadku gdy Tabela Kursów Walut Obcych tworzona jest w danym dniu co najmniej dwukrotnie do ustalenia wysokości zobowiązania wyrażonego w walucie obcej przyjmowany jest kurs dewiz dla danej waluty najkorzystniejszy dla kredytobiorcy spośród kursów sprzedaży dewiz obowiązujących w Banku w dniu przeliczania zobowiązania na złote polskie w przypadku wcześniejszej częściowej spłaty kredytu będzie to najkorzystniejszy kurs sprzedaży dewiz spośród kursów obowiązujących w banku danego dnia do chwili złożenia dyspozycji w częściowej spłaty”.

W § 2 aneksu strony postanowiły, iż § 7 ustęp 3 umowy kredytu otrzymał brzmienie:

„Spłaty rat kredytu oraz przedterminowa spłata pełnej lub częściowej kwoty kredytu będzie dokonywane przez Kredytobiorcę w walucie obcej, do której kredyt jest indeksowany lub denominowany. Otwarcie i prowadzenie rachunku walutowego o numerze (…) służącego do gromadzenia środków przeznaczonych na spłatę kredytu jest bezpłatne. Spłata kredytu następować będzie poprzez bezpośrednie potrącenie przez bank należnych mu kwot z ww rachunku”.

W § 3 aneksu kredytobiorca udzielił Bankowi pełnomocnictwa z prawem pełnej substytucji dla upoważnionych pracowników Banku do pobierania w imieniu kredytobiorcy z rachunku banku bankowego (…) środków pieniężnych z zaliczeniem ich na spłatę wymagalnych zobowiązań z tytułu kredytu/pożyczki. (…) Jednocześnie kredytobiorca zrzekł się prawa odwołania pełnomocnictwa.

( dowód: aneks k. 53 i nast.)

W okresie od 10 października 2008 roku do dnia 30 listopada 2011 roku powodowie dokonali spłaty rat kapitałowych w kwocie 30.675,90 PLN i odsetkowych w kwocie 16.891,58 PLN.

(dowód: zaświadczenie – k. 35-38, opinia biegłego k. 514 i nast., 631 i nast., historia rachunku bankowego – k. 280 i nast.)

W okresie od dnia 30 listopada 2011 roku do 10 lutego 2018 powodowie dokonali spłaty rat kapitałowych w kwocie 23.055,94 CHF i odsetkowych w kwocie 4.433,20 CHF.

(dowód: zaświadczenie – k. 35-38, opinia biegłego k. 514 i nast., 631 i nast., historia rachunku bankowego – k. 280 i nast.)

W okresie od 01 września 2008 roku do dnia 28 lutego 2018 roku powodowie dokonali tytułem składek na ubezpieczenie na życie uiścili łącznie 4.992,00 złotych oraz 3.327,96 złotych, a obciążenia wyliczono następująco:

koszty składek z tytułu ubezpieczenia na życie

lp.

rok

miesiąc

składka - P. W. - w okresie rozliczeniowym

składka - K. W. - w okresie rozliczeniowym

1.

2008

wrzesień

150,00 zł

100,00 zł

2.

październik

3.

listopad

4.

grudzień

5.

2009

styczeń

6.

luty

500,28 zł

333,48 zł

7.

marzec

8.

kwiecień

9.

maj

10.

czerwiec

11.

lipiec

12.

sierpień

13.

wrzesień

14.

październik

15.

listopad

16.

grudzień

17.

2010

styczeń

18.

luty

465,84 zł

310,56 zł

19.

marzec

20.

kwiecień

21.

maj

22.

czerwiec

23.

lipiec

24.

sierpień

25.

wrzesień

26.

październik

27.

listopad

28.

grudzień

29.

2011

styczeń

30.

luty

497,28 zł

331,56 zł

31.

marzec

32.

kwiecień

33.

maj

34.

czerwiec

35.

lipiec

36.

sierpień

37.

wrzesień

38.

październik

39.

listopad

40.

grudzień

41.

2012

styczeń

42.

luty

586,80 zł

391,20 zł

43.

marzec

44.

kwiecień

45.

maj

46.

czerwiec

47.

lipiec

48.

sierpień

49.

wrzesień

50.

październik

51.

listopad

52.

grudzień

53.

2013

styczeń

54.

luty

522,24 zł

348,12 zł

55.

marzec

56.

kwiecień

57.

maj

58.

czerwiec

59.

lipiec

60.

sierpień

61.

wrzesień

62.

październik

63.

listopad

64.

grudzień

65.

2014

styczeń

66.

luty

512,76 zł

341,88 zł

67.

marzec

68.

kwiecień

69.

maj

70.

czerwiec

71.

lipiec

72.

sierpień

73.

wrzesień

74.

październik

75.

listopad

76.

grudzień

77.

2015

styczeń

78.

luty

628,92 zł

419,28 zł

79.

marzec

80.

kwiecień

81.

maj

82.

czerwiec

83.

lipiec

84.

sierpień

85.

wrzesień

86.

październik

87.

listopad

88.

grudzień

89.

2016

styczeń

90.

luty

558,24 zł

372,12 zł

91.

marzec

92.

kwiecień

93.

maj

94.

czerwiec

95.

lipiec

96.

sierpień

97.

wrzesień

98.

październik

99.

listopad

100.

grudzień

101.

2017

styczeń

102.

luty

532,80 zł

355,20 zł

103.

marzec

104.

kwiecień

105.

maj

106.

czerwiec

107.

lipiec

108.

sierpień

109.

wrzesień

110.

październik

111.

listopad

112.

grudzień

113.

2018

styczeń

114.

luty

36,84 zł

24,56 zł

razem

4 992,00 zł

3 327,96 zł

(dowód: zaświadczenie – k. 35-38, historia rachunku bankowego – k. 280 i nast.)

W okresie od 01 września 2008 roku do dnia 28 lutego 2018 roku powodowie tytułem refinansowania kosztów ubezpieczenia pomostowego uiścili 885,00 złotych, a tytułem ubezpieczenia nieruchomości 2.964,00 złotych, zaś tytułem opłaty za kontrolę inwestycji 400,00 złotych.

(dowód: zaświadczenie – k. 35-38, historia rachunku bankowego – k. 280 i nast.)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wyżej powołanych dowodów w postaci dokumentów, zeznań świadków oraz zeznań powodów, jak i opinii biegłego.

Świadkowie K. M., J. C. przedstawili system ustalania tabeli kursowej w Banku oraz sposób finansowania kredytów walutowych przez Bank. Powodowie w swoich zeznaniach przedstawili jak wyglądał proces składania wniosku o udzielenie kredytu oraz jak wyglądała sama procedura zawarcia już umowy. Sąd odstąpił od oceny zeznań świadków oraz powodów albowiem nie odmówił wiarygodności, ani mocy dowodowej żadnemu z nich (art. 328 § 2 k.p.c.).

Zeznania świadka M. D. nic nie wniosły do sprawy, albowiem świadek nie brał udziału w procedurze zawierania z powodami umowy (k. 504 i nast.).

Dowód z zeznań świadka M. A. pominięto zwłaszcza, iż ww świadek nie brała udziału w podpisaniu umowy kredytowej a wyłącznie aneksu (k.54)

W ocenie Sądu opinia biegłego sądowego M. H. (k. 620 i nast., k. 631 i nast.) została sporządzona w sposób rzeczowy, rzetelny oraz przekonywujący, w oparciu o wiedzę fachową. Powołany biegły sądowy to kompetentna osoba, posiadająca odpowiednie w tym kierunku specjalistyczne wykształcenie i wieloletnie doświadczenie zawodowe. Sposób badań zaprezentowany przez biegłego wskazuje na prawidłowy tok podejmowania kolejnych czynności analitycznych. Przedmiotowa opinia jest jasna i logiczna. Z tego względu Sąd przyjął ww. opinię za bezstronny i wiarygodny dowód w zakresie dokonanych przez biegłego obliczeń aczkolwiek nie mającą istotnego wpływu na merytoryczne rozpoznanie sprawy – wobec uwzględnienia żądania głównego i oparcia go o nieważność umowy.

Sąd nie poczynił ustaleń faktycznych w oparciu o pozostałe, niewymienione w stanie faktycznym, a przedłożone do akt sprawy przez strony dokumenty. Pisemne analizy ekonomiczne i raporty, rekomendacje, opinie prawne, wycinki prasowe, czy orzeczenia sądów stanowiły tylko dokumenty prywatne przedstawiające stanowiska stron je składających do akt sprawy, nie zawierały natomiast wiążącej Sąd rozpoznający niniejszą sprawę, wykładni przepisów prawa. Innymi słowy, dokumenty te odnosiły się wyłącznie do sfery ocen, a nie do sfery faktów, przez co nie mogły być dowodami w przedmiotowym procesie. Takie analizy i opinie wyrażają co najwyżej subiektywne poglądy ich autorów w kwestiach niezwiązanych z tą konkretną umową kredytu, a zatem nie mogły stanowić miarodajnego dowodu w sprawie

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

W niniejszej sprawie spór dotyczył przede wszystkim kwestii oceny postanowień umowy o kredyt hipoteczny i regulaminu tejże umowy jako wzorca umownego stosowanego przez pozwany Bank, na podstawie których Bank dokonywał indeksacji kredytu strony powodowej (§ 2 pkt 2 umowy) oraz waloryzacji raty kapitałowo – odsetkowej (§ 9 ust 1 umowy).

W myśl art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. (Dz. U. z 2002 r., nr 72, poz. 665 j. t. ze zm.) przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.

W ocenie Sądu Rejonowego zawarta umowa nie jest sprzeczna ze wskazana regulacją w zakresie w jakim przepis ten stanowi, iż kredytobiorca zobowiązuje się do zwrotu wykorzystanego kredytu.

Konstrukcja niniejszej umowy ma jednak konstrukcję bardziej złożoną, o ile bowiem kwota kapitału przekazana konsumentowi w istocie jest wyrażona w walucie polskiej – to jednak wraz z wypłata kredytu tenże niejako „ przekształca się” na podstawie § 2 pkt 2 umowy w „kredyt walutowy”. Innymi słowy niniejsza umowa poprzez indeksację odnosi wysokość salda i kwotę kredytu do waluty franka szwajcarskiego. Zabieg ten ma na celu nie tylko wyrażenie wierzytelności wyrażonej w umowie w walucie (...) ale również na powiązanie ww kredytu ze stopami właściwymi dla (...) tj. ze stawką LIBOR zamiast występującej w przypadku kredytów w walucie polskiej stawką WIBOR. Podobnie jak w przypadku kredytu udzielonego i wypłaconego w (...) kredyt indeksowany uzależnia wysokość spłaty w walucie polskiej od kursu (...), co oznacza, że w określonej sytuacji rynkowej bank może tytułem spłaty kapitału kredytu uzyskać wyższą lub niższą kwotę (w PLN) niż wypłacona kredytobiorcy. Podnieść również należy, iż o prawnej dopuszczalności umowy indeksowanej do waluty obcej przed 2011 rokiem przesądził Sąd Najwyższy (por. II CSK 19/18), a i pośrednio ustawodawca, skoro w aktach prawnych (wydanych po zawarciu umowy przez stronę powodową) regulował obowiązki i uprawnienia wiążące się z umowami kredytu indeksowanego i denominowanego (ustawą z dnia 29 lipca 2011 roku o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw - Dz. U. z 2011 r., nr 165, poz. 984 oraz ustawą z dnia 23 marca 2017 roku o kredycie hipotecznym oraz o nadzorze nad pośrednikami kredytu hipotecznego i agentami (Dz.U. z 2017 r., poz. 819). Okoliczność powyższe świadczą o braku nieważności zawartej umowy na podstawie art. 58 § 1 kc w zw. z art. 69 prawa bankowego.

Podkreślenia również wymaga, iż zawarta umowa kredytowa nie była niezgodna z art. 358 § 1 kc w brzmieniu obowiązującym do dnia 23 stycznia 2009 roku (w dniu 24 stycznia 2009 roku weszła w życie nowelizacja), zgodnie z którym, z zastrzeżeniem wyjątków wskazanych w ustawie, zobowiązania pieniężne na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej mogą być wyrażone tylko w pieniądzu polskim, albowiem od 01 października 1990 roku obowiązywała norma art. 358 1 § 2 kc zgodnie z którą strony mogły zastrzec w umowie, iż wysokość świadczenia pieniężnego zostanie ustalona według innego miernika wartości niż pieniądz. Co więcej, nie należy tracić z pola widzenia, iż bank korzystał z ogólnego zezwolenia dewizowego na zawieranie umów skutkujących powstawaniem zobowiązań wycenianych w walutach obcych.

Zresztą zdaniem Sądu klauzula indeksacyjna i waloryzacyjna w niniejszej umowie to nie tylko indeksacja i waloryzacja ale również powiązana z nią stawka LIBOR. Zdaniem Sądu celem wprowadzenia do umowy strony powodowej klauzuli indeksacyjnej i waloryzacyjnej jest nic innego aniżeli możliwość zastosowania stawki referencyjnej właściwej dla waluty franka szwajcarskiego tj. LIBOR zamiast stawki referencyjnej WIBOR charakterystycznej dla kredytów w walucie polskiej. Naliczanie zaś odsetek według korzystniejszej stopy procentowej (dzięki finansowaniu kredytu we frankach przy zastosowaniu stopy referencyjnej LIBOR) było możliwe (z punktu widzenia banku) jedynie w przypadku przeliczenia wierzytelności kredytu na walutę franka szwajcarskiego, bo tylko wówczas możliwe jest tzw. księgowe domkniecie pozycji walutowej banku, czyli sytuacja, gdy pasywa i aktywa banku wyrażone w walucie obcej mają ta samą wartość.

Kontynuując rozważania w aspekcie art. 358 1 § 2 kc, choć zabieg przeliczenia kwoty kredytu na (...), a raty kapitałowo odsetkowej na PLN umożliwiający zastosowanie określonej stawki procentowej jest nietypowy, to jednak nie oznacza, jakoby te zasady uchybiły przepisom kodeksu cywilnego i były sprzeczne z ustawą. Konstrukcja ta odbiega od tradycyjnego modelu – stosowanego przez lata również w Polsce – w którym wierzytelność przy zawarciu umowy wyrażana jest od razu w walucie obcej i spłacana według kursu aktualnego na datę wymagalności poszczególnych rat i który nastawiony jest na utrzymanie w czasie wartości świadczenia. Nie oznacza to jednak, że takie zastosowanie rozważanego przepisu jest przez to sprzeczne z ustawą.

Nie można również tracić z pola widzenia, iż w dacie zawarcia umowy kredytobiorca na skutek zastosowania indeksacji i powiązanej z nią stawki referencyjnej uzyskiwał zobowiązanie kredytowe z niższą miesięczna ratą kapitałowo – odsetkową aniżeli w walucie polskiej. Oznaczało to wyższe możliwości kredytowe (wyższą zdolność kredytową) związaną z konkretną wysokością udostępnionej kwoty kredytu dla kredytu indeksowanego do waluty franka szwajcarskiego w stosunku do waluty polskiej i to nawet przy podwyższonych progach zdolności kredytowej dla kredytu walutowego (wg Rekomendacji wydanych przez Komisję Nadzoru Bankowego). Podkreślenia wymaga, iż zarówno dla współczynnika (...) (DI) jak i współczynnika (...) czym mniejsza rata kapitałowo – odsetkowa (obciążenie miesięczne) tym wyższa zdolność kredytowa nawet przy podwyższonych progach. Ubocznie nadmienić tylko wypada, iż wskaźnik (...) (DI) tj. debt to income (obciążenie miesięczne w stosunku do dochodu) bada w ujęciu procentowym poziom relacji wydatków stałych (tj. związanych z obsługą zobowiązań kredytowych, kosztów życia, alimentów, czesnego za szkołę i innych wydatków stałych) do uzyskiwanych dochodów, a wskaźnik (...) ( total debt rate – zadłużenie całkowite miesięczne w stosunku do dochodu) oznacza w ujęciu procentowym relację wszystkich rat kredytów i pożyczek w stosunku do uzyskiwanych dochodów.

Oprócz zatem umożliwienia zaciągnięcia wyższego zobowiązania przy kredytach indeksowanych w stosunku do kredytów w walucie polskiej należy zauważyć, iż kredyt indeksowany do waluty franka szwajcarskiego – z uwagi na wyjściową niższą ratę kapitałowo – odsetkową zwiększał konkurencyjność pozwanego banku (poprzez ocenę proponowanego produktu kredytowego jako bardziej korzystnego, „lepszego” przez większą ilość konsumentów niż inne oferty kredytowe) i umożliwiał zaoferowanie produktu kredytowego większej liczbie konsumentów, czyli zwiększał przychód pozwanego banku.

Niemniej, pomimo wskazanych powyżej okoliczności nie można uznać, iż niniejsza umowa jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego w rozumieniu art. 58 § 2 kc albowiem pomimo, iż te umowy wiążą się ze znacznym ryzykiem kredytowym, to owo jest charakterystyczne dla wszelkich zobowiązań walutowych, zwłaszcza, gdy dochody i centrum aktywności życiowej kredytobiorcy związana jest z walutą innego państwa niż państwo, w którym środkiem płatniczym jest waluta zobowiązania. Nie sposób również uznać, aby sprzeczność z zasadami współżycia społecznego wynikały ze sposobu wyliczenia zdolności kredytowej przy kredytach walutowych skoro stosowane przez bank zasady zgodne były z rekomendacją wydaną przez organ państwowy, a to Komisję Nadzoru Bankowego.

Zgodnie z normą art. 353 1 kc, korzystanie ze swobody umów może podlegać ograniczeniom w szczególności z uwagi na konieczność ochrony wolności strony słabszej. Granice swobody umów zgodnie z omawianą normą są trzy: właściwość (natura) stosunku umownego, ustawa i zasady współżycia społecznego, przy czym badając czy doszło do przekroczenia tych granic należy mieć na względzie treść stosunku oraz jego cel. Jest to o tyle istotne, iż badając cel zobowiązania należy mieć na uwadze tzw. dalszy skutek umowy – czyli ten stan, który nie jest objęty treścią oświadczeń woli, a ma być zrealizowany następczo – w wyniku zrealizowania uprawień wskazanych w umowie – czyli w przypadku omawianej umowy – uprawnień w zakresie indeksacji kredytu do kursu waluty obcej. Dotyczy to również tych pośrednich i nawet odległych następstw czynności prawnej, jednak tych, które są stronom znane co oznacza, iż obie strony umowy są świadome, iż przez wykonanie zobowiązania osiągną pewien, negatywnie oceniany stan rzeczy.

Co istotne, w niniejszej sprawie możemy mówić o przekroczeniu granicy swobody umów z uwagi na tzw. słuszność (sprawiedliwość) kontraktową rozumianą jako równomierny rozkład ciężarów i korzyści oraz ryzyk związanych z powstaniem i realizacją stosunku zobowiązaniowego.

Podobnie oceniać możemy naruszenie tzw. słuszności kontraktowej jeśli określenie wysokości zobowiązania zastrzeżone by było wyłącznie dla jednej ze stron w sposób dowolny, a zawarta przez stronę umowa nie jest wyrazem w pełni swobodnie i rozważnie podjętej decyzji, gdyż na treść umowy wpłynął brak koniecznej wiedzy by w sposób perspektywiczny i pośredni ocenić dalekosiężne skutki umowy. (por. IV CSK 597/13, VI ACa 726/16 SA w W., III Czp 141/914)

Podkreślenia wymaga, iż w przedmiotowej umowie niewątpliwie strony jednoznacznie i transparentnie wskazały wysokość zobowiązania kredytowego – ale w walucie polskiej – poprzez jej kwotowe wskazanie oraz stopę referencyjna LIBOR. W pozostałym zakresie – to pozwany – jednostronnie wprowadził do umowy - poprzez klauzulę indeksacyjną i zastrzegł dla siebie uprawnienie do określenia zobowiązania kredytobiorcy oraz wysokość rat obowiązujące na dalszy okres trwania umowy. Służyły temu tabele kursów, które ustalał sam pozwany, co zresztą zastrzeżone zostało przezeń w samej umowie.

Sposób ustalenia przez bank kursów w tabeli nie był określony ani w umowie ani w regulaminie, nawet w sposób choćby uogólniony. Nie określały tego sposobu również obowiązujące przepisy prawa. Powoływanie się przez bank na stosowanie kryterium rynkowego czy nadzór organów publicznych nie są wystarczające skoro był dowolnie przyjęty, choćby był rynkowy – to nie sposób ustalać treści umowy po przyjętych praktykach, skoro brak jest jakiejkolwiek regulacji w tym przedmiocie.

Brak jest zatem normatywnych lub wskazanych w umowie przeszkód by bank ustalał kursy kupna i sprzedaży niezgodnie z kryteriami rynkowymi na zbyt niskim lub zbyt wysokim poziomie, jak też by ustalał wiele tabel w zależności od rodzaju zobowiązania, brak jest bowiem reguł (zasad) ich ustalenia czy jakąkolwiek weryfikacji kursu. Dodatkowo, jak wynika z twierdzeń pozwanego – kursy dewiz i walut ustalane były w oparciu o wskazania rynku hurtowego, międzybankowego – zasadniczo nie dostępnego w sposób powszechny dla konsumentów – a dodatkowo brak jest jakichkolwiek wskazówek w zakresie wysokości doliczanej do ww kursu hurtowego marży i sposobu jej ustalenia, a ta weryfikowalna była wyłącznie konkurencyjnością pozwanego wobec ofert innych banków. Autorem tabel pozostawał w dalszym ciągu pozwany, zaś wspomniane wskazania rynku hurtowego mogły być wprawdzie dla niego jakąś ogólną wskazówką przy ustalaniu własnych kursów, tym niemniej nie zmienia to faktu, że pozwany ustalał wysokość pierwotną zobowiązania a także wysokość kolejnych rat. Tak samo bez wpływu na dokonana ocenę pozostają aneksy zawierane w toku wykonywania umowy, albowiem nie znoszą one stanu istniejącego w chwili zawarcia umowy, tylko modyfikują dalszy sposób jej wykonywania pozostający bez znaczenia dla wskazanych mankament ow przedmiotowej umowy.

W ten oto sposób pozwany zastrzegł dla siebie jednostronnie możliwość zmiany zobowiązania drugiej strony: poprzez zwiększenie wartości salda wyrażonego w walucie franka szwajcarskiego w drodze obniżenia kursu kupna w dacie wypłaty kredytu (co ma również bezpośredni wypływ na ostateczną kwotę uzyskanych przez bank odsetek) oraz przez podniesienie kursu sprzedaży przy spłacie poszczególnych rat walutowo - odsetkowych i zwiększenia wyrażonego w złotych polskich świadczenia kredytobiorcy płatnego miesięcznie. Jednocześnie na podkreślenie zasługuje okoliczność, iż w niniejszej sprawie oceniane są postanowienia umowy a nie rezultaty ich stosowania (tak też: Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 24 października 2019 r., opubl. MonPrBank (...)).

Nie należy także tracić z pola widzenia, że stosowanie przez pozwanego mechanizmów opartych na własnych tabelach kursowych skutkowało tym, że wszystkie komponenty wpływające na zobowiązania strony powodowej (wysokość salda zadłużenia, marża banku i oprocentowanie LIBOR) obliczane były od podstaw ukształtowanych przez tabele pozwanego. W ten sposób kształtował on wysokość zadłużenia i świadczeń kredytobiorców jak również swój własny zysk.

W ocenie Sądu zasadniczo klauzula indeksacyjna i waloryzacyjna nie należy do postanowień przedmiotowo istotnych umowy kredytu, chociaż nawet przed wejściem w życie tzw. ustawy antyspreadowej w obrocie funkcjonował odrębny podtyp tej umowy: umowa kredytu indeksowanego.

W przedmiotowej jednak umowie podkreślenia wymaga, iż dla bytu umowy kredytu indeksowanego istotna jest nie tylko indeksacja i waloryzacja ale również sam rodzaj stawki referencyjnej. Przemawia to za uznaniem, iż klauzula waloryzacyjna (rozumiana jako miernik wartości) w umowie to nie tylko indeksacja (przy wypłacie) i waloryzacja (przy spłacie) ale również sam rodzaj stawki referencyjnej. Zdaniem Sadu celem wprowadzenia do umowy strony powodowej klauzuli indeksacyjnej i waloryzacyjnej jest możliwość zastosowania stawki referencyjnej właściwej dla waluty franka szwajcarskiego tj. LIBOR. Oznacza to, iż istnienie w umowie kredytu indeksowanego klauzul indeksacyjnej i waloryzacyjnej per se warunkuje powiązanie kredytu ze stawką referencyjną LIBOR (warunek konieczny), co oznacza, iż essentialia negotii takiej umowy to waluta indeksacji oraz oprocentowanie obliczane w sposób charakterystyczny dla tej waluty oraz co najistotniejsze istnienie ryzyk związanych z ww produktem. Nieważność klauzul umownych warunkujących indeksację kredytu do waluty franka szwajcarskiego musiałaby zatem oznaczać nieważność umowy w całości – ze względu na brak jej istotnych postanowień. Brak istotnego przedmiotowo mechanizmu indeksacji i powiązanych z nim różnic kursowych niezgodny jest z podstawowym celem wprowadzenia indeksacji – a to powiązania ww kredytu ze stawką referencyjna LIBOR. Skoro bowiem tylko indeksacja umożliwiała wprowadzenie do ww umowy stawki referencyjnej właściwej dla franka szwajcarskiego, to niewątpliwie te dwa elementy łącznie stanowiły o głównym przedmiocie umowy i ich rozdzielne traktowanie nie jest możliwe.

Jednocześnie podkreślić należy, iż przedmiotem powyżej rozważań Sądu była klauzula indeksacyjna i waloryzacyjna w kontekście art. 353 1 kc, w przypadku którego stwierdzenie jego naruszenia wyprzedza rozważania wynikające ze statusu strony powodowej i przysługującej jej na gruncie prawa unijnego oraz krajowego ochrony konsumenckiej.

W ocenie Sądu strona powodowa zawierając umowę kredytu hipotecznego z pozwanym Bankiem, występowała w roli konsumenta. Wskazuje na to definicja nie tylko definicja konsumenta wypracowana na gruncie art. 2 lit b dyrektywy nr 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. o nieuczciwych warunkach w umowach konsumenckich (Dz. Urz. WE z 1993 r., L. 95, s. 29) a też ta ustawowa zawarta w art. 22 1 k.c. oraz okoliczności faktyczne ustalone przez Sąd w sprawie. W świetle powołanego przepisu za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Zatem, konsumentem może być tylko osoba fizyczna i musi ona dokonywać czynności prawnej (wg dyrektywy „działa”), a ponadto czynność ta pozostaje w określonej relacji z rolą społeczną tej osoby, zaś adresatem oświadczenia woli jest przedsiębiorca. W przypadku pojęcia konsumenta nie chodzi zatem o cechę własną osoby fizycznej, a o analizę stosunku zobowiązaniowego, z którego wywodzi swe roszczenia. O tym, czy podmiot jest konsumentem, czy też nie, decyduje to, z kim wchodzi w relacje i jaki mają one charakter. Zdaniem Sądu strona powodowa zawarła tę umowę jako osoba fizyczna, w celu niezwiązanym bezpośrednio z prowadzoną przez nią działalnością gospodarczą lub zawodową. Tak wiec bez znaczenia pozostaje kwestia wykształcenia strony powodowej czy wykonywany przez współkredytobiorcę zawód czy też nawet fakt wskazania kredytowanej nieruchomości, która jest centrum aktywności życiowej strony powodowej jako siedzibę prowadzonej jednoosobowo działalności gospodarczej w (...). Powołać w tym miejscu wypada, iż w wyroku z dnia z 3 września 2015 r., sygn. akt C‑110/14 Trybunał Sprawiedliwości UE po raz kolejny opowiedział się za szerokim rozumieniem pojęcia konsumenta. Jednocześnie potwierdził, że przy ocenie statusu konsumenta niedopuszczalne jest stosowanie innych kryteriów niż fakt bycia osobą fizyczną oraz działanie w celach niezwiązanych z działalnością gospodarczą lub zawodową. Trybunał wskazał, że adwokat zawierający z przedsiębiorcą (w tym przypadku z bankiem) umowę niezwiązaną z wykonywaniem zawodu adwokata, ma słabszą pozycję rynkową w stosunku do banku, dlatego musi zostać uznany za konsumenta. W takim przypadku, choćby uznane zostało, że adwokat reprezentuje wysoki poziom wiedzy fachowej, nie można domniemywać, że zajmuje on równą pozycję wobec banku, gdyż byłoby to sprzeczne z ustalonymi kryteriami uznania za konsumenta (por. również C 590-17 pkt.24).

Zgodnie z treścią przepisu art. 385 1 § 1 k.c. za niedozwolone postanowienia umowne uznaje się postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie , jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Uzasadnieniem dla wprowadzenia regulacji zawartych w art. 385 1 -385 3 kc był zamiar zapewnienia konsumentom bardziej skutecznej ochrony w stosunkach umownych z profesjonalistami, a przede wszystkim zaś potrzeba uwzględnienia w polskim prawie postanowień dyrektywy nr 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. o nieuczciwych warunkach w umowach konsumenckich (Dz. Urz. WE z 1993 r., L. 95, s. 29). Regulacje te stanowią wyraz implementacji w prawie polskim prawa unijnego w postaci wymienionej dyrektywy, co rodzi określone konsekwencje dla ich wykładni. Przede wszystkim musi ona prowadzić do takich rezultatów, które pozwolą urzeczywistnić cele dyrektywy. Sądy krajowe, stosując prawo wewnętrzne, zobowiązane są tak dalece, jak jest to możliwe, by dokonywać jego wykładni w świetle brzmienia i celu rozpatrywanej dyrektywy, tak by osiągnąć przewidziany w niej rezultat, a zatem zastosować się do art. 288 akapit trzeci Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej ( vide wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 21.04.2016 r., C-377/14). Ten obowiązek dokonywania wykładni prawa krajowego zgodnej z prawem Unii (prymat prawa europejskiego nad prawem krajowym) jest w istocie nierozerwalnie związany z systemem Traktatu, gdyż zezwala sądom krajowym na zapewnienie, w ramach ich właściwości, pełnej skuteczności prawa Unii przy rozpoznawaniu zawisłych przed nimi sporów. W przypadku omawianych przepisów należy mieć też na uwadze, iż sama dyrektywa w art. 8 stanowi, że w celu zapewnienia wyższego stopnia ochrony konsumenta państwa członkowskie mogą przyjąć lub utrzymać bardziej rygorystyczne przepisy prawne zgodne z traktatem w dziedzinie objętej niniejszą dyrektywą. W dyrektywie został więc określony jedynie minimalny poziom ochrony konsumentów.

Z powołanego art. 385 1 § 1 kc wynika, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są klauzule umowne, które spełniają łącznie trzy przesłanki pozytywne: zawarte zostały w umowach z konsumentami, kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają interesy konsumenta. Kontrola abuzywności postanowień umowy wyłączona jest jedynie w przypadku spełnienia jednej z dwóch przesłanek negatywnych, to jest: gdy postanowienie umowne zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem oraz postanowienie umowne określa główne świadczenia stron ale pod warunkiem, że jest sformułowane w sposób jednoznaczny, co nie ma miejsca w niniejszej sprawie.

Sąd miał równie na uwadze, iż wymogu przejrzystości warunków umownych nie można zawężać wyłącznie do warunków pod względem formalnym i gramatycznym, a wymóg przejrzystości musi podlegać wykładni rozszerzającej (por. wyroki z 20 września 2017 roku w sprawie C-186/16 i z 20 września 2018 roku w sprawie C-51/17).

Dlatego też uznać należy, iż umowa winna przedstawiać w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu, do którego odnosi się ten warunek, a także przedstawiać związek między tym mechanizmem, a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach po to by konsument był w stanie oszacować wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne. Kredytobiorca musi zostać jasno i zrozumiale poinformowany, że zaciągając zobowiązanie kredytowe w walucie obcej ponosi ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku zmiany wartości waluty. Przedsiębiorca musi przedstawić wahania kursów wymiany w sposób przejrzysty i zrozumiały – stosownie do spodziewanego czasu trwania umowy, zwłaszcza, gdy konsument zaciąga zobowiązanie w innej walucie niż waluta w której uzyskuje dochody. (por. wyrok w sprawie C-186/16 pkt.50).

Za nieuzgodnione indywidualnie uważa się takie postanowienia umowy, na treść których konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (art. 385 1 § 3 k.c.). Przedmiotowa umowa kredytu została zawarta według standardowego wzorca banku (umowa i regulamin) zaś jej postanowienia odnoszące się do indeksacji kredytu nie były przedmiotem negocjacji.

Jako postanowienia sprzeczne z dobrymi obyczajami, rażąco naruszają interesy konsumenta postanowienia umowne godzące w równowagę kontraktową stron, należy uznać te, które zmierzają do wprowadzenia konsumenta w błąd, wykorzystując jego zaufanie i brak specjalistycznej wiedzy. Klauzula dobrych obyczajów nawiązuje do wyobrażeń o uczciwych, rzetelnych działaniach stron, a także do zaufania, lojalności, jak również – w stosunkach z konsumentami – do fachowości. Zatem sprzeczne z dobrymi obyczajami są takie działania, które zmierzają do dezinformacji lub wywołania błędnego mniemania konsumenta (czy szerzej klienta), wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności, ukształtowania stosunku zobowiązaniowego niezgodnie z zasadą równorzędności stron, nierównomiernego rozłożenia praw i obowiązków między partnerami kontraktowymi.

Dobre obyczaje, do których odwołuje się art. 385 1 kc stanowią przykład klauzuli generalnej, której zadaniem jest wprowadzenie możliwości dokonania oceny treści czynności prawnej w świetle norm pozaprawnych. Chodzi o normy moralne i obyczajowe, powszechnie akceptowane pozaprawne reguły postępowania niesprzeczne z etyką, moralnością i aprobowanymi społecznie obyczajami. Należy przy tym mieć na uwadze, że pojęcie sprzeczności z dobrymi obyczajami stanowi przeniesienie na grunt Kodeksu cywilnego użytego w art. 3 ust.1 dyrektywy pojęcia sprzeczności z wymogami dobrej wiary. Powołany przepis przewiduje, że warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, mogą być uznane za nieuczciwe, jeśli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodując znaczącą nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. Równocześnie preambuła dyrektywy zawiera w motywie 16 istotne wskazówki interpretacyjne pozwalające ustalić pożądane zachowania zgodne z wymogami dobrej wiary. Przy dokonywaniu oceny działania w dobrej wierze będzie brana pod uwagę zwłaszcza siła pozycji przetargowej stron umowy, a w szczególności, czy konsument był zachęcany do wyrażenia zgody na warunki umowy i czy towary lub usługi były sprzedane lub dostarczone na specjalne zamówienie konsumenta; sprzedawca lub dostawca spełnia wymóg działania w dobrej wierze, jeżeli traktuje on drugą stronę umowy w sposób sprawiedliwy i słuszny, należycie uwzględniając jej prawnie uzasadnione roszczenia.

Również przy interpretacji przesłanki rażącego naruszenia interesów konsumenta odwołać należy się do treści przepisów dyrektywy. W ich świetle uzasadnione jest twierdzenie, że rażące naruszenie interesów konsumenta ma miejsce, jeżeli postanowienia umowy poważnie i znacząco odbiegają od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron, wprowadzając nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta. Jednak nie wyczerpuje to zakresu, w którym może dojść do naruszenia interesów konsumenta. Chodzi bowiem nie tylko o interesy ekonomiczne, ale też związane ze zdrowiem konsumenta, jego czasem zbędnie traconym, dezorganizacją toku życia, doznaniem przykrości, zawodu, wprowadzenia w błąd, nierzetelności traktowania.

O ile też ustawodawca posłużył się w art. 385 1 kc pojęciem rażącego naruszenia interesów konsumenta, co może wskazywać na ograniczenie treści stosowania przepisów do przypadków skrajnej nierównowagi interesów stron, to w treści art. 3 ust.1 dyrektywy ta sama przesłanka została określona jako wymóg spowodowania znaczącej nierównowagi wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. W tej sytuacji konieczność wykładni art. 385 1 kc w świetle wymogów dyrektywy rodzi konieczność złagodzenia kryteriów stawianych skutkom postanowienia, których zaistnienie pozwalać będzie na stwierdzenie jego niedozwolonego charakteru. Tradycyjne stopniowanie, w którym za rażące uznaje się sytuacje skrajne, nadzwyczajne, ustąpić musi konieczności odnoszenia się jedynie do znamienia znaczącej nierównowagi, jako wypełniającej już kryteria rażącego naruszenia.

Postanowienia, których uznania za niedozwolone żąda strona powodowa nie stanowią przedmiotu indywidualnego uzgodnienia stron, ani nie podlegają negocjacjom. Wyrokiem z dnia 14 grudnia 2010 r. wydanym w sprawie XXVII AmC 426/09, a toczącej się przeciw pozwanemu bankowi, Sąd Okręgowy w Warszawie Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał za niedozwolone i zakazał wykorzystywania w obrocie z konsumentami postanowień wzorca umowy o treści: (1) " Kredyt jest indeksowany do (...)/USD/EUR, po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna (...)/USD/EUR według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w M. Banku w dniu uruchomienia kredytu lub transzy", (2) " W przypadku kredytu indeksowanego kursem waluty obcej kwota raty spłaty obliczona jest według kursu sprzedaży dewiz, obowiązującego w Banku na podstawie obowiązującej w Banku (...) z dnia spłaty", (3) " Bank zastrzega sobie prawo do zmiany Regulaminu, w szczególności w przypadku wprowadzania nowych przepisów prawnych lub ich zmiany oraz dostosowania do koniecznych zmian wprowadzonych w obowiązującym w Banku systemie informatycznym", (4) " Bank zastrzega sobie prawo do zmiany cennika w okresie obowiązywania umowy kredytu, jeżeli wystąpi przynajmniej jedna z poniższych przyczyn... "

Postanowienia ujęte w przytoczonym orzeczeniu (klauzula 1 i klauzula 2) są podobne do zawartych w § 2 ust. 2 umowy łączącej strony niniejszego postępowania oraz § 8 ust. 3 Regulaminu. Klauzule te zostały wpisane do Rejestru po pozycją 3178 i 3179.

Przytoczony wyrok wiąże Sąd co do uznania, że analogiczne zapisy zawarte w umowie i regulaminie odnoszące się do indeksacji i waloryzacji raty kapitałowo – odsetkowej w sposób w nim wskazany stanowią niedozwoloną klauzulę umowną. Jednoznaczne stanowisko w tym zakresie zajął Sąd Najwyższy, który w dniu 20 listopada 2015 roku podjął uchwałę w składzie 7 sędziów ( sygn. akt. III CZP 17/15) o następującej treści:

1.  Prawomocność materialna wyroku uznającego postanowienie wzorca umowy za niedozwolone wyłącza powództwo o uznanie za niedozwolone postanowienia tej samej treści normatywnej, stosowanego przez przedsiębiorcę pozwanego w sprawie, w której wydano ten wyrok (art. 365 i 366 k.p.c.).

2.  Prawomocność materialna wyroku uznającego postanowienie wzorca umowy za niedozwolone - także po wpisaniu tego postanowienia do rejestru (art. 479[45] § 2 k.p.c.) - nie wyłącza powództwa o uznanie za niedozwolone postanowienia tej samej treści normatywnej, stosowanego przez przedsiębiorcę niebędącego pozwanym w sprawie, w której wydano ten wyrok (art. 365 i 366 w związku z art. 479[43] k.p.c.).

Przedsiębiorca musi się zatem liczyć z tym, że w każdym indywidualnym sporze z jego udziałem, Sąd – pozostając związany prejudycjalnym skutkiem tego wyroku – będzie musiał uznać dane postanowienie umowne za niedozwolone.

Jednocześnie powyżej wskazane argumenty nie wyczerpują całości problematyki, albowiem poza kognicją (...) była kontrola i ocena konkretnej umowy jak też rozważania określonego stosunku prawnego przez pryzmat art. 353 1 kc, co poczynił Sąd Rejonowy w niniejszej sprawie na wstępie.

Przechodząc zaś do analizy spornych zapisów po pierwsze wskazać wypada, iż samo zróżnicowanie pomiędzy kursem kupna i sprzedaży stosowanym dla określenia wysokości kapitału kredytu, a następnie wysokości rat spłaty uznać należy za sprzeczne z dobrymi obyczajami, a równocześnie rażąco naruszające interesy konsumenta. Kredytobiorcy w chwili zawierania umowy, nie znali wysokości faktycznego zadłużenia, konkretyzacja miała nastąpić dopiero w chwili uruchomienia kredytu przy zastosowaniu przeliczników autorstwa pozwanego, które jak wskazano, były przez niego tworzone w sposób arbitralny, uchylający się spod możliwości ich weryfikacji. Stosując odmienne kursy sprzedaży i kupna pozwany czerpał dodatkowe profity z działalności, którą można ocenić jako quasi-kantorową.

Równocześnie nie może budzić wątpliwości, że konstrukcja, w której w chwili wypłaty kredytu wysokość wyrażonego w złotych polskich zobowiązania konsumenta (świadczenia, które ma spełnić na rzecz banku) jest, w wyniku zastosowania dla jej ustalenia kursu sprzedaży, wyższa niż wysokość udzielonego mu kredytu, stanowi naruszenie interesów konsumenta.

Z kolei wykorzystanie przez bank swojej przewagi kontraktowej dla wprowadzenia do umowy rozwiązań korzystnych wyłącznie dla kredytodawcy, w nieuzasadniony sposób zwiększających wysokość świadczeń, do których zobowiązany jest kredytobiorca, uznać należy za sprzeczne z dobrymi obyczajami.

Równocześnie te same postanowienia umowne stanowią klauzule niedozwolone w zakresie, w jakim wskazują, że stosowane mają być kursy walut określone w tabeli kursów pozwanego banku. Przyznanie sobie przez bank prawa do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu indeksowanego kursem (...) poprzez wyznaczanie w tabelach kursowych kursów kupna i sprzedaży oraz wysokości tzw. spreadu walutowego (różnicy między kursem sprzedaży i kursem kupna waluty obcej), przy pozbawieniu kredytobiorcy jakiegokolwiek wpływu na to, bez wątpienia w sposób rażący narusza interesy strony powodowej jako konsumenta i jest sprzeczne z dobrymi obyczajami.

Poza wymienionymi wyżej przyczynami, o abuzywności wskazanych postanowień świadczy brak ich przejrzystości (transparentności). Jak już wcześniej wskazano, umowa kredytu nie przedstawiała w zrozumiały sposób konkretnego działania mechanizmu wymiany waluty obcej, tak by kredytobiorca mógł samodzielnie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego konsekwencje ekonomiczne z zawartej umowy kredytu, zwłaszcza te odległe w czasie. Na gruncie zapisów umowy kredytu i postanowień Regulaminu strona powodowa nie była w stanie poznać sposobu, w jaki pozwany bank kształtuje własny, autorski kurs (...), zwiększając go bądź zmniejszając wedle swego uznania.

Umowa nie dawała kredytobiorcom żadnego instrumentu pozwalającego bronić się przed decyzjami banku w zakresie wyznaczanego kursu (...), czy też weryfikowania ich. W świetle treści wskazanych postanowień umownych bank mógł wybrać dowolne kryteria ustalania kursów, niekoniecznie związane z aktualnym kursem ukształtowanym przez rynek międzybankowy oraz ma możliwość uzyskania korzyści finansowych stanowiących dla kredytobiorcy dodatkowe koszty kredytu, których oszacowanie nie jest możliwe ze względu na brak oparcia zasad ustalania kursów wymiany o obiektywne i przejrzyste kryteria. Kursy ustalane przez bank z zasady zawierają wynagrodzenie (marżę) za dokonanie transakcji kupna lub sprzedaży, której wysokość jest zależna tylko i wyłącznie od woli banku.

Dobre obyczaje nakazują, aby ponoszone przez konsumenta koszty związane z zawartą umową, o ile nie wynikają z czynników obiektywnych, były możliwe do przewidzenia. Brak określenia w umowie sposobu ustalania kursów waluty na potrzeby przeliczenia salda zadłużenia na walutę obcą oraz przeliczenia na walutę polską kwoty wymaganej do spłaty kredytu w rażący sposób narusza interesy konsumenta.

Tym samym sprzeczność umowy z dobrymi obyczajami upatrywać należy w zastrzeżeniu przez jedną stronę umowy a to bank jednostronnej i niczym nie ograniczonej możliwości zmiany przedmiotu umowy a to wysokości zobowiązania konsumenta poprzez przeliczenie ww kredytu na walutę franka szwajcarskiego w sposób nieostry i nieweryfikowalny a przez to nie transparenty i zależny wyłącznie od jednej ze stron umowy.

Jednocześnie podkreślenia wymaga, iż dalszy skutek umowy (stan, który nie jest objęty treścią oświadczeń woli, a ma być zrealizowany następczo, na skutek zrealizowania uprawień wskazanych w umowie czyli uprawnień w zakresie indeksacji kredytu) i wynikający z tego dwukrotny wzrost wartości salda zadłużenia w stosunku do kwoty kredytu wskazanej w umowie w walucie polskiej konsumentom nie wskazano w sposób należyty i jasny, a wręcz minimalizowano to ryzyko (poprzez wskazanie na stabilność waluty franka szwajcarskiego) co uznane być musi za naruszenie istotnych obowiązków informacyjnych banku wobec konsumenta i wpływa na możliwość właściwej oceny ryzyka kursowego istniejącego w ww produkcie przez konsumenta.

Sama zatem możliwość dwukrotnego wzrostu wartości salda zadłużenia jak i miesięcznej raty kapitałowo – odsetkowej na skutek zastosowania indeksacji i znacznego wzrostu kursu waluty powodowała, iż bank przerzucał w całości ryzyko walutowe istniejące w tym produkcie jako produkcie długoterminowym wyłącznie na konsumenta i w ten sposób naruszał jego interesy ekonomiczne w sposób rażący. Podkreślenia wymaga, nie negując długoterminowości całego zobowiązania, iż na skutek jego zawarcia konsument został pozbawiony w praktyce możliwości zarówno wcześniejszej spłaty zobowiązania (choć przewidzianego i wprost wskazanego w umowie), jak i w istocie swobody w zakresie decydowania o przedmiocie zabezpieczenia. Na skutek dwukrotnego wzrostu wartości salda zadłużenia konsument pozbawiony został możliwości sprzedaży obciążonej nieruchomości czy jej zamiany skoro ciążące rzeczowo na niej zobowiązanie niejednokrotnie przekraczało jej wartość. Nawet jeżeli sumarycznie w okresie obowiązywania umowy kwota przekazana bankowi tytułem zobowiązania z umowy kredytu indeksowanego w stosunku do kredytu w walucie polskiej byłyby zbliżone, to jednak ten imposybilizm w zakresie rozporządzania nieruchomością z uwagi na brak ekonomicznej możliwości spłacalności salda zadłużenia przed upływem okresu na jaki umowa została zawarta w sposób rażący narusza interesy ekonomiczne konsumenta.

Jednocześnie na skutek zastosowania klauzuli indeksacji zaburzony został oczekiwany proces zmniejszania wartości kwoty wierzytelności banku na skutek upływu czasu i wykonywania zobowiązania przez konsumenta zgodnie z jego treścią co występuję bez zakłóceń przy produktach w walucie polskiej. Podkreślenia bowiem wymaga, iż saldo zadłużenia na skutek terminowych spłat nie malało w stosunku do kwoty kredytu wskazanej w umowie a rosło. Okoliczności powyższe pozbawiły konsumenta możliwości swobodnego decydowania o swojej sytuacji ekonomicznej a pośrednio osobistej jak zmiana miejsca zamieszkania wiążąc go z nieruchomością w sposób rażąco przewyższający jego przewidywania na dzień zawarcia umowy i nie objęty jego zamiarem. (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2006 r., I CK 297/05, nie publ., z dnia 15 stycznia 2016 r., I CSK 125/15, OSNC - ZD 2017 , nr 1, poz. 9; z dnia 27 listopada 2015 r., I CSK 945/14, nie publ., z dnia 30 września 2015 r., I CSK 800/14, nie publ., z dnia 29 sierpnia 2013 r. I CSK 660/12, nie publ.).

Tak więc nie tylko klauzula waloryzacyjna i indeksacyjna sprzecza jest z normą art. 353 1 kc, ale nawet gdyby w niniejszej sprawie owa sprzeczność nie wystąpiła, postanowienia umowne w zakresie w jakim przewidują indeksację i waloryzację musiałyby być uznane za abuzywne, a w związku z tym niedopuszczalne w umowach zawartych z konsumentem.

Eliminując zaś z przedmiotowej umowy postanowienia indeksacyjne i waloryzacyjne (na skutek kontroli konkretnej i oceny ich jako abuzywne) czy też, co winno być dokonane uprzednio, na skutek oceny umowy przez pryzmat art. 353 1 kc, jako, że ocena ważności zapisów umowy winna poprzedzać jej kontrolę przez pryzmat art. 385 1 kc (bo tylko postanowienie ważne może zostać uznane za abuzywne i w związku z tym bezskuteczne) – wskazać wypada, iż zachwiana jest możliwość utrzymania przedmiotowej umowy.

Przypomnieć należy, iż w przedmiotowym produkcie celem wprowadzenia do umowy klauzuli indeksacyjnej i waloryzacyjnej była możliwość powiązania kredytu ze stawką referencyjna LIBOR, co oznacza, iż sposób określenia zobowiązania był dwupłaszczyznowy zarówno poprzez odwołanie się do waluty fraka szwajcarskiego (przeliczenie kwoty kredytu wypłacanej w walucie fraka szwajcarskiego) jak i powiązanie produktu kredytowego ze stawką referencyjną LIBOR i brak jest możliwości rozwarstwiania tych dwóch elementów determinujących w sposób podmiotowo i przedmiotowo istotny naturę zobowiązania kredytowego, czyli pozostawienie umowy z jednym tylko elementem składowym określającym świadczenie główne stron.

Oprócz rozważań powyżej, należy mieć również na uwadze, iż strony nie zawarłyby przedmiotowej umowy bez wiążących się ze sobą w sposób funkcjonalny postanowień co do indeksacji i powiązania ww kredytu ze stawką referencyjną charakterystyczną dla waluty zobowiązania po jego indeksacji. Z ekonomicznego zaś punktu widzenia wskazać wypada, iż zgodnie z zasadami prawidłowej gospodarki i praktyką rynkową nie występują jakiekolwiek produkty finansowe w walucie polskiej i powiązanej ze stawka referencyjna właściwą dla innej waluty. Innymi słowy możliwość zastosowania konkretnej stawki referencyjnej determinowana jest walutą zobowiązania jako warunek nieodzowny. Podkreślenia wymaga i to, iż w sytuacji gdyby kredyt złotowy oprocentowany był stawka LIBOR a zobowiązania banku zawierane na rynku międzywalutowym stawką WIBOR powyższe prowadziłoby do powstania po stronie banku straty finansowej, a zastosowanie stawki LIBOR byłoby ekonomicznie nie wykonalne.

Zauważyć również należy, iż z dniem 1 stycznia 2018 roku weszło w życie rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady UE (...) z dnia 8 czerwca 2016 roku w sprawie indeksów stosowanych jako wskaźniki referencyjne w instrumentach finansowych i umowach finansowych lub do pomiaru wyników funduszy inwestycyjnych i zmieniające dyrektywy 2008/48/WE i (...) oraz rozporządzenie UE nr 596/2014 znane jako rozporządzenie (...). Z kolei zgodnie z rozporządzeniem wykonawczym Komisji UE (...) z dnia 19 grudnia 2017 roku zmieniającym rozporządzenie wykonawcze UE (...) ustanawiające wykaz kluczowych wskaźników referencyjnych stosowanych na rynkach finansowych na podstawie rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady UE (...) wskaźnik LIBOR został uznany za kluczowy wskaźnik referencyjny lecz jest obliczany 5 walut euro, dolara amerykańskiego, franka szwajcarskiego, funta brytyjskiego oraz jena japońskiego, a od dnia 1 stycznia 2020 roku stosowanie wskaźnika nie wpisanego do rejestru prowadzonego na podstawie art. 36 rozporządzenia (...) jest zabronione, zaś zarejestrowany administrator określa sposób zastosowania tego wskaźnika. Wynika stąd, iż rozporządzenie wyklucza możliwość zastosowania stawki LIBOR jako wskaźnika referencyjnego dla wierzytelności wyrażonych w złotym polskim.

Powyższe oznacza to, że umowa kredytu hipotecznego w walucie polskiej, oprocentowana według wskaźnika LIBOR 3M (...) byłaby sprzeczna z powołanym rozporządzeniem, i nie jest możliwe przyjęcie (w realiach niniejszej sprawy i z uwzględnieniem stanowiska konsumenta), że kredyt powoda jest kredytem złotówkowym oprocentowanym wskaźnikiem LIBOR 3M.

Tak więc w oparciu o treść art. 353 1 kc w zw. z art. 58 § 1 kc należałoby uznać, iż przedmiotowa umowa bez klauzuli indeksacyjnej nie może istnieć, w związku z czym powstały przesłanki do uznania umowy za nieważną.

W tym miejscu podkreślenia wymaga, iż niniejsza kontrola umowy dokonywana jest w sporze konsumenta z przedsiębiorcą, fakt oceny umowy przez pryzmat art. 353 1 kc ma pierwszeństwo przed kontrolą tych postanowień w świetle art. 385 1 kc i nast., jednak podstawowe znaczenie ma zagwarantowanie konsumentowi ochrony wynikającej z dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U.UE.L z 21 kwietnia 1993 r), zwłaszcza, iż prawo unijne ma prymat nad prawem krajowym i w sytuacji, gdy do kontroli umowy doszło na skutek wniosku konsumenta o ochronę wynikającą z tejże dyrektywy.

Oczywistym jest bowiem, iż na skutek udzielenia ochrony nie może dojść do pogorszenia sytuacji ekonomicznej konsumenta, co w niniejszej sprawie nie zachodzi. (por. (...) w sprawach C-26/13, K. i K. R.; C-482/13, C-484/13, C-485/13 i C-487/13 (...) SA oraz C. , C-260/18 D., C-70/17 i C- 179/17, pkt 64a 2019 r., A. B. i B.). Te niekorzystne skutki to przede wszystkim takie następstwa unieważnienia umowy jak postawienie pozostałej kwoty kredytu w stan natychmiastowej wymagalności, z tym, iż w niniejszej sprawie konsument wyraża wole upadku umowy i jest w stanie ekonomicznie powyższe udźwignąć a w związku z tym jest zapewnione osiągnięcie celu dyrektywy (por. C – 26/13 K. i K. R.).

Podkreślenia również wymaga to, iż jakakolwiek możliwość uzupełnienia luki powstałej w wyniku wyeliminowania klauzuli indeksacyjnej na gruncie art. 6 ust. 1 dyrektywy jest niedopuszczalna, a taka możliwość istnieje wyłącznie na skutek zgody stron na powyższe lub istnienia przepisu dyspozytywnego prawa krajowego, czego brak w polskim porządku prawnym (por. c 26/13, C 70/17 i C 179/17). Nie można wypełniać luk przepisami ogólnymi odsyłającymi do zwyczaju lub zasad słuszności (kurs średni NBP).

Z uwagi na powyżej wskazane argumenty Sąd ocenił żądanie główne konsumenta jako zasadne, o czym orzekł w pkt I sentencji.

Sąd w matematycznym wyliczeniu należności oparł się o wyliczenia wynikające z zaświadczenia – albowiem wartość żądania w przypadku unieważnienia umowy dotyczyła należności uiszczanych przez konsumentów tytułem rat kapitałowo odsetkowych od dnia zawarcia umowy do dnia 10 listopada 2011 roku, co wyraża się kwotą 30.675,90 złotych oraz 16.891,58 złotych (k. 35 i nast.)

Skoro zaś w niniejszej sprawie doszło do upadku umowy, to wskazać wypada, iż konsumenta nie wiążą również te postanowienia umowy, które nakładały nań ekonomiczne ciężary związane z zabezpieczeniem interesu ekonomicznego pozwanego banku a dotyczące wskazanych w umowie zabezpieczeń.

Z tego też względu zwrotowi podlegają kwoty uiszczone w okresie od daty zawarcia umowy do 28 lutego 2018 roku ponoszone przez powodów zgodnie z § 3 umowy, tj. koszty utrzymania ubezpieczenia powodów na życie (powódki w kwocie 4.992,00 zł, powoda w kwocie 3.327,96 złotych, ubezpieczenia nieruchomości w kwocie 2.964, 00 złotych oraz opłaty z tytułu wyceny kontroli inwestycji w kwocie 400,00 złotych. Z uwagi zaś na nakaz wynikający z art. 321 kpc – mając na względzie iż matematyczna suma kwot uiszczonych przez konsumenta to wartość 60.136,44 złotych, a żądanie pozwu opiewa na kwotę 59.231,44 złotych, Sąd zasądził kwoty uiszczone tytułem rat kapitało – odsetkowych za okres od zawarcia umowy do 10 listopada 2011 roku w łącznej wysokości 47.567,48 złotych (30.675,90 zł tytułem rat kapitałowych i 16.891,58 zł tytułem rat odsetkowych), kwotę 4.972,00 złotych tytułem zwrotu kosztów ubezpieczenia na życie powódki (tj. wg wyliczenia k. 55 – czyli w mniejszej wysokości niż uiszczone 4.992,00 złotych), ubezpieczenia nieruchomości w kwocie 2.964,00 złotych oraz opłaty z tytułu wyceny kontroli inwestycji w kwocie 400,00 złotych tj. łącznie kwotę 59.231,44 złotych wskazaną w pozwie – k.1. W żądaniu powoda – wbrew wskazaniu w wyliczeniu tabelarycznym (k. 55) nie ujęto kosztów ubezpieczenia pomostowego w wysokości 885 złotych (różnica pomiędzy kwota wskazaną w pozwie tj. 59.231,44 złotych a wyliczeniem tabelarycznym (k.55) w łącznej kwocie 60.116,44 złotych, czyli przy uwzględnieniu niższych od rzeczywistych kosztów ubezpieczenia na życie tj. kwoty 4.972 zł zamiast poniesionych 4.992 złotych. Powyższe oznacza, iż kwota 885 złotych pozostawała poza żądaniem objętym pozwem (art. 321 kpc).

Jako podstawę prawną uwzględnienia powództwa należy wskazać art. 410 § 2 kc zgodnie z którym, świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.

Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 21 listopada 2006 r., III CZP 102/06 stwierdził, że żądanie zwrotu nienależnego świadczenia spełnionego („potrąconego”) na podstawie umowy nie może być utożsamiane z żądaniem zapłaty świadczenia, którego podstawa zakorzeniona jest w umowie. To drugie wynika z konsensu stron, obejmującego obowiązek spełnienia określonego świadczenia, które, gdyby nie zawarta ważnie i skutecznie umowa nie powstałoby. Za roszczenie z umowy należy uznawać wszelkie roszczenia, które znajdują swoje źródło w takiej umowie bądź jej niewykonaniu lub nienależytym wykonaniu. To pierwsze jest natomiast niejako rewersem takiej sytuacji, zmierza do odwrócenia faktycznych skutków wywołanych zastosowaniem postanowienia umownego nieważnego bądź bezskutecznego w rozumieniu art. 385 1 k.c. Roszczenie o zwrot świadczenia spełnionego (skompensowanego) na podstawie postanowienia umownego bezskutecznego wykazuje oczywisty związek sine qua non z umową, nie powstałoby bowiem, gdyby wcześniej strony nie zawarły określonego porozumienia, które było sprzeczne z normami prawa cywilnego. Nie jest jednak nigdy świadczeniem wynikającym z umowy, albowiem powstaje ono właśnie w opozycji do stypulacji umownej, jako rezultat upadku określonych zastrzeżeń umownych i występującej wskutek tego upadku bezpodstawności przysporzenia. Nie jest to zatem roszczenie powstające wskutek zgodnych oświadczeń woli stron albo wskutek konstytutywnego w ramach danego stosunku umownego oświadczenia jednej strony. Źródłem tego roszczenia jest przepis ustawowy, który wiąże je z obowiązkiem zwrotu świadczenia uzyskanego na podstawie niewiążącego postanowienia umownego, nie jest zaś konsekwencją takiego czy innego zachowania podmiotów w ramach danego stosunku umownego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 6 marca 2014 r., I ACa 34/13).

Jakkolwiek zatem roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia w warunkach conditio sine causa lub condictio causa finita powstaje zawsze na tle stosunku umownego i jest z nim nieodzownie funkcjonalnie związane, nie jest jednak roszczeniem wynikającym z umowy, źródłem jego powstanie nie jest bowiem wola stron i nie jest to w żadnym wypadku świadczenie okresowe. Stad też i ogólny termin przedawnienia roszczenia konsumenta (do 09 lipca 2018 roku – 10 lat, obecnie 6 lat – z uwzględnieniem przepisów intertemporalnych – art. 5 ustawy nowelizującej), co oznacza, iż na dzień wytoczenia powództwa – biorąc nawet pod uwagę dzień zawarcia umowy tj. dzień 22 sierpnia 2008 roku – roszczenie nie było przedawnione. Zaznaczyć przy tym należy, iż termin przedawnienia roszczeń konsumenta rozpoczyna swój bieg z chwilą powzięcia wiedzy przez konsumenta o nieuczciwych postanowieniach umowy (por. (...) w sprawach C 699-18 i C 485-19). Mając to na względzie zarzut przedawnienia jest nietrafny.

W ocenie Sądu stosowanie przepisu art. 409 k.c. w odniesieniu do wzbogacenia uzyskanego przez przedsiębiorcę musi być niezwykle ostrożne. Na gruncie tego przepisu rozróżnia się dwie sytuacje, w następstwie których dochodzi do zużycia wzbogacenia: konsumpcyjne i produktywne. Obowiązek zwrotu uzyskanego wzbogacenia wygasa tylko wtedy, gdy zużycie korzyści nastąpiło w sposób bezproduktywny, konsumpcyjny, tj. gdy wzbogacony, w zamian tej korzyści, nie uzyskał ani korzyści zastępczej, ani zaoszczędzenia wydatku, gdy wydatek miał miejsce tylko dlatego, że uprzednio uzyskał on korzyść, bez której nie poczyniłby tego wydatku. Jeżeli natomiast w zamian za zużytą korzyść wzbogacony uzyskał do swojego majątku jakąkolwiek inną korzyść majątkową (np. mienie czy zwolnienie z długu, który w ten sposób spłacił), nie można uznać, że nie jest już wzbogacony, bowiem w wyniku dokonania tego wydatku, w jego majątku pozostaje korzyść w postaci zwiększenia aktywów bądź zmniejszenia pasywów ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 stycznia 2014 r., V CNP 13/13).

W sprawie niewątpliwym jest, że jedynie częściowe zużycie ww. kosztów, w zakresie dochodzonej kwoty nastąpiło na zapłatę długu Banku wynikającego z zawartych z towarzystwami ubezpieczeniowymi umów ubezpieczenia. Taki sposób postąpienia z uzyskanymi od powodów środkami wyłącza ogólne przyjęcie, iż wzbogacenie zostało zużyte w sposób bezproduktywny, skoro Bank spłacił własne zadłużenia zmniejszając tym samym swoje pasywa z tytułu zawartych umów ubezpieczenia. Należy zauważyć, iż dług istniał jedynie pomiędzy pozwanym Bankiem a danym towarzystwem ubezpieczeń. Wynika stad zatem, iż okoliczności wskazane w art. 409 kc nie zachodzą.

Okres, od którego zasądzone zostały odsetki ustawowe od całości dochodzonego roszczenia wynika z uregulowania art. 481 § 1 k.c., zgodnie z którym jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należną się odsetki ustawowe (art. 481 § 2 zd. 1. k.c.).

Zacytować w tym stanie rzeczy należy pogląd wyrażony w wyroku z dnia 22 marca 2001 roku w sprawie V CKN 769/00, gdzie Sąd Najwyższy stwierdził, iż „przepisy regulujące instytucję bezpodstawnego wzbogacenia, a więc i nienależnego świadczenia (art. 410 § 1 k.c.), nie określają terminu, w jakim nastąpić ma wykonanie obowiązku zwrotu nienależnego świadczenia. Nie można też wyznaczyć tego terminu, odwołując się do natury zobowiązania, z którego świadczenie wynika. Odmiennie od zagadnienia wymagalności roszczenia o zwrot nienależnego świadczenia potraktować trzeba kwestię oznaczenia terminu jego spełnienia. W tym stanie rzeczy (…) za uzasadniony uznać należy pogląd, że zobowiązanie do zwrotu nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 1976 r., III CRN 289/76, nie publ. oraz uchwała Sądu Najwyższego z dnia 6 marca 1991 r., III CZP 2/91, OSNCP 1991, nr 7, poz. 93).

Oznacza to, że termin spełnienia takiego świadczenia musi być wyznaczony zgodnie z art. 455 k.c., a więc niezwłocznie po wezwaniu skierowanym przez zubożonego. Zwraca się uwagę, że o zakresie pojęcia "niezwłocznego świadczenia" powinny decydować każdorazowo okoliczności konkretnego przypadku, analizowane zgodnie z ogólnymi regułami art. 354 i art. 355 k.c. Dopiero w ten sposób sprecyzowany termin stanowi podstawę formułowania zarzutu opóźnienia dłużnika i daje wierzycielowi roszczenie o zapłatę odsetek na podstawie art. 481 § 1 k.c.” (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 24 kwietnia 2003 roku, sygn. I CKN 316/01, OSNC 2004, nr 7-8, poz. 117 i z dnia 3 lutego 2006 roku, sygn. I CSK 17/05).

Innymi słowy bezpodstawne pobranie opłaty jest świadczeniem nienależnym, którego podstawa prawna uiszczenia (tu zaspokojenia w drodze potrącenia umownego) odpadła ( condictio causa finita). Przyporządkowanie tego świadczenia do świadczeń nienależnych i stosowanie reżimu odpowiedniego do tego rodzaju podstawy prawnej obowiązku zwrotu prowadzi do wniosku, że jest ono bezterminowym. Moment powstania obowiązku zwrotu (wymagalności) określa moment jego potrącenia. Termin zwrotu bezpodstawnie potrąconego świadczenia wyznacza zaś termin określony w wezwaniu do zapłaty, względnie termin wyznaczony na podstawie okoliczności jako odpowiedni w razie braku określenia terminu w wezwaniu.

Konsument wezwał pozwanego do zwrotu bezpodstawnie pobranych kwot wezwaniem doręczonym w dniu 18 czerwca 2018 roku (w tym dniu pozwany sporządził odpowiedź na wezwanie i brak jest innego dowodu doręczenia wezwania, niż data sporządzenia odpowiedzi na nie – k. 20 – art. 61 kc) Stąd też mając na względzie 14 dniowy termin na spełnienie świadczenia, termin realny i uwzględniający korporacyjny charakter pozwanego, termin bezskutecznie upłynął pozwanemu wraz z dniem 02 lipca 2018 roku, a od dnia 03 lipca 2018 roku pozwany pozostaje w opóźnieniu i od tej daty uwzględniono roszczenie odsetkowe powoda, oddalając je w pozostałej części.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 kpc przesądzając, że koszty postępowania w całości ma ponieść pozwany, bowiem powód wygrał proces w całości (oddaleniu podlegało w minimalnym zakresie roszczenie o odsetki). Zgodnie z przepisem art. 98 k.p.c., strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu), a szczegółowe ich wyliczenie na podstawie art. 108 kpc pozostawiono referendarzowi sądowemu.

Wobec powyższego, Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.

ZARZĄDZENIE

(...)

14-01-2022

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Ewa Markuszewska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie
Data wytworzenia informacji: