I C 1861/21 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie z 2024-01-29
Sygn. akt I C 1861/21
UZASADNIENIE
wyroku z dnia 9 stycznia 2024 r.
Pozwem z dnia 30 grudnia 2020 r. (koperta – k. 32) Miasto S. W. wniosło o zasądzenie od Spółdzielni Budowlano – Mieszkaniowej (...) w W. kwoty 32808,06 zł wraz z odsetkami ustawowymi za okres od dnia 1 kwietnia 2019 r. do dnia zapłaty tytułem bezumownego korzystania przez pozwaną Spółdzielnię z nieruchomości przy ul. (...) w W. w okresie 1 kwietnia 2016 r. - 31 marca 2019 r. Ponadto powód zwrócił się o zasądzenie kosztów procesu.
W uzasadnieniu wskazano, że powód jest właścicielem nieruchomości przy ul. (...). Dla pozwanej spółdzielni decyzją z 31 lipca 1967 r. ustanowione zostało prawo użytkowania wieczystego nieruchomości, ale umowa w tej materii nie została podpisana. Powód wzywał pozwaną do regulacji stanu prawnego poprzez zawarcie krótkoterminowej umowy dzierżawy, jednak pozwana nie przystąpiła do zawarcia umowy. W ocenie powoda Spółdzielnia zajmuje nieruchomość bez żadnego tytułu prawnego, zatem zobowiązana jest uiścić odszkodowanie za bezumowne korzystanie z nieruchomości. Miasto S. W. wyliczyło należne odszkodowanie posiłkując się stawkami wynikającymi z Zarządzenia nr (...) Prezydenta m.st. W. z dnia 5 maja 2017 r. zmienionego Zarządzeniem nr (...) z dnia 3 marca 2019 r. jako połowa 1/12 rocznej opłaty z tytułu użytkowania wieczystego. (pozew – k. 2-6).
Nakazem zapłaty z dnia 18 lutego 2021 r. wydanym w postępowaniu upominawczym, tutejszy Sąd uwzględnił powództwo (nakaz zapłaty – k.41).
W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwana wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu od strony powodowej na rzecz strony pozwanej.
W uzasadnieniu pozwana podniosła zarzut przedawnienia roszczenia za okres os kwietnia 2016 do 31 grudnia 2016 r., wskazując, że roszczenie powoda jest roszczeniem o charakterze gospodarczym i przedawnia się w terminie 3 lat. Ponadto pozwana wskazała, że w spornym okresie uiszczała na rzecz powoda coroczną opłatę z tytułu użytkowania wieczystego, zgodnie z decyzją z dnia 20 listopada 1989 r. Zakwestionowano roszczenie co do zasady i co do wysokości. Pozwana potwierdziła, że toczyło się postępowanie o zasiedzenie przedmiotowej działki z wniosku Spółdzielni, który został prawomocnie oddalony. Sąd Okręgowy w Warszawie w postanowieniu z dnia 27 października 2010 r. wskazał, że strony łączy nienazwany stosunek prawny, na mocy którego właściciel gruntu oddał swoje posiadanie pozwanej, zatem nie ma mowy o bezumownym korzystaniu z nieruchomości. Spółdzielnia wskazała także, że w wystąpiła z pozwem przeciwko Miasto S. W. o złożenia oświadczenia woli o zawarciu umowy użytkowania wieczystego nieruchomości. Podkreślono, że do zawarcia umowy nie doszło jedynie z przyczyn leżących po stronie powodowej. (sprzeciw – k.44-50).
W toku procesu strony podtrzymały swoje stanowiska.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny.
Właścicielem nieruchomości położonej w W., przy ul. (...) stanowiącej działkę nr (...) w obrębie 1-04-19 dla której Sąd Rejonowy dla Warszawy- Mokotowa w W. prowadzi księgę wieczystą nr (...) jest miasto stołeczne W..
( dowód: odpis księgi wieczystej nr (...) – k.9).
Pozwana Spółdzielnia Budowlano-Mieszkaniowa (...) jest władającym ww. nieruchomością i korzysta z powierzchni 1086 m 2.
( dowód: wypis z rejestru gruntów – k. 10, wyrys z mapy ewidencyjnej – k. 11)
Decyzją nr (...) z dnia 31 lipca 1967 r. wydaną przez Prezydium Rady Narodowej m.st W. ustanowione zostało na rzecz Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej (...) prawo użytkowania wieczystego działki położonej przy ul. (...). W decyzji ustalono także opłatę roczną za ww. teren.
( dowód : decyzja nr (...) – k.13-14, 53-55)
Decyzją z dnia 30 czerwca 1969 r. Ministerstwo Gospodarki Komunalnej utrzymało w mocy zaskarżoną decyzję nr (...) z dnia 31 lipca 1967 r.
( dowód : decyzja nr (...)- k.56)
Decyzją z dnia 31 marca 1989 r. nr WG-III-8224a/ (...) 9 Wydział Geodezji i Gospodarki Gruntami ustalił opłatę roczną z tytułu użytkowania ww. gruntu od dnia 1 stycznia 1989 r. na kwotę 1755370 zł.
( dowód decyzja nr (...)- k.15,57)
Po rozpoznaniu odwołania od ww. decyzji została ona utrzymana w mocy decyzją nr (...) z dnia 20 listopada 1989 r. wydaną przez Wydziału Geodezji i Gospodarki Gruntami Urzędu miasta stołecznego W..
( dowód: decyzja (...) – k. 58-59)
Z kolei decyzją z dnia 20 listopada 1989 r. nr (...) Wydział Geodezji i Gospodarki Gruntami utrzymał w mocy pierwotną decyzję o nr (...) została ustalona opłata za użytkowanie wieczyste w kwocie 17,50 zł. Decyzja z 20 listopada 1989 r. nie został uchylona ani zmieniona.
Pismem z 20 marca 1991 r. Spółdzielnię poinformować o wysokości opłat od 1 stycznia 1991 r.
( dowód: oświadczenie – k.16)
W latach 2001-2003 powód kierował do pozwanej wezwania o uiszczenie zapłaty, dotyczące należności z tytułu użytkowania wieczystego.
Pismem z dnia 12 lutego 2006 r. pozwana Spółdzielnia została zawiadomiona przez powoda, że opłata roczna z tytułu użytkowania wieczystego działki nieruchomości położonej przy ul. (...) wynosi 17,50 zł.
( dowód: pismo – k.17)
Na przestrzeni lat strony prowadziły spotkania i rozmowy celem uregulowania sytuacji prawnej gruntu przy ul. (...), w szczególności zawarcia umowy użytkowania wieczystego, ostatecznie do zawarcia tej umowy w formie aktu notarialnego nie doszło. Powód wzywał pozwaną do zawarcia umowy dzierżawy na okres postępowania o ustanowienie użytkowania wieczystego.
( dowód: zeznania członków Zarządu Pozwanej J. W. i M. M. – protokół rozprawy z dnia 20 grudnia 2022 r. – k.108v-109).
Postanowieniem z dnia 27 października 2010 r. Sąd Okręgowy w Warszawie po rozpoznaniu apelacji Spółdzielni o postanowienie Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w W. z dnia 20 grudnia 2007 r. sygn. akt I Ns 1746/05 oddalił apelację. W uzasadnieniu postanowienia wskazano, że Spółdzielnię i powoda łączy nienazwany stosunek prawny, który nie ma charakteru samoistnego posiadania.
( dowód : postanowienie wraz z uzasadnieniem – k.64-73)
Pismem z dnia 9 grudnia 2015 r. Spółdzielnia przedstawiła swoje stanowisko w zakresie naliczenia odszkodowania za bezumowne korzystanie z nieruchomości. Wskazano, że pomiędzy stronami istnieje stosunek prawny, co zostało potwierdzone w sprawie o zasiedzenie i stosunek ten jest odpłatny – bowiem spółdzielnia uiszcza opłatę wskazaną w decyzji z dnia 31 marca 1989 r. nr WG-III-8224a/ (...) 9 Wydziału geodezji i gospodarki, która została ona utrzymana w mocy decyzją nr (...) z dnia 20 listopada 1989 r. wydaną przez Wydziału Geodezji i Gospodarki Gruntami Urzędu miasta stołecznego W.
( dowód : pismo – k. 12 )
Pismem z 7 czerwca 2019 r. powód wezwał pozwaną do zapłaty odszkodowania za bezumowne korzystanie z gruntu w okresie od 1 kwietnia 2016 r. do 31 marca 2019 r. w kwocie 32808,06 zł. Zaznaczono, że kwota ta została ustalona na podstawie Zarządzenia nr (...) Prezydenta m.st. W. z dnia 5 maja 2017 r. zmienionego Zarządzeniem nr (...) z dnia 3 marca 2019 r. Wskazano, że jeśli pozwana wpłaci ww. kwotę powód rozważy zawarcie z nią umowy dzierżawy gruntu, a w przeciwnym wypadku wystąpi do sądu.
( dowód: pismo – k.18, załącznik do zarządzenia – k.20-31)
W odpowiedzi na wezwanie, w piśmie z 8 lipca 2019 r. spółdzielnia wskazała, że dokonuje opłat zgodnie z pozostającymi w mocy decyzjami o wysokości opłaty rocznej z tytułu użytkowania wieczystego i dokonała wpłat za lata 2016 -2019 w kwocie po 17,50 zł.
( dowód : pismo – k. 19)
11 lutego 2016 r., 5 stycznia 2017 r. 5 stycznia 2018 r., 1 lutego 2019 r. pozwana zapłaciła na rzecz powoda kwoty po 17,50 zł tytułem opłaty za użytkowanie wieczyste spornego gruntu odpowiednia za rok 2016, 2017, 2018, 2019.
( dowód: potwierdzenie przelewu – k.60-63)
18 października 2017 r. do tutejszego Sądu wpłynął pozew Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej (...) przeciwko Miastu S. W. o nakazaniu pozwanemu Miastu S. W. złożenia na podstawie art. 64 k.c. oświadczenia woli o treści precyzyjnie wskazanej w pozwie, dotyczącego zawarcia umowy użytkowania wieczystego działki gruntu położonej przy ul. (...) i nieodpłatnego przeniesienia własności budynku usytuowanego na ww. działce gruntu. Postępowanie to na skutek przekazania sprawy wedle właściwości toczy się obecnie przed Sadem Okręgowym w Warszawie pod sygn. I C 566/22 (pop. II C 3076/20). Postępowanie to zostało zawieszone na podstawie art. 177 § 1 pkt 3 k.p.c. do czasu zakończenia postępowania administracyjnego dotyczącego dawnej nieruchomości hipotecznej oznaczonej jako hip. Tabela likwidacyjna nr 1 wsi S..
( dowód: akta sprawy I C 566/22 (pop. II C 3076/20) Sądu Okręgowego w Warszawie, postanowienie – k. 150)
Powód nie zwracał się do pozwanej o wydanie nieruchomości, nie interesuje się gruntem. Pozwana w całości zajmuje się nieruchomością wykonuje prace administracyjne i faktyczne związane z utrzymaniem nieruchomości.
( dowód: zeznania członków Zarządu Pozwanej J. W. i M. M. – protokół rozprawy z dnia 20 grudnia 2022 r. – k.108v-109).
Wysokość wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości ustalona przez powoda jest niższy niż wartość czynszu rynkowego możliwego do uzyskania za dzierżawę nieruchomości.
( dowód : opinia biegłego – k.118-131)
Stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wskazanych w treści uzasadnienia dowodów z dokumentów, które uznał za wiarygodny materiał dowodowy. Wskazać należy, że żadna ze storn nie kwestionowała treści decyzji administracyjnych oraz treści korespondencji prowadzonej przez strony i złożonej do akt sprawy. Sporna pozostawała jedynie ocena skutków wynikających z tych dokumentów.
Jeżeli chodzi o dowody z zeznań przedstawicieli zarządu strony pozwanej, to Sąd uznał je za wiarygodne, potwierdzały okoliczności wynikające ze złożonych dokumentów. Sąd pominął dowód z przesłuchania strony powodowej, albowiem pełnomocnik powoda nie potrafiła wskazać osoby, która mogłaby w imieniu powoda zeznawać – ogólnie sformułowany wniosek o przesłuchanie strony powodowej, nie mógł zostać uwzględniony.
Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego do spraw wyceny nieruchomości na okoliczność ustalenia wysokości wynagrodzenia z tytułu bezumownego korzystania albowiem strona pozwana zakwestionowała roszczenie co do wysokości. Biegły złożył opinię odpowiadającą na pytanie sądu, posługując się posiadanymi wiadomościami specjalnymi. Opinie jest wykonana starannie i należycie uzasadniona. Trzeba jedynie wskazać, że biegły wyliczał wynagrodzenie dla powierzchni działki (...) m 2, a nie dla terenu o powierzchni 1086 m 2 z którego bezspornie korzysta pozwana. Natomiast opinia została sporządzona w taki sposób, że biegły wskazał wartość czynszu za m 2 nieruchomości, zatem możliwe był ustalenie kwoty za zajmowaną cześć nieruchomości. Strony nie kwestionowały ustaleń biegłego.
Sąd zważył, co następuje.
Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie. Powód dochodził należności z tytułu bezumownego korzystania z należącej do niego nieruchomości przez pozwaną za okres od 1 kwietnia 2016 r. do 31 marca 2019 r. Pozwana podnosiła, że posiada tytuł prawny do korzystania z nieruchomości, w drugiej kolejności podnosiła zarzut przedawnienia roszczenia jako związanego z prowadzeniem działalności gospodarczej.
Zgodnie z art. 224 § 1 i 2 k.c., samoistny posiadacz w dobrej wierze nie jest obowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy i nie jest odpowiedzialny ani za jej zużycie, ani za jej pogorszenie lub utratę. Nabywa własność pożytków naturalnych, które zostały od rzeczy odłączone w czasie jego posiadania, oraz zachowuje pobrane pożytki cywilne, jeżeli stały się w tym czasie wymagalne. Jednakże od chwili, w której samoistny posiadacz w dobrej wierze dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy, jest on obowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy i jest odpowiedzialny za jej zużycie, pogorszenie lub utratę, chyba że pogorszenie lub utrata nastąpiła bez jego winy. Obowiązany jest zwrócić pobrane od powyższej chwili pożytki, których nie zużył, jak również uiścić wartość tych, które zużył.
Stosownie zaś do art. 225 k.c., obowiązki samoistnego posiadacza w złej wierze względem właściciela są takie same jak obowiązki samoistnego posiadacza w dobrej wierze od chwili, w której ten dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy. Jednakże samoistny posiadacz w złej wierze obowiązany jest nadto zwrócić wartość pożytków, których z powodu złej gospodarki nie uzyskał, oraz jest odpowiedzialny za pogorszenie i utratę rzeczy, chyba że rzecz uległaby pogorszeniu lub utracie także wtedy, gdyby znajdowała się w posiadaniu uprawnionego.
Zgodnie natomiast z przepisem art. 230 k.c., przepisy dotyczące roszczeń właściciela przeciwko samoistnemu posiadaczowi o wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy, o zwrot pożytków lub o zapłatę ich wartości oraz o naprawienie szkody z powodu pogorszenia lub utraty rzeczy, jak również przepisy dotyczące roszczeń samoistnego posiadacza o zwrot nakładów na rzecz, stosuje się odpowiednio do stosunku między właścicielem rzeczy a posiadaczem zależnym, o ile z przepisów regulujących ten stosunek nie wynika nic innego.
Z analizy powyższych przepisów wynika, iż skuteczność roszczenia o zapłatę za bezumowne korzystanie uzależniona jest od spełnienia kilku przesłanek – prawa własności występującego z żądaniem, korzystania z nieruchomości bez tytułu prawnego przez podmiot przeciwko któremu jest skierowane żądanie oraz złej wiary korzystającego.
Nie ulega wątpliwości spełnienie przez powoda pierwszej z przesłanek – z przedłożonych dokumentów wynika, że powód jest właścicielem nieruchomości gruntowej położonej w W. przy ul. (...). Okoliczność ta nie była kwestionowana w toku sprawy.
Nie było także przedmiotem sporu to, że pozwana Spółdzielnia korzysta z tej nieruchomości. Sporne było natomiast to czy korzystanie to odbywa się na podstawie stosunku prawnego łączącego powoda i pozwaną czy też korzystanie to ma charakter bezumowny.
Oceniając tę kwestię Sąd stwierdził, że pozwana Spółdzielnia od 1967 r. korzystała z nieruchomości przy ul. (...), która to nieruchomość została oddana Spółdzielni na podstawie decyzji nr (...) z dn. 31 lipca 1967 r. ustanawiającej na rzecz spółdzielni prawo użytkowania wieczystego działki. Ostatecznie jednak do skutecznego ustanowienia użytkowania wieczystego nie doszło, bowiem właściciel nieruchomości nie zawarł ze spółdzielnią umowy użytkowania wieczystego w formie aktu notarialnego, co było wymagane przez przepisy art. 234 k.c. w zw. z art. 158 k.c. Sama decyzja administracyjna o oddaniu nieruchomości w użytkowanie wieczyste nie kreowała takiego stosunku prawnego, ale była niezbędnym dokumentem do zawarcia ww. umowy w formie aktu notarialnego. Zatem wbrew twierdzeniom strony pozwanej nie można stwierdzić by pomiędzy stornami niniejszego postępowania istniał stosunek użytkowania wieczystego. Zresztą gdyby strona pozwana faktycznie tak uważała, to nie występowałaby z powództwem o zobowiązanie Miasta S. W. do złożenia oświadczenia woli – celem zawarcia umowy użytkowania wieczystego gruntu. Twierdzenia pozwanej, że nie może być mowy o bezumownym korzystaniu bowiem od kilkudziesięciu lat uiszcza opłatę z tytułu użytkowania wieczystego nie mogły się zatem ostać jako prawidłowe.
Nie ulega jednak wątpliwości, że od czasu oddania nieruchomości pozwanej w 1967 r. do co najmniej roku 2009 r. trwała sytuacja, w której strona powodowa akceptowała, tolerowała fakt korzystania przez Spółdzielnię ze spornej nieruchomości i uiszczanie z tego tytułu opłaty w kwocie 17,50 zł. Trudno bowiem inaczej interpretować zachowania powoda, który nie wzywał pozwanej do wydania spornej nieruchomości jednocześnie kierował do niej wezwania do zapłaty należności z tytułu użytkowania wieczystego.
W ocenie Sądu zachowania obu stron niniejszego procesu w tym okresie należy interpretować jako powstanie i trwanie nienazwanego stosunku prawnego, który po stronie powodowej łączył się obowiązkiem oddania gruntu spółdzielni do używania natomiast po stronie pozwanej łączył się z obowiązkiem uiszczenia zapłaty we wskazanej powyżej kwocie. Nie można zatem stwierdzić, by w tym okresie Spółdzielnia w sposób bezumowny korzystała z gruntu przy ul. (...). Trzeba zaznaczyć, że współpraca stron w tym okresie układała się harmonijnie co do możliwości korzystania z nieruchomości: miasto nie żądało zwrotu gruntu, zatem należy uznać, że dało milczące przyzwolenie Spółdzielni na korzystanie z nieruchomości. Z kolei Spółdzielnia uiszczała ustaloną kwotę tytułem wynagrodzenia za to korzystanie. Stan ten był tolerowany przez obie strony stosunku także ze względu na to, ze ciągle trwały próby doprowadzenia do zawarcia umowy użytkowania wieczystego.
W dalszej kolejności powód zaczął domagać się od pozwanej uregulowania tytułu prawnego do nieruchomości. Jak wynikało z zeznań członków zarządu pozwanej powód domagał się zawarcia umowy dzierżawy do czasu zakończenia postępowania w sprawie oddania Spółdzielni w użytkowanie wieczyste gruntu położnego przy ul. (...).
W ocenie Sądu taką postawę powoda należy traktować jako wypowiedzenie trwającej pomiędzy stronami nienazwanej umowy, która pozwalała pozwanej korzystać z gruntu. Miasto S. W. chciało zawrzeć nową – już nazwaną – umowę dzierżawy gruntu – zatem logicznym jest, że nie zamierzało kontynuować poprzedniego stosunku prawnego. Z ustaleń Sądu wynika, że ani umowa dzierżawy, ani żadna inna umowa pomiędzy powodem i pozwaną do dnia zamknięcia rozprawy nie została zawarta. Przedstawiciele pozwanej wskazywali, że najpierw toczyła się sprawa o zasiedzenie i liczyli na korzystne rozstrzygnięcie co do możliwości korzystania z nieruchomości. Bezspornym jest, że wniosek został oddalony, a Sąd Okręgowy wskazał, że przyczyną takiego rozstrzygnięcia było to, że pozwana nie była posiadaczem samoistnym nieruchomości, ale posiadaczem zależnym, bowiem łączył ją z powodem nienazwany stosunek prawny. W dalszej korespondencji z powodem strona pozwana podkreślała tę okoliczność i podnosiła, że stosunek ten jest stosunkiem odpłatnym, a ona wywiązuje się z opłat ustalonych decyzjami administracyjnymi pozostającymi w mocy. Powód w dalszej korespondencji wskazywał jednak, że traktuje on korzystanie przez pozwaną ze spornej nieruchomości jako korzystanie bez podstawy prawnej. Stąd też w ocenie Sądu doszło do wypowiedzenia tego „nienazwanego stosunku prawnego” co najmniej w 2015 r. i pozwana korzysta z nieruchomości należącej do powoda bez podstawy prawnej.
Odnosząc się do kwestii dobrej bądź złej wiary pozwanej należy wskazać, że dobra wiara to usprawiedliwiona nieznajomość prawdziwego stanu rzeczy, zwykle polegającego na istnieniu jakiegoś stosunku prawnego czy prawa. Na pojęcie dobrej wiary składają się trzy elementy: przeświadczenie o istnieniu prawa lub stosunku prawnego (lub też o ich nieistnieniu); błędność tego przeświadczenia oraz możliwość usprawiedliwienia błędu w danych okolicznościach. Złą wiarą jest natomiast znajomość prawdziwego stanu rzeczy oraz nieusprawiedliwioną niewiedzę o tym stanie rzeczy. W złej wierze jest zatem ten, kto „wie albo powinien wiedzieć”, przy czym „powinien wiedzieć” nie oznacza obowiązku prawnego, ale negatywną ocenę stanu niewiedzy, wyrażającą się w zarzucie, że dana osoba wiedziałaby o prawdziwym stanie rzeczy, gdyby zachowała się należycie (E. Gniewek, P. Machnikowski (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Wyd. 8, Warszawa 2017, Legalis).
Pozwana weszła w posiadanie gruntu na podstawie zgody wyrażonej przez organ administracji publicznej dotyczącej przekazania nieruchomości w użytkowanie wieczyste. Działka ostatecznie nie została objęta użytkowaniem wieczystym. Pozwana starała się uregulować stan prawny tego gruntu, dążąc do uzyskania prawa użytkowania wieczystego. W tym czasie obie strony podejmowały działania w celu ustanowienia użytkowania wieczystego, a pozwana korzystała i czyniła nakłady na nieruchomość bez sprzeciwu powoda tak, jakby to miał być stan przejściowy przed zawarciem umowy, do której zmierzały ich działania. W ocenie Sądu pozwana działała wówczas jak posiadacz zależny i była posiadaczem w dobrej wierze. W ramach instytucji roszczeń uzupełniających nieposiadającego rzeczy właściciela w stosunku do posiadacza rzeczy, ustawodawca rozróżnia posiadacza w złej wierze od posiadacza w dobrej wierze. Inna jest więc sytuacja prawna posiadacza, który od początku jest w złej wierze od sytuacji posiadacza w dobrej wierze, ponieważ przepis art. 224 § 2 k.c. wyraźnie wymaga przy przekształceniu posiadania w dobrej wierze w posiadanie w złej wierze wiedzy posiadacza o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy, względnie wiedzy odnośnie skierowania przeciwko niemu przez właściciela żądań w zakresie dotyczącym korzystania z rzeczy. Jeśli posiadacz jest w dobrej wierze, to powołane przepisy nie nakładają na niego obowiązku podejmowania działań mających na celu ustalenie czy nadal taki przymiot mu przysługuje. W takim bowiem przypadku ustawodawca wprost wskazuje, że to właściciel powinien oznajmić posiadaczowi o istnieniu takich okoliczności, które niweczą jego wiedzę o istnieniu dobrej wiary, tym bardziej w przypadku, kiedy posiadacza łączył z dotychczasowym właścicielem rzeczy stosunek prawny o charakterze względnym, o nieokreślonym czasie trwania, bowiem wówczas nowy właściciel wstępuje w tego rodzaju stosunku prawne i do ich zniweczenie lub zmiany warunków korzystania z rzeczy dochodzi wskutek działań nowego właściciela (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 16 grudnia 2014 r., I ACa 1332/14).
Jak wynika z zeznań członków zarządu pozwanej pozwana zaczęła otrzymywać wezwania do zapłaty odszkodowania za bezumowne korzystanie z nieruchomości i wezwania do zawarcia umowy dzierżawy, ze względu na to że nie dysponuje ona tytułem prawnym do gruntu zabudowanego budynkiem mieszkalnym, położonym przy ul. (...) w W. tym samym zachodzi konieczność tymczasowego uregulowania tytułu prawnego do korzystania z nieruchomości. Zdaniem Sądu po otrzymaniu tych wezwań ustała dobra wiara pozwanej Spółdzielni. Do akt dołączono pismo z 9 grudnia 2015 r. w którym strona pozwana odnosi się do tej propozycji, a więc co najmniej od tej daty powód mógł żądać wynagrodzenia za bezumowne korzystanie.
Roszczenia wymienione w art. 224 i art. 225 k.c. mogą być dochodzone w czasie trwania posiadania przez nieuprawnioną osobę, a po jego ustaniu tylko w terminie wskazanym w art. 229 k.c. Istota uregulowania ustalonego w art. 229 k.c. polega na skróceniu terminu ich dochodzenia. Właściciel może zatem dochodzić roszczeń, które nie przedawniły się według ogólnych terminów z art. 118 k.c., jednak po zwrocie rzeczy, tylko do upływu roku od tej daty (por. uchwała Sądu Najwyższego z 24 października 1972r., III CZP 70/72, wyroki Sądu Najwyższego z 3 grudnia 2004r., IV CK 613/03, , z 24 lutego 2006r., z 6 czerwca 2014r., III CSK 235/13, z 18 września 2015r., I CSK 752/14).
W konsekwencji należy uznać, że powód może dochodzić w okresie oznaczonym w art. 229 k.c. wynagrodzenia za cały czas korzystania z rzeczy przez posiadacza w złej wierze, nie przekraczając jednak terminów przewidzianych w art. 118 k.c.
Roszczenia uzupełniające mają charakter samodzielny, a więc ich związek z roszczeniem windykacyjnym i prawem własności jest oddzielny. Co do zasady roszczenia o wynagrodzenie z tytułu bezumownego korzystania z nieruchomości przedawniają się - stosownie do art. 118 k.c. - w terminie 6 lat. Powyższy przepis ustanawia jednak dwa wyjątki, tj. wyróżnione przedmiotowo - roszczenia okresowe, a także roszczenia związanie z prowadzeniem działalności gospodarczej - przedawniające się w trzyletnim terminie.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego zgodnie przyjęto, że wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości (rzeczy) nie dzieli się na świadczenia okresowe, ponieważ jest należnością jednorazową za cały okres korzystania z rzeczy. Bieg tego roszczenia rozpoczyna się od chwili objęcia nieruchomości w posiadanie i wraz z upływem czasu posiadania „przesuwa się do przodu”. Właściciel może, więc dochodzić wynagrodzenia za korzystanie przez posiadacza z nieruchomości przez cały, nieprzedawniony okres posiadania, liczony wstecz - od daty wytoczenia powództwa (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 kwietnia 2004r., IV CK 273/03, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2007r., III CSK 278/06).
W takiej sytuacji należało rozważyć, czy roszczenie Miasta przedawnia się w trzyletnim okresie - jako związane z działalnością gospodarczą
Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego, do kwalifikacji roszczenia jako związanego z prowadzeniem działalności gospodarczej w rozumieniu art. 118 k.c., nie ma znaczenia prawny charakter leżącego u jego podstaw zdarzenia - może ono być czynnością prawną, czynem niedozwolonym lub jakimkolwiek innym zdarzeniem, nie wyłączając bezpodstawnego wzbogacenia, czy korzystania z cudzej rzeczy, lecz związek z działalnością gospodarczą (por. orzeczenia z 26 kwietnia 2002 r., III CZP 21/02; z 16 lipca 2003 r., V CK 24/02; z 23 kwietnia 2003 r. I CKN 316/01; z 22 września 2005 r., IV CK 105/05, wyroku z dnia 5 czerwca 2014 r., III CSK 235/13).
Wskazać należy także na stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w uchwale z dnia 16 września 2010 r., III CZP 44/10, w myśl którego roszczenie przedsiębiorcy będącego spółką z ograniczoną odpowiedzialnością o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z jego nieruchomości przez inny podmiot przedawnia się w terminie trzech lat, ponieważ związek roszczenia z działalnością gospodarczą ma charakter funkcjonalny.
Oczywiście gmina co do zasady nie jest przedsiębiorcą, może jednak prowadzić nie tylko działalność statutową, ale także gospodarczą. Art. 118 k.c. dotyczący terminu przedawnienia roszczeń nie wymaga, aby świadczący działalność gospodarczą był przedsiębiorcą. Dla trzyletniego terminu przedawnienia wymagane jest tylko związanie roszczeń z prowadzeniem działalności gospodarczej (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 27 maja 2010 r., III CSK 230/09 oraz z dnia 15 stycznia 2010 r., I CSK 225/09).
Działalność gminy w ramach wykonywania jej zadań własnych może stanowić działalność gospodarczą ( por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 30 listopada 1992 r., III CZP 134/92; uchwała Sądu Najwyższego z dnia 9 marca 1993 r., III CZP 156/92,; uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 1995 r. III CZP 6/95, a także uchwała Sądu Najwyższego z dnia 13 stycznia 2006 r. III CZP 124/05). Jak się powszechnie podkreśla, działalność gospodarcza prowadzona przez gminę musi odpowiadać kryteriom tego rodzaju aktywności, posiadać jej cechy charakterystyczne takie jak: fachowość, podporządkowanie regułom opłacalności i zysku lub zasadzie racjonalnego gospodarowania, działanie na własny rachunek, powtarzalność działań oraz uczestnictwo w obrocie gospodarczym (zob. uzasadnienia uchwał składów siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 1991 r., III CZP 40/91 oraz z dnia 6 grudnia 1991r., III CZP 117/91), przy czym z uwagi na charakter podmiotu, jakim jest jednostka samorządu terytorialnego, kryterium zysku nie ma znaczenia dominującego.
Z mocy art. 44 ustawy o samorządzie gminnym gmina jest obowiązana gospodarować mieniem komunalnym w sposób efektywny. Jest więc zrozumiałe, że w zależności od rodzaju tego mienia i warunków ekonomicznych nie może ona uniknąć prowadzenia działalności gospodarczej.
W myśl art. 2 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (t.j.: Dz.U. z 2010 r. Nr 220, poz. 1447 ze zm.), obowiązującej w okresie powstania części roszczenia powoda, działalnością gospodarczą była zarobkowa działalność wytwórcza, budowlana, handlowa, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodowa, wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły. Obecnie zgodnie z art. 3 ustawy z dnia 6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców (t.j.: Dz.U. z 2019 r., poz. 1292 ze zm.) działalnością gospodarczą jest zorganizowana działalność zarobkowa, wykonywana we własnym imieniu i w sposób ciągły. Zatem obie te definicje przydają walor działalności gospodarczej określonej aktywności poprzez ocenę jej faktycznego charakteru.
Gospodarowanie nieruchomościami przez powodową gminę spełnia opisane wyżej kryteria. Akty prawa miejscowego przedłożone przez powoda na okoliczność stawek za dzierżawę nieruchomości z załącznikami, wskazują, że działalność ta miała charakter ciągły, powtarzalny, zarobkowy, podporządkowany zasadzie racjonalnego działania oraz była wykonywana w sposób zorganizowany (nieruchomości były podzielone stosownie do gospodarczego sposobu ich wykorzystania oraz ich powierzchni) ( por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 1991 r., III CZP 117/91). Faktyczny i funkcjonalny charakter tej działalności, jak również jej skala (wszelkie nieruchomości komunalne w dzielnicy), przemawia za kwalifikacją jej jako działalności gospodarczej.
Pogląd powyższy podzielił Sąd Najwyższy m. in. w uchwale z dnia 24 lipca 2013 r., III CZP 43/13, wskazując, że w celu realizacji zadań własnych gmina w zasadzie prowadzi działalność gospodarczą i jej przedmiot decyduje o gospodarczym charakterze podejmowanej działalności. Gospodarowanie nieruchomościami należy do zadań własnych gminy (art. 7 ust. 1 pkt 1 ustawy) i jest zadaniem użyteczności publicznej (art. 9 ust. 4 ustawy). Gmina może prowadzić działalność gospodarczą w granicach określonych artykułem 9 ust. 2 ustawy o samorządzie gminnym z dnia 8 marca 1990 r. (tekst jedn.: Dz. U. z 2001 r. Nr 142, poz. 1591), oznacza to, że zadania własne mogą być przedmiotem działalności zarówno gospodarczej, jak i niegospodarczej, z tym, że działalność gospodarcza nie może wykraczać poza zadania o charakterze użyteczności publicznej, chyba że odrębna ustawa na to zezwala. Z tego względu działanie polegające na zaspokajaniu zbiorowych potrzeb wspólnoty (art. 7 ust. 1 ustawy) może być zakwalifikowane, jako działalność gospodarcza, jeżeli jego przedmiot jest objęty zakresem takiej działalności. Rozumienie pojęcia „działalność gospodarcza” używanego w różnych aktach prawnych, musi uwzględniać przedmiot i cel danego unormowania. W niniejszej sprawie istotne są przede wszystkim wskazane przepisy ustawy o samorządzie gminnym. Działalność gospodarcza gminy, wykonywana w ramach zadań własnych, w tym gospodarka nieruchomościami, musi charakteryzować się powtarzalnością działań, ich zawodowym charakterem, uczestnictwem w obrocie gospodarczym, czy podporządkowaniem zasadzie racjonalnego działania, nie musi być nastawiona ma zysk (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 6 sierpnia 1996 r., III CZP 84/96). W licznych orzeczeniach wydanych na gruncie już nieobowiązującego art. 8 ust. 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych z dnia 13 czerwca 1967 r. (Dz. U. Nr 24, poz. 110 z późn. zm.) za działalność gospodarczą gminy zostało uznane np. administrowanie lokalami mieszkalnym i użytkowymi wchodzącymi w skład zasobu gminnego, zakładanie i utrzymanie trawników i parków, administrowanie nieruchomościami oddanymi w wieczyste użytkowanie (por. uchwała III CZP 84/96, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 sierpnia 2001 r., V CKN 756/00). Charakter działalności gminy w wypadku żądania wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości po wygaśnięciu umowy dzierżawy był przedmiotem analizy Sądu Najwyższego w wyroku z dnia 22 września 2005 r., IV CK 105/05, który uznał, że istotny jest związek z działalnością gospodarczą, a nie charakter prawny zdarzenia leżącego u podstaw roszczenia i odmówił zasadności zarzutowi naruszenia art. 118 k.c. (por. Sądu Najwyższego z dnia 5 stycznia 2011 r., III CSK 72/10). W wyroku tym Sąd Najwyższy zakwalifikował roszczenie gminy o zapłatę za bezumowne korzystanie z nieruchomości wchodzącej w skład zasobu gminnego jako roszczenie związane z działalnością gospodarczą gminy w sytuacji, gdy chodziło o bezumowne korzystanie z nieruchomości przez późniejszego użytkownika wieczystego przed ustanowieniem przez gminę na rzecz tego podmiotu użytkowania wieczystego.
Mając na uwadze powyżej wskazany szeroki dorobek orzecznictwa Sąd uznał, że roszczenie gminy z tytułu wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości jest roszczeniem związanym z prowadzeniem działalności gospodarczej (por. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 1 kwietnia 2019 r., VI ACa 104/19 oraz z dnia 29 września 2020 r. I ACa 350/20).
Raz jeszcze należy wskazać, że cechy działalności gospodarczej niezależnie czy według ustawy o swobodzie działalności gospodarczej czy według ustawy Prawo przedsiębiorców to zarobkowy charakter, zorganizowanie i ciągłość. Ponadto jak cechy działalności gospodarczej wymienia się także fachowość, podporządkowanie zasadzie racjonalnego gospodarowania, działanie na własny rachunek, powtarzalność działań oraz uczestnictwo w obrocie gospodarczym W ocenie Sądu działalność powoda w zakresie udostępniania do korzystania nieruchomości co do których przysługuje mu własność spełnia wszystkie te cechy.
Powód udostępnia swoje nieruchomości w sposób zorganizowany i ciągły. Świadczy o tym m.in. fakt tworzenia ku temu odpowiednich fachowych, celowych jednostek organizacyjnych jak np. Zakłady (...), a także wydawanie odpowiednich aktów prawa jak np. powoływane Zarządzenia nr (...) Prezydenta m.st. W. z dnia 5 maja 2017 r. zmienionego Zarządzeniem nr (...) z dnia 3 marca 2019 r.. Załączniki do tegoż zarządzenia klasyfikuje nieruchomości ze względu na dzielnice położenia i cel dzierżawy i ustalają odpowiednie stawki czynszu dzierżawnego. Powyższe świadczy o wysokim stopniu zorganizowania i ciągłości prowadzenia działalności związanej z udostępnianiem nieruchomości należących do powoda. Świadczy także o zarobkowym charakterze tej czynności – okoliczność że stawki stosowane przez powoda nie maja charakteru rynkowego zdaniem Sądu nie wyłącza możliwości uznana tej działalności za zarobkową. Niewątpliwie fakt, że władze samorządowe zdecydowały się uregulować zasady dzierżawy swoich nieruchomości w odpowiednich aktach prawa miejscowego świadczy o powtarzalności takich działań, gdyby bowiem gdyby taka aktywność miała charakter doraźny jednostkowy nie byłoby konieczne regulowanie jej w ten sposób.
Z tych wszystkich względów Sad uznał, że termin przedawnienia roszczenia dochodzonego przez powoda w niniejszej sprawie wynosi 3 lata. Skoro zatem powód domagał się w niniejszej sprawie wynagrodzenia za okres od 1 kwietnia 2016 r. do 31 marca 2019 r. to termin przedawnienia roszczenie obejmującego należności za okres od 1 kwietnia 2016 r. do 31 grudnia 2016 r., zgodnie z art. 118 k.c. (przy uwzględnieniu nowelizacji dokonanej ustawy z dnia 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw), upływał 31 grudnia 2019 r. Pozew natomiast został wniesiony 30 grudnia 2020 r. zatem po upływie ww. terminu, a więc zarzut przedawnienia co do części roszczenia był uzasadniony.
Ostatecznie Sąd doszedł do przekonania, że powództwo nie nadawało się do uwzględnienie także w pozostałym zakresie, bowiem uwzględnieniu powództwa sprzeciwiają się zasady współżycia społecznego. Pozwana w toku procesu podnosiła, że starania Spółdzielni o ustanowienie użytkowania wieczystego trwają już bezskutecznie od ponad 50 lat, a wina w niezawarciu umowy leży wyłącznie po stronie powoda.
Zgodnie z art. 5 k.c. nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony. Stosowanie art. 5 k.c. może wchodzić w grę w każdym wypadku, gdy w świetle oceny określonego stanu faktycznego, przy uwzględnieniu treści konkretnej normy prawnej włącznie z jej celem, można mówić o tym, iż korzystanie przez osobę zainteresowaną z przysługującego jej prawa podmiotowego pozostaje w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego. Zasady te, choć same w sobie nie stanowią żadnych uprawnień, są właśnie jednym z kryteriów służących do wyznaczania granic wykonywania konkretnego prawa podmiotowego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 18 kwietnia 2013 r., VI ACa 1353/12). Przepis art. 5 k.c. może być stosowany również w sprawie o zapłatę wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 kwietnia 2013 r., II CSK 438/12).
W ocenie Sądu na kanwie niniejszej sprawy można mówić o nadużyciu przez powoda jego uprawnienia. Żądanie zapłaty z tytułu bezumownego korzystania z nieruchomości, w sytuacji, gdy nieruchomość została ponad 50 lat temu oddana Spółdzielni na cele inwestycyjne, a jednocześnie powód wydał decyzję, w której zobowiązał się do zawarcia umowy ustanawiającej użytkowanie wieczyste dla tej nieruchomości na rzecz pozwanej, nie może korzystać z ochrony prawnej. Na przedmiotowej nieruchomości pozwana Spółdzielnia wykonała inwestycję, poczyniła znaczące nakłady, utrzymuje ją i ponosi koszty związane z jej utrzymaniem. Jednocześnie nie jest w stanie wydać nieruchomości powodowi. Wskazać należy, że powód zobowiązał się do zawarcia przedmiotowej umowy, zaś pozwana przez ponad 50 lat składała do powoda wielokrotnie wnioski dotyczące uregulowania stanu prawnego przedmiotowej nieruchomości i zawarcia umowy o ustanowieniu użytkowania wieczystego, a ostatecznie skierowała w tej sprawie powództwo do sądu. Jak wynikało z zeznań członków zarządu pozwana współpracowała z powodem, aby jak najszybciej zakończyć postępowanie i oczekiwała na zakończenie tzw. Postępowań dekretowych.
W świetle powszechnie uznawanych w społeczeństwie wartości takich jak dobre obyczaje czy lojalność kontraktowa dochodzenie przez powoda zapłaty za korzystanie z nieruchomości, którą wcześniej dobrowolnie wydał pozwanej, zobowiązał się do ustanowienia użytkowania wieczystego tej nieruchomości na rzecz pozwanej i nie zawarł przedmiotowej umowy pomimo upływu ponad 50 lat nie jest do zaakceptowania. Żądanie zapłaty za bezumowne korzystanie byłoby krzywdzące dla pozwanej spółdzielni. Oczywistym jest, że w przypadku zawarcia umowy o ustanowienie użytkowania wieczystego, pozwana również uiszczałby opłatę. Opłata ta byłaby ekwiwalentem za przysługujący pozwanej tytuł prawny do nieruchomości, zostałaby ustalona na innych zasadach niż wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości. Ponadto w przypadku ustanowienia użytkowania wieczystego pozwana mogłaby podjąć działania zmierzające do uregulowania stanu prawnego lokali oraz realizować przysługujące jej członkom roszczenia o ustanowienie odrębnej własności lokalu i przeniesieniu prawa własności.
W ocenie Sądu istnienie tzw. roszczeń dekretowych, które stanowią przeszkodę do ustanowienia użytkowania wieczystego, jest okolicznością niezależną od pozwanej spółdzielni. Natomiast powód działając poprzez swoje organy posiada określone środki prawne by ostatecznie rozstrzygnąć kwestie tych roszczeń. Tymczasem zarówno w toku wymiany korespondencji pomiędzy stronami oraz w toku niniejszego postępowania powód nawet nie przedstawił szczegółów dotyczących roszczeń byłych właścicieli lub ich następców do przedmiotowych nieruchomości, nie wskazał czy roszczenia te dotyczą całej nieruchomości czy może jej części i na jakim etapie są prowadzone sprawy administracyjne. Nie wykazał zatem by podjął wszystkie niezbędne kroki w celu jak najszybszej regulacji prawnej przedmiotowych nieruchomości ani nie wskazał żadnych obiektywnych przeszkód w zakończeniu tego postępowania. W tym stanie rzeczy zgodzić się należy z przedstawicielami pozwanej, że w sytuacji, gdy to Prezydent miasta stołecznego W. jako organ administracji, odpowiada za tok postępowania, a niewątpliwie wieloletnie prowadzenie tego postępowania uniemożliwia nie tylko ustanowienie użytkowania wieczystego na rzecz pozwanej, ale również uniemożliwia członkom spółdzielni skorzystanie z uprawnień do przekształcenia użytkowania we własność, domaganie się wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z gruntu jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 26 września 2019 r. I ACa 607/18).
Reasumując, w ocenie Sądu zachowanie powoda cechuje się daleko posuniętą nielojalnością wobec pozwanej. Z jednej bowiem strony strona powodowa - wbrew obowiązkowi - nie doprowadziła do uregulowania stanu prawnego nieruchomości, mimo wcześniejszej decyzji, na podstawie której Spółdzielnia objęła działkę w posiadanie, z drugiej zaś wykorzystuje brak ustanowienia użytkowania wieczystego, do podważenia uprawnienia pozwanej do pobierania pożytków cywilnych z nieruchomości. Sprzeczność powyższych działań z zasadami lojalności i dotrzymywania danego słowa jest aż nader widoczna.
Na marginesie należy zaznaczyć, że nie zasługiwał na uwzględnienie wniosek pozwanej o zawieszenie postępowania ze względu na toczące się przed Sądem Okręgowym w Warszawie postępowanie pod sygn. I C 566/22 (pop. II C 3076/20) o złożenie przez Miasto S. W. oświadczenia woli celem zawarcia umowy użytkowania wieczystego. W ocenie Sądu Rejonowego niezależnie od treści orzeczenia kończącego to postepowanie nie będzie ono wpływać na ocenę roszczenia dochodzonego w niniejszym postępowaniu. Jeżeli powództwo spółdzielni zostanie oddalone, to w żaden sposób nie zmieni to sytuacji istniejącej w latach 2016-2019. Jeśli natomiast powództwo o zobowiązanie Miasta do złożenia oświadczenia woli do zawarcia umowy użytkowania wieczystego zostanie uwzględniono to orzeczenie to będzie mieć skutek na przyszłość. Użytkowanie wieczyste mogło/może powstać jedynie po dokonaniu wpisu do księgi wieczystej, z kolei wpisy do księgi wieczystej nie mają mocy wstecznej.
Mając na uwadze powyższe Sąd orzekł jak w punkcie 1 wyroku.
Orzeczenie o kosztach Sąd oparł o art. 98 § 1 i 2 k.p.c. uznając, że powód jako przegrywający sprawę winien zwrócić pozwanej całość poniesionych przez nią kosztów procesu. Na koszty te złożyło wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika w kwocie 3600 zł (zgodnie z § 2 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych) oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł. Stąd też w punkcie 2 wyroku zasądzono od powoda na rzecz pozwanej kwotę 3617 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. O odsetkach od kosztów procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 1 k.p.c.
W punkcie 3 wyroku, na podstawie art. 113 ust. 1 u.k.s.c. Sąd nakazał pobrać od powoda kwotę 2030,94 zł tytułem wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa na poczet wynagrodzenia biegłego.
ZARZĄDZENIE
(...)
W., 29 stycznia 2024 r.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie
Data wytworzenia informacji: