I C 1843/16 - uzasadnienie Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie z 2018-06-27
Sygn. akt: I C 1843/16
UZASADNIENIE
W pozwie z dnia 7 stycznia 2016 r., który wpłynął do Sądu Rejonowego w R. P.w dniu 25 stycznia 2016 roku, M. T. (1) i M. T. (2) wnieśli o zasądzenie od pozwanego Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego z siedzibą w W. na rzecz każdego z nich kwoty 12.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie prawnie chronionego dobra osobistego w postaci życia rodzinnego, posiadania babki oraz korzystania z jej pomocy
i wsparcia, wraz z ustawowymi odsetkami za zwłokę w wykonaniu zobowiązania liczonymi od dnia następnego po upływie trzydziestu dni od zgłoszenia szkody, tj. od dnia 5 grudnia 2015 r. do dnia zapłaty.
Ponadto, powodowie wnieśli o zasądzenie na ich rzecz od pozwanego kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz złożyli wnioski o zwolnienie od kosztów sądowych.
Uzasadniając wywiedzione roszczenie, powodowie wskazali, iż w dniu 2 października 1998 roku doszło do wypadku drogowego, w którym śmierć poniosła ich babka S. T.. Sprawcą wypadku była Z. K., ubezpieczona od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w Towarzystwie (...) Spółce Akcyjnej.
Prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w P. Roki Sądowe w R. II Wydział Karny w sprawie o sygn. akt II K 30/99 Z. K. została uznana winną zarzucanego jej czynu wyczerpującego dyspozycję art. 177 § 2 kk w zw. z art. 177 § 1 kk polegającego na tym, że kierując samochodem marki P. nr rej. (...) nieumyślnie naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że nie dostosowała techniki jazdy do warunków panujących na drodze, w wyniku czego utraciła panowanie nad pojazdem, który zjechał na lewą stronę jezdni i doprowadziła do czołowego zderzenia z nadjeżdżającym z naprzeciwka samochodem osobowym marki F. (...) p, w wyniku czego pasażerka samochodu F. (...) S. T. doznała obrażeń ciała skutkujących jej zgonem.
W związku z ogłoszeniem upadłości Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej, odpowiedzialność odszkodowawczą za skutki wskazanego wyżej wypadku przejął pozwany Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny zgodnie z art. 98 ust 2. pkt 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.
Uzasadniając roszczenie dochodzone w pozwie, powodowie podnieśli, że w chwili śmierci babki mieli: M. T. (1) 9 lat, a M. T. (2) 6 lat. Wskazali, ze wraz z dziadkami i rodzicami tworzyli wielopokoleniową rodzinę, mieszkali na wspólnym podwórku, a babka była stale obecna w ich codziennym życiu – opiekowała się nimi, bawiła się z nimi, spędzała z nimi każdą wolną chwilę.
Wskutek śmierci babki wnukowie doznali niepowetowanej straty, którą odczuwają do dnia dzisiejszego.
Zdaniem powodów więź łącząca ich ze zmarłą babką stanowi dobro osobiste w rozumieniu art. 23 kc, a więc podlega ochronie na podstawie art. 448 kc.
(pozew – k. 5 - 44)
Postanowieniem z dnia 9 marca 2016 roku Sąd Rejonowy w Radzyniu Podlaskim stwierdził swoją niewłaściwość miejscową w zakresie pozwu złożonego przez powodów M. T. (2) i M. T. (1) i przekazał sprawę do rozpoznania Sądowi Rejonowemu dla Warszawy – Mokotowa w W..
(postanowienie – k. 2 - 3)
Postanowieniem z dnia 30 maja 2015 roku, Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w W. I Wydział Cywilny zwolnił powódkę M. T. (2) z obowiązku ponoszenia kosztów sądowych w części, tj. w zakresie opłaty od pozwu, a w pozostałym zakresie jej wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych oddalił.
(postanowienie – k. 54 – 55)
W odpowiedzi na wezwanie do uzupełnienia braków formalnych wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych, M. T. (1) wniósł opłatę od pozwu w należnej wysokości 600 zł.
W odpowiedzi na pozew pozwany Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie na jego rzecz od powodów zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych.
Ustosunkowując się do żądań zgłoszonych w pozwie, pozwany przyznał, iż na podstawie art. 111 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych przyjmuje zgłoszenia szkody i wypłaca poszkodowanym odszkodowania po ustaleniu odpowiedzialności i wysokości świadczenia. Poszkodowani i uprawnieni zgłaszają swoje roszczenia do Funduszu przez którykolwiek zakład ubezpieczeń, a Fundusz w terminie 30 dni od dnia przekazania akt szkody jest obowiązany wypłacić kwoty bezsporne, o ile jego odpowiedzialność nie budzi wątpliwości, a wysokość świadczenia została ustalona w sposób prawem przewidziany.
Według pozwanego jest bezspornym, iż babka powodów S. T. poniosła śmierć wskutek obrażeń ciała, jakich doznała w wypadku drogowym z dnia 2 października 1998 roku. Sprawca wypadku Z. K. została prawomocnie uznana za winną spowodowania wskazanego wyżej wypadku.
Pozwany stwierdził, że roszczenia powodów są bezpodstawne, gdyż śmierć babki wskutek wypadku drogowego z dnia 2 października 1998 r. nie spowodowała u nich krzywdy w rozumieniu art. 448 kc i art. 23 kc. Jego zdaniem relacje pomiędzy powodami, a zmarłą babką nie wykraczały poza ramy normalnych, zwyczajowych stosunków panujących w rodzinie i nie były wyjątkowe – w konsekwencji nie mogą być kwalifikowane jako dobro osobiste.
Według pozwanego, powodowie nie wykazali, aby doznali krzywdy przejawiającej się tak intensywnymi przeżyciami, że uzasadnione jest jej skompensowanie zadośćuczynieniem. Dobro osobiste nie może być bowiem utożsamiane z przywiązaniem do innej osoby, a krzywdy nie można utożsamiać z żałobą, uczuciem smutku i przygnębienia, które są normalne w każdym przypadku śmierci osoby bliskiej.
Nadto pozwany podniósł, że zadośćuczynienie należeć się powinno jedynie najbliższym członkom rodziny, a wnuk i wnuczka nie należą do kręgu osób najbliższych zmarłemu. Pojęcie osoby najbliższej nie powinno być definiowane według formalnego kryterium stopnia pokrewieństwa, ale na podstawie faktycznie istniejącego stosunku bliskości w relacjach rodzinnych. Uzasadniając tego rodzaju stanowisko pozwany wskazał, że powodowie nie mieszkali ze zmarłą babką. Mieli rodziców i rodzeństwo i to te osoby były dla nich osobami najbliższymi.
W ocenie pozwanego nie bez znaczenia dla przedmiotowej sprawy jest również fakt, iż od śmierci babki powodów upłynęło 17 lat, a w miarę upływu czasu intensywność uczuć przeżywanych przez powodów osłabła bądź w ogóle ustąpiła.
Wreszcie, pozwany wskazał, iż wysokość ewentualnego zadośćuczynienia ma charakter oceny i musi być indywidualizowana przede wszystkim stosownie do konkretnego stanu faktycznego i okoliczności udowodnionych przez powoda.
Pozwany zakwestionował również zasadność określonego przez powodów początkowego terminu naliczania odsetek. Zadaniem pozwanego ewentualne odsetki powinny być naliczane dopiero od dnia ogłoszenia wyroku, ponieważ w terminie 30 dni od daty zgłoszenia szkody wypłacić należy jedynie kwoty bezsporne, a zasadność odszkodowania ma w niniejszej sprawie charakter sporny.
(odpowiedź na pozew – k. 62-71)
Do zamknięcia rozprawy w dniu 26 marca 2018 r. stanowiska stron procesu nie uległy zmianie.
(protokół rozprawy z dnia 26.03.2018 r. – k. 128-129 wraz z nagraniem na płycie DVD – k. 130).
Sąd Rejonowy ustalił, co następuje:
W dniu 2 października 1998 r. w miejscowości D. doszło do wypadku drogowego, którego uczestnikami byli Z. T. (1), kierujący pojazdem F. (...) o numerze rejestracyjnym (...) i S. T., siedząca na miejscu pasażera. Wskutek obrażeń odniesionych w wypadku S. T. zmarła.
Wyrokiem Sądu Rejonowego w Puławach Roki Sądowe w R. II Wydział Karny z dnia 24 maja 1999 r. w sprawie o sygn. akt II K 30/99, Z. K. została uznana winną zarzucanego jej czynu polegającego na tym, że nieumyślnie naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że kierując samochodem osobowym marki P. o numerze rejestracyjnym (...), nie dostosowała techniki prowadzenia samochodu do panujących warunków drogowych, po uprzednim podjęciu manewru hamowania, utraciła panowanie nad ruchem pojazdu w wyniku czego zjechała na lewą stronę jezdni i doprowadziła do czołowego zderzenia z nadjeżdżającym z przeciwnego kierunku samochodem osobowym marki F. (...), kierowanym przez Z. T. (1), w wyniku czego pasażerka samochodu S. T. doznała obrażeń ciała skutkujących jej zgonem w dniu 2 października 1998 r. w D., natomiast Z. T. (1) i J. B. doznali obrażeń ciała, które u każdego z nich spowodowały naruszenie czynności narządu ciała i rozstrój zdrowia na czas dłuższy od siedmiu dni, tj. czynu wyczerpującego dyspozycję art. 177 § 2 kk w zw. z art. 177 § 1 kk.
Wskazany wyżej wyrok jest prawomocny.
(wyrok Sądu Rejonowego w Puławach, II Wydział Karny z dnia 24 maja 1999 w sprawie o sygn. akt II K 30/99 - k.27, bezsporne co do prawomocności wyroku)
W dniu 2 października 1998 r. Z. K. była ubezpieczona od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w Towarzystwie (...) S.A. Wobec ogłoszenia upadłości tego Towarzystwa (...), w sprawach, w których szkody nie zostały zgłoszone przed ogłoszeniem upadłości, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny wypłaca poszkodowanym i uprawnionym świadczenia po ustaleniu odpowiedzialności i wysokości świadczenia.
(bezsporne)
S. T. była babką ojczystą powodów. W chwili śmierci miała 72 lata; M. T. (1) miał 9 lat, a M. T. (2) miała 6 lat.
Do 1994 roku powodowie M. T. (1) i M. T. (2) z rodzicami Z. i T. T. (1), a także dwójką rodzeństwa mieszkali wraz z dziadkami T. i J. T. (1) we wspólnym domu. W 1994 roku wyprowadzili się do osobnego, własnego domu, który został wzniesiony na tej samej posesji, co dom dziadków. Mimo wyprowadzki powodowie, ich rodzice oraz dziadkowie S. T. i J. T. (2) codziennie wspólnie spożywali obiady w domu Z. i T. T. (2).
Z. i T. T. (1) prowadzili wraz z teściami wspólne gospodarstwo rolne; poza tym Z. T. (2) pracował dodatkowo jako listonosz, a matka T. T. (1) opiekowała się młodszym rodzeństwem powodów.
W trzypokoleniowej rodzinie powodów, ich rodzice, tj. Z. i T. T. (2) zajmowali się przede wszystkim pracą w gospodarstwie rolnym, natomiast babka S. T. była bardzo zaangażowana w opiekę nad powodami. Babka z dziadkiem nieraz częściej spędzali czas z wnukami niż ich rodzice.
S. T. poświęcała wnukom praktycznie cały swój czas – opiekowała się nimi, przygotowywała dla nich posiłki, gdy ich matka nie miała na to czasu, chodziła z nimi na spacery, do lasu na grzyby i jagody, zabierała ich do kościoła i uczyła pacierza, śpiewała im piosenki, rozmawiała z nimi. Wspólnie karmili króliki czy zbierali śliwki na kompot.
S. T. była osobą ciepłą, troskliwą, biorącą aktywny udział w opiece i wychowaniu powodów, zapewniała im poczucie bezpieczeństwa. Poza tym niejako zastępowała powodom rodziców pochłoniętych pracą w gospodarstwie rolnym i opieką nad młodszym rodzeństwem. Była dla nich autorytetem, wpajała im zasady moralne, uczyła życia w rodzinie i tego, jak rozwiązywać konflikty. Dla S. T. rodzina była wartością nadrzędną; swoją postawą spajała całą rodzinę i te wartości starała się zaszczepić swoim wnukom. Relacje między zmarłą a powodami były bardzo bliskie.
Śmierć babki wywarła negatywny wpływ na życie wnucząt, które nagle straciły jedną z najważniejszych osób w ich życiu.
Wpływ ten był tym bardziej znaczący, że powodowie jako dzieci nie rozumieli przyczyn tej sytuacji i nie mogli uwierzyć w to co się stało, a potem na tę całą sytuację przez długi okres reagowali płaczem. Najgorszy był dla nich pierwszy rok po śmierci S. T., ponieważ ich życie całkowicie się zmieniło: zostali pozbawieni opieki babki, a w konsekwencji często pozostawali pod opieką sąsiadków, gdyż ich ojciec ponad trzy miesiące leżał w szpitalu, a matka nie dawała sobie rady ze wszystkimi obowiązkami. W tym okresie bardzo odczuwali brak babki, a o jej śmierci przypominała chociażby nieobecność na obiedzie, który wcześniej zazwyczaj spożywali razem.
Aktualnie M. T. (2) ma 26 lat i jest studentką.
M. T. (1) ma 29 lat, pracuje, w zeszłym roku się ożenił.
Powodowie mają jeszcze dwoje rodzeństwa – brata M. w wieku 28 lat i siostrę M. w wieku 22 lat.
Powodowie często wspominają zmarłą babkę, tęsknią za nią i brakuje im jej obecności w ważnych wydarzeniach życiowych; powód odczuwał jej brak podczas swojego ślubu.
Mimo upływu lat, powodowie kultywują pamięć o babce – przy każdej obecności w rodzinnej miejscowości odwiedzają jej grób, oglądają jej zdjęcia, rozmawiają o niej, w miarę możliwości - ze względu na odległe miejsce zamieszkania – uczestniczą w mszach zamawianych za babkę.
Po śmierci babki powodowie nie korzystali z pomocy psychologa, ponieważ w miejscowości, w której mieszkali nie było takiej możliwości.
(dowód z zeznań świadków T. T. (1), T. T. (1) (zbieżność danych osobowych), Z. T. (1) oraz M. S. – protokół rozprawy z dnia 26 września 2017r.k. 104 -106 v, nagranie na płycie dvd – k. 106 a, dowód z przesłuchania stron - protokół rozprawy z dnia 26 marca 2018 r. k. 128-129 v, nagranie na płycie dvd – k. 130, bezsporne co do wieku powodów)
W piśmie z dnia 23 listopada 2015 r. pozwany odmówił powodom wypłaty zadośćuczynienia.
(okoliczność bezsporna, pisma – k. 28, 29)
Sąd wydał uzasadniany wyrok w oparciu o przedstawiony wyżej stan faktyczny, ustalony w wyniku wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego, według przekonania Sądu i z uwzględnieniem wskazań doświadczenia życiowego, tj. zgodnie z dyspozycją art. 233 § 1 kpc.
W pierwszej kolejności Sąd dokonał ustaleń faktycznych na podstawie dokumentu urzędowego w rozumieniu art. 244 § 1 kc w postaci wyroku karnego Sądu Rejonowego w Puławach Roki Sądowe w R. II Wydział Karny z dnia 24 maja 1999 r. w sprawie o sygn. akt II K 30/99. Prawdziwość, a w konsekwencji wiarygodność przedmiotowego dokumentu nie była kwestionowana przez żadną ze stron i nie budziła wątpliwości Sądu.
Jako podstawę ustaleń faktycznych Sąd przyjął zeznania świadków T. T. (1), T. T. (1) (zbieżność danych osobowych), Z. T. (1) i M. S. oraz złożone w charakterze strony zeznania powodów M. T. (2) i M. T. (1). Przedmiotowe zeznania są spójne wewnętrznie i wzajemnie ze sobą korespondują, a przy tym, mimo osobistego zaangażowania świadków w opisywane zdarzenia faktyczne, także obiektywne.
Uwagę Sądu zwróciło przede wszystkim to, że mimo upływu prawie dwudziestu lat od śmierci babki S. T., jej pamięć i wspomnienia o niej są u powodów bardzo żywe. Powodowie byli w stanie przytoczyć wiele sytuacji i wiele codziennych czynności, w których towarzyszyła im babka i które budowały relacje pomiędzy nimi.
Nie można przy tym nie zauważyć, że składając zeznania w charakterze strony na rozprawie, M. T. (1) wspominał swoją babkę wyraźnie z dużym wzruszeniem. Taki sposób składania zeznań prowadzi w ocenie Sądu do dwojakiego rodzaju wniosków: po pierwsze, przedmiotowe zeznania są spontaniczne, a po drugie relacja między S. T., a jej wnukami musiała być bardzo bliska i silna, skoro jej wspomnienie po 20 latach wywołuje tak duże emocje.
Sąd oddalił natomiast wniosek dowodowy pozwanego o przeprowadzenie dowodu z nieprawomocnego wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy – Pragi – Północ w W. w sprawie VII C 527/16 z powództwa M. T. (3) przeciwko Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu z siedzibą w W., na okoliczność braku podstaw do uwzględnienia powództwa.
Uzasadniając powyższe rozstrzygnięcie, należy wskazać, że zgodnie z art. 227 kpc przedmiotem dowodu są fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie. Nie jest natomiast faktem mającym dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie „brak podstaw do uwzględnienia powództwa.” Ocena czy istnieją podstawy faktyczne i prawne do uwzględnienia powództwa czy też takich podstaw w sprawie brakuje, należy do Sadu orzekającego w sprawie i jest wynikiem postępowania dowodowego. Nie jest to w żadnym razie fakt podlegający udowodnieniu, ale dopiero rezultat postępowania dowodowego. Z tego względu prowadzenie dowodu na okoliczność wskazaną przez pozwanego było tyle zbędne, co niedopuszczalne w rozumieniu art. 227 kpc.
Poza tym wyrok, który zapadł w sprawie z powództwa osoby trzeciej przeciwko pozwanemu, zwłaszcza wyrok nieprawomocny, nie może stanowić dowodu jakiejkolwiek okoliczności istotnej dla rozstrzygnięcia, gdyż byłoby to sprzeczne z zasadą bezpośredniości procesu.
Sąd Rejonowy zważył, co następuje:
Powództwo M. T. (1) i M. T. (2) zasługuje na uwzględnienie w całości co do roszczenia głównego i w części co do roszczenia o zapłatę odsetek.
Na gruncie niniejszej sprawy odpowiedzialność pozwanego Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego z siedzibą w W. za krzywdę spowodowaną naruszeniem dóbr osobistych wskutek śmierci babki powodów S. T. wynika z art. 9 ust. 1, art. 9a, art. 19 ust. 1 i 2, art. 34 ust. 1, art. 35 i art. 36, art. 98 ust. 2 i art. 111 ust. 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, a także z art. 448 kc w zw. z art. 23 kc i art. 24 § 1 kc.
Zgodnie z art. 9. ust. 1 ustawy z dnia z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, umowa ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej obejmuje odpowiedzialność cywilną podmiotu objętego obowiązkiem ubezpieczenia za szkody wyrządzone czynem niedozwolonym oraz wynikłe z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, o ile nie sprzeciwia się to ustawie lub właściwości (naturze) danego rodzaju stosunków. Zgodnie z art. 9a powołanej ustawy, umowa ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w art. 9, będące następstwem zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia.
Na podstawie art. 19 ust. 2 analizowanej ustawy, poszkodowany może dochodzić roszczeń bezpośrednio od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w przypadkach, o których mowa w art. 98 ust. 1, 1a i 2 ustawy. Zgodnie z art. 98 ust. 2 ustawy z dnia z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, w przypadku ogłoszenia upadłości zakładu ubezpieczeń, jeżeli roszczenia osób uprawnionych nie mogą być pokryte z aktywów stanowiących pokrycie rezerw techniczno - ubezpieczeniowych, do zadań Funduszu należy również zaspokajanie roszczeń osób uprawnionych z umów ubezpieczenia, o których mowa w art. 4 pkt 1, tj. z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów, o ile powstały na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
Zgodnie natomiast z art. 111 ust. 2 powołanej ustawy, w sprawach, w których szkody nie zostały zgłoszone do zakładu ubezpieczeń przed ogłoszeniem jego upadłości, Fundusz przyjmuje zgłoszenie szkody oraz wypłaca poszkodowanym i uprawnionym świadczenia po ustaleniu odpowiedzialności i wysokości świadczenia. Poszkodowany i uprawniony do odszkodowania zgłasza swoje roszczenia do Funduszu przez którykolwiek zakład ubezpieczeń wykonujący działalność ubezpieczeniową w grupach obejmujących ubezpieczenia obowiązkowe, o których mowa w art. 4 pkt 1 i 2, a więc również w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów.
W myśl art. 34 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (…), z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Na podstawie art. 35 cytowanej ustawy, ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych objęta jest odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu.
Zgodnie z art. 436 § 2 kc, w razie zderzenia się mechanicznych środków komunikacji poruszanych za pomocą sił przyrody samoistni posiadacze tych środków komunikacji mogą wzajemnie żądać naprawienia poniesionych szkód tylko na zasadach ogólnych, tj. na zasadzie winy, o której mowa w art. 415 kc.
Podkreślenia wymaga, iż na podstawie art. 11 kpc Sąd był związany ustaleniami prawomocnego wyroku karnego Sądu Rejonowego w Puławach Roki Sądowe w R. II Wydział Karny z dnia 24 maja 1999 r. w sprawie o sygn. akt II K 30/99, uznającego Z. K. winną tego, że kierując samochodem osobowym marki P. nieumyślnie naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym i doprowadziła do czołowego zderzenia z nadjeżdżającym z przeciwnego kierunku samochodem osobowym marki F. (...), kierowanym przez Z. T. (1), w wyniku czego pasażerka samochodu S. T. doznała obrażeń ciała skutkujących jej zgonem w dniu 2 października 1998 r. w D., natomiast Z. T. (1) i J. B. doznali obrażeń ciała, które u każdego z nich spowodowały naruszenie czynności narządu ciała i rozstrój zdrowia na czas dłuższy od siedmiu dni, tj. winną przestępstwa z art. 177 § 2 kk w zw. z art. 177 § 1 kk.
Należy dodać, że zgodnie ze stanowiskiem pozwanego prawomocność przedmiotowego wyroku Sąd uznał za fakt bezsporny w rozumieniu art. 229 kpc.
Uzasadnionym jest więc stwierdzenie, że działanie sprawczyni wypadku drogowego, w wyniku którego poniosła śmierć babka powodów S. T. było bezprawne i zawinione w rozumieniu art. 24 § 1 kc.
Z kolei odpowiedzialność cywilną Z. K. jako posiadacza pojazdu mechanicznego ubezpieczała Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna, która ogłosiła upadłość, co jest w sprawie bezsporne.
W tym stanie rzeczy, na podstawie art. 98 ust. 2 i art. 111 ust. 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny ponosi odpowiedzialność za zaspokojenie roszczeń osób uprawnionych z umów ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów, o ile powstały na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
W niniejszej sprawie nie ma wątpliwości co do tego, że szkoda postała w związku z ruchem pojazdu Z. K. na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, a na podstawie art. 19 ust. 2 powołanej wyżej ustawy powodowie mogą kierować żądanie zapłaty zadośćuczynienia za krzywdę bezpośrednio przeciwko pozwanemu.
Jeśli chodzi o zasadę odpowiedzialności pozwanego w zakresie zadośćuczynienia pieniężnego, to zgodnie z aktualną linią orzecznictwa Sądu Najwyższego – którą Sąd orzekający w tej sprawie podziela w całej rozciągłości - najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 w zw. z art. 24 § 1 k.c. zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 r.
Mimo wcześniejszych rozbieżności w tym zakresie, ostatecznie tego rodzaju linię orzeczniczą ugruntowały trzy orzeczenia Sądu Najwyższego, z których wynika wprost, iż więź rodzinna jest samoistnym dobrem osobistym podlegającym ochronie prawa cywilnego, zaś jednym ze środków tej ochrony jest norma wynikająca z art. 448 kc, również w wypadku, gdy śmierć osoby najbliższej nastąpiła wskutek deliktu, który miał miejsce przed wejściem w życie noweli art. 446 kc, tj. przed dniem 3 sierpnia 2008 roku.
I tak zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2011 r. w sprawie I CSK 621/2010 najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 kc w związku z art. 24 § 1 kc zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 r. (wejście w życie art. 446 § 4 k.c.).
Z kolei w wyroku z dnia 25 maja 2011 r. w sprawie II CSK 537/2010 Sąd Najwyższy pozornie zajął stanowisko przeciwne, wskazując iż najbliższym członkom rodziny zmarłego nie przysługuje roszczenie pieniężne za doznaną krzywdę na podstawie art. 446 § 4 kc, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu przed dniem 3 sierpnia 2008 r. Uzasadniając jednak swoje stanowisko SN wyjaśnił, że więź rodzinna jest wartością niematerialną "własną" - w tamtym wypadku - rodziców, a skoro ona w utrwalonym już orzecznictwie uznana została jako ich dobro osobiste podlegające ochronie prawa cywilnego, to jednym ze środków tej ochrony jest norma wynikająca z art. 448 k.c.
Analogiczne stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 3 czerwca 2011 r. w sprawie III CSK 279/2010.
Zgodnie z art. 448 kc, w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia. Przepis ten pozostaje w zgodzie z dyspozycją art. 24 § 1 kc, który stanowi, iż ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.
Zaznaczyć przy tym należy, że art. 23 kc nie zawiera zamkniętego wyliczenia dóbr osobistych, a więc nie ma przeszkód, żeby za prawnie chronione dobro osobiste uznać w tej konkretnej sprawie "prawo do życia w (wielopokoleniowej) rodzinie, szczególną więź łączącą wnuki z babką".
Wbrew stanowisku pozwanego, w ocenie Sądu istnienie między powodami a ich zmarłą babka S. T. tego rodzaju więzi stanowiącej dobro osobiste zostało w sprawie udowodnione w sposób niebudzący wątpliwości.
W tym zakresie Sąd podziela ugruntowany w orzecznictwie pogląd, iż dla osób bliskich zmarłemu w wyniku czynu niedozwolonego, w tym przypadku w wyniku wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym, ich własną krzywdą jest zerwanie rodzinnych, emocjonalnych więzi (tak Sąd Najwyższy w uchwale z 22 października 2010 r., III CZP 76/10, Biul. SN z 2010, Nr 10, poz. 11, wyrok z 11 maja 2011 r., I CSK 621/10, LEX nr 848128, teza 2 wyroku z 25 maja 2011 r., II CSK 537/10, teza 2 uchwały z 13 lipca 2011 r., III CZP 32/11, LEX 950584, wyrok z 15 marca 2012 r., I CSK 314/11, LEX nr 1164718).
Warto w tym miejscu dodać, że prawo do życia w rodzinie podlega również ochronie w art. 18, 47, i 71 Konstytucji RP.
Ma rację pozwany, o ile za wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 20 sierpnia 2015 r. w sprawie II CSK 595/14 twierdzi, że "dla domagania się zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej na skutek naruszenia dobra osobistego nie wystarczy wykazanie istnienia formalnych więzi rodzinnych ze zmarłym, lecz potrzebne jest także istnienie więzi emocjonalnych między zmarłym i dochodzącym zapłaty zadośćuczynienia. Powód żądający tego świadczenia na tej podstawie jest bezpośrednio poszkodowany i musi udowodnić istnienie tak rozumianego dobra osobistego."
Jak wskazano już wyżej, zdaniem Sądu, powodów i ich babkę łączyła więź na tyle szczególna, że zasługująca na miano dobra osobistego w rozumieniu art. 23 kc.
Na podstawie zeznań przesłuchanych w sprawie świadków i samych powodów Sąd ustalił, że pomiędzy powodami a ich babką istniały bardzo bliskie relacje, wykraczające poza zwykłe więzi istniejące w przeciętnej, należycie funkcjonującej rodzinie. Przez pierwsze lata swojego życia powodowie mieszkali w tym samym domu, co babka, a później na tym samym podwórku. Przez cały ten czas wspólnie spożywali posiłki, w szczególności obiady, mieli ze sobą codzienny kontakt, babka opiekowała się powodami, przygotowywała dla nich posiłki, bawiła się i rozmawiała z nimi poświęcając im swój czas. Zapewniała im poczucie bezpieczeństwa. Powodowie spędzali z babką więcej czasu niż z rodzicami, którzy wówczas pracowali, a matka dodatkowo zajmowała się młodszym rodzeństwem.
Nie jest więc tak, jak sugeruje pozwany w odpowiedzi na pozew, że zmarła nie była dla powodów osobą najbliższą, a swoje roszenie wywodzą oni jedynie z formalnego pokrewieństwa. Przeciwnie, powodów i S. T. łączyła bardzo silna więź wynikająca ze wspólnego zamieszkiwania i codziennych kontaktów. Nie jest też tak, że tego rodzaju bliskie relacje są standardem w normalnie funkcjonującej rodzinie. Nie zawsze bowiem między dziadkami a wnukami występuje bliska więź i zażyłość; nie zawsze jest też tak, że dziadkowie sprawują codzienną opiekę nad wnukami nijako zastępując im rodziców i to nawet wtedy, gdy mieszkają niedaleko.
O sile tej więzi i jej znaczeniu dla powodów świadczy fakt, że zeznając na rozprawie o swojej relacji z babką powód M. T. (1) był wyraźnie wzruszony, łamał mu się glos, mimo upływu prawie 20 lat od śmierci S. T..
Uzasadniając przedmiotowe stanowisko Sądu warto przytoczyć fragment uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 30 września 2011 r. w sprawie I C 294/11, LEX nr 1714114, w którym Sąd ten sformułował pogląd, że w przypadku najbliższych członków normalnie funkcjonującej rodziny zmarłego (w tym wnuków) dotkliwe ujemne przeżycia psychiczne będą typowe, a istnienie w takim wypadku krzywdy ma charakter oczywisty, notoryjny i jest wręcz objęte domniemaniem faktycznym. Jak wskazał Sąd Apelacyjny w Warszawie w uzasadnieniu wyroku z dnia 11 lipca 2017 r. w sprawie I ACa 725/16 ( LEX nr 2348591), sprawca deliktu powinien wręcz wychodzić z założenia, że takie więzi są właściwe dla osób fizycznych oraz że pozbawienie życia rodzica czy babki wprost narusza dobra osobiste zstępnego.
Zgodnie z art. 448 kc w zw. z art. 24 § 1 kc, warunkiem zadośćuczynienia jest stwierdzenie, że śmierć osoby najbliższej, która nastąpiła na skutek deliktu, spowodowała krzywdę.
W okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy krzywda uzasadniająca przyznanie powodom zadośćuczynienia za naruszenie dobra osobistego polega na cierpieniu psychicznym związanym z nagłą śmiercią babki i całkowitą utratą tej relacji.
Zarówno przesłuchani w sprawie świadkowie, jak i sami powodowie wskazywali, że po śmierci babki odczuwali smutek, przygnębienie i na całą istniejącą sytuację przez długi okres reagowali płaczem. Czuli się zagubieni i osamotnieni, bo babka była bardzo zaangażowana w ich wychowanie, zapewniała im poczucie bezpieczeństwa i spokojnego dzieciństwa. Poza tym utracili oparcie i codzienną opiekę otrzymywane dotychczas od bliskiej osoby. Krzywda powodów jest w ocenie Sądu wprost proporcjonalna do silnych emocjonalnych więzi łączących ich z babką.
Wprawdzie powodowie nie twierdzili, że zaburzenia emocjonalne po stracie babki były tak duże, że wymagały interwencji medycznej albo psychologicznej, w tym podjęcia specjalistycznej terapii, ale powyższe nie przekreśla faktu ich pokrzywdzenia poprzez naruszenie przysługującego im dobra osobistego w postaci prawa do życia w wielopokoleniowej rodzinie i prawa do utrzymywania bliskich więzi z babką. Na pojęcie krzywdy składają się bowiem nie tylko trwałe, lecz także przemijające zaburzenia w funkcjonowaniu organizmu, polegające na znoszeniu cierpień psychicznych (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 2002 r. sygn. V CKN 909/00, LEX nr 56027).
W tym stanie rzeczy, pokrzywdzenie powodów poprzez nagłe zerwanie więzi i relacji z babką wydaje się być oczywiste.
Nie zmienia tej oceny fakt, iż od tragicznego wypadku upłynęło niemal dwadzieścia lat. Jak wskazał Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 23 grudnia 2013 r. w sprawie I ACa 864/13, który to pogląd Sąd orzekający podziela w całej rozciągłości, jeśli naruszenie dóbr osobistych doprowadzi do powstania szkody niemajątkowej w postaci krzywdy, rozumianej jako ujemne następstwa w sferze przeżyć psychicznych człowieka, to szkoda ta nie ulega wraz z upływem czasu jakiemuś unicestwieniu, a roszczenie o zadośćuczynienie mające na celu jej zniwelowanie wygaśnięciu. Na ogólnych zasadach roszczenie to jako majątkowe podlega jedynie przedawnieniu. Jeśli zatem naruszenie dóbr osobistych wywołało szkodę niemajątkową w postaci krzywdy, to dopóki roszczenie o zadośćuczynienie z tego tytułu nie ulegnie przedawnieniu, to nadal istnieje i może być zasadnie dochodzone.
Czynnik czasu może mieć jednak wpływ na wysokość zadośćuczynienia, jeśli jest ono dochodzone po upływie znacznego okresu czasu od naruszenia dóbr osobistych.
Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 12 września 2002 r. w sprawie IV CKN 1266/00 (nie publ.) zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia trafnie łączy wysokość zadośćuczynienia z wysokością stopy życiowej społeczeństwa, gdyż zarówno ocena, czy jest ono realne, jak i czy nie jest nadmierne, pozostawać musi w związku z poziomem życia. Jednak, co podkreśla się w nowszym orzecznictwie (wyroki SN z dnia 12 września 2002 r., IV CKN 1266/00 i z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/03, OSNC 2005, Nr 2, poz. 40), ma ona uzupełniający charakter w stosunku do kwestii zasadniczej, jaką jest rozmiar szkody niemajątkowej.
Odnosząc się do wpływu, jaki wywiera moment dochodzenia zadośćuczynienia z art. 448 kc na jego wysokość Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku 28 maja 2013 r., I ACa 98/13 (LEX nr 1327574) wskazał, że w zależności od rodzaju naruszonego dobra oraz sposobu naruszenia, czynnik szkodzący może oddziaływać na osobę poszkodowanego jednorazowo, albo przez określony czas. W przypadku naruszenia dobra osobistego w postaci więzi rodzinnych, zdarzenie sprawcze, jakim jest śmierć człowieka, ma charakter jednorazowy. Nie oznacza to jednak, że negatywne skutki związane z utratą osoby bliskiej są zamknięte w określonych ramach czasowych i ograniczają się do ujemnych przeżyć na określoną datę, np. śmierci tej osoby. Istotne jest, kiedy krzywda ta, mająca swe źródło w śmierci osoby bliskiej, jest uświadamiana i najbardziej odczuwana, i jak długo taki stan rzeczy trwa. Jeśli osobami bliskimi zmarłego są osoby dorosłe, np. rodzice czy dziadkowie, to z reguły krzywda związana z tym zdarzeniem jest uświadamiana przez poszkodowanych od samego początku, od momentu powzięcia wiadomości o śmierci osoby bliskiej, które już samo w sobie jest poważnym wstrząsem psychicznym. Krzywda ta jest wtedy najsilniej odczuwana także z tego względu, iż pomiędzy zmarłym i jego bliskimi istnieją określone i to dwukierunkowe więzi rodzinne. Natomiast wraz z upływem czasu ujemne doznania związane ze śmiercią osoby bliskiej ulegają naturalnemu osłabieniu (LEX nr 1416145).
W okolicznościach faktycznych sprawy wskutek upływu czasu ujemne doznania psychiczne towarzyszące powodom bezpośrednio po śmierci babki na pewno osłabły, ale całkiem nie zanikły.
Z jednej strony aktualna linia życia powodów - powódka studiuje, powód pracuje zawodowo, niedawno ożenił się i założył własną rodzinę - wskazuje, że śmierć babki nie stanowi dla powodów przeszkody w osobistym rozwoju i realizacji życiowych planów. Z drugiej jednak strony trzeba podkreślić, iż powodowie doświadczyli nagłej utraty babki, kiedy byli dziećmi - M. T. (4) miał 9 lat, a M. T. (2) 6 lat, a więc nie rozumieli tej śmierci i nie potrafili jej w żaden sposób zracjonalizować.
Zdaniem Sądu, doświadczenie śmierci bliskiej osoby w dzieciństwie, a jednocześnie brak możliwości skorzystania wtedy z pomocy psychologa, spowodowały, że powodowie w odpowiednim czasie nie przepracowali tych pierwotnych negatywnych doznań, a poczucie pokrzywdzenia utrzymuje się u nich do dnia dzisiejszego. Świadczy o tym choćby bardzo emocjonalny sposób składania zeznań przez M. T. (1) na rozprawie. Jest tez tak, że powodom brakuje zmarłej babki, w szczególności podczas ważnych wydarzeń w ich życiu.
Przy uwzględnieniu wszystkich wskazanych wyżej okoliczności Sąd doszedł do przekonania, że krzywda wyrządzona powodom na skutek wypadku z dnia 2 października 1998 r. jest niewątpliwa, a jej negatywne skutki sięgają do dnia dzisiejszego.
Przyznając powodom zadośćuczynienie za przedmiotową krzywdę w wysokości żądanej w pozwie, tj. po 12.000 zł na rzecz każdego z powodów Sąd kierował się przede wszystkim zasadą, że zadośćuczynienie nie może mieć charakteru symbolicznego, ale przede wszystkim kompensacyjny i przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość.
Poza tym przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia Sąd uwzględnił znaczny stopień nasilenia cierpień psychicznych powodów, ich długotrwały, choć słabnący z czasem charakter, a także fakt, że powodów ze zmarłą babką łączyły bardzo bliskie, silne więzi wynikające ze wspólnego zamieszkania i codziennego spędzania razem czasu - bądź to przy zabawie, bądź przy różnych czynnościach dnia codziennego. Strata tych więzi rodzinnych jest przy tym nieodwracalna.
W tym miejscu warto odnieść się do ponoszonego przez pozwanego argumentu, że babka powodów miała w chwili śmierci 69 lat, a śmierć osoby w tym wieku jest rzeczą naturalną. Sąd uwzględnił tego rodzaju okoliczność oceniając roszczenie powodów, jednak w ocenie Sądu nie może ona mieć znaczenia przesądzającego dla oceny krzywdy powodów – śmierć S. T. nastąpiła bowiem nagle i to wskutek dramatycznego wydarzenia, czego świadomość – jak wynika z zeznań świadków – powodowie mieli.
Okoliczność ta nie niweczy roszczenia powodów ani nie może prowadzić do ograniczenia wysokości żądanego zadośćuczynienia, ponieważ żądane przez powodów zadośćuczynienie nie jest wygórowane. Przeciwnie, zdaniem Sądu, jego wysokość jest adekwatna do zakresu doznanej krzywdy i zasługuje na uwzględnienie w całości. Sąd miał przy tym na względzie fakt, że pozwany dotychczas nie przyznał powodom żadnej kwoty.
W przekonaniu Sądu, zasądzona kwota będzie stanowić dla powodów ekonomicznie odczuwalną wartość i w pewnym stopniu zniweluje cierpienia psychicznie, jakich doznali po śmierci osoby najbliższej. Jednocześnie kwota 12.000 zł jest utrzymana w rozsądnych granicach, nie spowoduje wzbogacenia powodów i koresponduje z aktualną stopą życiową społeczeństwa.
Podkreślenia wymaga przy tym, że kwota należnego zadośćuczynienia wymaga uwzględnienia realiów konkretnej sprawy, a zatem powoływane przez pozwanego rozstrzygnięcia zapadłe w innych sprawach nie mogą mieć decydującego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy niniejszej. Pozwany przecież sam wskazał, iż wysokość ewentualnego zadośćuczynienia ma charakter oceny i musi być indywidualizowana przede wszystkim stosownie do konkretnego stanu faktycznego i okoliczności udowodnionych przez powoda w każdej sprawie.
Końcowo, warto również dodać, że Sąd zasądził na rzecz każdego z powodów zadośćuczynienie w wysokości 12.000 zł wraz ustawowymi odsetkami za opóźnianie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty. Za tego rodzaju rozstrzygnięciem przemawiał taki sam rodzaj i stopień intensywności więzi każdego z powodów względem zmarłej babki, ich zbliżony wiek, a także podobna skala i rodzaj przeżywanych cierpień psychicznych. W tym zakresie Sąd podzielił pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 17 kwietnia 2015 r. w sprawie III CSK 173/14 oraz w wyroku z dnia 15 maja 2015 r. w sprawie V CSK 493/14, z których wynika, że sądy powinny w miarę możliwości dokonywać jednolitej oceny podobnych przypadków i zasądzać podobne kwoty tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną wskutek śmierci osoby najbliższej.
Podane argumenty uzasadniały przyjęcie, że zerwanie więzi rodzinnych łączących powodów z babką, spowodowane jej śmiercią w wypadku, za który pozwany ponosi odpowiedzialność majątkową, naruszyło dobra osobiste powodów i zasługuje na ochronę przewidzianą w art. 448 kc w zw. z art. 24 § 1 kc w zw. z art. 23 kc przez przyznanie powodom zadośćuczynienia w wysokości 12.000 zł wraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.
W pozostałym zakresie powództwo M. T. (1) i M. T. (2) o zasądzenie odsetek Sąd oddalił w punkach 2 i 4 sentencji wyroku.
W tym zakresie Sąd podzielił argumentację pozwanego. Powodowie podnieśli, iż podstawę ustalenia wymagalności należnego zadośćuczynienia oraz odszkodowania stanowił art. 817 § 1 k.c. oraz art. 14 ust. 1 wspomnianej wyżej ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, według którego zakład ubezpieczeń wypłaca zadośćuczynienie w terminie 30 dni, licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. W niniejszej sprawie pozwany nie zanegował zgłoszonych przez powodów roszczeń, a jedynie odmówił wypłaty zadośćuczynienia.
Przepis art. 14 ust 1 w/w ustawy zobowiązuje jednak pozwanego do wypłaty jedynie kwot bezspornych w sytuacjach, które nie budzą wątpliwości.
W niniejszej sprawie pomiędzy stronami zawisł spór o zasadność, a następnie wysokość ewentualnego zadośćuczynienia dla powodów – w takiej sytuacji nie można stwierdzić, że roszczenia powodów miały charakter bezstronny. O zasadzie i wysokości zadośćuczynienia przesądził dopiero Sąd w uzasadnianym wyroku, wydanym po przeprowadzeniu postępowania dowodowego.
Obciążenie pozwanego obowiązkiem zapłaty odsetek w zakresie żądanym przez powodów nie jest uzasadnione także dlatego, że zadośćuczynienie jest świadczeniem, o którego zasadności i wysokości zobowiązany dowiaduje się dopiero z chwilą prawomocnego wyrokowania. Dopiero w chwili ogłoszenia prawomocnego wyroku zadośćuczynienie staje się świadczeniem bezspornym.
Ponadto, Sąd zasądził na rzecz każdego z powodów zadośćuczynienie za krzywdę trwającą od dnia śmierci S. T. aż do daty zamknięcia rozprawy przez Sąd. W tym stanie rzeczy, obciążenie pozwanego dodatkowo odsetkami za okres objęty zadośćuczynieniem byłoby tyle nieuzasadnione, co niesprawiedliwe.
Rozstrzygniecie o kosztach procesu zawarte w punkcie 5 i 7 wyroku znajduje uzasadnienie w art. 98 § 1 i § 3 kpc, zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sprawy. W związku z tym, że to pozwany przegrał proces Sąd obciążył go obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz M. T. (2) w punkcie 5 wyroku. W przypadku tej powódki koszty procesu stanowiło wynagrodzenie fachowego pełnomocnika w osobie radcy prawnego, ustalone na kwotę 4.800 zł na podstawie § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych.
Z kolei w punkcie 7 wyroku Sąd obciążył pozwanego obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz powoda M. T. (1) w łącznej wysokości 5.400 zł, na którą złożyły się opłata sądowa od pozwu w wysokości 600 zł oraz wynagrodzenie fachowego pełnomocnika w osobie radcy prawnego w wysokości 4.800 zł ustalonej na podstawie § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych.
W związku z faktem, że powódka była zwolniona od kosztów sądowych w zakresie opłaty od pozwu, w punkcie szóstym wyroku, na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. nr 167, poz.1398), Sąd nakazał Skarbowi Państwa – Sądowi Rejonowemu dla Warszawy – Mokotowa w W. pobrać od pozwanego przegrywającego sprawę kwotę 600 zł tytułem opłaty od pozwu.
Z tych wszystkich względów na podstawie powołanych przepisów, Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.
Zarządzenie: Odpis wyroku wraz z uzasadnieniem proszę doręczyć pełnomocnikowi powodów (bez pouczenia o apelacji) oraz pełnomocnikowi pozwanego (bez pouczenia o apelacji).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie
Data wytworzenia informacji: